Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kaarolaa wrote:te ogladam, chociaz jest mi strasznie zle, mam mdlosci i mega wzdecie. brzuch mnie tak kuje...bleeee, wieczory sa najgorsze dla mnie.
Mi też z porannych mdłości i rewolucji przeniosło się na wieczór. Brzuch jak balon co coś skubne do jedzenia to mi stoi w gardle...mam nadzieje,że kręcone frytki z mc mnie uratują hehehe -
nick nieaktualnyRudi88 wrote:Mi też z porannych mdłości i rewolucji przeniosło się na wieczór. Brzuch jak balon co coś skubne do jedzenia to mi stoi w gardle...mam nadzieje,że kręcone frytki z mc mnie uratują hehehe
-
Pikcia wrote:A później na horyzoncie pojawił się mój obecny Mąż. Mieszkamy na jednej ulicy i znamy się praktycznie od podstawówki. I jeden wpis na fb wystarczył, żebyśmy zaczęli się spotykać. A od sierpnia jesteśmy małżeństwem.
Pikcia, my też ma jednej ulicy, ale się nie znaliśmy, ani nawet nie kojarzyliśmyale to pewnie przez różnicę wieku. Poznaliśmy się w pracy.
Ale fakt, że świat jest małyPikcia lubi tę wiadomość
-
Rybaaaa wrote:Pikcia, my też ma jednej ulicy, ale się nie znaliśmy, ani nawet nie kojarzyliśmy
ale to pewnie przez różnicę wieku. Poznaliśmy się w pracy.
Ale fakt, że świat jest mały
Nigdy nie wiadomo kto obok stoi, a potem będzie nam przeznaczony
Ja męża poznałam w pracy. On był w związku, ja też. I oprócz kilku zdań jak z każdym, nic więcej nas nie łączyło. Potem odeszliśmy każde do innej firmy. I tyle. I nagle 2 lata temu DOKŁADNIE 20 stycznia (!)- w moje urodziny napisał mi życzenia na fb. Po kilku dni umówiliśmy się na kawę. Rok temu w rocznice tych życzeń urodzinowych na fb mi się oświadczył. We wrześniu był ślub. A jutro kolejny 20-ty. Oby równie szczęśliwy... Tak bym chciała....Pikcia, pigułka, Rybaaaa lubią tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
nick nieaktualnyMoj maz jest bratem kolezanki z technikum. W zyciu bym sie nie spodziewala ze tak zakonczy sie moja stodniowka. Nie miałam z kim pojsc bo chlopak mnie wystawil dwa tygodnie przed...koleżanka zaproponowala brata wiec się zgodzilam bo jako jedyna nie chcialam isc sama. Wcześniej jak odwiedzałam kolezanke nigdy z jej bratem się nie widziałam. A po studniowce cos zaiskrzylo. To znaczy on za mna chodził i wychodzil
he he
Friend lubi tę wiadomość
-
Ja poznałam mojego przez wspólnych znajomych, ale wtedy oboje kogoś mieliśmy. Chodzilismy razem na imprezki, grille, jeździliśmy nad jeziorko zawsze większą paczką. Ale na pewnym grillu ja załamana po rozstaniu nie potrafiłam się odnaleźć a on taki był kochany, pocieszał mnie i ta już zostało
Friend lubi tę wiadomość
-
Ja swojego poznalam na wynajmowanym mieszkaniu, jak po studiach sie wprowadzilam do mieszkania w ktorym mieszka moj brat. Smieszne jest wlasnie to, ze z calej mojej rodziny to ja najkrocej znam mojego meza. Ale powiem Wam, ze u mnie to byla milosc od pierwszego wejrzenia. Do dzisiaj pamietam moment jak go pierwszy raz zobaczylam i normalnie mi serce zaczelo mocniej bic. Moj maz niestety tak na mnie nie zareagowal, dopiero jak mnie troche poznal to zaczal sie mna interesowac, ale on zawsze ze wszystkim tak ma
Friend, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
pigułka wrote:Ja swojego poznalam na wynajmowanym mieszkaniu, jak po studiach sie wprowadzilam do mieszkania w ktorym mieszka moj brat. Smieszne jest wlasnie to, ze z calej mojej rodziny to ja najkrocej znam mojego meza. Ale powiem Wam, ze u mnie to byla milosc od pierwszego wejrzenia. Do dzisiaj pamietam moment jak go pierwszy raz zobaczylam i normalnie mi serce zaczelo mocniej bic. Moj maz niestety tak na mnie nie zareagowal, dopiero jak mnie troche poznal to zaczal sie mna interesowac, ale on zawsze ze wszystkim tak ma
Mój też mi sie od razu spodobał, ale był "zarezerwowany" dla mojej koleżanki, która teraz jest żoną jego kolegi z pracy ot takie małe pokręceniepigułka, Friend lubią tę wiadomość
-
Ja po badaniach prenatalnych, wszystko super:) na płeć jeszcze za wcześnie wg mojego gina.
Widzę ze się trochę rozpisalyscie:) co do wieku ja drugie dziecko urodze mając 29 latmalika89, pigułka, Rybaaaa, Martynka30, alicjaaaa, Elza :), opóźniona, Friend, SyHa85, monirek, Pikcia lubią tę wiadomość
-
U mnie to dopiero była historia, kolega któremu się podobałam zaprosił mnie do siebie na małą domówkę on cały w skowronkach że się w końcu zgodziłam a ja zaraz po przejściu progu spojrzałam na jego kolegę i strzał Amora
Chociaż były po drodze różne schody bo mój partner jest ode mnie młodszy tak tak dobrze czytacie młodszy to od tamtego dnia jesteśmy nierozłączni. Żeby było śmieszniej to jak się spotykamy z tamtym kolegą to on zawsze mówi do mojego, widzisz jaką ci fajną laske załatwiłem
Friend lubi tę wiadomość
-
My się poznaliśmy na chacie internetowym
później okazało się, że mieszkamy kilka bloków od siebie
W sierpniu minie 5 lat odkąd jesteśmy małżeństwem, a w grudniu 10 lat odkąd się znamy i jesteśmy razemWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 22:52
Friend, s1985, SyHa85 lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Moich Rodziców i tak nikt nie przebije. Na 3ciej randce Tata się oświadczył mamie i od razu ustalili datę ślubu. Zrealizowali ją. I do dziś są szczęśliwym małżeństwem. Mama miała 19 lat, Tata 23. A... i dokładnie w 29 rocznice ich ślubu, w tym samym miejscu my sie pobraliśmyOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:Moich Rodziców i tak nikt nie przebije. Na 3ciej randce Tata się oświadczył mamie i od razu ustalili datę ślubu. Zrealizowali ją. I do dziś są szczęśliwym małżeństwem. Mama miała 19 lat, Tata 23. A... i dokładnie w 29 rocznice ich ślubu, w tym samym miejscu my sie pobraliśmy
Moi teściowie pobrali się po 7 miesiącach znajomości i są szczęśliwym małżeństwem od 36 latAgsha lubi tę wiadomość
-
Swojego M. poznałam w pracy. Na początku mijaliśmy się gdzieś na korytarzach, krótkie nic nie znaczące rozmowy. Później, jakiś rok później mieliśmy imprezę firmową i wówczas po raz pierwszy (pewnie % zrobiły swoje) pogadaliśmy dłużej i poważniej, on ciągle przeżywał rozwód z żoną a ja wtedy z kimś się spotykałam-choć po kilku dniach był koniec. Pamiętam jak wówczas powiedziałam sobie, że będę korzystać z tego co przyniesie los i będę na "Tak" i jak coś się przytrafi to nie będę odmawiać. Pamiętam jak byłam na urlopie i dowiedziałam się, że M rozbił się samochodem. Przeczesywałam internet aby się dowiedzieć jak jest z nim a dzwonić nie chciałam
Później sam zaproponował spotkanie. Było jedno, drugie i tak się potoczyło i toczy się 2,5 roku. M. straszy jest ode mnie o 8 lat. Oboje z doświadczeniami (on po rozwodzie, ja się rozstałam z były na 2 m-ce przed ślubem) i w tej samej firmie, co wg mnie jest dobre, bo praca specyficzna a tu trzeba jej charakter zrozumieć.
Ale z tego co dzisiaj czytam, każda z nas miała przeboje związkowe a i rodzinne nie są obce:PFriend lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Agsha wrote:Jutro o 17:00 robię urodzinowe USG. 3majcie błagam kciuki! By te urodziny były piękne!
ja mam chwilę później-18:30. Może będzie już fikołki robiłMartynka30 lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Ja mojego męża poznałam przez Internet . Tak mnie męczył o spotkanie a ja go spławiałam. Któregoś dnia w końcu się zgodziłam - powiedział ze przyjedzie do mojego miasta w tym dniu o tej godzinie mam tylko powiedzieć gdzie będę. No i poszłam. Nie spodobał mi się ale dałam mu drugą szansę i wymyśliłam ze jak na drugim spotkaniu da mi kwiaty to będzie to znak od Boga że to ten. I pojawił się z tym kwiatkiem. I tak jestesmy juz ze sobą ponad 6 lat.
Najzabawniejsze jest to że jak się potem okazało on chodził do klasy z moim kuzynem i mieliśmy tez wspólną koleżankę wiec pewnie i tak by gdzieś nasze drogi się złączyły. On mieszkal ode mnie jakieś 50 km ale zawsze jak jeździłam do wujka w góry to przejeżdżałam niedaleko jego miejscowości.
Do dzis się smieje ze nawet bym się nie spodziewała ze tam mieszka mój przyszły mąż. A i co najciekawsze jest młodszy ode mnie o 2 lata choć tego nie widać każdy myśli ze jest starszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2016, 23:38
Friend lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wy 26.01 idziecie na prenatalne, a ja będę testować, bo za nami sexowny weekend... 3majcie kciuki
Agsha Wszystkiego najlepszego :* oby te urodziny były niezapomnianeLulu83, Friend, monirek, pigułka, Pikcia, kaarolaa lubią tę wiadomość