Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania_1986 wrote:Ja kartę ciąży mam zawsze ze sobą w torebce, torebkę mam jedną to nie muszę przepakowywać i nie zapomnę
A ja mam właśnie milion torebek i na zakupy to lubię taka małą żeby nie dźwigać, a do lekarza czy na usg to biorę dużą żeby tą teczkę zmieścić. Dokupię jakąś małą teczuszkę albo ubranko na kartę i będę już teraz nosić -
paola89 wrote:jeh przyszło łóżeczko z pościelą !
do odbioru jeszcze dzisiaj pozostałe pierdołki z apteki i prawie wszystko mamy
Szumisia moje dziecie też dostało od mojej siostry .
Zamówiłam jeszcze szersze sukienki bo mam tylko jedną a w nic sie już zapiąć nie mogę...
A w tej biedrze ktoś może dzisiaj był ? bo nie wiem czy warto tam jechać.
Ja dziś byłam raniutko kupiłam bluzkę leginsy ale pieluch nie było
paola89 lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Co do ciuszkow to u nas nie pozwalaja zakladac z krotkim rekawkiem po pierwsze w szpitalu jest chlodniej po drugie takie dzieciatko ma cieniutka delikatna skorke ponad to i tak jest ciasno opatulone ze wzgledu na to zeby czulo sie bezpiecznie itd u mnie na stronie szpitala jest co zabrac do szpitala moze u was tez jest i ulatwi to sprawe?
Ja to mam wystrzalowa tesciowa zmienilam miejsce zamieszkania i poszlam dzis do lekarza i polozna akurat na rejestracji siedziala zaczela mnie opierdzielac ze ja tu nie mieszkam ze lalarz rodzinny ma za duzo pacjentek itd wiec ja jej spokojnie tlumacze ze mieszkam ze jestem zameldowana itd a ona ze mam do ginekologa isc wiec ja jej mowie ze ja jestem po zapaleniu oskezeli i mialam sie zglosic do lekarza rodzinnego suma sumarow kazala mi jako ostatnia wejsc tylko po to zeby zapytac doktora czy moge sie dopisac itd zeobilam po swojemu bo bym tam 4 godz kwitla doktorek super jak powiedzialam tesciowej jak ta polozna mnie zjechala to ta wsiadla na swoj rowerek wlaczyla 5 bieg(serio ma rower na akumulator)i wrocila mowi do mnie tak ona cie zjebala a ja ja☺ i ta polozna mysli ze ja chce ja jak urodze o takiego wala☺tlumaczyla tesciowej ze myslala ze ja mieszkam w innej miejscowosci i mi nie uwierzyla no chore babskoBetty Boop lubi tę wiadomość
-
Ania_1986 wrote:Ja się zastanawiam tylko nad literkami nad łóżeczkiem z imieniem, bo na tej ścianie to mam namalowane własnoręcznie wielkie białe drzewo z gubiącymi się liśćmi
Ja tez bede miala literki z imieniem nad lizeczkiema tak poza tym mam gołe sciany
[/url]
-
Dziewczyny pytanie intymne. Z serii dolegliwosci- hemoroidy...kurcze smaruje 1xdziennie max i to nie zawsze posterisanem- gin mi przypisala. Ale nie wiem czy to pomaga
ratuje sie kora debu czasami jak jest gorzej. Kurcze zaparc nie mam, zawsze jak w zegarku. Macie jeszcze jakies sposoby? A ten posterisan to tak dlugo moge stosowac??? Wizyte mam dopiero za tydzien, nie chce wydzwaniac w takiej sprawie...
[/url]
-
Dziewczyny właśnie jedzie do mnie Eko Patrol ze Straży Miejskiej bo mam rannego gołębia na balkonie...no tego mi jeszcze brakowało hehehe
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
SyHa85 wrote:Dziewczyny pytanie intymne. Z serii dolegliwosci- hemoroidy...kurcze smaruje 1xdziennie max i to nie zawsze posterisanem- gin mi przypisala. Ale nie wiem czy to pomaga
ratuje sie kora debu czasami jak jest gorzej. Kurcze zaparc nie mam, zawsze jak w zegarku. Macie jeszcze jakies sposoby? A ten posterisan to tak dlugo moge stosowac??? Wizyte mam dopiero za tydzien, nie chce wydzwaniac w takiej sprawie...
Ja stosuję Posterisan rano i wieczorem, ewentualnie po wypróżnieniu jeśli jest w ciągu dnia. I widzę różnicę, nie swędzi mnie nic i nie ma żadnej krwi. Pytałam gina o to czy można cały czas tak smarować i powiedziała, że tak. Nawet chyba w ulotce jest napisane, że nie ma żadnych przeciwwskazań dla ciężarnych.SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Ja też pytanie mam z tych intymnych, tez macie w ciągu dnia upławy? Niewiem czy mam coś z.moczem czy to przez luteine dopochwowa którą musze brać. Musze kupić sobie wkładki bo mam aż mokre.gacie
Co do biedronki to się nie wypowiadam, byłam w kilku i nie mają ani proszku ani płynu Lovela, robią gazetki do 29 maja a towar im się skończył w jeden dzień, będę musiała kupić droższy, a musze kupić bo w czerwcu będę prac. Ale zastanawiam się czy nie kupić mleczka do prania z Loveli tylko. -
makota wrote:Paola, pochwal się jakie sukienki zamówiłaś - ja właśnie szukam czegoś, bo też już się przestaję mieścić w ciuchy, ale generalnie tragedia... podobają mi się albo kosmicznie drogie ciuchy a jak już coś kosztuje normalnie to zazwyczaj poliester...
Makota, zamówiłam ze strony Vubu bo tam są jeszcze te ceny ok , opinie ma dobre ale jak rzeczywiście z materiałem to okaże się w pon jak dostane kiecki
http://www.vubu.pl/product-pol-65840-Szyfonowa-koralowa-sukienka-z-ozdoba-na-dekolcie.html - tylko kolor ecru , koralowej już nie było
http://www.vubu.pl/product-pol-61702-Czerwona-sukienka-rozszerzana-w-biodrach.html - 92% bawełny
http://www.vubu.pl/product-pol-65634-Szara-sukienka-oversize-z-ekoskora-.html - poliester
Może coś innego tam sobie wyszukasz , zwroty są na ich koszt więc zamówiłam więcej a jak coś to odeślę
Podobały mi się sukienki z happymum, no ale tanie nie są a szkoda mi trochę wywalić tyle pieniędzy jak obchodzę w tym może ze 2-3 miesiące.
jeszcze jest taka strona 99shop.pl ale nic mi się nie podobało ;pmakota lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
Penelope30 wrote:paola ja byłam w biedrze i się mega rozczarowałam bo u nas nie dowieźli pieluszek a te ciuchy takie sobie, w necie można taniej znaleźć a jakość nie powala.
właśnie byłam w biedrze i nic nie było , nie wiem czy tak poprzebierane czy też nie dowieźli , były rajty, naklejki i te puzle, tyle z gazetki ..
Penelope, to skoro mówisz że reszta była kiepska to dobrze , przynajmniej nic nie straciłamPenelope30 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga21.08.2016r.
-
SyHa85 wrote:Co Ty mu zrobilas?!
No własnie kurna nic ( instynkt macierzyński czy cuś heheeh ) Zobaczyłam rano,że siedzi na suszarce na pranie to popukałam w szybke a on tylko bezwiednie spadł na płytki. Po jakimś czasie wskoczył na parapet to Ł mu zrobił z resztek podkładów pod panele taki mostek do barierki, ale ni cholery. Próbował się przecisnąc pod barierkami albo na drugi balkon ale się nie mieścił a nie był w stanie nawet na 10cm do góry podlecieć.
Ale już go zabrali. Powiedzieli,że młodziutki i wygląda jakby miał coś w łapkę i skrzydło.
Jeeeeeeeju pierwszy raz w zyciu mi było żal gołębia ( co ta ciąża z człowiekiem robi)
SyHa85 lubi tę wiadomość