Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaniab91 wrote:Wyjatkowo jakos tak wyszlo, normalnie spi kolo 13, godzine - dwie godziny. A teraz dalej spi, juz 3 godziny to chyba jego pierwsza taka dluga drzemka w zyciu, obawiam sie, ze zrobil sobie juz po prostu noc
mysle ze Twoj wstanie niedlugo, tylko pozniej bedzie problem z zasnieciem wieczornym...albo sama delikatnie go rozbudz, bo tez moze byc tak ze Ci zrobi pobudke o 4 rano i nie zasnie juz -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZazdroszczę Wam drzemek w ciągu dnia. Ja z tego co kojarze to może z 3 razy w dzień spalam. Nie potrafię. Albo muszę być chora (tj. rewolucja zoladkowa, która wykancza), albo muszę być mega mega wycienczona po pracy. Nie mówię tu o odsypianiu po nockach w pracy, bo wtedy nie ma innej opcji
Mam nadzieję, że przy Corci mi się przestawi, żebym jak zombie nie chodziła.
Jak tak patrzę na te wszystkie pudła i rzeczy dla Wiki to dociera do mnie, że za 2miesiące ona już może być z namiTakie szczęście
-
nick nieaktualnyja tez normalnie nie spie w dzien, ale wczoraj poszlam spac przed 1 a wstalam przed 7 i pobudki w nocy na siku. ja czesto nawet jak chora jestem to nie spie, a w ciazy to zdarzylo mi sie moze ze 3, 4 razy i tylko jak Marcel spi w poludnie bo inaczej nie mam jak
-
Wróciłem
Goferek oczywiście pyyyyychotka zjadłam z bitą śmietaną i sosem toffi
Jechałem pksem z 2 Panami po 70 wypsikanymi jakimś perfumem z kiosku za 5zl myślałam, że padnę ....
Pospacerowalismy, nawdychalam się solanki wróciliśmy tak głodni do domu, że zjedlismy gar gulaszu co miał być na 2 dni hehehePenelope30, amanina, kaarolaa, _cherryLady lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć kuleczki
wczoraj przyjechalam do Gdańska na te 4 dni z przyjaciolka (bo maz w delegacji) i dzis od rana same przygody bo brzuch boli przeokrutnie (naprawde bolija kiedys chodzilam tydzien ze zwichnietym lokciem i peknieta koscia w przedramieniu zanim pomyslalam ze jednak cos nie halo jest i wtedy mnie bolalo srednio), wiec byl na szybko szpital grany z usg, ktg i konsultacja ale wszystko ok, a bole moga byc bo Gruby rosnie a ja mam mocny dol i sie bedzie teraz rozciagal.
no wiec sie uspokoilam (bo bol to wytrzymam) i zrelaksowalam i poszlam na spacer do Brzeźna (niedaleko to jest bo wyszlo 7km w obie strony) jak juz sie troche rozpogodzilo i zjadlam talerz zupy rybnej
i mam ambitny plan dzisiaj sie w koncu wyspac (wczoraj znowu spalam 3h z bolu), a jutro planuje podreptac na piechote do Sopotu ale zapowiadaja burze wiec nie wiem czy na sobote tego planu nie trzeba bedzie przeniesc..
co do przebarwien - ja mam giga plamy na twarzy juz mimo ze sie smarujetrzeba bedzie po porodzie jakies zabiegi chyba zapodac, ech
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2016, 21:08
-
_cherryLady wrote:Pilyscie pokrzywe na zatrzymanie wody w org? Dziala? Mi sie tak zatrzymuje ze odcisk od fotela mam juz z 3 h...
A to pokrzywa usuwa nadmiar wody z organizmu?_cherryLady lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:amanina a Ty tak możesz spokojnie dreptać przy tej szyjce? Może lepiej poleżeć?
Chyba tak, nie moge uprawiac sportow ani aktywnosci gdzie napina sie brzuch. A przy dreptaniu nie ma napinania (staram sie dreptac szybko i z napietymi posladkami, zeby brzuch odciazyc). W poniedzialek mam wizyte w szpitalu, wiec chce sprawdzic czy chodzenie ma wplyw na te szyjke.
Ale jak wroce to zaczne chodzic na basen (mam kolo domu) i po prostu bede zapodawac kazdorazowo po paleczki kwasu mlekowego zeby infekcji nie lapac -
nick nieaktualny
-
Potrzebuję pomocy. Komuś zawsze lepiej doradzać niż sobie. Innym jakoś zawsze umiem doradzić jak zachować się asertywnie, a jak sytuacja mnie dotyczy to już gorzej. Mam tak ciotkę z dalszej rodziny (jej ojciec był bratem mojej babci). Ma 70lat i w tym roku straciła męża i matkę i od tego czasu została sama. Dzieci nie ma. I od tego czasu mnie zadręcza. Ciągle dzwoni i się żali, jak to jej ciężko, jak nie daję rady. Wszelkie pocieszanie jej i dawanie rad nie ma sensu bo ona teraz chce trwać w tym jaka jest nieszczęśliwa i ciągle rozpacza. Strasznie mnie tym dołuję a jednocześnie mi jej szkoda. Potem zawszę czuję się zmaltretowana psychicznie. Jak od niej nie odbieram to potem ma pretensję że przecież się martwiła o mnie,że może w szpitalu jestem itd. Ma innych kuzynów z takim samym pokrewieństwem jak ze mną ale oni zadbali o to że nie ma do nich nr. Nie umiem rozwiązać tej sytuacji. Jak zmienię nr tel to będę mieć wyrzuty sumienia. Ktoś ma jakiś pomysł?
-
nick nieaktualnyPenelope30 wrote:Amanina to może faktycznie spacery ok, ale basen odpuść. Nie wiadomo na 100% czy ta basenowa woda nie dotrze do tej szyjki. Chlor i kto wie co jeszcze może dotrzeć do wód płodowych ja bym nie ryzykowała.
No wlasnie nie wiem jak to jest, ale szyjka sie rozwarla od wewnatrz (tam gdzie Gruby naciska glowa), wiec od strony pochwy jest pozamykana. Musze przemyslecPenelope30 lubi tę wiadomość
-
O kurczaki przez te gofry, Ciechcinki, Pekaesy i inne pierdoly zapomnialam, że dzisiaj zaczynam kolejny tydzień!! 28+0
♥
Dobranoc mamuśki, do jutraamanina, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Kaarolaa, obudzilam delikatnie przed 19 i byl taki ryk, ze masakra, nie moglismy go uspokoic, zawsze tak jest jak go obudze, musielismybwyjsc na dwor i dopiero troche sie poprawilo. U nas z tymi drzemkami to jest ogolnie masakra bo uspic Grzesia to wyczyn, tak zeby w miare ladnie zasnal to bymusiala byc gdzies 16-17 ale to za pozno bo wtedy na noc nie pojdzie spac, wiec usypiam go na sile kolo 13 i mecze sie z tym ponad godzine zazwyczaj, on placze, wyrywa sie albo spokojny jest ale oczy jak 5zl, no nie mam sposobu na to dziecko. Teraz maz go probuje uspac na noc ale jak zawsze bez efektu od 20min....
Sabanek ja tez nie umiem w dzien spac. Swoja droga, ze nie mam za bardzo kiedy bo ja z godzine potrzebuje zeby zasnac a wtedy u mlodego juz sie konczy drzemka, a dwa to, ze ja siezle czuje pozniej, jak sie zdrzemne w ciagu dnia to wstaje z bolem glowy i mecze sie tak do nocy zeby zasnac, przy maluchu tez nocek nie odsypialam z tego powodu, ze po spaniu czulam sie gorzej niz przed.
To takie odciskanie co dlugo noe schodzi to od zatrzymania wody jest? Kurcze, pamietam, ze w pierwszej ciazy to mialam a nie wiedzialam, ze to dlatego, teraz jeszcze nie zauwazylam takich atrakcji.