Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania_1986 wrote:Moi rodzice powiedzieli że zafundują nam wózek ale ja im powiedziałam ze nie ma takiej potrzeby że my sami. Ale w sumie fajnie że pomyśleli i sie zaoferowali. Teściowie natomiast milczą. Pytałam męża czy cos mówili a on do mnie cos o butelkach ze teściowa ma cały karton. A ja ze co? Po co mi jakies stare butelki. No śmiech na sali.
nalezaly do brata monego meza
Ciesze sie ze jedni i drudzy chca nam pomoc bo doskonale wiedza ze budowa domu wysysa z nas wszystkie pieniadze a milo jest miec nowe fajne rzeczy dla dziecka. Oni jak mieli dzieci to byly inne czasy, nic nie bylo a dzieci chodzily w szmatach po calej rodzinie. I jedni i drudzy chca nacieszyc sie dzieckiem w rodziniei chca zebysmy mieli pozadny start- czyli zamieszkac w swoim domu z dzieckiem. Jestem im bardzo wdzieczna za to.
Domi793, Ania_1986 lubią tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
A propos tego zastrzyku z immunoglobuliny anty D - oczywiście też mam Rh- a mąż Rh+, w 8 tygodniu leżałam na patologii z powodu plamień i wtedy podali mi ten zastrzyk. Mówili, że następny dostanę do 72 godzin po porodzie. Myślę więc, że ten płatny za 600 zł mogę teraz odpuścić? Przeciwciała miałam robione 2 razy i są ujemne.
[/url]
-
Ania_1986 wrote:Moi rodzice powiedzieli że zafundują nam wózek ale ja im powiedziałam ze nie ma takiej potrzeby że my sami. Ale w sumie fajnie że pomyśleli i sie zaoferowali. Teściowie natomiast milczą. Pytałam męża czy cos mówili a on do mnie cos o butelkach ze teściowa ma cały karton. A ja ze co? Po co mi jakies stare butelki. No śmiech na sali.
To moja mama też by młodej wszystko kupiła ale ze teściowa średnio się angażuje finansowo to musiałam moja mamuske przystopowac bo chce żeby dały mniej więcej po równo .
Chociaż ostatnio zadeklarowala ze da też na szczepienia . Eh dziwne uczucie, z jednej strony teściowa się poplakala jak się dowiedziała o ciąży a z drugiej ciągle mi mówiła że za wczas wszystko kupujemy i sama też jakoś finansowo się nie oferujeNasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Hej dziewczyny!
Mało sie udzielam, ale jestem w miarę na bieżąco. Gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne. Ja w piątek 13 mam swoją. Pewnie bedzie wizyta z usg. Cos czuję ze dziecko bedzie spore, bo jak to mój małżonek mówi, ze on 'produkuje' tylko duże dzieci i w dodatku samych facetówbiedna ja z porodem
Mnie dopadła przypadłość zatykajacego się nosa. Taka piekna pogoda a ja z katarem...
Miłego dnia -
Dzien dobry
Ja juz po wizycie.Wsz dobrze,szyjka 42mm, Mala wazy 1127 o ile dobrze zapamietalam trzy tyg temu wazyla 657wiec chyba wsz ok.Duza z niej dziewczynka juzZawsze wsz wymiary w polowie norm wychodza wiec ciesze sie.
A dzisiaj jeszcze jedziemy odebrac wozek bo dzwonili ze juz wyprodukowany. HappyFriend, paola89, hella, Ania_1986, amanina, sabanek, oLena31, Rudi88, pigułka, Domi793, kaarolaa, Aśka_gdańsk, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
Ania_1986 wrote:Dziewczyny, jestem załamana. mam wyniki
na czczo 100
po godzinie 120
po 2 godzinach 152
Cos dziwne te wyniki bo po dwoch godzinach masz wyzszy poziom niz po godzinie. Sprawdz jeszcze raz.
Ja mialam 94,139,107 w dziesiatym tygodniu i juz od wtedy mam glukometr. Z tego co widze dziewczyny maja o wiele wyzsze wyniki i nikt ich nie kieruje do diabetologa. Widocznie moj ginekolog zapobiegliwy bardzo.
-
Mnie nawet źle krew pobraly pielęgniarki. Zamiast 3 pobrań miałam 2 a jak się zorientowałam po ponad godz ze nie pobraly krwi to stwierdzily ze już pomina bo i tak to nic nie da. A jak odebrałam wyniki to się okazało że jeszcze źle próbki opisany ehh.. krew na czczo 73 a po 2h 95 . Jak mi gin każe ponownie pic ta paskudna glukoze to oszalejeNasze maleństwo :* Kinga
21.08.2016r.
-
Ania_1986 wrote:u ginekologa 26.05 ale od razu mnie zapisały do rodzinnego na piątek.
Pielęgniarka mówi że mam chyba nietolerancje glukozy i pewnie dostane glukometr, czyli co mam się sama kuć??!! MasakraZawsze się bałam takiej sytuacji...
Zobaczysz co Ci powie rodzinny. Jak coś to powtórz badanie, chyba że masz i siebie w przychodni jakaś ogarnieta położna to Ci coś może zasugeruje.Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Ania_1986 wrote:u ginekologa 26.05 ale od razu mnie zapisały do rodzinnego na piątek.
Pielęgniarka mówi że mam chyba nietolerancje glukozy i pewnie dostane glukometr, czyli co mam się sama kuć??!! MasakraZawsze się bałam takiej sytuacji...
Ja sie kluje od 10tygodnia i zyje. Nie ma nic w tym okropnego oprocz tego ze trzeba pamietac.wazne ze wizyty u diabetologa mam telefoniczne tylko dwa razy bylam i nie musze czekac w 4godzinnych kolejkach bo tam takie sa. -
hella wrote:Te pomiary tylko z palca były?
Bo jeśli tak to przypominam Ci moją sytuacje jak na czczo z palca wyszło mi 110 a z żyły 83.
Tak z palca. A to jest różnica? To krew i to krew.
a swoją drogą tego się nie powinno robić do 28 tygodnia? Bo u mnie już 27. -
Ania_1986 wrote:Tak z palca. A to jest różnica? To krew i to krew.
a swoją drogą tego się nie powinno robić do 28 tygodnia? Bo u mnie już 27.
Nie wiem, ale z palca wyszło sporo, a chwilę później pobrane na czczo z żyły były ok. Moja ginekolog mówiła, że z palca są tylko orientacyjne. -
nick nieaktualnyhella, ja nie mam zylek na nogach, za to mam na cycolach takie ze masakra. mozna je liczyc
a propos biustu a dokladnie sutkow i tych nakladaek silikonowych. one maja ROZMIARY. i skad ja mam wiedziec jaki rozmiar nabyc? one sie nie odnosza do srednicy sutka w zaden sposob, bo tak to bym sobie zmierzyla.. tylko sa S,M,L..
ktoras mnie tu pomoze, blagaaaaaam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 11:04