X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 21 lipca 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makotka dokładnie tak jak Benus napisała-podanie zewnatrzoponowego wycisza skurcze i trzeba je "aktywowac" oksytocyna właśnie. U nas w szpitalu to nieodzowny pakiecik ;)

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • Dagmara Autorytet
    Postów: 314 295

    Wysłany: 21 lipca 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus wrote:
    Kurcze a jakie są wskazania do podania oksytocyny tak w zasadzie? Czemu przy 4 cm Dagmary nie mogli indukować porodu? Czy podanie oksy czymś grozi dziecku? Bo, że boli bardziej to wiem. Może głupie pytanie ale ja zielona w tych klockach.


    Banaś gdyby to było 2 tygodnie później to przebiliby mi pęcherz i poród bysię rozkręci. Tłumaczyli mi to tak że nic nie mogą zrobić bo
    - jest 37 tydzień więc ciąża donoszona i nie można hamować
    - nie ma 40 tygodnia więc nie można indukować.

    m3sxs65g11pm3ti6.png

    Córka 2012👱‍♀️
    Córka 2014👩‍💼
    Syn 2016 👱‍♂️

  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 21 lipca 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, cieszę sie, ze podobają Wam sie porody na ipli, ja tez sporo wiedzy stamtąd zaczerpnęłam. Bardzo ciekawy był ten fragment, gdzie Położna namawiała kobietę rodząca w pozycji kolankowej, zeby na koniec przeszła na łóżko, a ta asertywnie odmówiła. To jest bardzo ważne umieć powiedzieć nie.

    Ja dzisiaj mam średni dzień :( byłam w szpitalu zapoznać sie z położna, która polecił mi lekarz prowadzący. I już po reakcji na moje pytania o oksytocynę, której bardzo chce uniknąć, widzę, ze moze niekoniecznie ma taka wizje porodu jak ja. Ja chciałabym jak najmniej interwencji medycznych :( odpowiedz była, taka, ze moge sie 3 dni męczyć, jak nie wezmę tej oksytocyny. No ogólnie nie wiem, czy to jest osoba dla mnie...No ale jak wezmę kogoś innego, to moge mieć problem, bo ta Pani jest oddziałowa :/ No wiec moze nie będę brała nikogo lepiej :(

    Ja, podobnie jak betty, bardzo chce uniknąć syntetycznej oxy, bo mam wrażenie, ze ona jest głownie dla wygody personelu, nie dla naszego dobra :(

    Aniu, trzymam kciuki za Ciebie, moze będzie pierwszy naturalny poród na sierpniowych.

    Dagmara, dziwne faktycznie, ze Cie wypuszczają z 4 cm... Moze spróbuj jakoś te skurcze wywołać..No wiesz jak...

    Asiasia, Dagmara, makota lubią tę wiadomość

    relganliumoc9u3n.png
  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 21 lipca 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka1985 wrote:
    JRY, wiadomo, ze cieżko, ale lepiej jeszcze te 2 tyg wytrzymać, bo to bardzo intensywny okres dla mózgu dziecka, poczytaj o tym :) to tak na wypadek, jakbyś chciała wywoływać domowymi sposobami niezależnie od ich skuteczności :)

    Nie kochana nie będę wywoływać domowymi sposobami tak chciałam trochę ponarzekać że mi ciężko :( Będę cierpliwie czekać aż mała dojrzeje i będzie chciała wyjść ;)

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 21 lipca 2016, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się nacierpiałam dziś z powodu żoładka :/
    Po 3h bólu zaczełam płakać, skurcze żołądka takie jak porodowe tylko to żołądek.
    W ciąży mi najbardziej dokucza, zgaga, ulewanie się i w końcu silne bóle skurczowe.
    30-40 min bólu i ok 5-10 min przerwy i znów ból - przerwa.
    Jak pytałam gina - nic się nie poradzi, małe posiłki a częściej, bla, bla, bla.
    Mąż jak zobaczył mój stan, prosił i namawiał żebym do szpitala dała się zawieźć, ale ja nie, wiec się wkurzył, przyniósł ciuchy i powiedział, za 15min wzywam karetkę.
    W tedy kilka razy wymiotowałam i ból 75% puścił po kilku seriach.
    Być może skórka z pomidora, lub kromeczka z miodem mi zaszkodziła :/
    Dodatkowo zaparcia mnie strasznie męczą, już bez pomocy się niestety nie załatwiam :/
    I efektem tego jest żołądek, wczoraj bolał mnie 4h na ok 70%, w nocy z godzine na 50% i dziś 3h na 100%, teraz pobolewa na ok 25%.
    Rumianki, mięty, melisy, no-spy nic nie pomaga!
    Boże ja chce urodzić przez ten ból.
    Malutka od rana mało się ruszała, dopiero o 17 jak sie ból zaczął to się denerwowała i 3h się wypinała z różnych stron.

    Teraz boli mnie żebro - to co zwykle niemiłosiernie.

    Co do oxy to też wolałabym bez oczywiście, ale jak wody odejdą i akcja powolna to muszą przyspieszyć bo dziecko by się udusiło. Miałam poród indukowany oxy przez 2 dni i dopiero na 3 dzień mnie ruszyło i znów z 8h z oxy było, eh...

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • Viola27 Przyjaciółka
    Postów: 89 262

    Wysłany: 21 lipca 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wizycie, synek nadal malutki,nie nadrobił tych dni które był do tyłu :/ waży 2746, ułożony główką w dół. Jeszcze nabawiłam się chyba nadciśnienia na sam koniec,w poniedziałek mam ktg u mojego prowadzącego to zobaczymy co z tym ciśnieniem a do tego czasu mam mierzyć w domu i jakby coś się działo to jechać na ip.

    Aniołek [*] 8tc. 30.08.2015r
    SYNEK <3
    c55f3e3kxq0eugz4.png

    piu3dqk31u67f45e.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1143

    Wysłany: 21 lipca 2016, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka1985 wrote:
    Aniu, trzymam kciuki za Ciebie, moze będzie pierwszy naturalny poród na sierpniowych.

    Póki co decyzja ze jutro wychodzę.

    Ale położna mi powiedziała że mogę rodzić w nocy. Nie no może innym razem ;)

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 21 lipca 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JRY1984 wrote:
    Nie kochana nie będę wywoływać domowymi sposobami tak chciałam trochę ponarzekać że mi ciężko :( Będę cierpliwie czekać aż mała dojrzeje i będzie chciała wyjść ;)
    Ja to ostatnio mam coś na odwrót, raczej mi sie nie spieszy za bardzo :( odezwał mi sie głos nie wiem czy podołam i wewnętrzny len ;) wszelkie dolegliwości mało dla mnie znaczą przy braku snu, który mnie czeka....

    Pozdrawiam Cie gorąco i przytulam :)

    JRY1984 lubi tę wiadomość

    relganliumoc9u3n.png
  • Ninka0111 Autorytet
    Postów: 786 651

    Wysłany: 22 lipca 2016, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam zzo i nie ma sie czego bac wogole nie boli a mnie anestezjolog tak zagadal ze nawet nie wiem kiedy bylo po wszystkim☺

    hchyw1d370r6axb9.png
  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczko łączę się z Tobą w bólu żołądka od trzech dni też niemiłosiernie mnie boli i ta zgaga aż zbiera mi się tyle śliny w buzi jak na wymioty - ohyda..... Jeszcze trochę musimy wytrzymać damy radę ;)

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry.

    Ale sie wyspalam, przysnelam usypiajac Marcela, przebudzilam sie o 21:30 poszlam sie umyc i z powrotem spać i dopiero sie obudzilam. Jak milo, ale oczywiscie nocne latanie do łazienki zaliczone.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie zazdroszczę Wam tych dolegliwosci. Masakra, pewnie gdybym tez cos takiego przechodziła mialabym dosyć juz ciazy i czekala na porod. No ale u mnie naprawde lajtowo jest i moge szczerze tak do terminu chodzic.

  • Penelope30 Autorytet
    Postów: 1348 885

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu może Ci od tego remontu też gorzej się zrobiło, mnie w mieszkaniu też ciągle głowa boli od tego pyłu prawdopodobnie. Ale już wanna wstawiona, płytki w połowie przyklejone jest szansa że jutro już będzie skończone. A jak u Ciebie postępy w łazience?

  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :-) u mnie juz czuc nadchodzace upaly...ale korzystajac z pieknej pogody zabieram sie za okna :-) na zadne krzesla nie mysze wchodzic bi daje rade taką ściagaczka z ziemi, a firanki maz jak wroci z pracy to mi posciaga do prania i powiesi z powrotem :-)

    Wczoraj bylam u kosmetyczki doprowadzic stopy do porzadku :-) przt okazji hennana brwi i rzesy. Takze ja juz naprawde jestem przygotowana do rodzenia :-)

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogole to tego sie obawialam, ze meza wysla niedlugo w jakas delegacje no i masz babo placek :-( za tydzien sr-pt bedzie w zamosciu, czyli jakies 400km od domu :-( kurde jak masaz szyjki zacznie dzialac to pewnie urodze bez niego :-( :-( :-( wezme wtedy siostre, ale wiadomo ze to nie to samo...zreszta jemu tez by bylo mega przykro. Juz nie wiem jak z tym moim dzieckiem gadac kiedy ma wyjść :-)

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jeszcze zastanawiam sie jak tu by fajnie spedzic weekend. Myslalam o morzu, najblizsza trasa to ok. 1,5-2 h jazdy. Nawet niena caly dzien bo goraco ma byc, ale po poludniu posiedziec. Albo chociaz nad jeziorko moze jakies. Ostatnia taka mozliwosc randkowania we dwoje :-)

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1143

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. :)

    Ja juz od 5 nie śpię. Dziewczyna nam z sali poszła na cesarkę reszta czeka na obchód i do domu. Wreszcie. Juz mi się tu dłuży a skoro nie rodze to nie ma co tu siedzieć.

    W domu co prawda dalej remont łazienki ale i tak wole to niz siedzieć tu bezczynnie. A i tak czuje ze za pare dni i tak wrócę...

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1143

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope30 wrote:
    Aniu może Ci od tego remontu też gorzej się zrobiło, mnie w mieszkaniu też ciągle głowa boli od tego pyłu prawdopodobnie. Ale już wanna wstawiona, płytki w połowie przyklejone jest szansa że jutro już będzie skończone. A jak u Ciebie postępy w łazience?

    Dowiem się jak wrócę do domu. Ale coś mąż mówił ze juz może ściany będą okafelkowane. Zobaczymy.

    A od remontu to na pewno mi się zle nie zrobilo bo ja się cieszę ze w końcu będzie zrobiona. Bo jak przyjdzie położna po porodzie to wstydu nie będzie.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syha Ty gotowa ale Kajt jak widać bardzo niekoniecznie gotowy :) he he i mysle ze nie bedzie go łatwo wygonic z takiego domku ;)

    SyHa85 lubi tę wiadomość

  • marcianka1 Autorytet
    Postów: 767 360

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny.Truskaweczka ten bol zoładka nie wyglada mi normalnie moze powinnas isc do lek pierwszego kontaktu?rozumiem lekki bol ale cos takiego?Jedyna rzecza ktora ma prawo bardzo bolec to stawy kosci i kregosłup tak mi sie wydaje.
    Ania dobrze ze dzis do domu jednak co dom to dom...nawet w remoncie.
    Karola ja dzis strasznie spałam pierwszy raz od dawna..ale to dlatego ze mamy gosci i nie moge isc spac na kanape gdzie mi dobrze bo zajeta...
    Jade dzis spotkac sie z połozna w sprawie porodu

    marcianka86
‹‹ 1658 1659 1660 1661 1662 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ