Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamuśki jako że jestem sierpniówką 2015 pozwalam sobie prosić Was o pomoc w dokończeniu magisterki która ciągnie się za mną jak smród po gaciach, z moją córcią to już w ogole hardcore... poświęcicie 3 minutki na wypełnienie ankietki?
https://www.ankietka.pl/ankieta/237585/ocena-efektow-dzialan-promocyjnych-adresowanych-do-kobiet-w-ciazy.html
Jak się można domyśleć zaczęłam pisać w ciąży, nawet temat sobie zmieniłam bo zafascynował mnie ten świat no ale nie dałam rady dokończyć. Z góry Wam dziękuje i życzę SZYBKICH, TERMINOWYCH porodów, takich jakie sobie wymarzycie
Pozdrawiam,
MagdaPikcia lubi tę wiadomość
-
Makota kciukasy trzymamy!!
Gills, no ja pojechałam do szpitala ze skurczami co ok. 2-3 min, ale do męża dzwoniłam pół godziny wcześniej to były co jakieś 6-8 min... Ale jak już mówię, że jedziemy to nagle zwolniły znowu... W drodze do szpitala w samochodzie cisza. Ale jak już doszłam do dyżurki to znowu co 2-3 minuty. I rozwarcie 5 cm już było. -
Krisi tylko 4 dni i pozamykane????
Współczuje, może serduchuj z mężęm, skacz na piłce - jak masz jeszcze siłe...
Monika to witam w gronie "dużych", u mnie to samo z wagą małej...
Dziś padło hasło od doktorki badając mnie: "kolos będzie"
A położna na mój widok: "oooooo chyba nie urodzi pani naturalnie sądząc po brzuchu"
To już mi się rodzić sn odechciewa...
Ide 05.08 prywatnie się dowiedzieć o wagę małej - albo raczej WIELKIEJ...
Pierworodna 4250 a wzrost 55cm, wiec masakra, teraz może być np 4400gr i nie zrobią cesary bo to nie jest 4500...
Brzuch nie jest mały, ale bez przesady!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7aa8a412b19c.jpg
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
Gilis wrote:Ciekawe czy będziesz w systemie jak teraz pojedziesz czy dalej od początku ręcznie będzie spisywaneod PESELu zaczynając. . U mnie wszystko położne na papier nanosiły od początku, a masz rację powinna część danych być już dostępna.
Z tego co widziałam to i ręcznie i do systemu wklepywała. -
Truskaweczka83 wrote:Krisi tylko 4 dni i pozamykane????
Współczuje, może serduchuj z mężęm, skacz na piłce - jak masz jeszcze siłe...
Monika to witam w gronie "dużych", u mnie to samo z wagą małej...
Dziś padło hasło od doktorki badając mnie: "kolos będzie"
A położna na mój widok: "oooooo chyba nie urodzi pani naturalnie sądząc po brzuchu"
To już mi się rodzić sn odechciewa...
Ide 05.08 prywatnie się dowiedzieć o wagę małej - albo raczej WIELKIEJ...
Pierworodna 4250 a wzrost 55cm, wiec masakra, teraz może być np 4400gr i nie zrobią cesary bo to nie jest 4500...
Brzuch nie jest mały, ale bez przesady!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7aa8a412b19c.jpg
Tylko czy jest sens patrzeć na wielkość brzucha i po tym wyrokowac? Ja ponoc mam niewielki brzuch a dziecko wielkie. Każdy sie dziwi, gdzie ja go mieszczę. W skurczu to prawie wcale brzucha nie ma Koleżanka miała ogromny brzuch.. mega dosłownie a urodziła 4100... więc z tym chyba reguły nie ma. Tak czy inaczej lepiej mieć powyżej 4500 co by bezpiecznie cesarkę zrobić a nie męczyć się sn 4400...
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualny
-
Benus, dziewczyny to fakt - dla mnie to też niepoważne - po brzuchu widać że duże/małe.......
Coś w tej ciąży nie miałam szczęścia do konkretnych lekarzy trafić.
W sumie to z taką lekarską pomocą jaką otrzymałam w tej ciąży obyło by się bez niej, mogłam nie chodzić nigdzie i też by było ok.
Ale wiadomo - tak się nie da.
Dziewczyny macie takie mocne bóle bioder, tzn w dzień pachwiny i spojenie boli, a w nocy po ok 4h snu zaczynają boleć biodra i srednio od 03.00 już nie da się spać bo ból utrudnia to mocno.
Jest półsen do rana w rozmaitych pozycjach. Ale ból mija po wstaniu i rozchodzeniu - po około godzinie.
Amanina pisała, że to od wstawiania się dziecka w kanał i zastoju nocnego - to logiczne, ale ciekawa jestem czy to tylko moja przypadłość czy ktoś ją też ma jeszcze.
Bo zgagę to wiem że ma wiele dziewczyn, ale już bole żoładka skurczowe znów ja, zawsze mnie spotykają jakieś dziwne schorzenia.
-
Dziewczyny, dzięki za kciukasy Lew ruszył do przodu i po 17 zaczęły sie skurcze. Muszę przyznac ze coraz bardziej bolesne... nastepne ktg o 22.30. Niestety nie ma na zmianie zadnej położnej,która robi akupunkturę na razie dostałam piłkę. No cóż,nie kłamali -poród boli najśmieszniejsza była kolacja-dostałam korniszony i dwa plasterki sera. Dobrze,że mam swój prowiant
Domi793, Agusienka1985, sabanek, Benus, kaarolaa, Penelope30, malika89, Lady Savage, JRY1984, Jujka, Kasiaaaaa88, Betty Boop, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
-
Truskaweczko mnie tez tak te biodra bola, w nocy najpierw sie klade na lewym boku (na prawym mala nie dalaby mi zasnac) i pozniej co wstaje siku to juz sie klade na drugi bok, bo te biodra tak bola ale tak jak u Ciebie jak wstane i rozchodze to przechodzi
Makota trzymam kciuki żebyś się długo nie męczyła! może już dziś będziesz miała szkraba obok siebie -
nick nieaktualny
-
Kochane raport po wizycie:
Mała waży 3150 g wszystko ok iii.... chyba zaczyna się coś dziać! Szyjka dwa tygodnie temu miała prawie 4 cm (zresztą całą ciążę taka była)a dziś - powiedział że zgładzona czy spłaszczona jakoś tak i że coś na jeden palec ale nie wiem czy rozwarcie czy ta szyjka - jakaś dziś kołowata przez te upały byłam ale to chyba znak że coś się rozkręca no nie ??? Oby ObyAgusienka1985, Domi793 lubią tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo