X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosax jestesmy z Toba kochana, bardzo współczuje, tym bardziej ze sama jestem po 2 stratach. Mam nadzieje, ze do 3 razy sztuka i tym razem wszystko pojdzie dobrze czego Tobie i sobie zycze.

    Domi gratuluje wspaniałej fasolki z serduszkiem jak dzwon :) Obym ja usłyszała swoja w piatek.

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A słuchajcie co jak ft4 jest za wysokie? ale tak o 0.06....?
    Bo miałam za wysokie TSH ale ft 4 było niższe, i zbiłam TSH do prawidłowego to mi cholerka teraz ft4 za wysokie wyszło...?

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ft4 powinno byc w gornej granicy normy wiec chyba jest w porzadku jesli tylko tyle przekroczylo

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczynki, można dołaczyć do sierpniówek :)
    w sobote robiłam test, wyszły 2 kreseczki :)
    Stacho bedzie mial rodzeństwo!
    Pozdrawiamy

    monirek, s1985, Domi793, SyHa85, blondyna5555, Hurija, celia, niki640, czekaja, malika89, olenka_30 lubią tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smerfetka84 wrote:
    Dzień dobry :)odebrałam dziś wyniki krwi wszystko ok opröcz cukru bo wyszedł 94 niby norma do 99 ale tak wysokiego nigdy nie miałam zawsze miałam ok 74, 75 w szpitalu miałam 76
    Norma dla kobiet ciężarnych jest 90, powyżej już nie. Masz normy podane dla osób nieciężarnych. Może dzień przed badaniem zjadłaś coś słodkiego.
    Ja miałam na czczo 93 i to nie był dobry wynik.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam cukier 91 i dostałam skierowanie na krzywą, ale na razie jeszcze chwile czekam...

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • smerfetka84 Ekspertka
    Postów: 182 137

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka 30 dzięki, nie nic takiego nie jadłam wcześniej kolacje nawet zjadłam , w szpitalu jak byłam to i późno jadłam to co mi mama z domu przyniosła i cukier nawet 80 nie miał a tu taki wynik teraz, i co ci lekarz mówił?masz powtórzyć badanie jeszcze raz?

    8p3odqk33osvn44r.png
    f2w3rjjge5i6k7nj.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosax kochana bardzo mocno Cię przytulam. Bardzo mi przykro :(

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dere wrote:
    Jak bylas szyta po porodzie to w taki sposob sprawdzaja czy nie zszyli Ci peknietej szyjki macicy ze scianka odbytu.


    mi szyjki nie szyli... szyły mnie pielęgniarki, bo lekarz nie chciał...
    była pęknieta, czego chyba nikt nie zauważył bo miałam krwotok wewnętrzny i zewnętrzny, dziecka mi nie pokazali nawet bo groziło mi wykrwawienie...
    cieżki miałąm pierwszy poród córka 4,5kg i 55cm dł, wiec mega pulpecik, ja wysoka 175cm, ale 55kg wagi, wiec byłąm szczupła i strasznie mnie porozrywało, a naciecie bardzo duże miałam Nie w skurczu wykonane, mój krzyk słyszeli chyba przed szpitalem, taki to był ból...
    powinnam miec cesarkę zdecydowanie, ponad 2 tyg nie mogłam siedzieć, kichać, bolało mnie strasznie, a córka miała zastój moczu w nerkach przez długi poród i podanie za dużej dawki dolarganu (narkotyk) i nerki nie podejmowały pracy, to było straszne, dodatkowo pekł jej obojczyk i wyrwali staw biodrowy, szyli mnie ponad 2 gdz bez znieczulenia we dwie bo wykrwawiałąm się.
    cieżko to przeszłąm, mieli mi krew podać bo miałam tak złe wyniki, ale tego nie zrobili a w kartę wpisali, że podali, eh...
    dobrze że z córką żyjemy po tym wszystkim.

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smerfetka84 wrote:
    Martynka 30 dzięki, nie nic takiego nie jadłam wcześniej kolacje nawet zjadłam , w szpitalu jak byłam to i późno jadłam to co mi mama z domu przyniosła i cukier nawet 80 nie miał a tu taki wynik teraz, i co ci lekarz mówił?masz powtórzyć badanie jeszcze raz?

    Smerfetka lekarz nic mi nie mówił, bo nie miałam jeszcze wizyty w środę jadę, ale pisałam do dziewczyn z cukrzycą ciążową i mi napisały, że wynik 93 to nie dobry wynik, też nigdy wysokiego cukru nie miałam. Strasznie się boję cukrzycy ciążowej, kłucia się po 4 razy dziennie :(

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka w środę Ci napiszę co mi lekarz powiedział, tylko mi się przypomnij :)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka83 wrote:
    mi szyjki nie szyli... szyły mnie pielęgniarki, bo lekarz nie chciał...
    była pęknieta, czego chyba nikt nie zauważył bo miałam krwotok wewnętrzny i zewnętrzny, dziecka mi nie pokazali nawet bo groziło mi wykrwawienie...
    cieżki miałąm pierwszy poród córka 4,5kg i 55cm dł, wiec mega pulpecik, ja wysoka 175cm, ale 55kg wagi, wiec byłąm szczupła i strasznie mnie porozrywało, a naciecie bardzo duże miałam Nie w skurczu wykonane, mój krzyk słyszeli chyba przed szpitalem, taki to był ból...
    powinnam miec cesarkę zdecydowanie, ponad 2 tyg nie mogłam siedzieć, kichać, bolało mnie strasznie, a córka miała zastój moczu w nerkach przez długi poród i podanie za dużej dawki dolarganu (narkotyk) i nerki nie podejmowały pracy, to było straszne, dodatkowo pekł jej obojczyk i wyrwali staw biodrowy, szyli mnie ponad 2 gdz bez znieczulenia we dwie bo wykrwawiałąm się.
    cieżko to przeszłąm, mieli mi krew podać bo miałam tak złe wyniki, ale tego nie zrobili a w kartę wpisali, że podali, eh...
    dobrze że z córką żyjemy po tym wszystkim.
    niemiłe przezycia, pierwszego porodu nie wpominam za dobrze ze na pewno był mniej strastyczny niż twój

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tyle dziewczyn dzis wizyty miało a żadna zdjęcia nie dałą fasolki

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka83 wrote:
    mi szyjki nie szyli... szyły mnie pielęgniarki, bo lekarz nie chciał...
    była pęknieta, czego chyba nikt nie zauważył bo miałam krwotok wewnętrzny i zewnętrzny, dziecka mi nie pokazali nawet bo groziło mi wykrwawienie...
    cieżki miałąm pierwszy poród córka 4,5kg i 55cm dł, wiec mega pulpecik, ja wysoka 175cm, ale 55kg wagi, wiec byłąm szczupła i strasznie mnie porozrywało, a naciecie bardzo duże miałam Nie w skurczu wykonane, mój krzyk słyszeli chyba przed szpitalem, taki to był ból...
    powinnam miec cesarkę zdecydowanie, ponad 2 tyg nie mogłam siedzieć, kichać, bolało mnie strasznie, a córka miała zastój moczu w nerkach przez długi poród i podanie za dużej dawki dolarganu (narkotyk) i nerki nie podejmowały pracy, to było straszne, dodatkowo pekł jej obojczyk i wyrwali staw biodrowy, szyli mnie ponad 2 gdz bez znieczulenia we dwie bo wykrwawiałąm się.
    cieżko to przeszłąm, mieli mi krew podać bo miałam tak złe wyniki, ale tego nie zrobili a w kartę wpisali, że podali, eh...
    dobrze że z córką żyjemy po tym wszystkim.
    I po takich historiach boję się rodzić naturalnie. Ja mam 172 i ważę 53 kilo. Moją mamę tak porozrywało, że pół roku nie mogła siąść normalnie. A dziecko z niej wypychali kładąc się na brzuchu, przez co urodził się z dużym krwiakiem na głowie :/

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    A ja konam z bólu pleców. W krzyżu. No co jest u diabła. Czy coś mi uciska jakiś nerw czy co??? Już brzuch ok, a te plery bolą. Ma któraś z Was to???


    ja mam taki w nocy/rano i do póki nie rozchodzę czyli do około 13-14gdz aż, potem mnie pobolewa poprostu, ale zaczyna się ok 02.00 w nocy jak poleże te 4h i boli do rana coraz bardziej, a rano to sniadania nie mam siły zrobić, taki ból,a jak nie jem do 0,5 gdz od przebudzenia to mdłości mnie zabijaja, ta ciąża daje mi popalic, brzuch mnie mocno pobolewa, jakbym tam małą wiertarkę miałą, to nieprzyjemne uczucie.
    i ból głowy, zabija mnie już wszystkiego próbowałam, tylko ręcznik z zimna woda pomaga troszeczkę, męczę się ostatnio bardzo :/

    a i prenatalne mam 28.01.16, nie mogę sie doczekać to bedzie 12,5 tyg.

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • smerfetka84 Ekspertka
    Postów: 182 137

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 dziękuje na pewno przypomnę :) ja też się okropnie boje cukrzycy ciążowej :(

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    8p3odqk33osvn44r.png
    f2w3rjjge5i6k7nj.png
  • Agsha Autorytet
    Postów: 867 409

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka83 wrote:
    ja mam taki w nocy/rano i do póki nie rozchodzę czyli do około 13-14gdz aż, potem mnie pobolewa poprostu, ale zaczyna się ok 02.00 w nocy jak poleże te 4h i boli do rana coraz bardziej, a rano to sniadania nie mam siły zrobić, taki ból,a jak nie jem do 0,5 gdz od przebudzenia to mdłości mnie zabijaja, ta ciąża daje mi popalic, brzuch mnie mocno pobolewa, jakbym tam małą wiertarkę miałą, to nieprzyjemne uczucie.
    i ból głowy, zabija mnie już wszystkiego próbowałam, tylko ręcznik z zimna woda pomaga troszeczkę, męczę się ostatnio bardzo :/

    a i prenatalne mam 28.01.16, nie mogę sie doczekać to bedzie 12,5 tyg.


    O ja <3 moja bratnia dusza. Jakbym o sobie słyszała. Tylko mnie dłużej bolą plecy bo głównie leżę z zalecenia lekarza....

    To samo mam z jedzeniem, jak jestem głodna to mogiła. MUSZĘ zjeść inaczej mnie targa z mdłości (ale wymiotów brak)....

    I bole głowy też mam - ręcznik z zimną wodą też stosuję i też szału nie ma....

    Boli i brzuch i plecy... Ale plamienia zero.

    Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!

    f2wll6d8iksjyby0.png
  • smerfetka84 Ekspertka
    Postów: 182 137

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja sie tak zastanawiam czy ten wysoki cukier moze miec zwiazek z moim nadciśnieniem?

    8p3odqk33osvn44r.png
    f2w3rjjge5i6k7nj.png
  • ewi0808 Autorytet
    Postów: 2766 333

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie brzuch pobolewa trochę, mega śpiaca jestem i musze jesc małymi porcjami inaczej strasznie mnie mdli.

    Dzis sie zastanawiam nad sluzem jaki powinien miec kolor. zawsze miałam biały a teraz jest lekko zółtawy

    atdc3e5exzk12dxf.png
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agsha wrote:
    O ja <3 moja bratnia dusza. Jakbym o sobie słyszała. Tylko mnie dłużej bolą plecy bo głównie leżę z zalecenia lekarza....

    To samo mam z jedzeniem, jak jestem głodna to mogiła. MUSZĘ zjeść inaczej mnie targa z mdłości (ale wymiotów brak)....

    I bole głowy też mam - ręcznik z zimną wodą też stosuję i też szału nie ma....

    Boli i brzuch i plecy... Ale plamienia zero.


    to mamy tak samo :)
    w "kupie" raźniej ;)
    ale tak na poważnie to już 3 tyg praktycznie to mam i jestem strasznie tym zmęczona, jeśli by po tych męczarniach ciąża miałą się źle skończyć to się załąmę!
    w zeszłęj ciąży czułąm się całkiem dobrze, jak nie w ciąży, i poroniłąm, wiec teraz po tych cierpieniach musi być dobrze! i nie ma innej opcji :)

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
‹‹ 207 208 209 210 211 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ