Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
malika89 wrote:Czy kobietki o podanych loginach nas odwiedzają? Jesteście tu?
Odezwijcie się podając termin porodu oraz imię jakie wybrałyście dla Maleństwa
Elza:)
Smutas ,
Pau3lennka
Lulu83
Alishia
Daria23
Karo Em
Agusienka1985
Martynka30
basia7777,
krystynka
Avalon ,
Muchaolucha
WrocławskaCiężaróweczka
smerfetka84
osa
Marta_:)
Edzia;)
Sanka
M o n i q u e
Ewelinaaa
Paulaaa
wwikunia93
Emma1985
Wrocławianka
Oluniunia
Motylkowa
boo123
Magroz
Jujka
edyska
niki640
krokusik27
kasi
Mamusiaporazpierwszy
nuska_
GosiaG
IVA
Aleksa13
Magic
Asiasia
aaniuskaa
Hurija
ewi0808
Joita
kasiunia198215
laven81
fasolkarośnie
celia
Felicidad
Canario
Witam, ja co prawda nie zaglądam do was zbyt często ale termin się zgadza z tym wcześniej podanym. Co do imienia natomiast to prawdopodobnie będzie Kacper i tak można wpisać choć myślimy jeszcze o Patryku, najwyżej dam znać gdyby się coś zmieniło.
Tak poza tym czy wy też walczycie z anemią? Ja zaczęłam pić sok z pokrzywy ale czy to działa dowiem się za tydzień po wynikach krwi. Ostatnio też mam w nocy skurcze łydek więc na to chyba magnez zacznę brać, pozdrawiam
malika89 lubi tę wiadomość
-
Oooooooo Jezusiu dopiero dotarłam do domu!
Dziewczyny, które maja dzieciaki: szacun i wieeeeeelki podziw, ja padam po jednym dniu z 2 szogunami. Nogi mi pulsują, pachwiny ciągną, o brzuchu nawet nie wspomnę. Podejrzewam,że gdyby nie tasmy to byłoby 100 razy gorzej.
Stwierdzam,że refleks i zebranie sie w sobie w ciązy jest zdecydowanie osłabione, bo jak miałam ruszyć za małą ( siostra wyciagała zakupy z bagaznika a ona uciekała na ulicę ) to słaby miałam start. Na 100m to bym za dobrego czasu nie osiagneła hehehe
Ale za to mój brzuszek nigdy nie był jeszcze tak wycałowany, wygłaskany i wysmyrany przez cudne malusie łapki
A i jeszcze dialog z moją kochaną siostrą :
Ja: Asia strasznie jestem gruba?
A: nieeeeee
Ja: ojjj to super
A: standardowo jesteś gruba, jak każda ciężarna
No i jak ja mam jej nie kochackaarolaa, Ania bebe 88, oLena31, Dominique88, pigułka, hella, paola89, SyHa85, Benus lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki ja jutro jade do Lodzi wiec pewnie w pon dopiero was nadrobie o ile dam rade dzis dostalam diete do karmienia od poloznej no i mnie zalamala bo musze od nowa wszystko prac i prasowac dla malej bo uzywalam plynu do plukania (hipoalergicznego)ale nie wolno i trzeba 4 razy wszystko plukac czyli pralke ustawiac na dodatkowe plukanie i coz grrrr...czlowiek cale zycie sie uczy a matka w szczegolnosci☺
Trzymajcie sie cieplutko☺ -
Ania bebe 88 wrote:Wlasnie zapomniałam podać, mogłam ich dopytać faktycznie.. zawsze oni pytają - ale teraz nie zapytali, a ja na to nie wpadłam
I tak bede szła w 32, bo mam jeszcze dodatkowo pakiet ciążowy w klinice, ale chce isc dodatkowo juz teraz zeby podejrzeć mała po takim długim czasie i zeby sprawdzic czy z tym łożyskiem wszystko w porządku.
W 33tc to faktycznie na sam koniec, a kiedy miałaś ostatnie USG?
Połówkowe też mi późno robił chyba w 23tyg i od tej pory nic. Chodzę prywatnie więc to trochę dziwne że mi takich zwykłych USG nie robi. Nie wiem ile waży młody, czy mam dobrą ilość wód płodowych, jaki stopień łożyska, szyjkę tylko ręcznie mi bada. Muszę czekać aż do 29 czerwca.
-
A warsztaty były spoko. Dobry pomysł ktoś miał że zorganizowali je w kinie. Fotele wreszcie wygodne, slajdy pokazywali na dużym ekranie. Wylosowałam kosmetyki dla dzidzia z firmy sylveco (muszę poczytać o niej i ich skład). DO tego jakieś smoczki i próbki. Ogólnie zadowolona jestem.
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Za to załamał mnie mój mąż, chciałam żeby przyjechał choć na końcówkę warsztatów posłuchać o fotelikach to on wolał iść do fryzjera!!! Potem przyjechał po mnie, jedziemy autem i on nagle przyśpiesza żeby nie wpuścić innego auta przed siebie. Krzyknęłam na niego a on nic jeszcze szybciej i zaraz hamuje bo korek. No wkurwiłam się na maksa bo już mu nie raz zwracałam uwagę że jak mnie wiezie a ze mną też nasze dziecko to nie może robić takich gwałtownych zrywów. A e jestem nerwowa i było blisko to od razu wysiadłam i wróciłam piechotą. Ja nie wiem jak on może mieć za priorytet nie dać się wyprzedzić a nie uważać na Kornelka w brzuchu. Aż mi się płakać chce jak o tym myślę.
-
Asia gdansk: mysle ze pare dni wczesniej to nie bedzie problem
)
Malika- botwinka- o jenyy ale bym zjadla! Chyba sobie ugotuje jutro
Syha w koncu jakies dobre wiesci odnosnie remontu
Ninka czemu nie wolno uzywac plynu do plukania? Ja piore w proszku loveli i dodaje nakretke plynu do plukania tez loveli...
i potem prasuje.
SyHa85 lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
No i chyba mam zylaki warg sromowych. To parcie jakby glowka wychodzila to to....
Dzis chcialam nieco ogolic z pomoca lusterka okolice bikini i ogolnie bo przez brzuch nie widze nic...
Przerazilam sie widokiem w lusterku...
Taaaka opuchlizna ze masakra.
Nigdy w zyciu takiego czegos nie mialam.
Poczytalam w necie i dr ja i dr google postawilismy diagnoze zylaki sromu...
Na nogach mi sie robia i pajaczki i zylaki.
To kolejny etap ciazy.
Przejda dopiero po porodzie.
Skonsultuje oczywiscie z lekarzem ale za ok 2 tyg bo mam juz dosc co tydzien latac.
Niezbyt to przyjemne. -
Penelope, moj robi to samo, tyle razy sie poplakalam w aucie z nerwow a on dalej swoje, albo hamuje tuz przed innym autem zamiast wczesniej zaczac...
Ninka ja juz jedno dziecko mam i troche znajomych, ktore szykowaly wyprawki ale zeby ktos 4 razy pralke na plukanie ustawial to pierwsze slysze. No i oczywiscie ja plucze z plynem (lovela), jedyne co to wiem, ze powinno sie ciuszki nowe ze sklepu ze dwa razy wyprac zeby tej chemii sie pozbycA co do diety przy karmieniu to jadlam wszystko ale to zalezy od malenstwa, mysle, ze warto takie specyficzne, podejrzane produkty wprowadzac powoli sobie i obserwowac czy nie ma niepozadanych reakcji u maluszka, takze luz kochana
-
Truskaweczka83 wrote:Możliwe, że pod koniec czerwca ustalą termin cesarki - wiecie ja to taki mały nieogarek ciążowy
Chyba magnez mi wyssało i mózg za dobrze nie pracuje
Kurde pochodziłam koło domu, to mężowi młotek podałam, to najwyżej z 6 wiaderek wody zaniosłam do podlania babci kwiatków i brzucholek twardy.
Zaraz muszę meżowi kolacje zrobić i sobie też bo głodzilla mnie dopada a na nic nie mam ochoty, tzn mam na to co za dużo pracy...
Kurcze, właśnie mi przypomniałaś ze dziś kwiatków nie podlałam. No trudno, podleje rano. -
Penelope30 wrote:Za to załamał mnie mój mąż, chciałam żeby przyjechał choć na końcówkę warsztatów posłuchać o fotelikach to on wolał iść do fryzjera!!! Potem przyjechał po mnie, jedziemy autem i on nagle przyśpiesza żeby nie wpuścić innego auta przed siebie. Krzyknęłam na niego a on nic jeszcze szybciej i zaraz hamuje bo korek. No wkurwiłam się na maksa bo już mu nie raz zwracałam uwagę że jak mnie wiezie a ze mną też nasze dziecko to nie może robić takich gwałtownych zrywów. A e jestem nerwowa i było blisko to od razu wysiadłam i wróciłam piechotą. Ja nie wiem jak on może mieć za priorytet nie dać się wyprzedzić a nie uważać na Kornelka w brzuchu. Aż mi się płakać chce jak o tym myślę.
Ja w takich sytuacjach krzyczę na mojego męża że mi się łożysko odklei.
Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo takiego "efektu końcowego" ale działa, a on ze mną nie dyskutuje, bo ja wiem lepieji nawet jak się zapomni i zrobi zryw albo gwałtownie hamuje to mnie zaraz przeprasza
-
_cherryLady wrote:Asia gdansk: mysle ze pare dni wczesniej to nie bedzie problem
)
Malika- botwinka- o jenyy ale bym zjadla! Chyba sobie ugotuje jutro
Syha w koncu jakies dobre wiesci odnosnie remontu
Ninka czemu nie wolno uzywac plynu do plukania? Ja piore w proszku loveli i dodaje nakretke plynu do plukania tez loveli...
i potem prasuje.
Ja prałam w płynie Lovela, ale płynu do płukania nie dawałam, z resztą ten płyn tak ładnie dzidziusiowo pachnie że po co -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wiem co czujecie jeśli o kierowanie chłopa.. Dziś wracając ze szkoły rodzenia no tak się wkurwiłam, że aż się poryczałam... Po jakiego grzyba gdy stoi jako drugi na światłach rusza do przodu nim przed nim samochód zacznie jechać tak, że prawie w dupe mu wjedzie... Po to aby zatrzymać się chyba 2cm przed stłuczką... Wkurza mnie ostatnio mega. Tu niby się martwi, pyta jak się czuje a to tylko po to by za chwilę zaserwować mi dodatkową dawkę stresu! Takie to sztuczne mam wrażenie..
Co do diety Mamusi, to mi dziś położna mówiła, że matka karmiąca nie powinna mieć żadnej diety. Diety dla karmiących są tylko w Polsce i w Rosji. Płacz dziecka ok 2 tyg i trwając ok. 3 tyg jest spowodowany wydłużaniem się jelit i nic się na to nie poradzi. Tak jak Ania91 napisała zaleca się jedzenie mniejzych ilości nowego jedzenia aby sprawdzić jak dziecko zareaguje ale nie rezygnować z mleka, owoców, mięsa i warzyw. Ponoć to jak my swoim jedzeniem przygotujemy nasze dziecko i jego jelita na trawienie będzie miało wpływ czy ono w przyszłości będzie miało samo problemy trawienne.
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose.