X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • monika454 Autorytet
    Postów: 564 734

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nam imionka to chłopiec Mikołaj/Tymoteusz dla dziewczynki Klara/Amelia

    Kurcze.. wczoraj widziałam Maleństwo a już za nim tęsknie, tak bardzo chciałabym je móc znów zobaczyć. Te przerwy w wizytach są straszne!

    Sarayu lubi tę wiadomość

    74di6iyermvv176r.png

    If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose.
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulka123 wrote:
    Odnosnie imion. Mi sie podoba Leszek, Romek, Alicja, Zuzia. :-) Maz ma rozne pomysly ale narazie nie wypowiada sie w tej kwestii. :-) dziewczyny ktore byly juz na prenatalnych powiedzcie czy usg bylo przez brzuch i czy byli wasi mezowie?
    Było przez brzuch. Lekarz mówił, że jakby się nie dało wszystkiego zobaczyć, to wtedy zmienimy na dopochwowe, ale to on powie. To badanie przez brzuch też jakieś super nie jest, bo musi dociskać w rożnych miejscach, żeby zobaczyć, to co chce.
    Mąż oczywiście był, bo on to ani jednego usg nie przegapi. U nas jest tak, ze my mamy swój monitor, a lekarz swój, więc mąż miał naszykowane krzesełko koło mojej głowy i sobie tak razem dzidzię oglądaliśmy.
    Mi też się Zuzia podoba, ale mąż się sprzeciwia:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 16:31

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaniuskaa wrote:
    Ja w dniu ślubu byłam tak wyluzowana jak chyba nigdy. Na spokojnie fryzjer, makijaż, odebrałam kwiaty, ubrałam się, a w kościele nawet mi głos nie zadrżał i uśmiechałam się non stop nawet mówiąc przysięgę..Po prostu nie mogłam przestać się uśmiechać taka szczęśliwa byłam. U nas rodzice tez podeszli bez spiny. Ja się niczym nie stresowałam, wszystko było załatwione i wiedziałam, że będzie super. Całą noc non stop się bawiłam, u nas było bardzo dużo znajomych i młodego kuzynostwa także wybawiłam się z nimi na całego, do 5 rano :). A suknię miałam wygodną, nie czułam jej, aż do momentu zdjęcia kiedy mi się lżej zrobiło hehe, a dół taki brudny miałam, że w szoku byłam :).
    Każdy mi zawsze mówił, że na swoim weselu nic nie zjem, a ja od razu rosołek, drugie danie i jadłam normalnie bo tak dobre jedzenie mieliśmy:D
    Ja samym ślubem też się nie stresowałam, nawet ksiądz się z nas śmiał, że w ogóle nie jesteśmy zdenerwowani. Mnie bardziej umęczyły te kwestie organizacyjne, zbyt duża liczba osób krzątająca się po domu, a to jedną babcię trzeba było zawieźć do fryzjera, a to dziadkowie męża się zgubili i trzeba było gdzieś ich szukać, w kwiaciarni mi kwiaty pomylili, a i tak dużo mnie ominęło, bo fryzjer i makijaż poza domem. To chyba kwestia charakteru, nie jestem fanem dużych spędów i jak jest za dużo ludzi w domu, to aż mnie głowa boli od tego gwaru.
    Hehe, a jeszcze 3 razy padało w dzień naszego ślubu, ale na sam ślub wyszło piękne słońce :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My kompletnie mamy odmienne zdania co do imion...

    A na prenatalne zabieram męża. Specjalnie wizyta na 18ta zeby zdażył z pracy wrocic. Nie moge sie doczekac. Ten tydzien bedzie na pewno dlugi.. :-/

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • aaniuskaa Autorytet
    Postów: 378 156

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pigułka wrote:
    Ja samym ślubem też się nie stresowałam, nawet ksiądz się z nas śmiał, że w ogóle nie jesteśmy zdenerwowani. Mnie bardziej umęczyły te kwestie organizacyjne, zbyt duża liczba osób krzątająca się po domu, a to jedną babcię trzeba było zawieźć do fryzjera, a to dziadkowie męża się zgubili i trzeba było gdzieś ich szukać, w kwiaciarni mi kwiaty pomylili, a i tak dużo mnie ominęło, bo fryzjer i makijaż poza domem. To chyba kwestia charakteru, nie jestem fanem dużych spędów i jak jest za dużo ludzi w domu, to aż mnie głowa boli od tego gwaru.
    Hehe, a jeszcze 3 razy padało w dzień naszego ślubu, ale na sam ślub wyszło piękne słońce :)

    U nas w domu byli tylko rodzice męża (mieszkamy razem), mąż, szwagierka(jednocześnie moja świadkowa) i jej chłopak i przed wyjściem świadek z dziewczyną oraz moi rodzice dojechali na błogosławieństwo. Chcieli jeszcze przyjść na błogosławieństwo wujkowie i ciotki męża ale stanowczo powiedzieliśmy, że nie chcemy mieć zamętu w domu przed samym wyjściem i chcemy aby to wszystko odbyło się na spokojnie i tak było.
    Wiem, że gdybym miała pełną chatę to bym się denerwowała. Makijaż w domu miałam na spokojnie, do fryzjerki pojechałam i sama się dziwiła, że ja taka wyluzowana byłam :-)
    Tylko w jednym momencie mi się ciśnienie podniosło jak świadkowa z moją siostrą nie mogły ogarnąć zapięcia trenu żeby się ładnie ułożył ale problem naprawiły :)

    Luteina 100mg x 2
    16ud9jcgueagbcz9.png
  • Pikcia Autorytet
    Postów: 405 649

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, będę się musiała z Wami pożegnać ;/
    Byłam dzisiaj na USG, lekarz niestety nie miał dla mnie dobrych wieści...
    Według OM dziś mam 12t2d, wzrost Dzidziusia odpowiadał 8t2d i serduszko nie biło. Moje Maleństwo się poddało, choć ja do samego końca wierzyłam, że będzie wszystko dobrze.
    Przy badaniu była też pani doktor, która kierowała mnie na USG i od razu załatwiła mi skierowanie do szpitala. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą... Jestem zmuszona czekać do poniedziałku, bo jakbym się miała położyć jutro to weekend spędzę w szpitalu, a w niedzielę mamy chrzciny. Chyba że coś się zacznie dziać, to mam się pakować i jechać.

    Dziewczynki kochane, wierzę, że u Was będzie wszystko dobrze, że Wasze Maleństwa będą się zdrowo rozwijać i powitacie je w sierpniu :) Będę trzymała za Was kciuki i kibicowała Wam do końca i czekała na same dobre wieści :) Będę do Was zaglądać i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zawitam na fioletowej stronie.

    km5scwa1iu8rlkuf.png

    F. <3 III.2019
    M. <3 VII.2017
    K. <3 IV.2006

  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia wrote:
    Dziewczynki, będę się musiała z Wami pożegnać ;/
    Byłam dzisiaj na USG, lekarz niestety nie miał dla mnie dobrych wieści...
    Według OM dziś mam 12t2d, wzrost Dzidziusia odpowiadał 8t2d i serduszko nie biło. Moje Maleństwo się poddało, choć ja do samego końca wierzyłam, że będzie wszystko dobrze.
    Przy badaniu była też pani doktor, która kierowała mnie na USG i od razu załatwiła mi skierowanie do szpitala. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą... Jestem zmuszona czekać do poniedziałku, bo jakbym się miała położyć jutro to weekend spędzę w szpitalu, a w niedzielę mamy chrzciny. Chyba że coś się zacznie dziać, to mam się pakować i jechać.

    Dziewczynki kochane, wierzę, że u Was będzie wszystko dobrze, że Wasze Maleństwa będą się zdrowo rozwijać i powitacie je w sierpniu :) Będę trzymała za Was kciuki i kibicowała Wam do końca i czekała na same dobre wieści :) Będę do Was zaglądać i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zawitam na fioletowej stronie.
    O matko :-( nie wiem co napisać...wyrazy współczucia :-( a przedtem wszystko bylo ok? Lekarz mowil dlaczego to tak? Niesprawiedliwe....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 16:57

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia strasznie mi przykro :(

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia, bardzo mi przykro :(

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Ninka0111 Autorytet
    Postów: 786 651

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Ja w wyborze szpitala nie mam wyboru, u mnie w mieście jest jeden szpital :(
    A jak poród się zacznie to wolę nie myśleć czy dojadę 60km do innego najbliższego szpitala. Wogóle mi się nie uśmiecha ten mój szpital, pamiętam traumę po 3 poronieniach, a na noworodkach są okropne baby, które tylko wrzeszczą na Ciebie jak nie umiesz się obejść z dzieckiem :( nie ważne czy to pierwsze dziecko czy nie.


    Bywaja i takie ale zawsze masz swiadomosc ze najlepiej wiesz co dobre dla twojego dziecka i za chwile zapomnisz o tych babach☺a dzieciatko wezmiesz do domu i tam nikt nie bedzie wrzeszczal☺

    Ja jak wyszlam ze szpitala z moja corcia nie chcialam przez pierwsze kilka dni odwiedzin a jak ja karmilam piersia to ja i siebie rozbieralam wspaniale uczucie i dzidzia byla spokojna tak slodko spala☺

    hchyw1d370r6axb9.png
  • Sarayu Przyjaciółka
    Postów: 114 131

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia wrote:
    Dziewczynki, będę się musiała z Wami pożegnać ;/
    Byłam dzisiaj na USG, lekarz niestety nie miał dla mnie dobrych wieści...
    Według OM dziś mam 12t2d, wzrost Dzidziusia odpowiadał 8t2d i serduszko nie biło. Moje Maleństwo się poddało, choć ja do samego końca wierzyłam, że będzie wszystko dobrze.
    Przy badaniu była też pani doktor, która kierowała mnie na USG i od razu załatwiła mi skierowanie do szpitala. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą... Jestem zmuszona czekać do poniedziałku, bo jakbym się miała położyć jutro to weekend spędzę w szpitalu, a w niedzielę mamy chrzciny. Chyba że coś się zacznie dziać, to mam się pakować i jechać.
    o nie :( współczuję :(

    Tymuś
    s19j7xx.png
    Asia
    5pacdzl.png

    Aniołek 5tc - 18.09.2015


    "Przemienić cierpienie w Błogosławieństwo"
  • beza_cytrynowa Ekspertka
    Postów: 197 280

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia :'(

    Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
    TP 01.08.2016 r.
    Czekamy na Lili :-)
    f2w39n73pq3z4vnx.png
  • Pikcia Autorytet
    Postów: 405 649

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa, poprzednie USG miałam robione 23.12 w szpitalu, na oddziale i było tętno a CRL 5,5 mm. A dzień wcześniej lekarz jak robił mi badanie to nie mógł znaleźć i dlatego byłam na oddziale.
    A dzisiaj CRL 16 mm, więc Dzidziuś przestał się rozwijać i nie było tętna... Tak bardzo chciałam dziś usłyszeć dobre wieści i zobaczyć żywe, zdrowe Dzieciątko :(

    km5scwa1iu8rlkuf.png

    F. <3 III.2019
    M. <3 VII.2017
    K. <3 IV.2006

  • MiMK Autorytet
    Postów: 274 164

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w mieście są ze 4 szpitale i o każdym słyszałam źle opinie ale o dwóch tylko słyszałam lepsze, ja mam 2 godz autem do Berlina, gdzie mieszka moja mama i wydaje mi się ze tam miałabym lepsza opiekę,warunki,jedzenie ( jak widzę na fb posiłki z naszych szpitali to współczuję), wiec myślę że na około tydzień dwa przed porodem tan juz pojadę czekać. Ale na razie tylko mi się tak wydaje jeszcze się nic nie dowiadywalam.

    Fajne mamy te nasze brzuszki.

    Kochana współczuję, aż nie wiem co napisać, bo chyba nie pisałaś żebyś miała się czym martwić a tu taka informacja...

    Ja jeszcze godzinka i będę widziała swoje serduszko pierwszy raz! Mam nadzieje usłyszeć same świetne wiadomości. Mąż mi się pcha do gabinetu, ale nie wiemu jeszcze czy nasz lekarz praktykuje takie wspólne oglądanie dopicznikowye.

    Odezwę się koło 19 :)

    MiMK

    5djy43r8q08hakby.png

    Już nie możemy się doczekać !
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasik3307 wrote:
    Truskaweczka ja szukalam prawie 20min, trzeba sie uzbroic w cierpliwosc, ja co prawda mam innej firmy. Ja znalazlam serduszko jak unioslam biodra wyzej i zaraz nad spojeniem lonowym, dosyc nisko, ale na poczatku nie bylo latwo..sprobuj jeszcze raz i napewno znajdziesz :)


    dzieki Kasik :)

    poszukam jeszcze :)
    głowa mnie boli od tego wszystkiego już, myślałam, że się uspokoję, a tu nowe nerwy...
    a może masz droższy model, a za tym idzie o wiekszej czułości.
    jeszcze bede szukać dziś na pewno, może w końcu znajdę :)

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia wrote:
    SyHa, poprzednie USG miałam robione 23.12 w szpitalu, na oddziale i było tętno a CRL 5,5 mm. A dzień wcześniej lekarz jak robił mi badanie to nie mógł znaleźć i dlatego byłam na oddziale.
    A dzisiaj CRL 16 mm, więc Dzidziuś przestał się rozwijać i nie było tętna... Tak bardzo chciałam dziś usłyszeć dobre wieści i zobaczyć żywe, zdrowe Dzieciątko :(

    Bardzo mi przykro :-( takie rzeczy nie powinny miec miejsca!!!! ;-(

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiMK wrote:
    U mnie w mieście są ze 4 szpitale i o każdym słyszałam źle opinie ale o dwóch tylko słyszałam lepsze, ja mam 2 godz autem do Berlina, gdzie mieszka moja mama i wydaje mi się ze tam miałabym lepsza opiekę,warunki,jedzenie ( jak widzę na fb posiłki z naszych szpitali to współczuję), wiec myślę że na około tydzień dwa przed porodem tan juz pojadę czekać. Ale na razie tylko mi się tak wydaje jeszcze się nic nie dowiadywalam.

    Fajne mamy te nasze brzuszki.

    Kochana współczuję, aż nie wiem co napisać, bo chyba nie pisałaś żebyś miała się czym martwić a tu taka informacja...

    Ja jeszcze godzinka i będę widziała swoje serduszko pierwszy raz! Mam nadzieje usłyszeć same świetne wiadomości. Mąż mi się pcha do gabinetu, ale nie wiemu jeszcze czy nasz lekarz praktykuje takie wspólne oglądanie dopicznikowye.

    Odezwę się koło 19 :)

    Udanej wizyty! :-)

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia wrote:
    SyHa, poprzednie USG miałam robione 23.12 w szpitalu, na oddziale i było tętno a CRL 5,5 mm. A dzień wcześniej lekarz jak robił mi badanie to nie mógł znaleźć i dlatego byłam na oddziale.
    A dzisiaj CRL 16 mm, więc Dzidziuś przestał się rozwijać i nie było tętna... Tak bardzo chciałam dziś usłyszeć dobre wieści i zobaczyć żywe, zdrowe Dzieciątko :(


    Pikcia przytulam mocno :/
    bardzo to smutne i niesprawiedliwe!
    jestem z Tobą trzymaj się!

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • smerfetka84 Ekspertka
    Postów: 182 137

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia wrote:
    Dziewczynki, będę się musiała z Wami pożegnać ;/
    Byłam dzisiaj na USG, lekarz niestety nie miał dla mnie dobrych wieści...
    Według OM dziś mam 12t2d, wzrost Dzidziusia odpowiadał 8t2d i serduszko nie biło. Moje Maleństwo się poddało, choć ja do samego końca wierzyłam, że będzie wszystko dobrze.
    Przy badaniu była też pani doktor, która kierowała mnie na USG i od razu załatwiła mi skierowanie do szpitala. Chciałabym mieć to jak najszybciej za sobą... Jestem zmuszona czekać do poniedziałku, bo jakbym się miała położyć jutro to weekend spędzę w szpitalu, a w niedzielę mamy chrzciny. Chyba że coś się zacznie dziać, to mam się pakować i jechać.

    Dziewczynki kochane, wierzę, że u Was będzie wszystko dobrze, że Wasze Maleństwa będą się zdrowo rozwijać i powitacie je w sierpniu :) Będę trzymała za Was kciuki i kibicowała Wam do końca i czekała na same dobre wieści :) Będę do Was zaglądać i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zawitam na fioletowej stronie.
    o nie!!!:(:(Pikcia bardzo bardzo mi przykro :(Tule mocno kochana

    8p3odqk33osvn44r.png
    f2w3rjjge5i6k7nj.png
  • aaniuskaa Autorytet
    Postów: 378 156

    Wysłany: 21 stycznia 2016, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikcia trzymaj się kochana :*

    Luteina 100mg x 2
    16ud9jcgueagbcz9.png
‹‹ 344 345 346 347 348 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ