Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzis po akupunkturze:) za tydzien drugi zabieg. Polozna mowi, ze to naprawde pomaga zlagodzic bol porodowy i skraca ogolnie czas porodu. No zobaczymy.
Bedac jiz w szpitalu na tej akupunkturze zrobili mi usg, wszystko wyszlo ok, maly wazy 2900-3000, ale jeszcze nie jest bardzo nisko, pewnie dlatego dalej mi sie tak ciezko oddycha.
Jestem padnieta.
Dobranoc
Kasiaaaaa88, Asiasia lubią tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Dzień dobry Dziewczyny
Mąż wrócił o 4 więc jak cos to mogę rodzic
Coś dziwne wycieki mam ale nie wiem czy to wody czy upławy zobaczymy co będzie się działo. W brzuchu dziwne bul bul słyszę.
Zaraz robię śniadanko bo juz glodna jestem dziwne ze mnie jeszcze dziecko nie skopałoPenelope30, sabanek lubią tę wiadomość
-
Ania ja mam teraz podobnie, tez jakies wodniste historie, ale wygladaja bardziej na upławy, bo zostawiają delikatny mleczny kolor na bieliźnie. Jakies dwa miesiące temu miałam cos takiego ze dosłownie jak woda wyglądało, ale po dniu przeszło i zostawiłam. Dzis ide na ktg i zobacze co tam sie dzieje.
Kurcze dziewczyny jakos spac nie moge rano, budzę sie codzień około 6, mimo tego ze budzik nastawiony mam na 8 zeby wstac i zawiezc młodego do przedszkola, wiec leżę i czytam 2h w łożku
Ciekawe jak Makota, czy juz jest po
-
No to pewnie to ale tak dziwnie, stoję sobie a tu wyciek
Wody to by się pewnie lały po nogawkach.
A co do spania i budzenia się to ja się sama sobie dziwię ze sie wysypiam. W nocy ledwo zasne a juz się budzę na siku. Rano wstaje miedzy 6 a 8 i funkcjonuję. Czasami jakas godzinka snu w ciagu dnia ewentualnie ale wiadomo nie więcej bo siku albo mama radar zawsze dzwoni jak ja śpię.
Chyba organizm się przygotowuje to macierzyństwa -
Haha tak chyba cos w tym jest, organizm moze juz mniej snu potrzebuje.
Tez czasami zasypiam w ciagu dnia na pol lub cała godzinkę, czesto nawet nie zauważam kiedy, na wpół leżąco na kanapie
a wiesz, moja mama tez ma taki radar chyba nie mieszka w pl i czesto do mnie dzwoni, szczegolnie na poczatku ciazy gdy miałam mdłości i byłam taka zmęczona, dzwoniła do mnie prawie zawsze jak akurat zasnęłam w ciagu dnia
-
Cześć
Ja się witam w następnym tygodniu.
Też bardzo mało śpię, wczoraj w nocy dzień ledwo żyłam ale zdrzemnąć mi się nie udało.
A ja się już ostatnio za pediatrą dla maluszka rozglądam. Wiem że czas ale potem nie będzie kiedy.
Moje dzieciaki chodziły do ośrodka zdrowia do pediatry, ale mój Kacper non stop chorował na zapalenie płóc i oskrzeli i lekarka nie umiała go wyleczyć non stop antybiotyki i 0 skierowań do specjalistów ani na badania nie dostał, przepisaliśmy dzieciaczki do Krakowa i 2 lata zajęło Pani doktor aby Kacpra powrócić do normalności. Zapisałabym maluszka do tej pediatry ale jest strasznie z terminami. Kacper miał teraz szczepienie i na zdrowe dziecko trzeba było czekać miesiąc, chore oczywiście jest 1 dzień, ale ostatnio tylko do innych lekarzy. Dziewczyny z okolic Krakowa może Wy macie kogoś. Ja mieszkam od północy Krakowa.
Z moim krążeniem ostatnio coś nie tak strasznie mnie nogi rwą muszę więcej chodzić. Przytyłam 15 kg i nie chcę już więcej. -
Ciekawe jak tam Makota..
Nie spalam dzis pol nocy..tak mnie meczyla zgaga, na wymioty mnie zbieralo i pelno sliny w ustach. Masakra sie meczylam. Pomogl dopiero cukierek mietowy. Maz spal i chrapal jak niedzwiedz, a ze mna corka siedziala w tej nocy i sobie gadalysmy. Jest taka kochana:) biedna myslala ze sie porod zaczal i nie odstepowala mnie na krok.Asiasia lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
nick nieaktualnyAniu, mój K właśnie wrócił z nocki ostatniej i oficjalnie rozpoczął urlop, więc też mogę rodzić
Swoją drogą on też już tak uważa: włączył ostatnio grę, mówi, że trzeba chodzić po domu w nocy coś kraść, żeby nikogo nie obudzić, to ja oglądam jak on gra, bo lubię. A tu wlazł gdzieś i jakieś duchy/demony zaczęły wyskakiwać nagle... Cwaniaczek stwierdził, że jak mnie wystraszy, to szybciej urodzę Już chyba wielki pająk by bardziej podziałał, bo póki co to się boję w lustro w nocy patrzeć jak do wc wychodzę...
No ja już też noce przesypiam, tylko siusiu zaliczam i śpię dalej. Wczoraj 3 razy mnie przeczyściło, K je to co ja, więc to nie zatrucie, bo jemu nic nie dolega. Dziś wizyta, to zobaczę, czy chociaż szyjka mięknie, bo ostatnio twarda, długa i zamknięta...
Widzę, że jak rodzimy, to grupowo.
Karola, jak Ci szew zdejmą, to może szyjkę podrażnią i będziesz kolejna ? -
Hey
tez jestem bardzo ciekawa jak tam Makota moze juz odpoczywa po nocce z maluchem w ramionach moja noc znowu nie przespana..praktycznie od 1 meczyły mnie bóle miesiaczkowe ale dosc silne..jak to jest ,ze w nocy boli dosc intensywnie a w dzien sie wycisza? oczywiscie tez juz zaliczyłam dzis dwa razy dwójke-bardziej biegunke ;/ -
Ja w nocy słabo sypiam i nadal wędrówki do ubikacji. Rano wstanę i jem z mężem śniadanie a potem jak on wychodzi to odsypiam jeszcze z godzinkę dwie. W ogóle teraz mam takie napady zmęczenia i senności jak na początku ciąży. Dziwne bo tak to cały czas wystarczało mi mniej snu niż przed ciążą.
-
Hejka!
Ja juz tez po dzisiejszej akupunkturze. Ciekawe czy cos dadza te igly....
A tak pozatym kijowo sypiam. Nie moge sie ulozyc, biordo prawe boli...
Nic dziwnego ze za dnia przychodzi pozniej godzina slabosci i lozko wola "Wskakuj"
Pewnie to i dobrze, bo za jakis czas o slodkich momentach z podusia bedzie mozna tylko pomarzyc..Domi793, Kasiaaaaa88 lubią tę wiadomość
Asiasia
-
Ania bebe 88 wrote:Haha tak chyba cos w tym jest, organizm moze juz mniej snu potrzebuje.
Tez czasami zasypiam w ciagu dnia na pol lub cała godzinkę, czesto nawet nie zauważam kiedy, na wpół leżąco na kanapie
a wiesz, moja mama tez ma taki radar chyba nie mieszka w pl i czesto do mnie dzwoni, szczegolnie na poczatku ciazy gdy miałam mdłości i byłam taka zmęczona, dzwoniła do mnie prawie zawsze jak akurat zasnęłam w ciagu dnia
No moja tez. Ale teraz już rzadziej dzwoni bo mój mąż ją opiórkał . -
sabanek wrote:Aniu, mój K właśnie wrócił z nocki ostatniej i oficjalnie rozpoczął urlop, więc też mogę rodzić
Swoją drogą on też już tak uważa: włączył ostatnio grę, mówi, że trzeba chodzić po domu w nocy coś kraść, żeby nikogo nie obudzić, to ja oglądam jak on gra, bo lubię. A tu wlazł gdzieś i jakieś duchy/demony zaczęły wyskakiwać nagle... Cwaniaczek stwierdził, że jak mnie wystraszy, to szybciej urodzę Już chyba wielki pająk by bardziej podziałał, bo póki co to się boję w lustro w nocy patrzeć jak do wc wychodzę...
No ja już też noce przesypiam, tylko siusiu zaliczam i śpię dalej. Wczoraj 3 razy mnie przeczyściło, K je to co ja, więc to nie zatrucie, bo jemu nic nie dolega. Dziś wizyta, to zobaczę, czy chociaż szyjka mięknie, bo ostatnio twarda, długa i zamknięta...
Widzę, że jak rodzimy, to grupowo.
Karola, jak Ci szew zdejmą, to może szyjkę podrażnią i będziesz kolejna ?
Mojego to prawie 3 dni nie było bo pojechał w trasę do szczecina. Dlatego tez się śmiałam że zaciskam uda bo nie chce bez niego rodzic.