Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Penelope
Ja juz po sniadanku, wlazlam spowrotem z herbatka jeszcze na pol h do lozka i leze
A zaraz potem ide na wizyte. Ciekawanjestem jak moja szyjka i co ginka powie na moje twardnienia brzucha- ktorych powinno byc ok10 dziennie a ja mam ich na pewno wiecej. Nawet w nocy budze sie z twardym brzuchem czasem. No zobaczymy. Jeszcze troche i bedziemy wszystkie jezdzic regularnie na ktg
Normalnie musze sobie dzis upiec skrzydelka z piekarnika tak mi sie chcePenelope30, sabanek lubią tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualnyPenelope wszystkiego najlepszego z obu okazji !!
Opozniona - kciuki za wizytowanie i dawaj znaka po
Ania - Twoj maz ma racje, te chusteczki sa super, ja swoj motocykl tez nimi przemywalam szczegolnie po dlugich trasach jak byl caly w muchach
A w ogole to i my z Grubym dotarlismy do tego momentu i dzisiaj jest STUDNIOWKA !!moj dzielny kartofel dotarl tak daleko
_cherryLady, opóźniona, Friend, sabanek, pigułka, paola89, Gilis, Truskaweczka83, SyHa85, Ninka0111, Nelk, Penelope30, hella, kaarolaa, malika89, oLena31 lubią tę wiadomość
-
Amanina
super
Teraz to juz w ogole bedzie leciec jak liczba 3 cyfrowa zmieni sie na dwu. Ja przed chwila mialam studniowke a juz 75 dni zostalo!
Sluchajcie, tez tak macie ze siadacid na wc na 2 a maluch zaczyna disco?normalnir az mi wtedy glupio i dziwnie xD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 08:25
amanina, Dominique88, Ania_1986 lubią tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Dziewczyny przezyłam dziś najgorsza noc w swoim życiu!!!
Około 2 obudziło mnie dziwne uczucie: trząsł mi się cały brzuch a mały jakby ruszał całym ciałem, machał raczkami i nóżkami. Ja na pół śpiąca przewaliłam się na drugi bok i wtedy poczułam jak w brzuchu zamiast małego mam twardą kulke , która podczas przewracania bezwiednie opadła na drugą stronę brzucha. I ruchy nagle ustały! Oblał mnie zimny pot od razu pomyślałam,że mały się udusiłBoże co ja wtedy przezyłam !!! usiadłam na chwilke i czekałam nic nawet pół kopniaka. Poszłam siku i sie napić nadal nic! Wróciłam do sypialni usiadłam na łóżku i zaczęłam ryczeć. Obudziłam Ł i wyjąc w niebogłosy powiedziałam mu co się stało. Widziałam,że się przejął ale starał się być spokojny i racjonalny. Kazał mi się oprzeć o wezgłowie łożka, odddychac jak na szkole rodzenia i napić soczku i zjesc cukierka. Przez 20 minut nic, nawet maluczkiego ruchu. Ja oczywiście cały czas ryczę. Ł juz coraz bardziej zestresowany kładzie głowę na brzuch i głaszcze ręką. Po jakiś 10 min mówi : dostałem kopa w głowę, ja mu na to,że nic nie czuje. Okej wsłuchujemy się dalej jak nic się nie stanie przez 5 minut to do szpitala. I nagle BAM maluski kopniaczek, a potem wypięta stópka!!!! Boże dziewczyny jaką ja poczułam ulgę, potem jakieś przelwanie i wypinanie , najcudwniejeze uczucie na świecie
Ł zasnął z ręką na brzuszku ( musiał 0 5 wstac ) ja jeszcze w godzinę napawałam się ruchami małego
Teraz juz wszytsko dobrze. Kluseczek rusza się normalnie, rozmawiamy sobie
Dziewczyny już NIGDY, przenigdy nie powiem,że ruchy małego mnie bolą albo mi przeszkadzają NIGDY!!!!amanina, SyHa85, Ania_1986 lubią tę wiadomość
-
Rudi Maluchowi pewnie niewygodnie było, dlatego tak Ci dokazywał. Zmieniłaś pozycję, o to mu chodziło i poszedł spać.
Ale przyznaję, wyobraźnia działa w takiej sytuacji...amanina, Dominique88 lubią tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Penelope Wszystkiego przenajlepszego !! Ślicznego, pulchnego Kornelka i łatwego porodu
Amanaina łooooo Pani kiedy to zleciało...te nasze dzieciaki już za chwilkę będę chodzić heheheamanina, Penelope30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA wiecie, znalazlam dwie metody na poruszenie Grubego - jedna to polozyc sie na prawym boku, od razu sie wscieka. A druga to go pozaczepiac, bo oddaje
Ale znowu np zadne jedzenie czy picie w ogole na niego nie dziala. Widzicie jakie maja juz roznice indywidualne na tym etapie? Zadziwiajace to wszystko jest -
nick nieaktualny_cherryLady wrote:A zaraz potem ide na wizyte. Ciekawanjestem jak moja szyjka i co ginka powie na moje twardnienia brzucha- ktorych powinno byc ok10 dziennie a ja mam ich na pewno wiecej. Nawet w nocy budze sie z twardym brzuchem czasem. No zobaczymy.
Powodzenia na wizycie! Daj znać koniecznie co powiedział na twardnienia.
Penelope dużo zdróweczka dla Ciebie i Maleństwa, niech rośnie i czeka na sierpień
Rudi współczuję przeżyć.
My zaczynamy śniadanko, a później chyba przejadę się do jakiegoś marketu. Jutro dentysta i po nim będę ogarniać do końca starą chatę, żeby burdelu nie było, bo siaraPenelope30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyamanina wrote:A wiecie, znalazlam dwie metody na poruszenie Grubego - jedna to polozyc sie na prawym boku, od razu sie wscieka. A druga to go pozaczepiac, bo oddaje
Ale znowu np zadne jedzenie czy picie w ogole na niego nie dziala. Widzicie jakie maja juz roznice indywidualne na tym etapie? Zadziwiajace to wszystko jest
Moja za to na nic nie reaguje... Mam nadzieję, że w nocy się wyżywa, dlatego w dzień praktycznie nic nie czuję. Tyle, że serce sprawdzę i wiem, że żyje.amanina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Penelope 100 lat!
U nas wczoraj przedluzyly sie zajecia w szkole rodzenia. Trwaly wczoraj 4,5 godziny. Wrocilam padnieta i co gorsza wstalam dzisiaj rano i dalej jestem zmeczona. Chyba cala noc moj mozg trawil ta wiedze.
Rudi dobrze, ze z Kluskiem wszystko w porzadku. Ja tez sobie obiecalam, ze nie bede narzekac na ruchy malej, bo mi sie mala maruda urodziPenelope30 lubi tę wiadomość
-
Penelope, sto lat!
Ja odprawilam synka do tesciowej, wziela go dzisiaj do siebie i do 18 sie nim zajmie. Tak bym sobie chciala wykorzystac ten czas na odpoczynek, np. posprzatac, przejrzec ciuszki dla malenstwa ale niestety musze na 11 jechac na nic nie wnoszaca wizyte na nfz i jeszcze po sklepach polazic jakis ciuch na komunie kupic... Nigdy chyba nie przygotuje tej wyprawki bo jak wroce kolo 15 to jakis obiadek i pewnie zaraz bedzie 18
Wg tak mi sie nie chce wychodzic, zimno jak cholera, ojjj marudze, to nie jest moj dzien.Penelope30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Penelope wszystkiego naj
Aniu te chusteczki faktycznie zmywają chyba wszystko. Dobrze, że bodziaków nie kupił do wycierania maski bo np. lakieru nie porysują
Rudi, tak jak Amanina napisała, pewnie się małemu coś śniło, potem oprzytomniał, rozejrzał się, że wszędzie jeszcze ciemno i padł na drugi bok do spania. Za nic mając wasze stresy.
Truskaweczka83, Penelope30 lubią tę wiadomość
-
amanina wrote:A wiecie, znalazlam dwie metody na poruszenie Grubego - jedna to polozyc sie na prawym boku, od razu sie wscieka. A druga to go pozaczepiac, bo oddaje
Ale znowu np zadne jedzenie czy picie w ogole na niego nie dziala. Widzicie jakie maja juz roznice indywidualne na tym etapie? Zadziwiajace to wszystko jest
Mój też odzywa się głownie jak leżę na prawym boku, chyba go wtedy podduszam
Na lewym jak leże i podłoże rękę to głownie czuję jak kółka zatacza po dłoni i to jest fantastyczne - takie realne dotykanie.
A kawa, słodka plus lody, czy krówki nic nie pomagają. Nieczuły jest na moje jedzeniowe wariacje.
I reaguje na szum wody puszczonej do pustego zlewu i na drapanie się po brzuchu, jakby miał łaskotki.