Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak ile Iga masz kłopotów ?to łapie się za głowę i ojojoj padam ze śmiechu jak to widzę
Muszę kupić wózek-parasolkę, bo nad morze będziemy jechać i nie chce tej kolumbryny pakować
Fajny bidonik, to jeszcze ten kupię, może akurat podpasuje
Oj angina paskudna nienawidzę a tak często łapie w lecie - mnie łapała zaraz na początku wakacji jak byłam nastolatką, więc się nie przyznawałam mamie, bo by kazała w domu siedzieć, a wiadomo, że imprezy najlepsze wtedy były i wszystko. Na pierwszą randkę z mężem poszłam z taką straszną anginą ropną, że ciężko mi było się napić czegokolwiek ale twardo się trzymałam. Mąż wtedy dorabiał na budowie przez wakacje i akurat w ten dzień przebił sobie stopę gwoździem ale też przyszedł tacy cierpiący byliśmymakota lubi tę wiadomość
[/url] -
Czesc
Tak Nikos byl z nami na weselu, ale wzielismy ze sobą teściową aby go pilnowala jak bedzie spał. Teściową widział może z 5 razy ale się jej nie bał. Oczywiscie wymyslala tysiac powodów aby nie jechac ale mąż ją przechytrzyl :;
I jeszcze w dzien wsadzilismy malego w wozek i kazalismy tesciowej na spacer isc. Była w szoku ze mały taki grzeczny i tak wszystko ladnie pokazuje i tak gada. Może się do niego przekona i będzie czesciej zabierac. Bo choc jest strasznie leniwa to ma duzo lepsze podejscie do dzieci niz moi rodzice.
Sabanek tak mam taki sam bidonik, ale ja zabrałam starszym dziecia i juz przecieka z boku i muszę kupic nowy.
Benus, jak Nikos byl mlodszy tez troche pojezdzil i pozniej go bralam do nosidelka potem znow do wozka. Teraz sam wozek wystarczy tylko musimy jezdzic.
Krisi mądry dzieciak -
Współczuję anginy
U nas starszy wymiotuje i musiałam rozdzielić chłopaków. Dobrze, że chociaż upał minął i w domu chłodniej.
Kubek kupiłam ten w krowie łatki i robi za świetny gryzak
Bidon poprzednio miałam jakiś bardzo łatwy w czyszczeniu i nie mogę go namierzyć w domu, pewnie leży u teściów. Muszę kupić nowy i nie jestem pewna jaki to był.
Miałam wypróbować naleśniki ale muszą poczekać do jutra, żeby starszy mógł zjeść i nie było mu przykro, bo uwielbia takie rzeczy.
Nie wiem czy coś się dzieje z pogodą, ale drugi dzień jestem potwornie senna, a dziś spaliśmy do 8, co prawda mały tylko dlatego, że wisiał na mnie, ale ja niby się wyspałam.
Mały statnio nie pokazuje jaki jestem duży, czy pa-pa, a przynajmniej nie z takim zapałem jak wcześniej. Uwielbia robić to co brat. Wymusza ( hm... to bardzo delikatne określenie w tym wypadku ) by dać mu kredkę i jak podsunę kartkę to bazgroli po niej i patrzy na brata czy też tak robi. Podobnie z autkami i klockami.
Na widok szczoteczki do zębów czy blendera robi buuuuu.
Z tym lnianym prześcieradłem to dobry pomysł, szczególnie, że w pobliżu mam producenta lnu. -
Benus, sporo na głowie ma Twoja Iga - musisz to koniecznie nakręcić i podziel się z nami. Co do pierwszej randki, to wynika że byliście sobie przeznaczeni z mężem - oboje pokiereszowani, ale jacy dzielni.
Benus, oczywiście, że nie będę synowej mówiła co ma robić. Moja mama powiedziała dokładnie to co TY na temat wnuków ichustowania.
Ja zamierzam być przeciwieństwem swojej teściowej, także wiecie... Po prostu zamotam kruszynkę i jak synowa zobaczy jak słodko śpi to sama zacznie chustować. Zresztą wystarczy podarować jakąś cudowną delikatną chustę - może jedwab i merino i chyba nie ma kobiety, która się na piękną szmatę nie skusi
Jaskółeczka, jak przechytrzyłaś teściową?
Krisi, współczuję anginy - zdrówka dla córeczki
Gillis, dla synka też dużo zdrówka, oby to nie była jelitówka, ja zaliczyłam przed wyjazdem z polski i nie było ciekawie - obiema stronomi leciało...
Świetny jest z tym rysowaniem -
Hejka
Śliczne te Wasze dzieciaki i już takie niezależne pooglądałam Was i wrzuciłam kilka zdjęć
Krisi, Gilis zdrówka.
Sabanek - moja chyba najpierw stała w kolejce po włosy a potem po zęby, bo tylko ten jeden się trochę przebił... A Twoja Wiki ma niesamowite oczy
Makota super ta chusta, zakochałam się w niej, chyba nabędę taką
-
nick nieaktualnyKajka ale śliczna Niunia Genialna czupryna, typowa laleczka
Ja nie wiem co się dzieje z tym moim dzieckiem, zębów nie widać, zresztą żel nic nie daje, chyba skok, bo wiecznie nic nie pasuje. Może wrzucę później też coś, ale nie mam jakichś ciekawych zdjęć, tylko takie codzienne, muszę coś wybrać. -
Muszę do komputera dojść i pooglądać zdjęcia.
Natan pierwszy raz w życiu wstał po raz pierwszy o 4.00
U nas okropnie widać trójki a z tego co pamiętam one idą za pierwszymi trzonowcami i podobno najbardziej bolesne.
-
Sabanek Iga też identycznie, jak uśnie mi na drzemkę na rękach to nie mam szans, żeby ją odłożyć. Budzi się i już nie śpi wcale. Mruczy i zmoli cały dzień, zająć jej nie idzie niczym. Pakuje łapki do buzi, więc nie wiem czy ząb (bo zadnego nie widze) czy coś innego. Koleżanka rano dzwoniła, że jej synek 5 miesieczny też żyć nie daje.
Moja mama mówiła, że jak pracowała z dziećmi w żłobku czy w przedszkolu i było burzowo to ciężko było wytrzymać, bo dzieci sie strasznie rozrabiające robiły. Może faktycznie na burze tak reaguje.
Postaram się wrzucic coś niedługo, na razie jestem bez telefonu, bo swój zamordowałam i czekam na nowy.[/url] -
Hej. Gilis, Sabanek dzięki
Sabanek a jak ze spaniem u Was od weekendu?miałaś coś testować
U nas na szczęście na razie spokojnie, w dzień ładnie śpi, gorzej było w zeszłym tygodniu...
A i teraz nie ma spania w skarpetkach dopóki ich nie zdejmie to nie zaśnie :-p
A czy wasze dzidzie lubią brokuły? Bo u nas jak tylko poczuje brokuły to głowa na bok i nie ma jedzenia :-p -
nick nieaktualnyKajka nie testowałam tego, bo mi i tak marudzi i tak ale je coraz później, da się ją dłużej przytrzymac. W dzień jakoś też mniej je mleka, chyba zaczyna coś ze stałych pokarmów przyswajac, ale cyc godzine przed posiłkiem nadal daje, bo te nasze kaszki na wodzie, itp to lipa
-
Czesc
Krisi z dobrym lekarzem jeszcze nie.
Fajne dzieciaki dziewczyny juz nie niemowleta.
A moj maly chce mnie chyba dzis zaczarowac. Bawi się i przychodzi do mnie usmiech od ucha do ucha i się smieje na głos. Tylko nie wiem co on ode mnie chce. Nigdy się tak slodko nie zachowywał. -
Sabanek, Wiki jest cudna - do wycałowania!!! Wydaje mi się, że jest podobna do Ciebie. A Ty taka młodziutka jesteś - ślicznie wyglądacie obie
Kajka, Twoja Jula ma niesamowite loki i takie intensywnie niebieskie oczy - nieziemskie!!! A minki robi słodkie.
Co do chusty, to widziałam dzisiaj ogłoszenie na grupie chustoświrki chyba - taka sama jak moje tylko inny blend - z ramią. W sklepie została już tylko 5.2
Gillis pocieczę Cie, że mój Leo się ode mnie grypą jelitową nie zaraził, nawet bez probiotyku, bo myślałam na początku, że to zatrucie grzybami, więc mu nie dałam. Daj znać jak tam u Was. Możesz mi dać namiary na tego producenta lnu? Jest jakaś strona internetowa?
Krisi, a co to znaczy, że nieprawidłowy zapis?
Co za dzień... wczoraj miałam pół dnia biegunkę - dziecko marudziło w chuście - bo zęby, a ja biegałam, później przywaliłam w słupek, że się prawie przewrócił... a dzisiaj łaziłam z moim pupuńkiem 1,5 godziny, żeby zasnął przed domem, zaczęło lać, wniosłam go do domu i oczywiście się obudził i wył przez następne pół godziny... żeby później fikać aż do 16. Pierwsza drzemka zaliczona 40 minut i pobudka, ale udało mi się go dospać na trochę dłużej. Teraz sprzedałam go tacie.
Dziewczyny, czy Wasze dzieci - te które mają dolne i górne zęby - też tak sobie zgrzytają? Dzisiaj w nocy mi sutki zmasakrował mój pupuńko... zastanawiam się jak go tego oduczyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2017, 19:05
-
nick nieaktualnyMakota Wiki dziękuje za komplementy mi się wydaje, że zero podobieństwa między nami, na żywo przy ojcu widać, że 2 krople A ja chustą muszę się swoją nacieszyć, bo nie mój budżet narazie niestety Ale wczoraj jeszcze widziałam, że w okazjach cenowych jest dostępna 4,6 i 5,2 Współczuję ciężkiego dnia, moja po powrocie ojca do domu jest ZAWSZE nagle grzeczna.
Jaskółeczko Nikoś testuje na mamie, jak laski podrywac -
Makota, lniane-centrum.pl, centrum lniarskie natura. Moja mama okazało się ze ma kawał szarego lnu i wyczaruje prześcieradło
U nas młody nie ma czym zgrzytać, ale dolne siekacze wystawia czasem do przodu i wciąga powietrze przez nie.
Starszemu już lepiej, ale męczy go jeszcze gorączka. Liczę, że nikogo więcej paskudztwo nie dopadnie. Choć zaczynają mi się dziwne bóle stawów i pewnie się przeliczę.
-
Jula też dziękuje Makota
Nagrzalam się na tą chuste a teraz się zastanawiam czy ja dam radę ja tak nosić bo ja niska i drobna jestem... Muszę moją Misie zwazyc...
Co do usypiania to ja swojej daje swoją bluzkę albo pizame po nocy i jak zasypia w łóżeczku to się przytula do niej i się uspokaja szybko