Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez się nie wyspałam bo jesteśmy u rodziców. Prawie co godzinę sie budziłam to na siku to na piciu bo sucho w gardle. Duchota tu straszna nie to co u nas.
Mało tego jeszcze spuchłam na początku tylko ręce i nawet pochwaliłam się mamie że nogi mi nie puchną a potem jak się zaczęło to mało nie wybuchły.
Wzięłam miskę z zimna wodą i z 10 min pomoczyłam nic to nie dało to do spania poduszka pod nogi i do rana przeszło. -
nick nieaktualny
-
U nas tak gorąco że nawet nad jezioro się nie chcę. Połaziliśmy chwilę po dworze i szybko do galerii.
Z dolegliwości ciążowych największy mam problem z zaparciami i nie chodzi o częstotliwość bo 2 jest co drugi dzień najpóźniej, tylko się męczę strasznie bo twarde jak kamienie. Mam już tego dość, muszę odstawić kakao i witaminy z żelazem.kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My dziś 4h autem jechaliśmy (gdzie normalnie ok. 2,45), ale dwie ostatnie godziny mała nam śpiewała największe przeboje: "sio lat, sio lat", "tinkyl, tinkyl lityl star", "aj, bi, si, di" i tak w kółko
caaaaaałe 2 godziny
Friend, Rudi88, amanina, kaarolaa, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
U mnie cisza z bolu...
Od 15 zaraz po obiedzie dostalam bolesci skorczowych jelit - zoladka - wszystkiego doslownie. A ze jelita mam chyba pod zebrami i po bokach poupychane to nie wiedzialam co mi jest. Bol fizyczny ze mi lzy po poplynely....
Na szczescie mala sie ruszala wiec o nia bylam w miare spokojna.
A ze mam mega zaparcia tzn 2ka jest co drugi dzien ale tez jak u Penelope twarda to nie podejrzewalam ze obydwoje z mezem zatrulismy sie ryba mrozona z obiadu...
Juz mialam jechac do szpitala bo rozrywalo mnie z bolu nie wiadomego pochodzenia ale postanowilam jeszcze isc do toalety i okazalo sie ze to pewnie skutek tej ryby wizyt kilka w wc i zaraz maz dostal sory za wyrazenie sraki i tak na zmiane latalismy. Po 3h ciaglego bolu nospach kroplach zoladkowych zasnelam na pol gdz. Ja nigdy nie spie wiec musialo byc konkretnie. Teraz boli dalej ale nie az tak i to sam zoladek wzielam czopek paracetamolu bo mam dosc bolu juz dzis. -
Rudi88 wrote:Ja zaraz zawału przez mojego dostane, bo ogląda Piłkę Ręczna i tak drze pyska, że go w Krakowie słuchać ( a miałam w spokoju poleżeć w wannie )
Znam to , u mnie za ścianą zawsze takie dzikie krzyki, już z królikiem nie raz stan przedzawałowy mieliśmy, a o dzidzi w brzuchu to nie wspomnę. -
zrobiłam pierwsze pranie ciuszków córci i schną sobie i tak pięknie pachą...
dolałam ociupinkę tego coccolino sensitive, chyba nic się nie stanie
i widziałam że na lipcówkach już jedna dziewczyna się rozpakowała w 32tyg... teraz to i my pomału musimy być na to przygotowane, tfu tfu oby jednak wszystkie dzieci wyszły o czasieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2016, 22:14
Ninka0111 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Ja wstałam żeby męża śniadaniem nakarmić. Mąż wybył a ja z powrotem do wyra.
O dziwo spałam dziś jak dziecko. Obudziłam sie chyba tylko 2 razy po 3 i teraz. Nie wiem po czym miałam takie dobre spanie może dlatego ze dziś w swoim łóżku
-
Mam pytanie. Też tak macie że podczas przekręcania się z boku na bok ciągnie i boli was między nogami? Tak bardziej na zewnątrz niż w środku.
Pytałam ginekolog i mówiła że to normalne ale boli coraz bardziej i nie wiem czy jej to dobrze wyjaśniłam.
Podczas chodzenia nie boli a na leżąco przy każdym ruchu tak. -
Dzień dobry !
Mnie tez tak pobolewa przy leseniu chyba głównie. Lekarz zalecił abym po prostu przekrecala sie bardziej delikatnie i powoli i pomogło. Teraz juz nie odczuwam praktycznie tego dyskomfortu.
Ja tez juz nie śpię. Mąż pojechał w nocy w delegacje i jakoś nie moge juz usnąć. Ogoln8e teraz potrzebuje mniej snu, a wczesniej byłam mega spiochem. Tez tak macie? Organizm sam sie chyba przygoowuje na mniejszą ilosc wypoczynku i szybszą regenerację. -
Witajcie, jako jedna z ostatnich zaczynam III trymestr-hurra!!!
Ja podobnie jak Wy nie moglam spac za bardzo, bo gorąc i bl pleców i o 5:40 juz na nogach. Mąż był juz po spacerze z sierściuchami naszymi wiec wypilismy razem kawke a ja obejrzalam porodówke na TLC (jest o 6 rano). Chciałabym rodzic w takich warunkach jak one-wspaniale połozne, 1 os pokoje z łazienkami, przygaszone światło-komfort-super. A bede w zatłoczonej sali, pełnej goracego powietrza i duchoty -ehh zycie -ale co-nie dam rady?? Dam
Dzis sobie policzylam i moge rodzić od 8 sierpnia-byłoby idealnie.
Truskaweczka my mamy czekolabka i adoptpwanego mixa 20kg. Twojego bernusia widzialam na jakims zdjęciu jak robił za mistrza 2 planu-słodziak
paola89, Musik, Penelope30, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Ja również juz nie śpię od 5 rano, mąż pojechał do pracy, biedaczek dosyć ze cały tydzień robił remont w mieszkaniu aż do wczoraj ciężko pracował, to od dzisiaj do pracy na 12 godzin chodzi, nie ma kiedy odpocząć nawet. Ale nie narzeka, tym bardziej jak widzi malutką jak się rusza i kopie, teraz to mnie się wydaje ze ona wogole nie śpi, czuje ją przez cały dzień, a wczoraj zapodala takiego wielkiego kopniaka ze aż cały brzuch podskoczyl, mąż zachwycony
Ja ze spaniem mam problemy juz od dłuższego czasu, co po chwilę muszę zmienić pozycję z lewego na prawy i na odwrót, strasznie szybko mnie boli strona na której leżę, łapią mnie skurcze ud i pupy. Ciężko z tym spaniem naprawdę.
W niedziele moja koleżanka urodziła syna, miała termin na 25 czerwca a urodziła 28 maja, w 36 tc mały waży 2660 i ma 49 cm, pisała mi ze leży w inkubatorze i jest wszędzie popodlaczany, mówiła tezzze chyba szybko nie wyjdą ze szpitala. Masakra, co tym dzieciom spieszy się na ten świat. Ja również mam jakieś dziwne przeczucia ze moja nie będzie chciała czekać i wyjdzie wcześniej. Oby poczekała do 38 tc chociaż.