Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A wiec widac bylo zarodek niestety obumarly. W macicy.
Obok macicy nawet nie w jajowodzie mam krwawienia jakies i w jajowodzie tez. Czekam teraz na szpitalnym lozku na zabieg. Lekarz juz nastraszyl obcinaniem jajnika ale to w najgorszym wypadku.
Beta 15.12 - 512
17.12 - 1109,0
19.12 - 2887,0
29.12 - 3476,0
04.01 - 2133,0
Do swiat ciaza rozwijala sie prawidlowo ale niestety to drugie cos w jajowodzie mialo wiecej sily i zniszczylo to co w macicy. Tak to lekarz powiedzial.
Po wizycie u mojego ginekologa wyslal mnie na szpital. W szpitalu badania przez 4 lekarzy i nie wiem czemu jedna lekarka wsadzila mi palec w odbyt? Pierw badala normalnie pozniej tam. Wie ktos dlaczego?
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Rosax bardzo mi przykro. Nie mam zielonego pojęcia czemu tak badała. Te okolice są w sumie blisko siebie może chciała coś wyczuć?
Bardzo przeżywam takie sytuacje i historię. Sama byłam w podobnym miejscu jeszcze 3 miesiące temu. Może to będzie dla Ciebie jakieś pocieszenie? Teraz już się podniosłam i jestem w kolejnej ciąży i mam nadzieję, że tym razem się uda.
Oczywiście po takich sytuacjach kolejne ciążę są trudniejsze psychicznie, ale często są zakończone sukcesem.
A co to jest to co miałaś w jajowodzie? Jeszcze nie wiedzą? Może jakieś podejrzenia mają?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 13:50
-
rosax3 wrote:A wiec widac bylo zarodek niestety obumarly. W macicy.
Obok macicy nawet nie w jajowodzie mam krwawienia jakies i w jajowodzie tez. Czekam teraz na szpitalnym lozku na zabieg. Lekarz juz nastraszyl obcinaniem jajnika ale to w najgorszym wypadku.
Beta 15.12 - 512
17.12 - 1109,0
19.12 - 2887,0
29.12 - 3476,0
04.01 - 2133,0
Do swiat ciaza rozwijala sie prawidlowo ale niestety to drugie cos w jajowodzie mialo wiecej sily i zniszczylo to co w macicy. Tak to lekarz powiedzial.
Po wizycie u mojego ginekologa wyslal mnie na szpital. W szpitalu badania przez 4 lekarzy i nie wiem czemu jedna lekarka wsadzila mi palec w odbyt? Pierw badala normalnie pozniej tam. Wie ktos dlaczego?[/url] -
Domi793 wrote:Jestem po wizycie! Widzialam swoja mala fasolke:))) ma 12 mm i bilo serduszko, taki malenki pulsujacy punkcik:)))) super, maz tez widzial:))) corka czekala z boku, bo gin powiedzial ze jeszcze jest za mala zeby widziec jak on mnie tam badal glowicą, ale wydrukowal nam zdjecie i i od razu dal corce:)) Jestem szczesliwa ze wszystko ok i serduszko bije huuuraraaa:))))
Kolejna wizyta za dwa tygodnie:)Domi793 lubi tę wiadomość
[/url] -
rosax3 wrote:A wiec widac bylo zarodek niestety obumarly. W macicy.
Obok macicy nawet nie w jajowodzie mam krwawienia jakies i w jajowodzie tez. Czekam teraz na szpitalnym lozku na zabieg. Lekarz juz nastraszyl obcinaniem jajnika ale to w najgorszym wypadku.
Beta 15.12 - 512
17.12 - 1109,0
19.12 - 2887,0
29.12 - 3476,0
04.01 - 2133,0
Do swiat ciaza rozwijala sie prawidlowo ale niestety to drugie cos w jajowodzie mialo wiecej sily i zniszczylo to co w macicy. Tak to lekarz powiedzial.
Po wizycie u mojego ginekologa wyslal mnie na szpital. W szpitalu badania przez 4 lekarzy i nie wiem czemu jedna lekarka wsadzila mi palec w odbyt? Pierw badala normalnie pozniej tam. Wie ktos dlaczego?
Roxa współczuje i ptzytulam mocno....
Też przez to przechodziłąm, wiem co czujesz...
ja podczas porodu córki 13 lat temu byłąm badana przez jednego wrednego gina przez odbyt - ble!
nie wiem w sumie czemu, jak podskoczyłąm i powiedziałąm mu, że to nie tu - to powiedział, że on jest lekarzem i wie co robi.
może chceli zbadać jakby szyjkę od tyłu - ja mam tyłozgiecie, ale 10innych badało przezpochwowo, a tej jeden tak - nieprzyjemne bardzo. -
SyHa85 wrote:Tak, mialam tak powtorzyc, dzien przed wizyta
Friend, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
pigułka wrote:Nie ma możliwości, żeby Ci po 4 dniach cokolwiek spadło. Następne badania robi się conajmniej po 3 tygodniach. Jedyne co lekarz miał na myśli to może powtórzenie wyniku, żeby zobaczyć, czy to nie błąd w labie. W normalnych warunkach po zwiększeniu dawki czeka się 3 miesiące na następne badania, żeby poziom hormonów w organizmie się ustabilizował. Hormony tarczycy nie działają tak jak apap, że zażyjesz i po pół godzinie przestaje boleć, one potrzebują czasu. Nawet pominięcie jednej czy 2 dawek leku nie zmieniają nic w poziomie hormonów. Zamiast się stresować to poczytaj sobie jak działa oś podwzgórze-przysadka-tarczyca i zobaczysz ile etapów musi zajść, żeby w końcu w krwi obniżyło się TSH.
dokładnie Mogło tez chodzić o potwierdzenie wyniku. Ponieważ TSH w ciągu doby też nie jest jednomierne. Balansuje w pewnych granicach i wynik może zależeć od tego jak trafiłaś z pobraniem. Oczywiście nie waha się jak szalone, ale może to być nawet o 0,5.SyHa85 lubi tę wiadomość
-
Domi793 wrote:Jestem po wizycie! Widzialam swoja mala fasolke:))) ma 12 mm i bilo serduszko, taki malenki pulsujacy punkcik:)))) super, maz tez widzial:))) corka czekala z boku, bo gin powiedzial ze jeszcze jest za mala zeby widziec jak on mnie tam badal glowicą, ale wydrukowal nam zdjecie i i od razu dal corce:)) Jestem szczesliwa ze wszystko ok i serduszko bije huuuraraaa:))))
Kolejna wizyta za dwa tygodnie:)
Looo....toz to prawdziwa wielka fasolinda:) gratuluje.
P.S. moge do Ciebie miec sprawe na priv?Domi793 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Friend wrote:Rosax bardzo mi przykro. Nie mam zielonego pojęcia czemu tak badała. Te okolice są w sumie blisko siebie może chciała coś wyczuć?
Bardzo przeżywam takie sytuacje i historię. Sama byłam w podobnym miejscu jeszcze 3 miesiące temu. Może to będzie dla Ciebie jakieś pocieszenie? Teraz już się podniosłam i jestem w kolejnej ciąży i mam nadzieję, że tym razem się uda.
Oczywiście po takich sytuacjach kolejne ciążę są trudniejsze psychicznie, ale często są zakończone sukcesem.
A co to jest to co miałaś w jajowodzie? Jeszcze nie wiedzą? Może jakieś podejrzenia mają?
Dowiem sie po zabiegu co to jak wejda tam kamerka. Sami nie wiedza co tam bylo jest. Mozliwe ze drugi plod tam byl ale krwi duzo tam i malo co widac na usg.
To juz moj kolejny raz z nieudana ciaza..
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
A przeciez mialo mnie to nie spotkac.. Sa kobiety, ktore nie chca dzieci, usuwaja, zabijaja.. A my chcace kochajace od dwoch kresek, czekajace..? Niesprawiedliwosc!
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
rosax3 wrote:A przeciez mialo mnie to nie spotkac.. Sa kobiety, ktore nie chca dzieci, usuwaja, zabijaja.. A my chcace kochajace od dwoch kresek, czekajace..? Niesprawiedliwosc!
Nie ma sprawieiwosci i bardzo bardzo Ci wspolczuje. Z calego serca. Wiem ze marne pocieszenie ale pomysl ze sa tez kobiety ktore baaaardzo chca dziecka a nigdy nie bedzie im dane go miec. Ty masz cudownego synusia... A jestem pewna ze niedlugo pojawi sie rodzenstwo. Bede sie modlic i trzymac kciuki za Was!!!rosax3 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!