Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak tez mysle ze zostaw juz ta karte z nfz a tamte wizyty to tak dla siebie. Ja chodzilam od poczatku do obydwu i mam 2 karty, do szpitala biore ta prywatna bo tam mam dobrze obliczony termin porodu (na nfz niestety uparli sie ze liczy sie od OM i nie wazne ze moje cykle trwaja 40-60dni
a ze dziecka nie mierza to im nie wychodzi za male...) i prowadzi ja lekarka, ktora pracuje w moim szpitalu
-
Ja mam wizyty co 4 tyg. Na każdej jest usg, ale żeby lekarz określił wagę dziecka to muszę za każdym razem go pytać a i tak kręci nosem, że to i tak nic nie wnosi bo to tylko aparat i może się mylić, a i tak ważna jest waga przed samym porodem. Odkąd jestem w ciąży ani razu nie miałam badana ginekologicznego, nie mam pojęcia jak tam moja szyjka. O ktg wspominał tylko w wypadku jak będę już po terminie. Zaznaczę, że chodzę prywatnie, ale wizyta kosztuje tylko 80 zł.http://dotsandlace.blogspot.com/
-
nick nieaktualnyDzień dobry
U nas świeci Słonko póki co.
Współczuję z tymi lekarzami. Ja chodzę do prywatnej kliniki i z tego co wiem, to bardzo profesjonalnie każdy lekarz stamtąd podchodzi do pacjentek. Ja do mojej gin w sumie przez przypadek trafiłam. Miałam zamiar chodzić do przychodni niedaleko gdzie mieszkałam wcześniej, ale dostałam w pracy na nocce plamień i spanikowałam i szukałam jakiegoś lekarza rano, do którego można szybko się zapisać, akurat moja gin miała wolny termin jeden i się cieszę, że tak się stało
Ja myślałam o tej chuście kiedyś, żeby kupić, ale nie do noszenia dziecka, tylko do podwiązywania brzucha, żeby nie obciążał ani szyjki ani pleców. Nie chcę dziecka uczyć, że przy mamusi zawsze, więc rezygnuję z tego, ale myślę, że to ułatwia pracę mamie w domu, jak bobas grymasi, a trzeba coś zrobić. W jakimś kraju przecież babki wszystkie z tym łażą (gdzieś w Am. Płd. chyba).
Moja o KTG nic nie mówiła jeszcze, wiem że na następnej wizycie będzie mi robić wymaz na GBS. -
Ja tam na swojego lekarza nie narzekam, bardzo dokładnie prowadzi mi ciążę, na każdej wizycie mam badanie na fotelu, sprawdza wszystko, a potem dokładnie robi usg, pomierzy, poważy, sprawdzi czy nie zaplątał się w pępowinę, sprawdza kręgosłup, mózg , serce, mierzy tętno itp.
Potem pyta się czy jakieś mam pytania jakich leków jeszcze potrzebuje, wyjaśnia itp.
Jestem bardzo zadowolonaNinka0111, Penelope30 lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Chciałam chodzić na nfz, ale w sumie byłam zmuszona pójść prywatnie i szukałam najtańszej opcji. W grudniu chciałam się zarejestrować na nfz to usłyszałam, że pierwszy wolny termin jest w lutym i nie ważne czy jestem w ciąży czy nie, a obdzwoniłam wszystkie przychodnie w mieście. Przecież na becikowe bym się nie załapała jakbym poszła dopiero w lutym. To samo zresztą z okulistą. Chciałam zaliczyć wizytę jeszcze w ciąży ale będę musiała iść prywatnie bo na nfz wizytę miałabym w 2017 r. Zależy mi na okuliście ponieważ mam sporą wadę wzroku i boję się, że może coś się stać przy porodzie, choć podobno teraz wada wzroku nie jest żadnym przeciwwskazaniem do porodu sn.http://dotsandlace.blogspot.com/
-
Hej mamuśki
Ja po tych wczorajszych ekscesach spałam dzisiaj do 9.20!!! Oczywiście nie bez przerw jedną standardowo na siku i chyba z 5 na : obróć się na bok do cholery, bo chrapiesz !
Mój mi zabronił dzisiaj robić cokolwiek mam w końcu trochę się ponudzic.
O 19 jedziemy zwiedzać porodowke aaaaaaa nie mogę się doczekaćPenelope30, makota lubią tę wiadomość
-
Dots&Lace wrote:Chciałam chodzić na nfz, ale w sumie byłam zmuszona pójść prywatnie i szukałam najtańszej opcji. W grudniu chciałam się zarejestrować na nfz to usłyszałam, że pierwszy wolny termin jest w lutym i nie ważne czy jestem w ciąży czy nie, a obdzwoniłam wszystkie przychodnie w mieście. Przecież na becikowe bym się nie załapała jakbym poszła dopiero w lutym. To samo zresztą z okulistą. Chciałam zaliczyć wizytę jeszcze w ciąży ale będę musiała iść prywatnie bo na nfz wizytę miałabym w 2017 r. Zależy mi na okuliście ponieważ mam sporą wadę wzroku i boję się, że może coś się stać przy porodzie, choć podobno teraz wada wzroku nie jest żadnym przeciwwskazaniem do porodu sn.
U nas w mieście jest podobnieale ja ciąży u naszych ginów nie chciałam prowadzić priv nawet, miałam z nimi po czynienia, każdym z osobna także dziękuję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 09:54
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Penelope30 wrote:o rety, dzięki za info. Wszędzie teraz tak jest podobno że czekają jak najbliżej terminu. Ale to można zawału dostać że dziecko zacznie się rodzić samo i nie zdążą zrobić cc.
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypenelope nie da rady ich sciagnac bo obie mieszkaja w gospodartwie, do tego moj tata skrecil kostke i nic nie moze robic, to mama wszytsko oporzadza, tesciowa to sie boi malymi dzicmi zajmowac i ona do miasta na miesiac sie nie nadaje...tym bardziej teraz jak coraz wiecej pracy na wsi jest
-
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:penelope nie da rady ich sciagnac bo obie mieszkaja w gospodartwie, do tego moj tata skrecil kostke i nic nie moze robic, to mama wszytsko oporzadza, tesciowa to sie boi malymi dzicmi zajmowac i ona do miasta na miesiac sie nie nadaje...tym bardziej teraz jak coraz wiecej pracy na wsi jest