Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
są są dostawy, widziałam ostatnio ale jak masz blisko to pewnie, że lepiej samemu, można też zrobić zamówienie na spokojnie przez neta a odebrać osobiście w sobote, odpada łażenie między straganami z dzidziusiem, tylko gotowa paczka do zabrania i można spacer po parku zaliczyć jeszcze świetnie, ze myślą o takich rzeczach.
Na odparzenia my zawsze stosujemy mąkę ziemniaczaną do pampersa - sypie dużo i zapinam. Podobno tormentiol jest super i wietrzenie ile się da.Agusienka1985 lubi tę wiadomość
[/url] -
sabanek wrote:Agusieńko a skądże... Nie wie co to nogi Ale pełza do tyłu coraz lepiej, muszę jej większe pole do zabawy zrobić. świnkę morską wypuscilam i Wiki bardzo ciekawa, ale świnia nie głupi i wie dokąd najblliżej podejść
Moja dziś więcej niż poł godziny nie śpi.
Benus, tatuś sie małym zajmie obyczaje te dostawy! Dzieki
Oli pospal prawie 2 H i mogłam sobie zrobic gorąca kąpiel w wannie z gazetka nawet hasło do krzyżówki zgadłam, a męczyło mnie od paru dniWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 14:37
makota lubi tę wiadomość
-
Wstała o 10.30, robi już 3cia drzemkę, boli ją dziąsło, chyba bardzo. Gorączki nie ma ale widać, że się meczy. Jakieś sposoby macie, żeby jej ulżyć? Żel nie bardzo pomaga, widać juz tego zębika, może się przebije szybko. Biedna moja córcia.
A do internisty też się wybieram, skierowanie na badania wziąć, bo też chudnę i chudnę. Chcę tylko przeczekać tę grypową epidemię, bo znając moje szczęście pójdę na badania i coś przywlekę do domu.[/url] -
Agusoenka witamina jakoś idzie ,w moim mlexzu jej bardziej smakuje niż te krople.Sabenek we Wrocławiu jest coś takiego dostawy od lokalnych przedsiębiorców.
Jaskoleczka biedny mały...
Gratuluję poznania przez maluchy nowych smaków.My czekamy jeszcze do. Skończenia 6 m.A jak będzie kiepsko jadła to do czasu aż usiądzie.U nas rozwojowo też nie maxszalu.Są boczki czasem bezuch.takuw Ala wypisanie pupy jak do pelzania.na boku podciąganie się do sądu.Posobnie z pleców.Chwile wytrzymuje na wyprostowanych rączkach leżąco na brzucju.Niestety piastki zaciska.
Byliśmy dziś profilaktycznie u neurologa i wszystko ok...Pójdziemy na USG głowy.marcianka86 -
Dzieki dziewczyny. Mam problem z odparzeniami i ogolnie ze skora odkad mały ze szpitala wyszedl. Wiec moze jesnka mleczko.
Ja juz myje pupe za kazdym razem woda przegotowana.
Smaruje wietrze cuduje i dalej to dziadostwo.
W nocy tez przebieram, choc wczesniej nie przebieralam. Ale nie jest zle.
Najgorzej jest po kupie, a maly kup robi mnostwo. Dawniej robil 1 dziennie. Moze tu jest problem.
Podzielilabym sie wazywami, ale mama sadzi tylko dla siebie i nie ma ich duzo. Ja ogolnie pracuje w hurtowni i warzyw i rozmawiam z rolnikami to kropia wszystko ile wejdzie, aby ladnie wygladalo. A tak naprawde nikt tego nie kontroluje. Wiec trzeba miec szczescie aby trafic na cos ekologicznego.
Ja juz bylam u lekarz jakis czas temu ze wzgledu na omdlenia i bol kolan.
Sabanek czemu nie tormentiol.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 15:26
-
a co do tormentiolu, że się wtrące, to ma kwas borowy, u dzieci przez skórę jest zwiększone wchłanianie tego składnika, co nie jest dobre ale jednorazowo zastosowany w razie awarii raczej krzywdy nie zrobi.
Jak Iga miała takie suche placki na ciele to nam pediatra dała maść robioną z vit A i E no i z kwasem borowym, wtedy jej tego nie dałam, bo uznałam, że to głupie i potem alergolog potwierdziła, że podrażniłoby bardziej. ale na odparzenia ponoć przejedyna maść.[/url] -
nick nieaktualny
-
U nas sudokrem juz nie dziala .
Jak sie nic nie poprawi to bede musiala do lekarza isc. Dzis wykapie malego w krochmalu.
Jakich kosmetykow uzywacie dla dzieciakow.
Moj dzis 3 drzemka dzis . Ciekawe czy to po starym nowym mleczku. I humor dopisuje. Trzymajcie kciuki aby po mleczku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 17:02
-
Jaskóleczka, biedny mały... ja też kąpałam w krochmalu - na potówki i wszystko inne. Na odparzenia spróbuj jeszcze okładów z czarnej herbaty.
Agusienka, mi sie tez czasem małego udaje po spacerze do łóżeczka odłożyć. Okna już otwarte były i nie zamykam. Jestem jeszcze gorszą matką - nie ściągam czapki. Temperaturę ma jak na dworze, więc póki śpi to nie ruszam.
My jesczze nie wprowadzamy nic poza mleczkiem. Młody jeszcze nie siedzi stabilnie z podparciem, także jeszcze poczekamy
Dostawa do domu to super opcja! Korzystajcie jak możecie
Co do kosmetyków to ja pupę czasem linomagiem smaruję. Na buzię przed wyjście Topfer i po kąpieli oliwka Hippa i to tyle u nas. Na lato mamy krem z filtrem 45 jakiś mineralny ale nie pamiętam nazwy
Na zęby daję małemu OSanit - uspokaja się po tym trochę i smaruję dziąsła. Pytałam jeszcze doradcy - przy dużym bólu są też podobno czopki z weledy - muszę się rozejrzećWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 17:16
-
Zazdroszczę swojskich warzyw super sprawa dla dzieciaczków. My tylko takie owocki mamy, ale zawsze coś. Z tymi opryskami to prawda. Znam ludzi, którzy dla siebie mieli na innych grządkach, a na targ wozili z innych właśnie z litrami oprysków.
Tormentiolem lepiej nie smarować na ranki, więcej sie wchłania. Kwas jest chyba w czerwonym linomagu z tego co kojarzę. Nie wiem czy dużo, ale może na takie odparzenia nim spróbować. Ja unikałam tormentiolu po lekturze skutków ubocznych.
A nam przy odparzeniach po kwaśnych kupach sprawdził się Linoderm plus z czerwoną nakrętką. Jest z olejem lnianym. Nie wiem czemu akurat ten, ale ani zielony linomag, ani zielony Linoderm czy sudocrem nie pomagały, a ten jeden goił w nocy. A odparzenia robiły się mimo zmienianej od razu pieluchy, dosłownie jakby coś wypalało skórę. Czasem całą noc się kupy nie wyczuje i pupcia różowa.
U nas kilka obrotów było na brzuch ale teraz już nie. Za to jak leży na brzuchu to teraz ma tak maksymalnie nogi rozstawione i łatwiej na boki przez to mu kombinować po zabawki. Zębów ani śladu, a marudny coraz bardziej, najchetńiej by siedział i bawił się czymś już przy stole.
Ja badania zaliczyłam, teraz muszę podejść do lekarza, tarczycę za nic nie mogę rozgryźć czy jest w porządku. Reszta chyba ok.
-
Gilis to tez tak moj ma z tymi odparzeniami.
Ja tez ze spacerkow malego w wozku trzymam czapki nie sciagam kombinezon rozsuwam, ale mawet okien nie otwieram bo u nas wentylacje mechaniczna mamy i nie chce aby ten caly smog i wegiel do domu lecial.
Filtr do wentylacji zmieniamy co tydzien taki brod u nas, powinno sie co 3 miesiace, tak tylko w lecie zmieniamy.
Dzieki dziewczyny za rady.
Ja do kapania i po hippa uzywalam zawsze i nic nie bylo, a tu taki klops. -
nick nieaktualny
-
Juz po lekarzu, dostałam stertę badań zleconych i jeszcze dodatkowo na moje bóle brzucha jeszcze sprzed ciazy. Pewnie wrzody niestety.
Kosmetyków używam mało. Na zewnątrz na duży mróz kremuje kremem Alantan, albo nawet maścią. Ale najczęściej niczym, Oli ma piękna cerę.
Do kapania różnie, teraz kupiliśmy wenede.
Makota, ja Oliego z wózka nie wyciągam broń Panie Boże.
Gilis, a Antoś robi samolocik juz? Moj Oli zaczyna prostować nóżki i chyba będzie niedługo. Obroty na brzuch mu ewidentne nie leżą, ale coś na bok sie zaczął znowu przewracać, wiec moze wkrótce.
U nas na razie nie ma ząbków, ale tak sobie zasysa powietrze...ja tak robiłam jak mnie 8 bolała. -
Samolocika nie robi. Muszę znów go częściej kłaść na podłodze, bo przy starszym mam obawy. Żywioł niby uważa, ale nie można odejść na krok, a teraz więcej jest w domu niż przedszkolu. Na miękkim nie ma dużego pola manewru, a i tak z brzucha szybko przewraca sie na plecy.
Znów zaczęły mnie bolec kolana, szczególnie w nocy. Po intensywnym spacerze to do tego stopnia, że nie mogę spać. Poprzednio zapomniałam o tym jak byłam u lekarza.
My dziś długi dzień będziemy mieć pobudka była przed szóstą, ale chociaż noc spokojna bez bąków i ząbków -
Hej, mój Bartosz miał okropne odparzenia przy ospie. U mnie sprawdziło się:
- kąpiel w krochmalu
- mycie pupci rumiankiem, potem wycieram do sucha i oktaniseptem psikałam i wietrzyłam. Zamiennie z oktaniseptem stosowałam taką piankę z aloesu na ospę. Ale przede wszystkim wietrzenie tyłka!
- sudokrem
- nie myję pupci samą wodą, tylko z emolientem.
Bartosz jutrokończy 5 miesięcy. Nie przekręca się na brzuch i nie wytrzymuje długo na brzuchu. Stopy też jeszcze nie były w buzi. Na razie nie panikuję. Dzisiaj w nocy budził się co 1-2 godz. Ja jak zwykle niewyspana, wczoraj byłam u lekarza, bo od 2 tygodni choruję i mam straszny kaszel. Zapisałam się wreszcie też do gina.
Dzisiaj przychodzą do nas babcie na obiad. Chciałabym, żeby była już wiosna. Powoli świruję, od początku grudnia siedzę w domu, bo dzieci chore -
Goslim, dużo zdrówka dla Was!!! Trzymajcie się - wiem, że przy takim zamknięciu jest ciężko... Ja też tęsknię za wiosną. Będę mogła się z młodym na basen wybrać. U nas dzisiaj pobudki co godzinę, pół godziny...masakra
Wyskoczyłam wczoraj o 19 po kąpaniu małego na chwilę do sklepu. Po podpaski kurcze i musiałam wracać, bo taką histerię zrobił kiedy tylko drzwi trzasnęły. Wył przez 15 minut. Uspokoił się jak tylko wróciłam. Ehhhh dzieciaki