Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mojemu w pracy kiedyś na pytanie czy mam jakieś potrzeby (zbierał "zamówienia" na potrzebne przybory biurowe) odpowiedziałam, że nie jest w stanie zaspokoić moich potrzeb :-o w pięty mu poszło.. Obrócił się i wyszedł.. Dziś się z tego śmiejemy.
Podobał mi się od początku, ale miałam wrażenie, że wcale na mnie uwagi nie zwraca. W międzyczasie było wesele koleżanki z pracy - on poszedł, ja nie, i się nasłuchałam jak to podrywał jakąś laskę i przetańczył z nią pół nocy. No więc z zazdrości mu się oberwałow końcu sama dałam mu swój nr tel, a parę tyg później zaprosił mnie... na wódkę
na szczęście urodzinową, więc wybaczyłam ten brak romantyzmu ;-P 4 lata później właśnie w swoje urodziny się oświadczył.
Friend lubi tę wiadomość
-
Canario wrote:Dziewczyny wy 26.01 idziecie na prenatalne, a ja będę testować, bo za nami sexowny weekend... 3majcie kciuki
Agsha Wszystkiego najlepszego :* oby te urodziny były niezapomniane
Bardzo bardzo dziękuję. Liczę że tak będzie... Dam znać jutro wieczorkiem!Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Ja mojego M poznalam na koncercie, ktory byl w srodku tygodnia, nasz wspolny znajomy mial kilka biletow, rozdawal je swoim znajomym ale nikomu nie pasowalo bo srodek tygodnia, praca itp..a ja sie zgodzilam i moj przyszly M tez:) tak sie poznalismy, to bylo prawie 13 lat temu:)))
Drugie dziecko urodze majac 34 lata i ciesze sie ogromnie:))Friend, s1985 lubią tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Mój M też był szybki
. Oboje byliśmy po rozwodach i poznaliśmy się na bazarze on miał sklep spożywczy a ja po ciężkich namowach mojego brata zastepowalam w kiosku jakąś jego pracownice. Przylazl raz i już nie mógł wyjść gdyby nie on to ten kiosk by nie miał obrotów
. Wogole mi się nie podobał ale jak przyjechała moja koleżanka i powiedziała że jest przystojny to już mnie wkurzyla. Po dwóch miesiącach stwierdziliśmy że chcemy mieć dziecko i w pierwszym cyklu się udało. Ślub wzięliśmy jak synek miał 8 miesięcy. Najbardziej mnie zaskoczył jak na drugiej randce chciał poznać moich rodziców, dla mnie to było dziwne a on do mnie a co ty myślisz że ja jestem malolatek że się będę z Tobą bujal nie wiadomo ile ja jestem statyczny starszy pan, a jest starszy ode mnie 5 lat.
monika454, Friend, s1985, SyHa85, Pikcia, kaarolaa lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
To ja opowiem swoją historię....
Miałam iść z moja znajomą na andrzejki do klubu ale jakoś tak wyszło ze nie poszłam. Po dwuch dniach po weekendzie wracamy z ta znajomą autobusem i nagle równolegle jedzie z nami auto i jakiś dwuch kolesi trąbi i macha . Od wracam się a tam mój dawny znajomy z którym nie widziałam się koło roku (przychodził do mnie i potrafiliśmy gadać o wszystkim taki kumpel do rany przyłożyć ale nigdy nic więcej). Jechał z kolega "X". Okazało się ze ten znajomy"X" który jechał z moim kumplem wypatrzyl sobie na imprezie moja znajoma z którą miałam iść na te andrzejki. Na drugi dzień ze snu zbudził mnie telefon mam szybko wychodzić bo Juz czeka na mnie. No to ja taka zaspana wyszłam w bluzie, rozczochrana, (myślałam że będzie sam jak zawsze) wsiadam do auta a tam kolega"X" siedzi. myślałam ze się pod fotel zapalne. Ale zaraz sobie pomyślałam że chodzi pewnie o moją znajoma i mam to gdzieś akurat obiecałam siebie żadnych nowych związków i teraz tylko zabawa. I tak zaczęliśmy się umawiac w 4 czasem w 3. Ale między nimi nie iskrzylo poznaliśmy resztę znajomych i tak moja koleżanka zakręcila się koło innego kolegi a mnie dobrze rozmawiało się z X mieliśmy pełno wspólnych tematów i czulam się swobodnie w jego towarzystwie. Ja oczywiście traktowała go jak kolegę. Spotykaliśmy się dość często ale zawsze w większym gronie. Po około dwuch miesiącach znajomości siedzieliśmy całą gromadka u"X" oczywiście pomysł spontanicznie jedziemy na pizze wszyscy zapakowali się w auta a ja zostałam "x" tez mu się nie chciało . Wszyscy pojechali a ja wyszłam na klatkę na papieroska X tez. Nagle zgasło światło na klatce a x mnie pocałował. Po chwili się odsunął i patrzył z przerażeniem czy dostanie kosza czy odwzajemnie pocałunek. Sama byłam w szoku bo nie myślałam o nim w ten sposób a pocałunek zawirowań mi w głowie Hehe i tak został do dziś to było ponad 14 lat temu a ja miała niecałe 19 lat. Nooo to tak w skrócie opisałam
a u nas związek jak wino im starsze tym lepiej się układa. A najlepsze ze nie szukałam miłości sama przylazla
Canario trzymam kciuki!
I za dzisiejsze wizyty tez!!
U mnie sypie w końcu śnieg! !! A u was?
Friend, s1985 lubią tę wiadomość
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Ah dziewczyny. Wstałam rano, weszłam na BBF i przeczytałam te wszystkie cudne historię miłosne
Uwielbiam to forum!
Beza, niestety nie wiem co to może oznaczać. A miałaś wcześniej robione anty-TPO, czy to pierwszy raz?
Wiem, że robi się to badanie, żeby określić chorobę Hashimoto, albo Gravesa-Basedowa.
Najlepiej będzie nie gdybać i skonsultować się z lekarzem. Być może ciąża może robić tutaj jakieś psikusy. -
Wy 26 stycznia badania, a my z mężem wtedy będziemy świętować 11 rocznicę związku
Poznaliśmy się na wiejskiej potańcówce przez wspólnych znajomych... Pogadaliśmy chwilę, wziął ode mnie numer telefonu i przez rok utrzymywaliśmy jako taki kontakt, bo oboje kogoś mieliśmy. Gdy go poznałam lepiej uznałam go za bardzo dobry materiał na fajnego kumpla (oczytany, inteligentny, dobrze wychowany, potrafił słuchać, co zachwyciło mnie zwłaszcza że miał tylko 18 lat). Ja byłam dwa lata młodsza. Właśnie szłam do liceum, on poszedł na studia do innego miasta. Gdzieś po roku pewnego dnia zapytał czy będę na kolejne imprezie, okazało się, że jest wolny, ja też i nagle wszystko potoczyło się dość szybko, spędziłam z nim cały wieczór i dowiedziałam się, że zakochał się we mnie już wtedy tylko nie wiedział jak mi o tym powiedziećOd tej pory byliśmy nierozłączni i tak jest do dziś. Moi znajomi i każdy kto dowiaduje się ile jesteśmy razem dziwi się, że jesteśmy po ślubie dopiero 2 lata
Ale tak to jest jak zaczyna się w takim młodym wieku... Na dziecko zdecydowaliśmy się dopiero teraz i udało się za pierwszym razem
Friend, Pikcia lubią tę wiadomość
-
Super te historie, az milo sie tu dzisiaj czyta
jest tak spokojnie, bo normanie to tyle tu paniki i stresu, ze czasem sie zastanawialam czy nie zaczac tu zagladac tak po 20tc zeby nie zeschizowac tu calkiem. Ja mam nature taka ze wszystkim sie zamartwiam i przypisuje sobie wszystkie choroby wiec nie jest mi tu latwo bo co przeczytam to widze od razu u siebie
Powidzenia dla dzisiajszych wizytujacych, czekam na sliczne foteczki, to akurat lubie w forumalicjaaaa lubi tę wiadomość
-
Hey kochane, chciałam się dołączyć jeszcze do wczorajszego tematu, czytam was czytam a jak przychodzę po pracy to już nie mam sił odpalać komputera, a na telefonie który się wiesz ciężko jest pisać.
Moja teściówka bardzo nam pomaga, był nawet rok gdzie mieszkaliśmy u niej, ale popruło się miedzy nami i sama wynajęłam mieszknaie mówiąc do męża: albo idziesz ze mną albo wcale :p i Poszedł, wtedy się na tyle poprawiło, że w końcu postanowiliśmy się rozmożyć
Jesteśmy w stałym kontakcie widzimy się 2 razy w tygodniu obiadki te sprawy, finansowo też jak trzeba zawsze pomoze (jest już sama).
Na szczęście mnie polubiła, mimo że jestem mlodsza od meża o 9lat i zaraz szybko namawiała nas na ślub, udało się po 4 latach a na następny dzień po ślubie była gadka o dzieciach (nawet jak mieszkaliśmy u niej, ciekawe jak mielibyśmy to zrobic hehe) więc na święta jak cała rodzinkę na raz bo moja rodzinka zawsze zaprasza tesciowa na imprezy i na odwrót też tak się ucieszyła ze myslałam ze padnie na zawał, usiadła nie mogła nic powiedzieć, płakała az ja pocałowałam w policzek i przytuliłam bo sama nie była w stanie się ruszyć.
Więc my wszyscy szcześliwi.
Urodzę w wieku 26 lat swoje pierwsze maleństwo. Ja mam w planach 3 a mąż 2 al e myśle ze da się namówic na więcej
Cycuszki z C wskoczyły na stojące D na szczęście nie bolą.
Życzę miłego dnia!
Mam nadzieję że szybko minie, bo się nie mogę doczekać jutrzejszej wizyty serduszkowej
hella, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Agsha wrote:Jutro o 17:00 robię urodzinowe USG. 3majcie błagam kciuki! By te urodziny były piękne!
Będę trzymac nawet te od stópnapisz koniecznie jak wrócisz
monika454 oczywiście też proimy oo zdanie relacji z fikołkownia -
Łaaał!! Chwile mnie nie ma a tu takie szaleństwa! Nadrabiam Was od 8 rano! Produkcja pełną parą.
Ja urodze mając 27 latpierwsze dziecko.
Miedzy mną a mezem sa 2 lata roznicy, On starszypoznalismy sie na prywatnej dzialce jego rodzicow, w glebi lasu (10km autem albo 500 m jeziorem
), gdzie nie mialo byc ani jego wtedy, ani mnie
ale wiadomo, przypadki chodzą po ludziach. Spedzilismy tam tydzień, prawie nierozlaczni. Dopiero po poltora roku spotkalismy sie ponownie i wtedy zaczelismy byc razem
i tak minelo juz 8 lat razem
poltora roku po ślubie:)
Z treściami mam dobry konrakt, nie wtracaja sie ani nici moi rodzice i mojego M cieszą sie z ciąży, ale czekają na sygnal kiedy moga sie chwalic:) a cxekamy do 27.01 na wizytę i zobaczymyco tam sie dzieję w brzuszku
hella lubi tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
Dziewczyny jestem, usg za mną i ....będzie chłopak , na bank. Obecnie 5,1 cm, wszystko w normie jak na tym etapie. WOW:) chce mi się tańczyć z radości, choć po cichuliczyłam na dziewuszkę , ale wiedziałam , że to ON!
to 12 tydz. ciazy, ostatnio przy ciazy z Antkiem, ten sam lekarz, na tym samym etapie też był pewny:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 10:01
Friend, pigułka, SyHa85, Rybaaaa, monirek, Pikcia, Edzia;), hella, kaarolaa, opóźniona, Domi793, malika89, MiMK, Sarayu lubią tę wiadomość
Przekaż 1% podatku Alicji Kwiatek
Fundacja Pomocy Dzieciom "Zdążyć z pomocą"
KRS 0000037904
Informacje szczegółowe 1%- 8646 Kwiatek Alicja
http://serce.sp4lubartow.pl/?page_id=231
-
snoopy29 wrote:Dziewczyny jestem, usg za mną i ....będzie chłopak , na bank. Obecnie 5,1 cm, wszystko w normie jak na tym etapie. WOW:) chce mi się tańczyć z radości, choć po cichuliczyłam na dziewuszkę , ale wiedziałam , że to ON!
Świetna znajomość z ranaja też czuję,że to ON a mój że ONA. Jak to stwierdził mój lekarz któreś z nas na pewno ma racje
Dziewczyny taka zgaga mnie dzisiaj obudziła, ze zaraz zejdęSyHa85 lubi tę wiadomość
-
snoopy29 wrote:Dziewczyny jestem, usg za mną i ....będzie chłopak , na bank. Obecnie 5,1 cm, wszystko w normie jak na tym etapie. WOW:) chce mi się tańczyć z radości, choć po cichuliczyłam na dziewuszkę , ale wiedziałam , że to ON!
to 12 tydz. ciazy, ostatnio przy ciazy z Antkiem, ten sam lekarz, na tym samym etapie też był pewny:)
Super! ! No i mamy pierwszego chłopaka! !
Ja w 11+1 (według usg 12+2 )dowiedziałam się i przyzwyczaiłam juz do myśli ze będzie córa tak mi się marzyła ze jak powiedział ze będzie dziewczynka to az się popłakałam. Ciekawe czy tak zostanie do końca dziewczynka. Narazie mamy na forum 3 dziewczynki i jednego rodzinka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 10:10
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l