X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka, chusta odejmuje dziecku kilogramów. Mój waży około 8,5 i w weekend nosiłam go jakieś 1,5 godziny na wycieczce i nic nie czułam - akurat w innej chuście ale też z wełnąJa noszę rozmiar 36 = 38 i mam 164 wzrostu także do wysokich nie należę. Jak chusta jest dobrze zamotana i umówmy się na takie gabaryty to już nie cieniutka bawełna, to spokojnie dasz radę. Ja mojego ostatnio niosłam z auta jakieś 200-300 metrów na ręku to się zmachałam. Jest różnica. Kajka, jak masz od kogo to pożycz najpierw i wypróbuj jakąś grubą bawełnę albo coś z domieszkami. U mnie nie wchodzą w grę tylko wiązania asymetryczne - chyba coś z kręgosłupem nie teges ...

    Agusieńka, co tam u Was, pisz jak będziesz miała czas i wrzuć jakieś fotki!!!!

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 7 czerwca 2017, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie ciezko dosyć :( tu praca, a tam chce z Olim jak najwiecej czasu spędzać. Nie mam czasu zdrowo jesc :( nie mówiąc juz o forum...wchodzę i troszkę Wam zazdroszczę, ze macie te odrobine wiecej czasu, zeby popisać...na szczęście wkrótce urlop.

    Chciałabym wrzucić filmik, ale nie wiem jak...

    Oglądałam pocztę i wszystkie dzieci tak ślicznie prosto siedzą, gratulacje :)

    relganliumoc9u3n.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makota: eeg to zapis fal mózgu. Dla dzieci w różnym wieku jest inny. Nie umiem interpretować ale za wyniku po opisie na końcu pisze zapis nieprawidłowy. Co mnie dziwi najbardziej to że piszę słabo zarysowanie fazy snu. Robiłam to badanie bo syn ciągle śpiący i zmęczony. Ma problem z koncentracją.
    Zgrzytanie już za nami. Natan zgrzytał jak miał 5m. Było to okropne. Każde z moich dzieci tak robiło co mnie doprowadziło do szału. Modliłam się żeby przestali.
    Natan prawie wcale nie jest cycusia w dzień a dalej nie pije. Teraz nauczył się zabrać wodę z)łyżeczki i po chwili wyklucza.

    Agusienka ja też z ty h co mało czasu maja.
    Nie obrażaj ie się jak nie skomentuje każdemu. Wolę napisać coś niż nic.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi twoj mial robione w czasie snu czy normalnie.

    Moj ma duzo gal ostrych i iglic w czasie hiperwentylacji i ekspozycji na światło. A lekarka u ktorej bylismy powiedziala że jesli nie ma napadow padaczkowych to wszystko jest ok, zadnych dodatkowych badan. Daltego szukam innej lekarki. Zlecila nam eeg pani psycholog z poradni psychologiczno pedagogicznej do ktorej nalezy szkoła ze wzgledu na lunatykowanie w nocy.
    Ale nie wiem kiedy do niej mam isc bo mają dziwne praktyki. Dzwoni się do nich z prośbą o termin a oni pddzwaniaja za jakis czas się umówić. Bardzo konkretna babka w tej poradni, ale czekam na wizytę.

    Ty masz jakaś neurolog.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 08:47

  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos picia wody, w lidlu sa fajne wody saguaro dla dzieci z całkiem fajnym ustnikiem. Musieliśmy poszukać alternatywy dla doidy, bo Oli zamiast pic, dmuchał sobie bąbelki.

    Krisi - masz racje, lepiej coś napisać niż nic...a propos eeg, to ponoć wielu osobom wychodzi coś nie tak...Twój synek, to tak jak ja: tez śpiąca i zmęczona...Hmm moze my wszystkie ;)

    U nas skok jedenastego miesiąca. Wszystko na nie, i to dosłownie. Wczoraj pierwsza drzemka o 12... dzisiaj juz zaczęta, bo była pobudka o 5.40.

    relganliumoc9u3n.png
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusienka juz 11 miesiaca.

    A mój mały ewidentnie cwiczy nogi, cały czas robi przysiady i wchodzi po schodach na górę. W trybie natychmiastowym musimy zamontować bramki. Chyba przygotowuje się do chodzenia. Równowagę już łapie. A fizjoterapeutka kazala jak najdluzej zwlekac z chodzeniem. Z jego asymetria chyba lepiej ale raczkuje krzywo. Ale fizjoterapeutka mowila ze raczej nie nauczy się dobrze raczkowac. Sila przyzwyczajenia.

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. My kończymy 10 miesięcy dziś. Iga albo ząbkuje albo ma skok, tylko, że jeśli to ząbki to nie idą nam górne tylko dolne 2-ki. Cały czas ma łapkę w buzi, w nocy strasznie się rozpłakała, aż się wystraszyliśmy, jak ją brałam to wyglądała na przerażoną, myslicie ze koszmar? Uspokoiła się jak na mnie pospała, potem ją odłożyłam. Jest taka rozdrażniona momentami, że chyba samej ze sobą jej ciężko wytrzymać.

    Aga podziwiam Cię, ja nie wiem jak dajesz radę coś sensownego w pracy zrobić z maluchem za ścianą, ja to bym strasznych głupot jakichś narobiła na 100% :)

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus, u nas też się to zaczęło równo po 10 miesiącu, myślę, że tak jak Aga pisze - skok. W jednej ksiązce fajnie to opisali, że w tym czasie dziecko budzi się jakby na obcej planecie zaczyna więcej zauważać/pojmować i wszystko jest dla niego przerazające

    Krisi, jaskoleczka trzymam kciuki za Wasze dzieci!!! Daj znać kiedy wizyta, jak już będziesz wiedziała. Krisi może to nic takiego - poczekaj aż lekarz zinterpretuje i daj znać też koniecznie!

    Krisi, ja też wymiękam jak zaczyna zgrzytać - mam nadzieje, że niebawe przejdzie

    Ja czasem tylko czytam i w ogole nic nie pisze. Teraz mały zajmuje się sobą bardziej, to mam czas więcej napisac.

    Agusienka współczuje - ciezko musi być z pracą i dzidziolem - przytulaski ode mnie i Leoska
    Zapomniałam się pochwalić, że kiedy wrocilismy po urlopie mały da się tacie usypiać!!!! bierze go w kółka - kupiliśmy takie bardziej męskie i mały po 10 minutach odpływa. A przy cycusiu to jeszcze godzinę by mógł się pobawić w jedzenie na stojąco, siedząco, szczypanie mamusi w policzek, oglądanie kolczyków itp. Dla mnie to ogromne odciążenie
    U Was też tak zimno i wiatrodzień? wczoraj Leo miał wełniane skarpety i czapę. W niezdielę jeszcze w krótkim latał

    Dziewczyny, chyba jestem lekko świrnięta - sprzedałam jedną chustę i sama nie wiem jak to się stało, że kupiłam od razu drugą... mąż jeszcze nie wie W końcu to dla dziecka - codziennie go motam ....

    Agusienka1985 lubi tę wiadomość

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus to ja ze łzami w oczach notuje, co nas czeka za tydzień w takim razie ;) i gratuluję 10 miesięcy. Zdajecie sobie sprawę, że zaraz roczek, masakra nie ogarniam tego :o
    Agusienko filmik nie może przekroczyć ileś tam bajtów. Chyba jako normalny załącznik dodawalam kiedyś filmik.
    Jaskółeczko dobrze że jest poprawa, może chodzić będzie równiej.
    Makota u nas też Wiki jakoś bardziej samodzielna. Po kąpieli wieczorem jeszcze szalala na podłodze dużo sama, muszę poczytać o wyciszaniu przed snem...
    "mąż jeszcze nie wie" :D genialne,skąd ja to znam :) Nie wiem, jakie układy macie, ale myślę, że zrozumie, zwłaszcza że sam nosi. szczerze mój ostatnio chciał, bym mu Wiki zamotala, ciężko tak na kimś, krzywo i katastrofa w ogóle wyszło, ale widzę, że by chciał, tylko że uczyć się nie chce, bo "on nie ogarnie"... Kupiłabym jakąś uniwersalną zwykłą chuste specjalnie dla niego, bo kolorów na ulicę raczej nie będzie chciał, zobaczymy.

  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus caluski dla Igi.

    My dzis do lekarza na bilans, i standardowo jak maly dzis ma normalnie spac to ucial sobie dłuższą drzemkę a planowalam na nogach do osrodka. Mamy 3,5 km. No ma jeszcze pół godziny

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to zawsze sobie w myślach powtarzam "Panie Boże spraw, żeby mojego męża nie było w domu gdy przyjdzie to wszystko co zamówiłam online". Zakupy online dużo trudniej kontrolować ani nosić tego nie trzeba, ani nie boli tak bardzo przy płaceniu. Mega udogodnienie ale mi ciężko się kontrolować czasami;)

    makota lubi tę wiadomość

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaskółeczko miał robiony we śnie. Głupoty gadała ta lekarka wasza. Można mieć napady padaczki liczne ale nie tak mocne do utraty przytomności. A do kogo teraz iść chcecie? Ja mam genialna neurolog która po pierwsze kazała iść zbadać mu wzrok bo może mieć astygmatyzm a po drugie zrobić eeg bo jej się nie podobało jego zamyśle ie. Problem z tym że ona pracuje bardzo bardzo daleko stąd. I widywać się z nią na turnusie. W Krakowie chodzimy Prawdzic-Seńkowskiej.
    Natan z miesiąc temu też miał taki szał na przysiady. Potrafił zrobić 20.

    U nas ostatnio ciągle coś. Szmer Natan ma dalej. Musimy to konsultować z kardiologiem. Do tego musiałam spowiedzi się co je bo mało waży 7360.
    Doczytam was potem bo nie wiedziałam że tak późno a muszę do szkoły córki jechac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 12:10

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • Gilis Autorytet
    Postów: 504 205

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaskoleczko łatwo powiedzieć by dzieć jak najpóźniej zaczął chodzić. Jak mi koleżanka pokazywała co jej dziecko do roku źle robiło z powodu asymetrii to się za głowę łapałam. Pewne rzeczy wyglądały dziwnie, jak uciekanie szeroko raczek na bok, ale skąd można wiedzieć, że to zły nawyk. A koślawienie stopki czy złe raczkowanie wychwycił rehabilitant, bo rodzic by się w życiu tym nie zainteresował. Dla nas to były zwykle pierwsze kroczki malucha. Przy kolejnych dzieciach już łatwiej takie rzeczy wychwycić. Czasem myślę co moje dzieciaki robią źle. Starszy, jak mam teraz porównanie miał na pewno problemy z napięciem. Mimo to na rok wystartował i niestety od razu sprint. Albo biegał, albo musiał być trzymany za rączkę.
    Nikoś jak odkrył schody to pewnie zabawki poszły w kąt, dwa kroki w górę to nowa perspektywa i lepszy widok na wszystko :)

    Mój zwymiotował rano, ale wydoił kubek Orsalitu i usnął. Starszy nadal wyglada jak siedem nieszczęść i nie chce jeść.
    Wiatr u nas zimny, okna otwarte to tak jakoś mroźno się zrobiło. ;)
    Z zakupami to ja czasem muszę tatusia powstrzymywać. Szczególnie jeśli chodzi rzeczy dla dzieci, bo nie ma umiaru.
    Zęby jakby odpuściły, od razu minął katar i mniej się ślini. Też obstawiam dolne dwójki przed górnymi jedynkami, ale jak do tej pory żadnych nie widać. Ponoć zęby które późno wychodzą dają popalić.

    dqpr3e5eiqwlopbv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krisi a co z wagą nie tak? Bardzo aktywny od początku jest, więc może dlatego waga niska, nie wygląda chyba na jakiegoś słabego z niedowaga?
    Jaskółeczko daj znać po bilansie.
    Benus no ja jak zacznę zamawiać, to zawsze coś dodatkowego się znajdzie, np. Zamówiłam nocnik, to zajrzałam jeszcze co ciekawego mają i oczywiście coś wybrałam, bo jak to tak, przesyłka droga, to trzeba coś dobrać, by się bardziej opłacało... ;)
    Wiki namiętnie wcina Truskawki. Zaczyna mi wymuszac, że chce więcej, gdy zje wszystko. Na spacerze też tera marudzi i krzyczy jak nic ciekawego się nie dzieje, obok stawu zawsze jakieś kaczki dzieci na placu, a jak pusta alejka to krzyk, ale wiem, ze wymuszanie więc tylko zagaduje ją z tyłu o co chodzi u żeby się nie martwiła bo zaraz jakiś gołąbek pewnie się pokaże ;)
    U mnie wczoraj na wadze 1kg mniej, a to dopiero wstęp do diety ;)
    A Kajka miałam Ci o tych brokułach pisać, jak na samym początku kazali dawać Dziecku jako pierwsze z warzyw, to Wiki miała rewolucje po tym, brzuch ją bolał, problem z kupkami, przy powtorce było to samo, więc olalam to warzywo na razie, ale chyba czas znów spróbować. Ostatnio przypalila mi się zupka jej i stwierdziłam że na szybko kupię jakiś słoiczek, tam był chyba brokul w składzie i mała nie chciala tego jeść, ale była też Ryba pierwszy raz tam, więc może dlatego.
    Gilis niech Ci zdrowieje ta rodzinka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2017, 14:36

    makota lubi tę wiadomość

  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc

    Gilis powrotu do zdrowia.

    Moj niestety wysypka po truskawkach.

    Nikos wazy 9800. Juz mi się przypomnialo dlaczego przepisalam się do innej pediatry gdy tamte dzieci byly małe. Teraz do niej z powrotem się prEpisalam bo najblizej. A i tak prywatnie chodzę. Dzis bylam po recepte na mleko i dostalam :)

    Jesli chodzi o asymetrie malego to dopiero przy raczkowaniu ja widac innych rzeczy zwykly czlowiek by nie zauważył. A widac najbardziej po tym ze jedno ucho jest blizej ramienia niz drugie. U Nikosia minimalnie.

    Krisi bylam raz u Senkowskiej z Natalia beznadziejna jest. Bylam tez prywatnie u Jastrzebskiej jest ok ale terminy daleko. Natalce dała skierowanie do szpitala aby badania robic i to juz bezplatnie.

  • Benus Autorytet
    Postów: 821 410

    Wysłany: 8 czerwca 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iga za brokuła dałaby się pokroić ale ona w sumie za wszystko by się dała pokroić co tylko można zjeść.
    Truskawki od kolegi z działki ładnie przeszły a jak dałam deserek słoiczkowy z truskawkami to ją przeczyściło. Coś jej w tych słoikach szkodzi, to samo było z marchewką, więc drogą mojej domorosłej teorii wydedukowałam, że jak w słoiku jest coś, co ma sporo wit C dodatkowo konserwowane kwasem askorbinowym to wtedy Idze nie służy.

    Jak tak czytam o tych lekarzach to mi już niedobrze, my mamy teraz rodzinne przeboje zdrowotne trochę i po prostu lekarze przechodzą samych siebie. Moją mamę trzymali tydzień w szpitalu, żeby badania zrobić, bo inaczej nfz nie płaci, a tych badań zrobili tyle, że prywatnie zrobilibyśmy je za 200 złotych. I niby mam uwierzyć, że tydzień w szpitalu jest tanszy? wrrr

    1usajw4zhir034nn.png[/url]
  • jaskoleczka Autorytet
    Postów: 890 206

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc

    Nikos tez lubi wszystko co je. Niestety duzo nie może. Ostatnio jak cos chce to mowi da, i wyciaga rączki po nasze jedzenie, a ja dac nie mogę :(.

    Chore z tymi szpitalami, choc z Nikosiem na ph metrii bylismy tylko 2 dni. Ale za to powinni się wziąć. Tyle zdrowotnego placimy a nie mozemy skorzystac. Najgorsze ze do szpitali yakie kolejki, jak kazdy by byl tyle ile musi pewnie nawet kolejwk by nie bylo

  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabanek: lekarka uważa że waga mała. Wypływają co je i ile. Głupio się czułam. Ile razy dziennie wasze maluchy jedzą mleko. My 4 razy.

    Jaskółeczko: no właśnie nie korzystamy z neurologa za często. W zasadzie chodzimy po skierowania na badania typu eeg czy rezonans. Konsultowałam zawsze z neurochirurgiem a teraz potrzebny neurolog i nie wiem co robić. Spróbuję wysłać wyniki do tej fajnej neurolog.

    Gilis: jak tam u was? Mój też wczoraj zwymiotowal chce po truskawce.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krisi wrote:
    Sabanek: lekarka uważa że waga mała. Wypływają co je i ile. Głupio się czułam. Ile razy dziennie wasze maluchy jedzą mleko. My 4 razy.
    już to przerabialiśmy - tutaj pediatra powiedziała, że mam niepełnowartościowe mleko.... zmieniliśmy pediatrę
    W polsce jak teraz byliśmy chcieliśmy sprawdzić jego kaszel to powiedziała nam Pani doktor, że muszę KONIECZNIE podawać 2 razy dziennie MM, bo jej sie nasz knypek w tabelach nie miesci i nie będzie miałsiły stać na nożkach. Wtedy już zaczynał wstawać. Teraz stoi dużo pewniej i zaiwania jak mały perszing - jak to jedna z cioć podsumowała.

    Nie przejmuj się głupotami. Ja karmię raz góra dwa w ciągu dnia i WIELE razy w nocy... posiłki zjada wydaje mi się ,że jak na dzidziusia to spore i urozmaicone. # dziennie konkretne i do tego o 16 mleczko musi być o 18 banan musi być i waży tyle ile waży 8250 czyli nie przytył ani grama od zeszłego tygodnia co mnie trochę zdziwiło. Rusza się, rozwija to też zużywa kalorie. No i kupy wali jak dwa moje koty razem wzięte.


    relgwn15uyzm1mjb.png
  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 9 czerwca 2017, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I matka czuje jakby dziecko głodziła jak się tak sytuację stawia!!!!
    NOwa lekarka nic nie powiedziała o jego wadze. Kiedy teraz powiedziałam, że schudłi się zastanawiam czemu zapytała co je i dała wydrukowaną rozpiskę o karmieniu. Pokazałam też badania, które zrobiłam w pl i powiedziała, że wszystko ok.
    Jakoś Ci lekarze, którzy tak matki przesłuchują nigdy badań nie zlecają...
    Moja doradczyni karmienia też sądzi, że wszystko w najlepszym porządku i po prostu jest drobnym chłopcem. Ostatnio na spotkaniu pytam koleżanki ile waży jej syn prawie 6-miesięczny - 10 kg. Lekarz każe go odchudzać. I co? ma nie dać dziecku kolacji żeby się w tabelkach miesciło.
    Inny przykład - dziewczynka starsza od Leosia o 2 tygodnie. Nie pełza nie raczkuje, nie wstaje - przekręca się z brzucha na plecy i odwrotnie i to tyle. Jeszcze ma czas.

    Każde dziecko jest inne i obserwuję to co tydzień na mojej grupie, a Leo ma tam kilku rówieśnikiów.

    Benus, szczepimy pod koniec miesiąca Boxero - dam znać co i jak
    A Ty zdecydowałąś się?

    relgwn15uyzm1mjb.png
‹‹ 1915 1916 1917 1918 1919 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ