Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Rosaxs bardzo mi przykro . Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić to co czujesz. Życzę Ci z całego serca abyś jak najszybciej wróciła do zdrówka. Dobrze ze jajnik uratowany. Ściskam.2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Truskaweczka83 wrote:mi szyjki nie szyli... szyły mnie pielęgniarki, bo lekarz nie chciał...
była pęknieta, czego chyba nikt nie zauważył bo miałam krwotok wewnętrzny i zewnętrzny, dziecka mi nie pokazali nawet bo groziło mi wykrwawienie...
cieżki miałąm pierwszy poród córka 4,5kg i 55cm dł, wiec mega pulpecik, ja wysoka 175cm, ale 55kg wagi, wiec byłąm szczupła i strasznie mnie porozrywało, a naciecie bardzo duże miałam Nie w skurczu wykonane, mój krzyk słyszeli chyba przed szpitalem, taki to był ból...
powinnam miec cesarkę zdecydowanie, ponad 2 tyg nie mogłam siedzieć, kichać, bolało mnie strasznie, a córka miała zastój moczu w nerkach przez długi poród i podanie za dużej dawki dolarganu (narkotyk) i nerki nie podejmowały pracy, to było straszne, dodatkowo pekł jej obojczyk i wyrwali staw biodrowy, szyli mnie ponad 2 gdz bez znieczulenia we dwie bo wykrwawiałąm się.
cieżko to przeszłąm, mieli mi krew podać bo miałam tak złe wyniki, ale tego nie zrobili a w kartę wpisali, że podali, eh...
dobrze że z córką żyjemy po tym wszystkim.
Współczuje przeżycia i kłopotów. Ją właśnie dlatego zrezygnowała z leków przeciwbólowych bo mnie położna wyprzedziła o konsekwencjach u dziecka. Mnie też nacieli bez skurczu bo powiedziałam "że chyba idzie" a nie zdążył mnie złapać. Drzec się nie darlam ale dziwnie głupie uczucie. Moja córka urodziła się podduszona bo nacięcie miałam dlatego że corkce zanikło tętno. Miała szelki i szyję opasana,także co poród to historia. Jedna rada ode mnie dla wszystkich nie wczytywac się w porody nie nakrecaj i nie nstawiac, bo każda ma inny próg bólu a urodzić i tak trzeba, nie my pierwsze i nie ostatnie będziemy rodzić -
Jestem już po!
Maluch ma 3,62 cm
Machalo do mamusi rączkami i nóżkami. Ledwo dało sie zmierzyć. Taka wiercipięta. Widać nosek, rączki, oczodoły i nóżkę "taką po turecku"
Ale tak sie kręciło ze bylam w szoku!!!
Za dwa tygodnie kolejna wizytaMam zrobić morfologie i mocz. To bedzie akurat 12+0 tc.
Później znowu za niecale dwa tygodnie na prenatalne
Pan doktor chce jak najbliżej 13 tygodnia żeby serce dobrze było widać
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/23d0aa03a712.jpgbobo_frut, Pikcia, pigułka, Dominique88, ewi0808, s1985, monirek, aniab91, Kw14tuszek, olenka_30, JRY1984, rosax3, smerfetka84, Martynka30, Elza :), Domi793, Betty Boop, Emma1985, SyHa85 lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualny
-
Malika, gratulacje
Śliczna ta Twoja Dzidzia...
Ja swojego Maluszka jeszcze nie widziałam, serduszka nie słyszałam, ale wierzę, że wszystko jest w porządku. Nie ma innej opcji
Wizytę mam 7 stycznia, ale nie wiem, czy będzie z podglądem, bo jadę do Łodzi do MedicoveraMężu mnie dopisał do prywatnego ubezpieczenia, to czemu mam nie korzystać.
I dziś umówiłam się na prenatalne - wizyta 21.01 o 11:30
Spokojnego wieczoru Wam życzęmalika89, s1985 lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d97701f94d97.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ec57deba2f8b.jpg
15,8mm z pięknym serduszkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 21:32
malika89, bobo_frut, pigułka, ewi0808, s1985, Pikcia, aniab91, olenka_30, JRY1984, smerfetka84, Martynka30, Domi793, Betty Boop, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Dere wrote:Super wieści
krąży mit że jak wiercipieta w brzuchu to później spokojne dziecko
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Jestem po 2 usg na ktorych widać bicie serduszka. Nie dlugo następna wizyta i gina. Dzisiaj odebrałam wyniki badań i troche martwi mnie tsh mam 2,56, spotkałam swoją położna i powiedziała że ogolnie to wszystko dobrze i że tsh jest za wysokie. Czy mam powody do obaw??
-
Dere wrote:Super wieści
krąży mit że jak wiercipieta w brzuchu to później spokojne dziecko
Hmmm. Jeszcze kilka miesięcy temu bym się zgodziła, bo faktycznie w brzuchu szalała, a do pół roku to grzeczniutka jak nie wiem. Ale teraz to ja za nią nie nadążam, a jaka z niej złośnica! Jak nie dostanie tego co chce to fochy takie strzela... I jest wszęęędzie, więc aż boję się co będzie jak zacznie chodzić, a to już chyba całkiem niedługo -
Mikołajkowa66 wrote:A ja mam jutro wizytę i trzęsę portkami.
Ja w czwartek i tez ledwo dycham. Mamy ten sam dzien ciazya mialas juz jakies usg? Jeju jak ja chce zobaczyc serdunio. Oby bylo
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:Ja w czwartek i tez ledwo dycham. Mamy ten sam dzien ciazy
a mialas juz jakies usg? Jeju jak ja chce zobaczyc serdunio. Oby bylo
mam ogromną nadzieję że zobacze jutro serduszko, bo w czwartek wylatuje z kraju.
[/url]
-
O boziu.. Cudne wasze zdjecia! Gratuluje i ciesze sie z kazdej kolejnej fasoleczki!
Udanych wizyt przyszlych i obym to ja zakonczyla te zle wiadomosci. Kazda ma ladnie rosnac!
Ahh caly dzien na glodzie. Nadal sie nie obudzilam po zabiegu dobrze.. Nadal spie na ppol. Brzuch boli bo rurke mam z woreczkiem, siku co chwile zlatuje do drugiego woreczka aj.. Chce zejsc juz z lozka a ja nawet podniesc glowy nie moge bo zawroty od razu..Dominique88 lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Mikołajkowa66 wrote:Miałam, w czwartym tygodniu, i była taka maleńka kropeczka że ciężko było mi ją zauważyć.
mam ogromną nadzieję że zobacze jutro serduszko, bo w czwartek wylatuje z kraju.
Ja mialam w 4.3 taka mini kropke co dopiero sie pojawila. 5.3 mialam 10mm pecherzyk i 4mm pecherzyk zoltkowy a teraz drze o serdunio....saga lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!