Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem lekko podlamana, bo objawow zero a termin jutro.Zero bolesnych i mocno opadajacych brzuchow, odchodzacych czopow etc.Mame mam tutaj jeszcze 2tyg i tak baaaardzo chce, aby mogla sie cieszyc wnuczka jak najdluzej, a tu nic.Maz do tego nadal na delegacji Jutro stawiam sie w szpitalu, zeby sprawdzic stan podwozia.Cholernie boje sie wywolywania - oksy to dla mnie strasznie przerazajaco-bolaca wizja /Asiasia
-
Truskaweczko uważaj żebyś nie wpadła w pułapkę i nie dała sobie wmówić, że masz słaby pokarm. Nie ma takiego pojęcia, masz pokarm dostosowany do potrzeb Twojej córki. A słabe to może być piwo na festynie.
Pozdrowienia dla Mamusiek, ja pierwszy dzień dziś samamakota, Truskaweczka83 lubią tę wiadomość
[/url] -
Dzień dobry
Ja dziś byłam w szoku. Mały po cycu w nocy przespal 5 h. Dawno się tak nie wyspalam.
Dziś mąż wrócił w delegację. Strasznie mi smutno. Tym bardziej ze z 2 dzieci łatwo nie będzie.
Gratuluję świeżym mamom ! Teraz odpoczywajcie i tulcie swoje pociechy -
nick nieaktualny
-
ja dzisiaj miałam pobudki co godzinę powód, chyba gazy i kupki, mały miał problemy.dawalam mu jesc chcąc by dłużej pospal i znów sie zaraz nie budził na karmienie,, efektem było ulewanie. Jestem padnięta, a jeszcze czekam na polozna...
Karola, moze spróbuj odciągać troszkę pokarmu...moze to jest związane z nawałem..
Kata, ale Ci zazdroszczę..co ja bym dała za 3 H snu, a co dopiero 5!
Graulacje Kasiu! -
Kasiaa serdeczne gratulacje!!!! Jak dojdziesz do siebie to wrzuć jakieś zdjęcia miłego poznawania się życzę
Domi, co do szwów to ja tam za dużo zacerowane nie mam, ale położna uprzedziła mnie,że mogę czuć ciągnięcie i dyskomfort (miałam jeden dzień takie uczucie) i wtedy ona może przeciąć mi supełki i wtedy ulży - nie skorzystałam, bo nie musiałam - może Twoja też tak zrobi? Po co masz się męczyć.
Truskaweczka, Benus dobrze mówi - mleko dostosowuje się do potrzeb dziecka. Ja karmię mojego Lwa tylko z własnej mleczarni i w ciągu ostatniego tygodnia przytył 370 gram - to podobno dobrze. Nie daj się - pokarm Mamy jest najlepszy!!!!
Asia - trzymam mocno kciuki, żebyś jak najszybciej urodziła i żeby babcia jak najdłużej mogła być z wnukiem
Dziewczyny, co stosujecie na gazy - wiem, że to normalne u maluszków, ale on się męczy ja nie śpię i chciałabym mu ulżyć. Dzisiaj zamówiłam probiotyk Bigaia. Przykładam termofor, robię masaż, ale to pomaga tylko na chwilę...
Domi793, Asiasia lubią tę wiadomość
-
Makota, widze, ze mamy ten sam problem z gazami. mały wije sie tak, ze zjeżdża na dół łóżeczka...teraz sobie smacznie śpi, tez bym chciała, ale ktoś kosi trawę na zewnątrz.
Dziś w nocy było fatalnie, wczoraj dałam 1 raz ta witaminę k, oczywiście tez w oleju, bo nie ma innych...pare dni było trochę lepiej, przynajmniej dał radę przespać w nocy te 3 H. Oby mu sie dzien z nocą nie przestawił teraz bo nie dam rady tak..
Podobno jest taka rurka do odciągania gazów, lekarka mi powiedziała. Waham sie z podawaniem lekarstw typu espumisan, zeby mu jelit nie rozleniwić... -
Jak czytam takie koszmarne porodu jak JRY to wracają wspomnienia z pierwszego porodu. Jak czytam takie jak ewi to szlak mnie trafia że znowu mię nie udało doznać tych uczuć. Chyba muszę przestać czytać opisy.
Gratulacje nowym mamom. Życzę nierozpakowanym szybkich,wspaniałych porodów.
Jak ładnie rana zagojona to można podcinać szwy.
Truskaweczka:nie wydaje mi się że niemożliwe że masz mało pokarmu. Chyba że stres blokuje. Jak tak długo się karmicie to cały czas pobudzasz piersi do produkcji. Jedyne co mi przychodzi to że mało sudki wsadzasz do buzi i przz to spija tylko część i się nie najada. Słyszysz charakterystyczne "k" przy polykaniu? Mój też bardzo niespokojny i dużo płacze. Nie umie się wyciszyć. Przyznaję zdarza się że uspie go na cycku. Tyle że on ładnie zjada jak głodny jak chce się wyciszyć to tylko mieli buzią a i czasem jak mi coś wyleci to wypływa to. Jeszcze jedno i nas. Uspokaja się w pozycji pionowej.A taka pozycja nadwyreża kręgosłup i takie dzieci mają potem problem z sensoryką.
My walczymy z uśpienia od 7.00Didi25, Asiasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaktatorem mam nie sciagac bo tylko bardziej pobudzam a mam tak duzo mleka ze maly nie jest w stanie tego spic. Polozna rozmasowala mi piers. Powyciskala mleko i to dosc mocno, mleko wszedzie pryskalo bolalo jak cholera. Przyniosla od razu recepte na antybiotyk. Narazie mam go nie brac ale gdyby bylo gorzej to nie czekac. Do tego okladay z kapusty na 2,3 godziny i ciepla pielucha 10 minut przed karmieniem. Sciagnac recznie nadmiar i przystawic mlodego. A biedny tak sie najadl terax po go polozna przystawiala zeby ta chora sciagal i się zapowietrzyl. Dalam mu kropelki, polezal na brzuchu i poszly pierdzioszki
-
U nas pierwsza noc z pobudkami co 2 godz. I wisiał na cycku od piątej do teraz z krótkimi przerwami na zmianę pieluchy i kilkunastominutową drzemkę. Wyglada jakby od porodu nie jadł wścieka sie jak tylko zgubi brodawkę i cały czas je. Aż sprawdzałam czy coś mu po takim czasie jeszcze płynie i mleko wciąż mam. Nie wiem czy to ten pierwszy skok czy wstręt do samodzielnego leżenia czy coś innego. Nawet nie wyglada na śpiącego. Uspokoił sie po zawiązaniu w becik i oczywiście oddał cześć jedzonka jak tylko go odłożyłam. Bo odbić się na ramieniu nie zawsze udaje.
Noc wcześniej po 2,5 godz. wieczornego ssania przespał w nocy 5,5 godz. I do rana budził sie tylko 2 razy krótko podjeść.
Dobrze, że chociaż mało płacze i problemu z brzuszkiem nie ma za częstego.
Makota ja daję biogaje, ale ponoć na efekty trzeba czekać 2-3 tygodnie by się flora nabudowała. U nas zauważyłam większe problemy z gazami gdy sie nie uda odbić małemu. Muszę czekać 10 minut i dopiero da sie najcześciej odbić, a i to nie zawsze. -
nick nieaktualnyKasia gratulacje
A u nas karmienie piersią w nocy też sie udało
Zauważyłam że nie są już tak napięte. Nie wiem czy dzięki temu czy zgralo się to w czasie z końcen nawalu.
Karola kapusta podobno cuda działa, trzymam kciuki bo sama się tego bałam... nam babka od laktacji tłumaczyła żeby ściągnąć z 10ml max dla ulgi. Można je potem podać dziecku na " dopchanie". Ja sciagam i tak po tyle z każdej piersi bo mała i tak to zje i tak, a łatwiej mi ją butla zmulic na koniec do spania. Probowalas spod pachy? Niby tam kasuje brodka miejsce narażone na zastoje.
W dzień nie śpię bo nie umiem. Ogólnie z cycem to jej schodzi 1-1,5godziny czas aktywności i trochę zmęczona jestem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 12:53
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny
do terminu zostalo mi 5 dni , chcialam sie was o cos zapytac
w nocy dostalam boli na poczatku nie mierzylam - stwierdzilam ze i tak zaraz mina zreszta nie bylam pewna czy to skurcze. Po jakims czasie zauwazylam ze sa coraz czesciej i mocniej wiec zaczelam mierzyc - co 9 min trzymaly okolo 20-30 s. juz mialam nadzieje ze sie cos ruszy ale o 4 ustalo i zasnelam.
Rano na papierze zobaczylam sluz z nitkami krwi, a teraz lekko podbariowny na brunatno. Dodam ze czop chyba juz mi odszedl tydzien temu ( taka gesta galareta jakby ktos mi zelatyny nasypal ) chociaz lekarz u ktorego ostatnio bylam stwierdzil ze nie ma czegos takiego jak czop
Powiedzcie ze to juz kwestia kilku godzin, ktoras z was tak miala?
juz tak bardzo bym chciala trzymac malego w ramionach.