Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny.
U nas choroby małej ciąg dalszy, więc wybaczcie, ale jeszcze troszkę tu nie pozaglądam..
Ale obiecuję, że późbiej nadrobię!
My się meldujemy po wizycie!
Szyjka trzyma. Z malutką wszystko ok, obróciła się główką do dołu, bo ostatnio siedziała sobie na szyjce.
Waży ok. 1350g, więc jest już co dźwigać
Kolejna wizyta 14 czerwca.
Pożaliłam się ginowi na skurcze łydek, bo od kilku dni nie dają mi spokoju, ale nic poza magnezem 2x dziennie nie zalecił, a tyle (a zazwyczaj więcej) to już od dawna biorę... Więc pozostaje przecierpieć...
Ale najważniejsze, że malutka zdrowo sobie siedzi w brzuszkupaola89, Rudi88, _cherryLady, oLena31, SyHa85, hella, Nelk, Kw14tuszek, Ninka0111, Penelope30, opóźniona, Domi793, Betty Boop, kaarolaa, malika89, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość
-
aniab91 wrote:Paola pewnie, ze dla swojego komfortu warto zrobic wszystko co mozemy. Zawsze latwiej jak kogos sie pozna wczesniej, a bedzie z Toba maz albo ktos bliski?
Będzie ze mną mój mężu ale on nie dość ze kompletnie zielony w tych tematach to jeszcze potrafi być upierdliwywięc obawiam się ze poza ogólna pomocą i jego dobrymi checiami będzie mnie denerwować a tak to przynajmniej położna będzie miała wszystko pod kontrolą.
Powiem Ci że u nas w szpitalach takie historie się słyszy że wierzyć się nie chce. Niestety ale większość szpitali to dosłownie produkcja i te położne biegają od sali do sali albo mają wszystko gdzieś i przychodzi jak już mąż każe przyjść bo żona rodzi albo coś złego się dziejeNasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Kokosana ja tak mam już 3=4 tyg
parcie jakby główka wychodziła, jakbym opuchnięta była, nie wiem jak to opisać.
Każdy przypadek inny, ale moja gin na nfz nawet nie zajrzała...
a mój prywatny zajrzał, dał mi lek na małą grzybicę ?!?
który brałam przez 8 dni i nic nie dał to uczucie zostało, wiec boje się o szyjkę, która ma 37mm
ale powiedział, że twarda/zamknięta, wiec sobie daruje stresowanie się.
Mam nadzieję, że z małą dobrze - tzn po usg wiem, że dobrze, ruchy raczej czuje regulernie, tylko to dziwne uczucie przy chodzeniu...
Ale nie mówie żebyś nie szła do lekarza, może u Ciebie coś innego. -
Rybaaaa wrote:Hej dziewczyny.
U nas choroby małej ciąg dalszy, więc wybaczcie, ale jeszcze troszkę tu nie pozaglądam..
Ale obiecuję, że późbiej nadrobię!
My się meldujemy po wizycie!
Szyjka trzyma. Z malutką wszystko ok, obróciła się główką do dołu, bo ostatnio siedziała sobie na szyjce.
Waży ok. 1350g, więc jest już co dźwigać
Kolejna wizyta 14 czerwca.
Pożaliłam się ginowi na skurcze łydek, bo od kilku dni nie dają mi spokoju, ale nic poza magnezem 2x dziennie nie zalecił, a tyle (a zazwyczaj więcej) to już od dawna biorę... Więc pozostaje przecierpieć...
Ale najważniejsze, że malutka zdrowo sobie siedzi w brzuszkukawal dziewczyny juz
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Kokosanka wrote:Miałam w ubiegły czwartek... kolejna 9 czerwca.Alicja- nasza księżniczka
ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Truskaweczka83 wrote:Kokosana ja tak mam już 3=4 tyg
parcie jakby główka wychodziła, jakbym opuchnięta była, nie wiem jak to opisać.
Każdy przypadek inny, ale moja gin na nfz nawet nie zajrzała...
a mój prywatny zajrzał, dał mi lek na małą grzybicę ?!?
który brałam przez 8 dni i nic nie dał to uczucie zostało, wiec boje się o szyjkę, która ma 37mm
ale powiedział, że twarda/zamknięta, wiec sobie daruje stresowanie się.
Mam nadzieję, że z małą dobrze - tzn po usg wiem, że dobrze, ruchy raczej czuje regulernie, tylko to dziwne uczucie przy chodzeniu...
Ale nie mówie żebyś nie szła do lekarza, może u Ciebie coś innego.
W czwartek byłam badana, z szyjką wszystko w porządku. Tak jak piszesz, dosłownie jakby główka miała zaraz wyjść ;p
-
Kokosanka wrote:W czwartek byłam badana, z szyjką wszystko w porządku. Tak jak piszesz, dosłownie jakby główka miała zaraz wyjść ;p
Wazne ze szyjka trzyma. Ja bym zadzwonila do gina albo chociaz na ip skonsultowac czy to jest normalny objaw czy trzeba to skontrolowac.Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
My po szkole rodzenia i niestety nie mogę robić większości ćwiczeń przez tą głupią rwę!!! Mogę ćwiczyć oddechy ( dzisiaj kolejne 2 rodzaje doszły ) i pozycje porodowe oraz relaksacje. Mama ma mi załatwić namiary na fizjoterapeutkę żeby mnie otaśmowała tak jak SyHę
Mój Ł pięknie kąpał i ubierał lalkę Anię
Idę coś wszamać bo mnie ssieSyHa85 lubi tę wiadomość
-
Rybaaa jaki magnez bierzesz?
jutro ide do apteki po witaminy i nie wiem jaki kupić.
A odnośnie porodu to zastanawiam się w nad szpitalem bo rodzić też bede sama, znaczy bez nikogo, mąż pracuje i nie zostanie dłużej niż godzine - dwie zależy od pory dnia, mama/ brat/ bratowa na kuracji/wczasach zostanie tylko tata, który pracuje - ale nie chce go przy porodzie mieć - krępuje się i babcia 80 lat chora na cukrzyce/serce itd - nie nadaje się - trzeba się nią opiekować jeszcze.
Wiecej rodziny nie mam, mąż nie ma wcale rodziny, bede sama to pewne.
Na to jestem juz przygotowana.
Teraz tylko myślę, czy lepiej jednak ten Kraków - dobra opieka ale 50km od domu, czy Olkusz - bo planuje rodzić naturalnie i ok 25 km od domu, wieksza możliwość, że mąż mnie odwiedzi, bo w Krk to tylko zawiezie albo i nie i przywiezie - koniec.
Beznadzieja jak o porodzie myśle!!
-
Paulka123 wrote:Moze dziecko sie tak hukowo ustawilo.... ja mam takie dni czasami ze czuje ogromny dyskomfort u dolu brzucha. Niby brzuch nie jest napiety ale.jednak czuje jakby byl taki scisniety.
Wazne ze szyjka trzyma. Ja bym zadzwonila do gina albo chociaz na ip skonsultowac czy to jest normalny objaw czy trzeba to skontrolowac.
Jeśli do jutra nie minie skontaktuje się z lekarzem a póki co postaram się tym nie stresować...
Dzięki za zainteresowanie -
Kokosanka ja się boję, że do porodu mi to zostanie i boję się dużo chodzić bo mocno ciśnie...
Ale leżeć nie dam rady bo żebra mnie wykończą!!
No nic moja następna wizyta to 13 czerwiec, ale moja gin już ze 3 miechy nie zaglądała...
Dla mnie to trochę dziwne bo skąd można wiedzieć czy np nie mam rozwarcia?
Przez 3 miesiące???
Jakbym się nie zaliła kiedyś, że mnie boli - nie pamiętam co, to pół roku bez "zajrzenia" bym była...
Rybaaa - gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 21:08
Rybaaaa lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Przepraszam, że się wcinam, ale mam pytanie do jednej z Was. AMANINA pisałaś coś o pasie ciążowym. Chciałabym go zamówić, ale kompletnie nie wiem jak dobrac rozmiar. Napisz proszę, który ty wybrałaś XS, czy s? I czy bardzo się rozciąga.
Przed ciążą nosiłam 38, przytyłam już 10 kilo. Jeśli możesz mi coś poradzić to napisz proszę. Będę wdzięczna ☺
Pozdrawiam Was wszystkie! -
aniab91 wrote:Nie wiem jak jest u Was w szpitalach kochane ale ja nic nie placilam a polozna byla caly czas, w pierwszej fazie porodu na troche wychodzila ale byl maz wiec itak w sumie nie byla potrzebna ale jak juz sie zaczynalo parcie to tez mpwila jak oddychac, kiedy przec itd. poza nia przyszla wtedy jeszcze jakas druga Pani, chyba pielegniarka od noworodkow a na sam koniec jeszcze neonatolog i po wszystkim pojawil sie lekarz na szycie
paola89 lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
nick nieaktualnyZielona88 wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam, że się wcinam, ale mam pytanie do jednej z Was. AMANINA pisałaś coś o pasie ciążowym. Chciałabym go zamówić, ale kompletnie nie wiem jak dobrac rozmiar. Napisz proszę, który ty wybrałaś XS, czy s? I czy bardzo się rozciąga.
Przed ciążą nosiłam 38, przytyłam już 10 kilo. Jeśli możesz mi coś poradzić to napisz proszę. Będę wdzięczna ☺
Pozdrawiam Was wszystkie!
Zamowilam ten: http://www.kobieca.eu/ciazowy-pas-podtrzymujacy-anita-1709.html
U mnie rozmiar S i jeszcze mam bardzo duzo miejsca - takze na luzaku bym polecila ten sam rozmiarZielona88 lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki,
Wózek, fotelik i pościel zakupione!
Padlo na Adamex Barletta z kolekcji Rainbow w kolorze Mint, fotelik Maxi Cosi Citi w kolorze Origami Red i pościel Ty i My Koala (bez baldachimu)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/588d843a600d.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1e3dad339524.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/56e8f7ebb9ed.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4c207721007a.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 21:26
amanina, Kw14tuszek, Paulka123, paola89, JRY1984, _cherryLady, 33Karola33, Nelk, Penelope30, Truskaweczka83, Jujka, Aśka_gdańsk lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualnyDziewczyny, przy okazji szukania info o zapaleniu pecherza trafilam na takie oto kompendium wiedzy: http://klr.szczecin.pl/files/Leki_stosowane_w_ciszy_1397383382.pdf
Malika, moze warto pod pierwszym postem podczepic?_cherryLady, malika89 lubią tę wiadomość
-
Kurcze to faktycznie nie za fajnie. U mnie w szpitalu na dyzurze porodowym tez sa dwie polozne ale tez tylko dwa lozka do porodu wiec nie ma opcji na trzecia rodzaca, no chyba ze cesarka w sali obok ale tam to juz bardziej lekarz i anastezjolog potrzebny chyba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 21:27
-
Rudi jak cos to zapraszam do mojego do Gdzs:-) dobrze obkleja hehe. Teraz mam zamiar dac mu sie jeszcze wymasowac bo mi dzis kazali przy wypisie
Dlatego ja sie zastanawiam czy w ogole zaczynac szkole rodzenia- oddechy moge cwiczyc sama, filmiki instruktazowe w necie. Dylemat teraz mam.
A poloznej nie oplacam na pewno.[/url]
-
SyHa85 wrote:Rudi jak cos to zapraszam do mojego do Gdzs:-) dobrze obkleja hehe. Teraz mam zamiar dac mu sie jeszcze wymasowac bo mi dzis kazali przy wypisie
Dlatego ja sie zastanawiam czy w ogole zaczynac szkole rodzenia- oddechy moge cwiczyc sama, filmiki instruktazowe w necie. Dylemat teraz mam.
A poloznej nie oplacam na pewno.
SyHa te oddechy wcale nie takie łatwe. Mi bardzo pomaga jak mi Ł liczy i jak żebreka ściska ( przy boczno-żebrowych oddechach ) a instruktorka też sprawdza. Może warto żebyś z raz poszła i żeby Ci dokładnie pokazali a potem będziesz ćwiczyć w domu, bo złym oddychaniem można i sobie i smrodkowi zaszkodzić.SyHa85 lubi tę wiadomość