Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Też bym walczyła w sądzie o swoje
Ja jestem już taka waleczna 
A u mnie akcja montaż drzwi ciąg dalszy
Do trzech razy sztuka hehe. No teraz już nie wytrzymam jak coś będzie nie tak 
A tak w ogóle to mam stan podgorączkowy i czuję się fatalnie. Oddycham mega ciężko. Mam nadzieję, że żadne badziewie się z tego nie rozwinie
[/url] -
Dziewczeta moje droge. Drzwi zamontowane. Uwaga uwaga- dobrze
nie ma szpar i nie hacza o podloge!!!!!! Maz musi tylko poprawki zrobic po wczorajszych paterakach, tzn po przewierceniach zagipsowac i obmalowac i zrobic jakad listwe przy parkiecie (bo sieroty oderwaly i zadowolone). Ale sie ciesze!!!
Powoli a do celu hehe. Dobrze zem z przygotowaniami ruszyla w kwietniu
Ide na spaghetti
_cherryLady, Friend, amanina lubią tę wiadomość
[/url] -
laven81 wrote:Malika, ja się odzywam, rzadko, bo rzadko, ale jestem cały czas z Wami!!
Wy też takie śpiące jesteście? Do tego nic mi się nie chce robić...
A imię dla Maleństwa wybrane?
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.

Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
laven81 wrote:Malika, tak, wybrane. Pisałam nawet chyba wczoraj /przedwczoraj.
Będzie Mia, termin porodu 26.08, ale będzie cc, ustalone pod koniec czerwca.
Fakt
dopisywałam 
Ciąża mi padła na mózg
hella lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.

Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
kaarolaa wrote:Wiem ze musze byc konsekwentna ale serce boli jak on z takim placzem sie budzi i widzi ze niogo nue ma.
Ja Ci się nie dziwię ze ciężko Ci się powstrzymać. Ja tez nie potrafię być obojętna na łzy mojego siostrzeńca to prawie moje dziecko. Z resztą on tez mówi ze jest moim synkiem , kochany szkrab. Jak dziecko płacze lub dzieje się krzywda to trzeba by było mieć serce z kamienia żeby nie reagować .
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Penelope30 wrote:AsiaGd polubiłam oczywiście za życzenia nie ZUS, nieźle że też jesteś z 18tego i ja też Joanna jeżeli Twój nick to imię
.
Na wyjście to chyba luźną sukienkę sobie przygotuję, ewentualnie coś na ręce rozpinane jak będzie chłodniej.
Ania bebe a przy umawianiu podawałaś który to tydzień? Ja bym poszła teraz, najwyżej Cię jeszcze raz umówią to dwa razy podejrzysz dzieciaczka. Mój gin chce mi dopiero w 33tyg zrobić i myślę czy nie iść do innego wcześniej.
Wlasnie zapomniałam podać, mogłam ich dopytać faktycznie.. zawsze oni pytają - ale teraz nie zapytali, a ja na to nie wpadłam
I tak bede szła w 32, bo mam jeszcze dodatkowo pakiet ciążowy w klinice, ale chce isc dodatkowo juz teraz zeby podejrzeć mała po takim długim czasie i zeby sprawdzic czy z tym łożyskiem wszystko w porządku.
W 33tc to faktycznie na sam koniec, a kiedy miałaś ostatnie USG?

-
Ja nie mowie, ze nie reagowac na łzy bo to juz trzeba faktycznie nie miec uczuc. Ale... bez konsekwencji to troche same robimy dziecku krzywde no bo ono juz w koncu nie wie czego ci rodzice chca, raz klada samego, zaraz biora do siebie i zaraz znow klada samego. Ja tak sobie mysle, ze mama chyba najlepiej czuje jak postepowac, w tej sytuacji oczywiscie bym go utulila, polozyla obok ale mimo wszystko nie brala do lozka, no i tlumaczenie, ze mamusia pojdzie do siebie a jak zawola to na pewno przyjdzie itp.Ania_1986 wrote:Ja Ci się nie dziwię ze ciężko Ci się powstrzymać. Ja tez nie potrafię być obojętna na łzy mojego siostrzeńca to prawie moje dziecko. Z resztą on tez mówi ze jest moim synkiem , kochany szkrab. Jak dziecko płacze lub dzieje się krzywda to trzeba by było mieć serce z kamienia żeby nie reagować .
Inna sprawa to juz wymuszanie placzem ale w tej sytuacji to nie o to chodzi Marcelkowi, tylko, ze wlasnie ta niekonsekwencja moze do tego doprowadzic niestety.
amanina lubi tę wiadomość


-
laven81 napisała:
Będzie Mia, termin porodu 26.08, ale będzie cc, ustalone pod koniec czerwca.
czemu pod koniec czerwca???
to prawie 8 tyg wcześniej?!? -
Truskaweczka83 wrote:laven81 napisała:
Będzie Mia, termin porodu 26.08, ale będzie cc, ustalone pod koniec czerwca.
czemu pod koniec czerwca???
to prawie 8 tyg wcześniej?!?
Tez sie zdziwilam ale po chwili ogarnelam, ze chyba chodzi o to, ze termin cesarki poznamy pod koniec czerwca?

-
Truskaweczka83 wrote:laven81 napisała:
Będzie Mia, termin porodu 26.08, ale będzie cc, ustalone pod koniec czerwca.
czemu pod koniec czerwca???
to prawie 8 tyg wcześniej?!?
Chyba chodziło o to, że termin ustalony pod koniec czerwca, przynajmniej tak to zrozumiałam
[/url] -
Dagmara wrote:Ania bebe 88 ja już miałam usg III trymestru, właśnie dlatego że innego terminu nie mieli. wydaje mi się,że spokojnie możesz iść a jak lekarz będze chciał później jeszcze zobaczyć to Cię umówi jeszcze raz
Dagmara a kiedy byłaś? Widze ze teraz masz 28+2 czyli tydzień wiecej niz ja, wiec jesli byłaś jakies kilka dni temu i nic Tobie lekarz nie marudził, to i mi nie powinien jak pojde jutro


-
Hej, jestem jestem

Na razie tylko Was śledzę, niedługo idę na wolne to będę miała czas się poudzielać
Mnie od wczoraj dopadło przeziębienie, zatoki i lekka gorączka. Na razie leczę się herbatą z miodem i cytryna, ale jak jutro bedzie gorzej to wizyta u lekarza murowana. I pójdę na L4 wcześniej niż planowałam.
1 czerwca mamy usg i już się doczekać nie mogę, ciekawe jak mały urósł.
Zdrówka dziewczyny!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 11:42
malika89 lubi tę wiadomość
2 lata starań o 👦
08.2016 synek ♥️
Starania o rodzeństwo od 05.2018
05.2020 9tc 💔 -
Możliwe, że pod koniec czerwca ustalą termin cesarki - wiecie ja to taki mały nieogarek ciążowy

Chyba magnez mi wyssało i mózg za dobrze nie pracuje
Kurde pochodziłam koło domu, to mężowi młotek podałam, to najwyżej z 6 wiaderek wody zaniosłam do podlania babci kwiatków i brzucholek twardy.
Zaraz muszę meżowi kolacje zrobić i sobie też bo głodzilla mnie dopada a na nic nie mam ochoty, tzn mam na to co za dużo pracy...

:D:D









