Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kaarolaa wrote:U nas ze względu na wczesniactwo maly ma caly czas niskie zelazo i od samego poczatku jest suplementowany. Teraz dostaje 22mg na dobę aktiferolu. A jakie masz mleko bo my od poczatku na nutramigenie LGG...teraz na recepte ma tylko 4 puszki a nie wiem jakie mu dam od marca bo tylko do marca mamy refundację. Pozniej juz 100% bedziemy płacić.
Karolaa z czego to wynika że refundacja u Was jest tylko do marca? To chodzi o wiek dziecka? Bo my też jesteśmy na Nutra LGG. -
Ja na początku miałam mega zaparcia, a teraz normalnie jakbym codzienne rano rozwolnienie miała, tak mnie pędzi! Nie wiem o co chodzi, może dlatego, że zwykle wieczorem piję pół kefiru:D?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 15:22
JRY1984 lubi tę wiadomość
Luteina 100mg x 2
-
Karo Em wrote:Ja też ostatnio ważyłam 49,5 kg, a zaczynałam z 52... Ale ja mam problem z jedzeniem.
Dodatkowo już wiem że będę mieć cukrzycę ciążową ponownie. Póki co nie byłam w stanie zrobić glukozy, ale mierzę cukier i po posiłku ostatnio miałam 142!
Więc jak już jem to staram się dietetycznie. Wiem że czeka mnie insulina, ale muszę mieć wynik z glukozy, żeby pójść do diabetologa...
A robiłaś glukozę na czczo?
Ja robiłam i miałam przekroczenie, wynik 99, a norma do 90. Ginekolog mi dała receptę na paski i dostałam glukometr. Czekam na wizytę u diabetologa. Na szczęście teraz jak mierzę na czczo to mam zwykle ok 84, zaczęłam jeść później kolacje i wcześniej wstawać i to chyba dzięki temu. Normalnie w ciągu dnia nigdy nie miałam przekroczeń ale staram się jeść zgodnie z dietą. Nawet po pizzy miałam 90 parę po godzinie i zmierzyłam po dwóch i delikatnie spadło. Może mnie to ominie. No ale będę musiała na pewno zrobić obciążenie i nie wyobrażam sobie tego na pusty żołądek walnąć glukozę i siedzieć 2h...prędzej zwymiotuję ;-/
Ciekawe jaka norma będzie za rok skoro niedawno po posiłku było 140, a teraz już 120:OWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 15:28
Luteina 100mg x 2
-
nick nieaktualnyKaro Em wrote:Karolaa z czego to wynika że refundacja u Was jest tylko do marca? To chodzi o wiek dziecka? Bo my też jesteśmy na Nutra LGG.
-
aaniuskaa wrote:A robiłaś glukozę na czczo?
Ja robiłam i miałam przekroczenie, wynik 99, a norma do 90. Ginekolog mi dała receptę na paski i dostałam glukometr. Czekam na wizytę u diabetologa. Na szczęście teraz jak mierzę na czczo to mam zwykle ok 84, zaczęłam jeść później kolacje i wcześniej wstawać i to chyba dzięki temu. Normalnie w ciągu dnia nigdy nie miałam przekroczeń ale staram się jeść zgodnie z dietą. Nawet po pizzy miałam 90 parę po godzinie i zmierzyłam po dwóch i delikatnie spadło. Może mnie to ominie. No ale będę musiała na pewno zrobić obciążenie i nie wyobrażam sobie tego na pusty żołądek walnąć glukozę i siedzieć 2h...prędzej zwymiotuję ;-/
Ciekawe jaka norma będzie za rok skoro niedawno po posiłku było 140, a teraz już 120:O
Tak, robiłam na czczo i tu było ok. Ale w poprzedniej ciąży też rano zawsze miałam ok, a wywala mi cukier po posiłkach. Ja zjadłam zwykły obiadek i miałam 142, po pizzy to był miała pewnie ze 170...
W poprzedniej ciąży robiłam glukozę dopiero w 27 tyg. i wtedy wyszła cukrzyca (miałam zły wynik ten po 2 godzinach). Ale wtedy już nie miałam mdłości. Teraz nie ma szans zrobić, jak mnie mdli po wodzie... Gin się zlitował i powiedział że mogę opóźnić to badanie, ale w zamian mam badać cukier i trzymać dietę. A sprzęt mam jeszcze z poprzedniej ciąży. No więc badam i już widzę że jest źle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 15:56
-
kaarolaa wrote:Tak o wiek. Zanim skonczyl rok mielismy 6 puszek. Pozniej musialam isc z nim do alergologa i dal zaswiadczenie na pol roku i 4 puszki na recepte. A teraz nie wiem czy alergolog moze jeszcze o pol roku przedłużyć. Rodzinna nic nie mowila o tym wiec juz chyba sie nam nie nalezy na recepte.
Teraz jesteśmy 3 tygodnie po skończeniu roku i ostatnio dostaliśmy 5 puszek.
Ale fakt gdzieś mi się obiło o uszy że refundacja jest ograniczona. -
Karo Em wrote:Tak, robiłam na czczo i tu było ok. Ale w poprzedniej ciąży też rano zawsze miałam ok, a wywala mi cukier po posiłkach. Ja zjadłam zwykły obiadek i miałam 142, po pizzy to był miała pewnie ze 170...
W poprzedniej ciąży robiłam glukozę dopiero w 27 tyg. i wtedy wyszła cukrzyca (miałam zły wynik ten po 2 godzinach). Ale wtedy już nie miałam mdłości. Teraz nie ma szans zrobić, jak mnie mdli po wodzie... Gin się zlitował i powiedział że mogę opóźnić to badanie, ale w zamian mam badać cukier i trzymać dietę. A sprzęt mam jeszcze z poprzedniej ciąży. No więc badam i już widzę że jest źle.
Kochana ile lat masz już glukometr? Polecam wymienić w aptece w której dostałaś, powinni to zrobić za darmo. Mój tata ma dwuletni i do tego słabą baterie, a właśnie nim na początku mierzyłam i mi wyniki zawyżał ;-/ więć sprawdź czy baterię masz dobrą.
A test obciążenia możesz spróbować zrobić w domku i zmierzyć glukometrem na czczo, godzinę po i dwie. Bardziej dla Twojej informacji
Ja we wtorek pójdę jeszcze raz zbadać na czczo i przy okazji zrobię inne badania. Może obciążenie zrobię sama w domu dla swojej wiadomości, najwyżej zwrócę i tyle
Póki co po posiłkach nie przekraczam 100. Wczoraj zjadłam placek po węgiersku i zupę pomidorową i miałam wynik 94 bodajże więc nie wiem czy czy mam czy nie mam tę cukrzycę. Liczę, że nie
Luteina 100mg x 2
-
Martynka30 wrote:Ja na razie nie maluję, oszczędzam maluszka w 1 trymestrze, wiem, tak głupia jestem, ale tyle już przeszłam, że chucham i dmucham na zimne. Oczywiście nie sądzę, że malowanie paznokci czy farbowanie powoduje poronienie, ale im mniej chemii na początku tym lepiej. Stwierdziłam, że jak będę miała ochotę to na wielkanoc sobie pomaluję, to będzie ponad 20 tydz ciąży.
Najlepsze lakiery są bez tych 5 szkodliwych substancji: bez formaldehydu, toluenu i DBP (Dibuthyl Phtalate – ftalanu zmiękczającego) oraz formaldehyde resin (formaldehydowej żywicy) oraz kamfory
A ja uważam, że masz rację, że wstrzymujesz się z malowaniem paznokci i farbowaniem włosów. Nie wszystkie lakiery mają podany skład i mogą w nich znajdować się te substancje które wymieniłaś. Formaldehyd i toluen działają kancerogennie i teratogennie. Ja wole nie ryzykować. Jest małe prawdopodobieństwo, że może wpłynąć to na dziecko. Ale jednak wole mieć święty spokój niż kolorowe paznokcie.
Jeśli chodzi o farby do włosów to moje są naturalnie jasny blond i nigdy nie farbowałam. Ale gdybym farbowała to nie w ciąży, chyba że jakimiś ziołowymi. Wdychanie amoniaku jest szkodliwe, wiem że są farby bez amoniaku ale czy ktoś się zastanawiał jakie świństwo jest dodawane zamiast amoniaku? To że mniej śmierdzi nie oznacza że jest zdrowsze.
Martynka30 lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
nick nieaktualny
-
Z tego co dziewczyny pisały to z małym dobrze, z mamą też.
Maluch urodził sie w 30 tc przez cc
Za chwilę my będziemy na półmetku, a później to już z górkiSynek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
aaniuskaa wrote:Kochana ile lat masz już glukometr? Polecam wymienić w aptece w której dostałaś, powinni to zrobić za darmo. Mój tata ma dwuletni i do tego słabą baterie, a właśnie nim na początku mierzyłam i mi wyniki zawyżał ;-/ więć sprawdź czy baterię masz dobrą
.
A test obciążenia możesz spróbować zrobić w domku i zmierzyć glukometrem na czczo, godzinę po i dwie. Bardziej dla Twojej informacji
Ja we wtorek pójdę jeszcze raz zbadać na czczo i przy okazji zrobię inne badania. Może obciążenie zrobię sama w domu dla swojej wiadomości, najwyżej zwrócę i tyle
Póki co po posiłkach nie przekraczam 100. Wczoraj zjadłam placek po węgiersku i zupę pomidorową i miałam wynik 94 bodajże więc nie wiem czy czy mam czy nie mam tę cukrzycę. Liczę, że nie
Glukometr dostałam w październiku 2014 czyli trochę ponad rok. Może rzeczywiście on zawyża pomiary. Ale z kolei rano pokazuje ładnie, miałam do tej pory max. 85. Mam nadzieję że niedługo dam radę pójść na tę glukozę. W domu nie będę próbować
A Ty jak masz takie ładne cukry po posiłku to super. Nie wygląda na cukrzycę
Ale i tak największe obciążenie wątroby i trzustki jest po 25 tygodniu, więc wtedy konieczna powtórka glukozy...
-
nick nieaktualnymalika89 wrote:Z tego co dziewczyny pisały to z małym dobrze, z mamą też.
Maluch urodził sie w 30 tc przez cc
Za chwilę my będziemy na półmetku, a później to już z górki -
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:U mojej znajomej z kwietnia też maleństwo przyszło na świat w 20 któryś tygodniu i nadal walczy o życie
naprawde wczesniaki sa silne i pokazuja jak bardzo zalezy im zeby zyc...rowniez rodzice bardzo duzo w tych pierwszych momentach pomagaja, ja jak tylko juz moglam kangurowac malego, to robilam to codziennie po 2 godziny...
-
Cześć dziewczyny,
Palma bardzo mi przykro
Co do farbowania to ja mam dużo siwych włosów a mam tylko 27 lat. U nas to genetyczne. Moja mama wcześnie miała siwe włosy, mój brat tak samo. Do tego są czarne, więc bardzo to widać i nie chcą łapać farbyW 1 trymestrze farbowałam tą naturalną, a w 2 pójdę już do fryzjerki, ale to bliżej wiosny. Paznokci nie maluję, mam bardzo ładne swoje, ostatnio chyba na święta robiłam sobie hybrydy.
Co do testu obciążenia glukozy to dla mnie jest to koszmarne badanie. Miałam już robione kilka razy z czego niestety raz wszystko zwróciłam. Nie wiem jak to będzie w ciąży, ale może akurat moja tolerancja na słodkie się zwiększy.
A tak w ogóle to dzisiaj zaczęłam 2 trymestr- bardzo się cieszę. Też wizytuję w czwartek, ale chyba bez usg, bo nie chcę maleństwa męczyć, bo dopiero co prenatalne były. Jakoś czuję się o wiele spokojniejsza.
malika89, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaro Em wrote:Hmm, u nas nie wiem czy było ograniczenie na puszki. Jeszcze przed roczkiem np. lekarka dawała receptę na 10 puszek...
Teraz jesteśmy 3 tygodnie po skończeniu roku i ostatnio dostaliśmy 5 puszek.
Ale fakt gdzieś mi się obiło o uszy że refundacja jest ograniczona. -
Dziewczyny dzis sobie grzebałam na fb i znalazłam profil mamusi czworaczków!!!!! Napatrzeć się nie mogę
A co do wady wzroku. W porównaniu do was to jestem ślepa jak kret jedno oko -2.5 drugie -2.75. Przez większość dnia noszę soczewki, bo okulary troszkę mam już za słabe. -
Paulka123 wrote:A ja uważam, że masz rację, że wstrzymujesz się z malowaniem paznokci i farbowaniem włosów. Nie wszystkie lakiery mają podany skład i mogą w nich znajdować się te substancje które wymieniłaś. Formaldehyd i toluen działają kancerogennie i teratogennie. Ja wole nie ryzykować. Jest małe prawdopodobieństwo, że może wpłynąć to na dziecko. Ale jednak wole mieć święty spokój niż kolorowe paznokcie.
Jeśli chodzi o farby do włosów to moje są naturalnie jasny blond i nigdy nie farbowałam. Ale gdybym farbowała to nie w ciąży, chyba że jakimiś ziołowymi. Wdychanie amoniaku jest szkodliwe, wiem że są farby bez amoniaku ale czy ktoś się zastanawiał jakie świństwo jest dodawane zamiast amoniaku? To że mniej śmierdzi nie oznacza że jest zdrowsze.
Ja nawet nie umiem chodzić bez przynajmniej odżywki na paznokciach. Mam suchą płytkę i jak nie mam pomalowanych paznokci to zaciskam je w pięści. To samo z suchymi rękami. Chodzę jak kaleka. Nie wiem to chyba jakaś nerwica natręctw.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 18:23