Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGilis u nas na odwrot. na długosc super ciuszki ale wiszą jak worek
no właśnie dziewczyny jak to jest z tą laktacja... wszędzie gdzie czytałam to niby już powinna się unormowac a Cycki niby powinny być miękkie. a moje dalej laduja się jak bańki na mleko. -
My po szczepieniu ale noc w porządku, posypaliśmy do 8. To znaczy ja posypałam, a mały to już gugał wesoło od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że nie będzie już sensacji po szczepionkach. Bo w czoraj jedynie brzuch mu przeszkadzał podobnie było przy pierwszej dawce rota.
Dzieciaki póki na cycu mogą tyć ile sie da, niesą za grube. Jaskółeczko jaki macie rytm karmień bo waga faktycznie imponująca jest co nosić na rękach. Mój starszy patrząc tygodniami przybrał do drugiego szczepienia tyle samo, a urodził sie mały i chudziutki. Teraz szczupły ale ciagle w ruchu.
-
Mój ma 2,5 mieiąca i waży 6 kg. Zrobił się grubasek, nosi rozmiar 68. Karmię go co 2,5 - 3 godz. Ale czasami chce za godzinę już jeść. W nocy 2 karmienia. Zastanawiam się nad tym, że dużo przybiera, mimo, że je krótko i dużo ulewa.
Dziewczyny czy tą szczepionkę na rotawirusy daje się w kilku dawkach? Czy mój lekarz będzie tego pilnował, jak już jedną dałam, czy mam sama dowiedzieć się kiedy dawać?
Truskaweczko nie masz lekko wiem jak to jest jak przy opiece nad dzieckiem dochodzą jeszcze problemy zdrowotne.
Muszę wybrać się do gina. Wydaje mi się, że tam na dole mam zapach nie taki jaki powinien być czytałam, że na to antybiotyk się bierze... czy któraś z Was miała coś takiego? -
Ja żałuję że szczepilam na rotawirusy. U mnie było to w 6 i 12tyg. Mała miała straszne bóle brzucha jelit. Nie czytałam wcześniej o powiklaniach. Wyladowalismy na pogotowiu i w szpitalu. Było podejrzenie wglebienie jelit. Teraz juz wiem ze szczepienia to tez poważne powikłania. Zadkie ale są. Wiec nie warto szczepic na wszystko. Poczytajcie o powiklaniach danych szczepionek itd. Ulotki szczepionek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 12:37
Nasza myszka jest już z nami -
Motylkowa ja miałam 1 dawkę rota razem z pneumokokami. Tez mieliśmy powikłania zastanawiam się czy jak się wzięło 1 dawkę to 2 tez trzeba. Di pneumokokow przekonało mnie to że mam starsze dzieciaki które mi mogą jakieś świństwo przynieść do domu. A po urodzeniu małego zaliczyłem chorobę męża i córki, mały się na szczęście nie zaraził ja i 2 syn tez nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 13:03
-
Goslim ja jeszcze wogole u giną nie byłam ale już po chrzcinach wybieram się do giną i do rodzinnej bo mam problemy z kolanami.
Mi to wogole ciężko z domu wyjść mąż ma pracę wyjazdowa i zawsze 3 dni w tyg go nie ma. A boje się małego komuś innemu zostawić przez te zanoszeniem się, i to ze nie może złapać oddechu jak mu się nosem ulewa.
W niedziele chrzciny w domu a mi się zmywarka zepsuła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 13:02
-
Ja mam w książeczkę wpisane tam gdzie szczepienia kiedy i ile kasy szykować. Pilnuje tego pielęgniarka bo to ona ustala kolejny termin szczepionki. U nas po rota mały ma wzdęty brzuch i częstsze kupy. Dostał wczoraj pneumokoki, rota i 6w1. Innych objawów jak na razie nie ma, bałam się gorączki.
Współczuję pobytu w szpitalu, to jest straszne jak maluch cierpi i nie można mu szybko ulżyć
Rota po szczepieniu mogą zarazić się też inne osoby w domku.
Faktycznie jakoś wyjątkowo dużo nie jedzą Wasze maluchy w porównaniu do przyrostu wagi. Super, że w nocy dają pospać, brakuje mi trochę tego. -
Gilis właśnie pomimo małego jedzenia nie jest słaba, ani śpiąca, normalna jest, czasem marudna bo za mało zje i się złości jest marudna w tedy i pospać nie może bo głodna itd, ale siłe ma, wiec w sumie chyba spala to co zjada a nie gromadzi wcale.
U mnie zaczeło się od kolan właśnie i teraz przeszło na pozostałe stawy i bolą/sztywnieją wszystkie na raz - brrr.
Wiesz współczuje z tym pełnym cycem ale chciałabym jednak mieć mleko w cycach i nawet nabrzmiałe choć to nieprzyjemne ale jednak karmić, wiem, że powinnam już zapomnieć ale nadal mi szkoda bardzo że karmienie mi się nie udało, że tylko 3 tyg karmiłąm a potem w szpitalu mi odradzili kp, może cyca by jadła a tak to już 4 mleka były i nadal szału nie ma, a ile stresu dla mnie to masakra.
3 kg to tyle powiunno przybrać dziecko przez 3 miesiące wiec idziecie idealnie - super
Motylkowa1 chyba masz racje za bardzo się skupiam i przejmuje tym jedzeniem, jak robie mleko to juz czuje skurcze żołądka co będzie?czy zje?itd...
Starsza córka jadła sporo i sporo ulewała a ma 13,5 roku i 170cm wzrostu spory cyc i 65kg wagi nosi 36/38 ubrania, wygląda super jak na kobiete ale ona przecież dopiero dziecko, teraz bardzo mało je jest na diecie bo po sterydach przytyła dużo i zrzuciła to, nie przejmowałam się wcale nie spisywałam czy zjadła i ile i kiedy tak jak to teraz robie.
U nas zaczeło się jak za mało jadła spadła z wagi i bałam się odwodnienia jak miała 2,5tyg i trafiliśmy na sor do krk i tam w szpit nas obserwowali 4 dni, musiałam ważyć przed i po jedzeniu i spisywać wszystko i werdykt: nieefektowne karmienie, - dokarmiać co 2 raz mm, a ja na 2 dzień dostałam zapalenia śluzówki macicy po 40C gorączki przez 3 dni i nie dałam rady odciągać tego i zaczął zanikać sam. W domu już miałam co 5h po ok 20ml na cyca tylko, a musiałam podawać butlą nie cycem. Sam przepadł po 3 dniach całkowicie.
Gdyby moja córcia nie ważyła aż tyle przy porodzie to by nie miała krwiaczków w oczkach i pod czaszką i ja miałabym lżejszy poród bez takiego efektu jak teraz (opadnięta macica, rectocele - operacje na karku) a i tak by wyrównała z innymi dziećmi, a tak to duża była a mało je i jest problem. -
nick nieaktualnyGoslim ja byłam wczoraj u gina pierwszy raz i przepisala mi na receptę globulki bo mam lekki stan zapalny podobno. nic mi nie dolegalo tylko tak jakby wydzielina nie była taka jak zawsze. myślałam na początku że może jakieś nietrzymanie moczu mam czy coś
-
jestem u mamy. pierwszy wyjazd na dłużej odkąd jest Mała. ale nie jest mi tu dobrze, chciałabym wrócić już do siebie, tam mam uporządkowane, po swojemu, tak jak ja chce. Mój cholerny problem, padne na twarz ale o pomoc nie poproszę ani nie umiem z niej korzystać jak już jest. Dzwonie po męża, żeby nas zabrał.
Za to Iga ma w serdecznym poważaniu gdzie jest
Mam pytanie odnośnie usg bioder, czy ktoś się spotkał z sytuacją, że w 3 miesiacu nie miało jest wykształconych panewek? Lekarz kazał się nie martwić niby i przyjść do kontroli za 6 tygodni ale oczywiście sie martwie.[/url] -
Hej u nas 5.5 kg.Waga urodzeniowa 3200.Mala juz ma 64 cm a urodzila sie 53.Mamy alergie niestety wiec ja na diecie,bez mlecznyxh bez selera.orzechow,Idziemy do alergologa we wtorek.Znow musimy do neurologa bo mala obraca sie z brzucha na plecy,a nie powinna.Ciagle cos jak nie kupa nie taka toco innego.Kurde nie wiem co jesc. Na gotowanie brak czasu,a gotowcow nie moge.marcianka86
-
Nigdy nie trzeba kolejnej dawki.tym bardziej ze były powikłania. Żadna szczepionka nie daje gwarancji na niezachorowanie. Teraz juz doczytałam. Kazde dziecko reaguje inaczej na szczepionke. Ja na razie robie przerwę w szczepieniach.Nasza myszka jest już z nami
-
nick nieaktualny
-
Goslim ja też mam globułki na bakterie profilaktycznie bo mnie szczypie i piecze bez oznak infekcji, ale jak po porodzie mi zaczeła rana gnic to okazało się ze zakażenie poszło aż do maacicy i zapalenie śluzówki sie wdało. Położna widziała - czuła zapach zgnilizny i powiedziała - ok goi się... a ja a ten zapach?- to szwy, a to nie były szwy już się zaczynało. Oczywiście u Cb to na pewno nie to, ale warto sprawdzić poprostu.
Benus ja też nie umiem się prosić o pomoc i wszystko robie sama z małą jedynie babcia mi pomaga, ale to ona przychodzi i sama chce bo ja nie potrafie prosić się, to moja wada w tym momencie bo nie wyrabiam i kręgosłup mi wysiada poprostu.
A że babcia jest u mnie od 7.00 rano do 19.00 i o wszystko pyta ciągle opowiada stare dzieje to wole żeby bawiłą a ja sobie np podłogi myje, albo sprzątam, ale mała nie lubi za bardzo u niej - woli u mnie
U nas też panewki były okrągłe, mamy iść na usg za niedługo znów.
Motylkowa moja nie potrafi sie obrócić a ma skończone 3 miechy, nawet długo główki nie trzyma bo max 5-6 sekund... a z tym spokojem to prawda, staram się być spokojna, ale różnie bywa bo ja nerwus jestem.
I nam teraz też lekarze nie pomogli wcale, chodze od jednego do drugiego i nic, teraz dostaliśmy skierowanie do poradni gastrologicznej i probuje sie umowic do krk ale ciezko sie dodzwonic, no i te terminy.