Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdzia88 wrote:Tak wogole czesc wszystkim...zaczynam 10+0 w czwartek mam wizytę...stresuje sie bardzo... moj maz tez jest mega optymista i błaga mnie zebym juz przestała sobie wkręcać rozne rzeczy. Ale to ode mnie silniejsze....
To juz jest nas 5 wizytujacych w czwartek o ile dobrze licze[/url]
-
A w piątek nikt oprócz mnie nie wizytuje?
Mi mąż grozi odcięciem internetu do piątku bo według niego za bardzo panikuje... On jest zdania, że co ma być to będzie. I nawet jak będzie źle to nie mamy na to wpływu.Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
palma wrote:Niestety wczoraj pojechałam do szpitala, płód obumarl nie było akcji serduszka,... Jestem załamana i dziś mam jakieś tabletki dopochwowe dostać. Obym nie miała lyzeczkowania
(
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Stokrotka_92 wrote:Rany ile wy dziewczyny macie lat, że już siwe włosy?
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
SyHa85 wrote:A paznokcie malujecie normalnie?
Ja na razie nie maluję, oszczędzam maluszka w 1 trymestrze, wiem, tak głupia jestem, ale tyle już przeszłam, że chucham i dmucham na zimne. Oczywiście nie sądzę, że malowanie paznokci czy farbowanie powoduje poronienie, ale im mniej chemii na początku tym lepiej. Stwierdziłam, że jak będę miała ochotę to na wielkanoc sobie pomaluję, to będzie ponad 20 tydz ciąży.
Najlepsze lakiery są bez tych 5 szkodliwych substancji: bez formaldehydu, toluenu i DBP (Dibuthyl Phtalate – ftalanu zmiękczającego) oraz formaldehyde resin (formaldehydowej żywicy) oraz kamforymalika89, beza_cytrynowa, Domi793 lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja dzis pomalowalam. To 3 raz w ciagu miesiaca.
Ale fakt. Co ma byc to bedzie. Tez uwazam na siebie, ale prawda taka, ze wszystko w rekach Boga. Wierze, ze czuwa nad moim szkrabemWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 11:01
[/url]
-
Dziewczyny zjadłam bułkę z masłem i normalnie cud. Czuję się jak nowonarodzona
A co do facetów. Ostatnio mi się sniło,że moj był jakims tyranem i musiałam od niego uciekac. Cała rodzina i znajomi mi pomagali, aż w końcu wylądowałam pod Rzeszowem czyli na drugim krańcu Polski. -
Rudi88 wrote:Dziewczyny zjadłam bułkę z masłem i normalnie cud. Czuję się jak nowonarodzona
A co do facetów. Ostatnio mi się sniło,że moj był jakims tyranem i musiałam od niego uciekac. Cała rodzina i znajomi mi pomagali, aż w końcu wylądowałam pod Rzeszowem czyli na drugim krańcu Polski.
Czasami jak mamy pusty żołądek to mdłości są silniejsze i od razu pojawia się odruch wymiotny. Wiem, bo sprawdziłam. Jak wstawałam rano głodna to od razu po myciu zębów był zwrot z pustego żołądka, tak mnie muliło. Teraz jem późniejszą kolację i rano nie jestem aż tak głodna i mam o wiele mniejsze mdłości, a nawet prawie ich nie ma. Co dziwne ostatnio miałam je wieczorem heh:)
Wiadomo, że mając mdłości ciężko coś zjeść bo nie da się nawet patrzeć na jedzenie, polecam właśnie kawałek pieczywa z masełkiem żeby coś do żołądka trafiło
Palma bardzo współczuję
Ja chyba do czwartku z stąd zniknę bo tak mnie informacje o stratach stresują, że potem nie mogę o niczym innym myśleć ;(;(
Aż mi się przed oczami rysuje scena jak jestem na USG i lekarz mi przekazuje złą informacje...no od razy ryczę. Tak nie może być bo teraz maleństwo odczuwa mój stres i muszę być pozytywnie nastawiona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 11:31
Luteina 100mg x 2
-
Cześć dziewczyny
Zaczęłam Was podczytywać od paru dni. Jestem w 10 tygodniu. To moja druga ciąża, mam 15 miesięczną córeczkę. Chciałabym tu do Was czasem wpadać, ale nie wiem jak czas pozwoli. Ta ciąża trochę daje mi się we znaki, zwłaszcza przy małym dziecku nie jest łatwo, a do tego jeszcze pracuje, więc mogę nie być na bieżąco, mimo, że bardzo bym chciałamonirek, Dominique88, Magdzia88, malika89 lubią tę wiadomość
-
U mnie tak samo - jak budzę się rano głodna, to mdli mnie przeokropnie. Na moje szczęście ani razu nie wylądowałam nad kibelkiem, ale uczucie koszmarne. Teraz trochę odpuściły, zwłaszcza w ciągu dnia, ale waga leci w dół
Dzisiaj się ważyłam i pokazało mi 49,9!
Aż się przeraziłam...
-
Madziulka, dołączaj śmiało:) czasami trudno nadrobić, bo taka produkcja tutaj ale nawet jak sie temat powtarza to wszystko ok
madziulka112 lubi tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
Martynka30 wrote:Alicja ja też ważę mniej niż 50kg.
Startowałam z 50,6 i raz ta waga szła do góry, a raz w dół. Później utrzymywała się na poziomie 50,4, a dzisiaj zjazd do 49,9.
Jeszcze się tym nie martwię, bardziej zastanawiam z czego wynika, bo jem więcej niż przed ciążą i nie wymiotuję. Dziwny ten organizm
Obym sobie nie wywróżyła, że potem nadrobię za dwóch
-
Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę wagi około 50kg. Też całe dorosłe życie ważyłam od 45-do 48, ale w poprzedniej pracy miałam takie stresy,że tyłam strasznie. Ostatnio jak stanełam na wage to zawał serca na miejscu, ale mój lekarz twierdzi,że jestem szczupła i chyba mi przepisze kartki żywnosciowe na recepte
-
alicjaaaa wrote:Startowałam z 50,6 i raz ta waga szła do góry, a raz w dół. Później utrzymywała się na poziomie 50,4, a dzisiaj zjazd do 49,9.
Jeszcze się tym nie martwię, bardziej zastanawiam z czego wynika, bo jem więcej niż przed ciążą i nie wymiotuję. Dziwny ten organizm
Obym sobie nie wywróżyła, że potem nadrobię za dwóchalicjaaaa lubi tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3