Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No to na pewno, tak myślałam ze to Ty bylas.
Szkoda ze przeczucia nie wierzylam, bo bysmy sie poznaly w realu.
Ale Twojej corci nie widzialam mąż szybko wyniósł.
Bylam u lekarki którą polecilas fajna babka.
Całą naszą historię wysłuchała i jeszcze się dopytywala. Podobalo mi się ze pytala jak nam się wydaje.
Bylismy z ta nieszczęsna pupa i ogolnie skórą.
Ty u szczepienia, jak mała sie czuje. Slyszalam za ścianą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 15:21
-
Makota u Was to chyba lęk separacyjny,u nas będzie tak samo zaraz zacznie się kolejny skok...
Goslin nie zazdroszczę siedzenia w domu z chorymi dziwcmi.
Jaskoleczka Benius jak po wizycie?
Dowiedziałam się że moja mała cofnęła się w rozwoju przez katar.kamciaelcia lubi tę wiadomość
marcianka86 -
Goslim tez wspolczuje siedzenia w domu.
Marcianka a od kogo się dowiedzialas.
Lekarka zmienila mleczko na nutramigen jednak i mnie do tego przekonała, dala masci robione i mamy przyjsc po szpitalu.
Powiedziec w szpitalu jak wygladaja kupy, aby zrobili wymazy i inne badania.
Powiedziala ze skora wyglada na atopowe zapalenie, ale wiecej moze powiedziec po badaniach ktore najprawdopodobniej w szpitalu zrobią. Moze miec zwiazek z refluksem, nie musi. Moze miec zeiazek z alergia ale nie musi.
Pokarmy wprowadzac po szpitalu jednak ostroznie.
Troszke na lyzeczce w jeden dzień, za dwa dni lyzeczke itd, wszystko zapisywac. Mleczko mozemy dawac z kleikiem ryzowym ale tez wprowadzac pomalu, aby zobaczyc reakcje na kleik. -
Twój synuś taki duży w porównaniu do tej mojej Miniaturki. 400 g w miesiąc przybrała, pani dr kazała nam więcej jeść, nie wiem czy się da więcej ale podejmę próby
Skóra się poprawiła bardzo, a po szczepieniu Iga na razie zachowuje się zupełnie normalnie, nawet oczka się nie błyszczą. Może przejdzie bez echa.
Fajnie, bo od razu zarezerwowali nam kolejną dawkę 5w1, tę którą za ok rok będziemy podawać, bo ma być wtedy "nieosiągalna".
A mąż ją wyniósł szybko, bo ja wszystko w tej przychodni lubię tylko do szału mnie doprowadza, że zdrowe dzieci są przyjmowane na zmianę z chorymi, i chciałam żeby uciekali jak najszybciej. Jak czekaliśmy w kolejce do szczepienia to przyszedł tak chory chłopczyk, że tragedia, poprosiłam pielęgniarkę i pozwoliła nam uciec przed nim do drugiego gabinetu, bo był pusty.
[/url] -
Benus my jak bylismy tam jak maly skończył miesiac u tej drugiej Pani doktor, to smierdzialo w gabinecie alkoholem, bo przed nami byl facet do szczepienia.
Ile zjada Twoja mala i ile wazy, my z tego wszystkiego zapomnielismy sie zwazyc, kolo 8 kg Niki wazy, bylismy na wizycie alergologicznej .
Na żywo wyglądasz sympatyczniej niz na zdjeciach, i chudziutka jestes. -
6,5 kg 66 cm. Ona się w nocy nie budzi na jedzenie, więc je 3 razy po 180 ml nutramigen z kleikiem, zupkę i deserek.
Pani od szczepienia jak już Iga była ubrana i po wszystkim mi się kazała zważyć a potem skontaktować z lekarzem, także tak chudzina ze mnie została.
Heheh dzięki,na zdjęciach wychodzę jak taka pani od windykacji długów Ty strasznie młodziutko wyglądasz, jakby to pierwszy Twój dzidziuś był.
My na szczepiennej, a ten chłopczyk jakieś straszne dziadstwo rozsiewał. Chyba do nich napiszę na facebooku, żeby to jakoś ogarnęli, bo niepoważne to jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 16:20
[/url] -
Benus dziekuje, duzo razy slyszalam ze moja cora wyglada jak mlodsza siostra. Ona juz mojego wzrostu jest.
Wzrostowo nie jest mniejsza Iga od Nikusia. Ale powiedzialam mężowi ze chyba to Ty a maz mi mowi ze chyba nie bo taka mała dziewczynka .
Z tago co wiem to oni nie dawno otwarli ta przychodnie, to moze się jeszcze przeorganizuja.
Moj je 7 razy po 90 do 120.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 20:00
-
Współczuje siedzenia z dziećmi w domu. Też to przerabiam co jakiś czas. Dobrze, że przedszkole nie ma obowiązkowych ferii
Dziewczyny u nas w przychodni jest poczekalnia dla zdrowych dzieci, a i tak nawet w dniu szczepień kiedy w pewnych godzinach nie rejestrują chorych dzieci i tak potrafią rodzice przyjść i czekać na części dla zdrowych. Czasem nawet nie kryją się, że dziecko chore, zresztą dorośli z gilami też bezczelnie idą tam do wc czy sobie posiedzieć. Teraz jeszcze lepiej oznakowali informacją, ale nic to nie dało. Mnie trafia, jak to widzę. Nasze dzieciaki to już takie "większe", ale jak pomyśle, że inne przychodzą na pierwsze szczepienie, to mam ochotę taką mamuśką oglądającą dziecku migdałki i sprawdzajacą czółko walnąć o ścianę. Ostatnio takiej zwrócili uwagę to się oburzyła, że przecież maluszków nie dotykają. Szkoda słów.
Dałam dziś małemu znowu trochę słoiczka. Dostał histerii, bo odłożyłam łyżeczkę i chciałam wytrzeć palce. Nie mogłam go uspokoić i dopiero jak zobaczył, że trzymam znów łyżeczkę to przestał płakać. Bałam się, że mi się w tym płaczu zakrztusi jedzonkiem. A jak fajnie mruczy jak ma jedzenie w buzi. długo na słoiczkach nie pociągniemy, coś czuję, że szybko nawet te większe to będzie mu mało na raz.makota lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc
Ja juz po kapieli godzinnej, ale sobie dzis luksus zrobila. Od razu lepiej.
Wczoraj bylismy u babci i dziadka byla tez kuzynka malego i juz pieknie sie nauczyla mowic tata mama baba super. Wiec nasze maluchy tez niedlugo zaczną.
Tam gdzie chodze na nfz jest fajnie rozwiazania bo kiedy indziej sa wizyty chorych i zdrowych dzieci i w innych gabinetach i jak rodzice zasmarkani maja maseczki.
Maly od wczoraj je ten nutramigen i zrobil dopiero 1 kupe rano i dużą zwarta, aby mu tak pozostalo, bo moze sie uda wyleczyc ta pupe. -
Dziewczyny, ale fajnie się spotkałyście w mojej przychodni jest oddzielne wejście dla dzieci zdrowych i do szczepienia. Ale najlepsze, to to, że zaprzyjaźniliśmy się z pediatrą i ostatnio zrobiła wizytę domową i przyjechała do Bartosza. Powiedziała, że w sumie to nie jeździ po domach, ale dla nas jak trzeba będzie, to zrobi wyjątęk
-
Hej mamuśki! Czytam Was regularnie ale nie mam za bardzo czasu pisać. Widze, że już większość rozszerza dietę. Moja mala zje zazwyczaj 3-4 lyzeczki kleiku z owocem przed południem, a potem warzywka ugotowane tak z 6-7 łyżeczek. Podstawą jest pierś i Milka i tak po posilku wola o mleczko. My w niedzielę mamy pierwsze wyjście na imprezę. Nakarmie ją i uspie, a bedzue pod opieką teściowej. Mysle, ze co 2,5-3 godziny przyjade nakarmić. Na szczescie impreza 5 minut autem od domu. Fajne spotkanie miałyście;-) Emilka obraca sie na brzuszek i zauważyłam, że potrzebuje teraz więcej uwagi i przytulania. Rozpoznaje już swoich, a na obcych reaguje podkowka i placzem. Śmieje się na glos i potrafi udawac, ze kaszle gdy nikt na nią nie patrzy.
Wasze maluchy też tak teraz wzrostowo skoczyly? W 2 tygodnie dobre ubranka staly się za male. Wstawię jakies zdjecie na maila. Buziaki i dużo zdrówka życzę. -
No na długość to poleciała Młoda, musiałam 74 na szybko kupować, dobrze, że akurat w czasie promocji
Jaskółeczka a Mały od razu chętnie jadł nutramigen? Bo zawsze tak straszą, że to paskudne, że śmierdzi i że dzieci tego nie chcą, u nas było bez bólu, dostała i zjadła i tak się zastanawiam jak Nikoś.
Po szczepieniu u nas spokój, wczoraj tylko Mała dużo spała, bardzo późno rano się obudziła, a później była w dobrym humorze, żadnej gorączki nic.[/url] -
Strasznie mnie śmieszy jak Iga w nocy przez sen przeżywa nowe umiętności. Dziś ją kilka razy musiałam przekładać z brzuszka na plecki w nocy, bo się turlała przez sen i dopiero jak zaczęła główka boleć od trzymania tak wysoko to płakała. A że dalej jest w śpiworze to w drugą stronę wrócić nie umiała.
Koleżanki syn w nocy siadał a teraz wstaje, takie podekscytowane dzidziusie, ze tyle już umieja.[/url] -
Benus tak od razu zjada, i mam wrazenie ze mu smakuje bo ma duzy apetyt. Pepti nie chcial jesc.
Od wczoraj rana kupy jeszcze nie bylo, wiec biegunki przeszly, po masiach skora nie swedzi bo maly sie nie drapie i dzis juz ladnie spal. Tylko znow ulewa, no coz nie mozna miec wszystkiego.
Moj nie wierci sie w nocy. Nieraz tylko gada przez sen.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 09:33