Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie Jaskółeczko, ja bym sie lepiej czuła jednak nie jadąc na ostatnia chwile... Ja raczej nie należę do osób na które szpital działa blokująco stresująco...jak to sie udało, ze wyrobili sie ze wszystkim w te pół H czy czułaś jakiś ogromny ból zanim dojechała do szpitala?
Truskaweczko, dzieki za pozytywny news w sprawie Gbsa moze zrobią Ci jednak to cc przez to, ze dziecko duze?
Ja tez czuje taki nacisk na spojenie przy chodzeniu juz ale czy tylko ja jestem taka pokopana, ze chce zeby miał datę urodzin w sierpniu, a nie w lipcu?
-
Agusieńko moja położna czekała na mnie bo trochę wcześniej skończyła swoją zmianę więc w kolejce nie czekałam gdy mnie sprawdziła to jeszcze mówiła że chwile poczekamy, gdy się przebrałam itd, to jeszcze raz spojżała i mówi że już w sumie mogę rodzić tylko pęcherz mi musi przebić bo sam nie pękł, co do bólu to parte bolały i wcześniej też, ale nie jakoś tak okropnie jak przy Natalii gdzie síe darłam się wniebogłosy. Wszystko za szybko się działo aby to pamiętać.
-
nick nieaktualnyAgusienska mi tam obojętne kiedy urodze, może być i lipiec- już i tak Lwiątko by było nie chcę przenosić, ale póki co to nie zapowiada się na poród. Kolejny raz byłam daleeeko pieszo w sklepie i ciężkie torby znów niosłam taki kawał i nic, nawet nie zakulo... Naporu nie czuję, nic zupełnie
Truskaweczko nie wiem jak to wygląda na izbie przyjęć... Nie chciałabym czekać jak debil w kolejce aż ktoś się mną zajmie... Odezwać się do nich żeby się mną zainteresowali bo rodze, to mnie wezmą za panikare, a znów jak będę opamietana i spokojna mimo bólu (co jest możliwe) to stwierdzą że jeszcze mogę poczekać skoro nic mi się nie dzieje...
Z jednej strony pojechałabym wcześniej bo boję się że będę miala szybką akcję porodowa jak mama, a z drugiej strony wiem że pogonic mogą bo za rzadkie skurcze.... No ale jakby nie mieli zamiaru mnie przyjąć bo brak wolnej sali, to mieliby czas mnie odesłać gdzie indziej. A podejrzewam że będę jechać autobusem, co prawda brat K się zgodził ale wiem, że nie można na nim polegać. A taxi ... Kurde nie wiem czy nie zwieje jak mnie zobaczy
Super że już duża część z nas ma donoszona ciążę.
Ja jeszcze jutro mam ktg i wizytę to zobaczę czy coś się dzieje, ale jak już mówiłam- raczej przenoszę. -
Mało mnie tu ostatnio, ale nie mam czasu... Kończymy przygotowania w pokoju Małej, ja jeszcze prasuje ciuszki, niestety od kilku dni mamy brak zimnej wody, więc nie mogę nastawić prania z ostatnią paczką ciuszków.
Wg mojej aplikacji dziś zaczynam 39 tc. Ale szybko minęło... Chociaż na bbf mam go już chyba od 2 dni. Jak na razie nic się u mnie nie zapowiada na poród. -
11 dni do terminu, pamiętam jak się cieszyłam ze 100dniówki Taki trochę paradoks ciążowy - strasznie szybko leci i okropnie się ciągnie. Bardzo bym chciała urodzić w przyszłym tygodniu, mam KTG co tydzień i jakaś tam akcja skurczowa się pisze, więc może się uda nie przenosić. Chociaż lekarz mi ostatnio uświadomił, że ciąża przenoszona jest wtedy gdy łożysko nie funkcjonuje prawidłowo już, a nie wtedy kiedy minie termin. No ale mimo wszystko chciałabym przed terminem.
A i czytam, że sporo z Was nosi Dzieciaczki w granicach 3 kg, a mnie ostatnio tak doktorek zmartwił, że Mała jest malutka -2900 i że niedobrze, że teraz się znacznie większe dzieci rodzą. Niby się tym nie przejęłam, y,bo sama do gigantów nie należę - 158 cm i 49 kg przed ciążą ale cały czas mam z tyłu głowy, że może to moja wina, bo może za mało zjadłam, bo za mało przybrałam na wadze, jakoś się stresuje podświadomie. Z tymi lekarzami to oszaleć można albo coś bagatelizują albo robią aferę z niczego, człowiek nie wiem czym się powinien martwić a czy nie musi.[/url] -
Kasia Ty masz ogromne szanse na sierpień ja nie wiem, czy dotrzymam, dziwnie sie czuje od dwóch dni. Jakieś drzemki, ciagle chce mi sie jeść i pic, brzuch pobolewa, biust jakby urósł trochę. Wodnista wydzielina w większej ilości. Jeszcze 3 dni niech posiedzi i bede happy. W niedziele wieczorem rozpocznę wywoływanie hehehheh.
Sabanek, ja tak dopiero od dwóch dni czuje, ze coś tam sie dzieje chyba, moze i Ty poczujesz na dniach. Masz racje, najgorsze to przenosić, bo wtedy te wszystkie cyrki z wywoływaniem.
Benus, moj ważył tydzien temu dokładnie 3 kg, a to chłopczyk, wiec niewiele wiecej niż Twoj. Dzisiaj pewnie jest 3200 moze jeszcze troszkę przybierze. Nikt sie nie czepia, jest przyrost 200 tygodniowo. Lekarz nawiązuje wlasnie do tego, ze ja nie jestem zbyt wysoka, OK 160, choć kość udowa akurat ma idealnie w normie. Ja tam sie cieszę, ze nie jest wcale duży, mniejsza główka, to moze łatwiej sie urodzi, jak mu mama pomoże.
Jaskółeczko, tak wlasnie, dobrze mieć swoją polozna. Przynajmniej jest przy Tobie od początku i nawet jak w ostatniej chwili sie przyjedzie, to daje to taki komfort, o ile można mowić o komforcie przy porodzie :p -
Mi położna mówiła że znieczulenie dają przy rozwarciu 3-7 i po tych 7 już absolutnie nie.
Mój synuś też nie za wielki w 36+0 2600, do porodu szacują ok 3200,
My z mężem też jakoś tak mieliśmy przy porodzie, a jesteśmy dość wysocy (170 i 186) a przybrałam już ponad 15kg. -
Agusienka no własnie nie wiem czy te szanse sa az tak ogromne..nie wiem czy czytałam moja wczorajsza relacje z wizyty.Leże cały czas zeby za duzo nie chodzić a dyskomfort cały czas czuje brzuch napiety pobolewa no i jakieś częstsze wizyty w wc a do tego śluzu dużo więcej więc co się dzieje ;/
Didi25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja Mała w 35+5 ważyła niecałe 2400g, a u mnie na plusie ... mhhm 24kg A wzrost mój to 168, K 173, ale był baardzo niski w dzieciństwie, przy urodzeniu ważył ok. 2600, a ja 3750, więc cięzko szacować jak będzie z Córcią.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 16:23
-
Benuś nie martw się takim gadaniem lekarza bo to że dziecko będzie drobne,( albo mu sie tak wydaje) nie znaczy że to coś złego.
Powiem ci, że mi w pierwszej ciąży lekarz wróżył grubo ponad trzy kilo, bo sama sporo przytyłam (spuchlam mocno) aż 21 kg. Powiedział, że nie paliłam w ciąży, brałam witaminy i zdrowo jadłam to mały będzie spory. A urodził sie 2800 i 50 cm. Wiec sie nie sprawdziło. Wagę nadgonił szybko. Wzrostowo jest teraz na 70 centylu, a startował z samego dołu prawie. Takie gadanie niepotrzebnie sieje niepokój. Ponoć tendencja jest taka, że dzieci bedą zawsze wyższe od rodziców, nawet jak rodzą się malusie.
Tak jak u truskaweczki raz córa miała być w dolne siatce centylowej, a teraz 4 kilo? To chyba też nie możliwe by tyle urosła w takim czasie. -
Dziewczyny trzymajcie kciuki,żeby młody się sprężał. Jeśli nie zacznie się na poważnie wykluwać to o 12 podadza antybiotyk. Wody się leją a na ktg wyszły skurcze co 5-7minut. Czekamy i troche się denerwuję. Mam nadzieję,że uda mi się urodzić naturalnie... jeszcze dodam, ze młody waży około 3200 a obwod glowy ma 33 cm czyli chyba niezle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 14:49
Agusienka1985, Penelope30, snoopy29, Gilis, Dots&Lace, Ania bebe 88, pigułka, sabanek, Domi793, Ibi, Kasiaaaaa88, Truskaweczka83, Betty Boop, Asiasia, malika89, Rudi88 lubią tę wiadomość