Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo właśnie trzeba trafić na dietetyka dobrego. Ja mojego obczailam na wylot na necie, opinie, itp. I w sumie jestem zadowolona. Bardziej z siebie ze juz tyle czasu nie jem słodyczy, mimo że zezwalal czasami na odrobinkę. Ten brał pod uwagę moje preferencje smakowe, ale K mi marudzil że drogi jest gościu. Tak mnie cudownie rodzinka "motywowala" na początku na pewno sobie przyszłości w razie problemów ją powtórzę...
Benus niepoważna babka w ogóle, pewnie z automatu jakąś zwykłą czyjąś dietę Ci dała, bo jej się nie chciało aż tyle wymyślać. -
makota wrote:ja się jeszcze nie orientowałam w cenach, ale pewnie tanio nie będzie
a pokaż jaki byś chciała?
krisi, my też jeździmy wózkiem. w wózku zawsze śpi - czyli ponad 2,5 godziny łażenia po lesie. Chusta jest fajan na wypad do sklepu itp. ale łazić codzienie ponad 2 godziny z tobołkiem na plecach to trochę za dużo
Natan już dużo mówi - nieźle - nasz to głównie bla bla i lal a cały dzień
Dobrze, że mi przypomniałaś, że my też mamy parasolkę - muszę jej poszukać
Nie jemy tzn. ja nie jem, mały nie je, mąż czasem wciągnie jakąś kiełbasę pewnie jak go znam. Ale od kiedy byłam w ciąży jemy ryby i owoce morza
Benus, w sumie masz racje z tym agarem - ja to rzadko jem - ze dwa razy do roku, ale wiem, że niektórzy wcinają często. Smaku to dla mnie nie ma. Może zależy do czego dodasz. Ja wolę to niż przemielone kości zwierząt, ale rzeczywiście to też nie jest specjalnie zdrowe. Ja w ogóle nie należę do fanów galaretki
Jakby ktoś chciał skorzystać, to ja robię to dla dzieciaków
http://www.jadlonomia.com/przepisy/serniczki-z-nerkowcow-doskonae/
jest przepyszne i obawiam się, że sama zjem większą część
https://www.google.pl/search?q=tort+ma+roczek&prmd=inv&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjr3oKk9fnUAhWELlAKHSj_Dm4Q_AUICSgB&biw=360&bih=512#tbm=isch&q=tort+pszcz%C3%B3%C5%82ka+roczek&imgdii=-Z0wfOsEskORpM:&imgrc=KTj4FdTvqc6tDM:
Np coś takiego
-
sabanek - Wiki ma ogromne, przepiękne oczy - można utonąć!!!!
Igunia za to wygląda jak duża dziewczynka - Benus - śliczna sukienka
Krisi, nie mogę otworzyć filmów - nie wiem czemu. Twój syn mnie zauroczył!!! Tym razem starszy - jest niesamowitym słonisiem-baletnicą!!!! Totalny odlot - ucałuj go od cioci z forum
Krisi, Na ala antkowe widziałam jakieś placki z chia. Autorki się znają na żywieniu maluchów, więc pewnie można. Leoś czasem je chleb z nasionami chia - nawet nie pomyślałabym, że nie można... że niby z rodziny szałwii??
Co do galaretki to miałam na myśli te wege galaretki i inne wege haribo - omijam to szerokim łukiem
Spirulina - jest niesamowita jako maseczka. Dla dzieci byłabym ostrożna, bo ma bardzo dużo witaminy A. Może uszkodzić narządy płodu. Także Tobie w ogóle odradzam. W ciąży chciałam dodawać do koktajli na anemię, ale z tego względu odłożyłam i tylko na twarz działałam
Ania, tort świetny!!! to jest właśnie ta masa plastyczna do ciasta pewnie
Benus, Iga wie co dobre
z tymi dietami to jakaś masakra - dla kobiety karmiącej tak mało kalorii. Przecież wyprodukowanie litra mleka kosztuje organizm około 700 kalorii
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 21:17
-
Makota: ja też padam jak wpakował tak do mnie. U ściskam. Puściłam filmy nie w droboxie żeby każdy otworzył a ty piszesz ze nie możesz! Zerknę jutro o co chodzi.
Ja kupuje różne specyfika a korzysta ktoś inny. Ja w ciąży nie łykam za wiele. Nawet witamin. Zastanawiałam się tylko nad dha. Spiruline łyka mój m do tego nudzi żeby zamówić mu olej z kryla bo się skończył. Kryzys wieku średniego czy co?
Jak robiłaś maseczke?
No właśnie widziałam ten przepis z chia ale informacje jakie znalazłam zaprzeczają. W jednym od 3 lat w drugim od 5. Co mnie jeszcze zdziwiło to że komorę trzeba dobrze pluskać. Do tego ta żelatyna. Głowa mi puchnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 22:46
-
Dziewczyny widzę że Wasze dzieciaczki idą jak burza i z mową i ruchowo.
Moja już zaczyna się puszczać stojąc na razie jednak jedna ręką. Stanie opanowała jak byliśmy na urlopie , co chwile wstawala w łóżeczku. Idealnie jej idzie stanie na kolanach.
Gadać gada dużo ale głównie tylko sobie znane słowa. No i perfekcyjnie mówi tata. Na kota wola kkkk to brzmi raczej jakby go przeganiala. Teściowa jej wmowila że na kota się wola koko ale ja jej to wybiłam z głowy i jeszcze kupiłam książeczkę o kurce i mówię że kurka robi koko.
Mówi daj jak ja jem bo przecież to co mama je jest najsmaczniejsze. Krzyczy na kelnerki jakieś e. Robi papa i taka duża podnosząc ręce do góry. A i a ty a ty. -
nick nieaktualnyAniu pierwsze słyszę, żeby na kota ktoś mówił koko, jakby kotek było jakieś bardzo skomplikowane.. . Jak Małej by było ciężko to by sobie sama uproscila. Dziwne te teściowe... Też już dużo gada. Moja coś wczoraj w kółko nie nie nie, a tata to jeszcze nie było, moz raz
Ja sobie stary biustonosz wyjelam zobaczyć bo mi trochę cm w biuście poleciało i pasuje idealnie... 75A heh powrót do rzeczywistości -
Chodzę dzisiaj na rzęsach. Daje mi w pupkę najstarsza córka. Ma jakieś nocne lęki. Budzi się co chwilę i albo muszę iść do niej spać albo ona idzie do mnie i się gnieciemy. Dzisiaj już tak miałam dość że jej to powiedziałam i mam kaca moralnego.
makota: drugi film włącza się.
Powiem ci że lepiej. Strój mojego syna to nie słoń i baletnica tylko : nos myszy, ta kiecka to żabot pod szyję i do tego peruka jeszcze z innego stroju.
sabanek: robisz humus czy kupujesz? zdziwiona jestem tego sera żółtego. Ja jak miałam dietę to była chyba BARDZIEJ RESTRYKCYJNA. Na pewno bardziej pracowita. Miałam ci wysłać żebyś sobie zerkła z ciekawości. Jak chcesz to prześlij maila. Który koktajl najlepszy?
jaskółeczka przeglądnęłam bloga siostry. Dobrze masz zawsze można coś podpytać. Ja nie raz myślę że coś jest super a potem nagle okazuje się że to kaloryczne albo mniej zdrowe niż myślałam.
Naszło mnie na jakąś dietę. Strasznie dziwne biorąc pod uwagę że jestem w ciąży i diet samych w sobie nie lubię. Może to bardziej ciekawość co w takim stanie zlecili by dietetycy. Chyba mi się nudzi!!
-
nick nieaktualnyKrisi koktajl z Mango był dobry, tyle że jestem bardzo mądra i dałam duzo imbiru i był mega pikantny.
Hummus chyba raz kupiłam sobie, tak to jadłam tą inna opcje zawsze. Sera sporo jest, ja osobiście sobie tyle na kanapki nie dawałam nigdy. Efekty są, więc nie zwracalam uwagi na to zbytnio. No ta dieta właśnie wydaje mi się lajtowa, nie czuję się jakbym za karę ją robiła
Współczuję nocy, córka naogladala się jakichś horrorów czy czemu tak?
-
sabanek wrote:Aniu pierwsze słyszę, żeby na kota ktoś mówił koko, jakby kotek było jakieś bardzo skomplikowane.. . Jak Małej by było ciężko to by sobie sama uproscila. Dziwne te teściowe... Też już dużo gada. Moja coś wczoraj w kółko nie nie nie, a tata to jeszcze nie było, moz raz
Ja sobie stary biustonosz wyjelam zobaczyć bo mi trochę cm w biuście poleciało i pasuje idealnie... 75A heh powrót do rzeczywistości
Moja teściowa to kociara i zrobiła jej pranie mózgu...
Co do stanika to moje B nie pasuje tylko C bo miałam jeden za duzy. -
jaskoleczka wrote:Czesc
Krisi blog kolezanki mojej siostry.
A ja dzis odebralam z pociagu Kacpra z obozu. Juz w domku. Nikos był z nami na dworcu, pociagi się podoboaja. Corka wyjezdza w piątek. Wymijaja się tak.
Ania Twoja cora tez duzo robi i mówi.
już jak była malutka to położna mówiła że ona bardzo kontaktowa, ale mój mąż to straszna gaduła wiec pewnie ma to po nim -
Fajnie, że jest co pooglądać na poczcie
Natan jakby dostał ściereczki zamiast książeczek to całe mieszkanie wypolerowane na wysoki połysk, hihi. Natan wyglada na starszego, wydaje mi się duży i długi na filmiku. Widzę, że dzieciaki się w domu nie nudzą i mają kreatywną mamę.
I macie pieska, staruszka. Długo jest z wami?
Wiki ma chyba bardzo ciemne oczy. Super wyglada przyklejona do pierożka jak z ząbkami u Wiki, u nas sztuk trzy, coś się w końcu ruszyło.
A Iga na zdjęciu wygląda jak ze starszą siostrą.
Lew bardzo przypomina mi starszego jak był tym samym wieku. Nie wiem czy to usta podobne czy szczupła buzia i podobne minki. Ale od początku jak patrzę na zdjęcia to od razu widzę moje dziecko cztery lata wstecz. A z drugiej strony widzę, że Lew to kopia mamy.
Wypatrzyłam na tym blogu z serniczkami podobne RAW-ciacho z marchewką i chyba się skuszę w wolnej chwili. Mam nadzieję, że blender przeżyje, bo nie mam kielichowego obecniemakota lubi tę wiadomość
-
Krisi, rzeczywiście drugi film wskoczył - Natan jest mega sprytny z tym łóżkiem - gratulacje dla mamy, że nauczyła. Mój Leoś tak samo na wszystkim "jeździ" jak twój Natan z książeczkami. Śmieszni są - na początku byłam ciekawa co zrobi przez próg - po prostu przenosi. Logiczne w końcu
Gillis, a wrzuć jakieś zdjęcie starszego synka, kiedy był młodszy - aż jestem ciekawa. Miło mi, że ktoś w końcu widzi podobieństwo do mnie
Które ciasto masz na myśli?
Ania, Twoja Majeczka też nieźle do przodu z tego co mówisz. Rozgarnięta panienka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 23:08
-
nick nieaktualnyGilis tak, ma ciemne oczy, cała nasza trójka tak zęby też już 3, czwarty nie zamierza wychodzic jeszcze chyba ciężko zobaczyc, bo nie daje sobie tam zajrzeć.
Jaskółeczko córka też na jakiś obóz? Długo Jej nie będzie?
My dziś wstalysmu po 7 oooh jak fajnie -
Cześć. Witam się po miłym weekendzie, w sobotę matka poszła sobie na koncert, potem spać nie mogła, bo muzyka w głowie całą noc, a wczoraj odpoczywaliśmy nad zalewem, codziennie tak powinno być i dziecko od razu inne, co się nas naprzytulała i nacałowała wczoraj to nasze
Też się ubawiłam tymi rozmiarami staników Krisi, u mnie też inne kategorie, pod biustem 60 a dalej to już prawie z końca alfabetu
U nas ząbków 4 sztuki, dwie następne już już tuż tuż ale wiadomo jak to z Igą, mogą wychodzić jeszcze z 4 miesiące.
A propos starszej siostry, to jak poszłam z Igą pierwszy raz do przychodni - chyba na patronaż, to pani w rejestracji poprosiła o dowód matki, dałam jej mój, a ona mi, że MATKI ma być nie mój i że mama powinna sama przyjść z dzieciątkiem, a nie mnie wysyła. Przykro mi było, tym bardziej, że brzuszek pociążowy miałam jeszcze trochę. Mojej mamie do dziś mówią, że siostra moja, więc trzeba się przyzwyczaić.[/url] -
Sabanek to z zębami mamy identycznie. Myślałam, że pierwsza przebije się ta druga jedynka bo przeswitywala już długo, a przebiła się niewidoczna. Fajna mieszanka ciemne oczy i jasne włoski.
Makota jesteście bardzo podobni, czasem jest tak, że widzisz dzidziola z ojcem i mówisz podobni, dziecko przejmie mama i jest to samo wrażenie. Ale Lew to ty. Wrzucę zdjęcie.
Chodzi mi o marchewkowy sernik z nerkowców, kolor piękny, kusi. Fajna też tarta czekoladowa z wody po ciecierzycy. Nigdy nie próbowałam z tego coś piec, a widziałam, że nawet bezę się da zrobić. Checi są, teraz tylko czas trzeba zorganizować.
U nas pobudka o 6, a teraz pierwsza drzemka, cisza w domu, chwila spokoju. Miałam plany na spacer długi, ale coś chmury się zbierają i duszno jest.