Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciężko w takim dniu jak dzisiaj mieć patrzeć przez różowe okulary. Jak się obudziłam weszłam na forum fundacji w której działam i patrzę, że kotka o którą bardzo długo walczyliśmy odeszła za Tęczowy Most, później wchodzę tu i widzę post Magdzi. Jakkolwiek człowiek chce być silny i niedopuszczać do siebie negatywnych myśli to czasem po prostu się nie da a hormony nie pomagają. Cieszę się, w takich chwilach,że chodzę jeszcze do roboty-choć już dawno nie powinnam, bo jest bardzo stresująca.
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
nick nieaktualnyMonika, mi nie chodzi o rozowe okulary, tylko o docenianie tego co sie w DANEJ chwili ma.
A w danej chwili mamy dzieciaki w brzuchu z bijacymi serduszkami.
Ale moze ja mam skrzywienie, bo widzialam duzo zlego w zyciu, widzialam dzieci ktore zapieprzaja na robotach przymusowych po 12h dziennie bez jedzenia w pelnym sloncu, dzieci ktore nie maja co jesc i wygladaja jakby zaraz mialy umrzec,, ludzi uzaleznionych przez wojsko od hery zeby pracowali za dzialke w kopalniach rubinow, ktore my nosimy w zlotych pierscionkach (nie jestem zadna aktywistka, zeby nie bylo).
Naprawde mamy duzo, mamy dobrych lekarzy, dobra opieke i mamy dzieci w brzuchu, o ktore mamy mozliwosc zadbac jak najlepiej.
celia lubi tę wiadomość
-
Kurcze. Przykro kolejny raz
Przed moim poronieniem myślałam naiwnie,że w ciąże po prostu się zachodzi i już. Za 9 mscy rodzi się dziecko i wszyscy są szczęśliwi. Znałam tylko jedną dziewczynę,która przez to przeszła. Dopiero później okazało się,że to takie "popularne". Amanina ma rację. Nie mamy na to żadnego wpływu,dlatego staram się nie schizować.
Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
TP 01.08.2016 r.
Czekamy na Lili
-
Wiecie co dziewczyny? Chyba zaczynam fiksować. Wizyta dopiero za tydzień a ja się tak strasznie boję ze coś jest nie tak. Staram się odpędzać złe myśli ale słabo mi wychodzi.
W ogóle nie wiem czy nie złapałam jakiejś infekcji bo mam co raz silniejsze upławy i latam do kibla jak tylko poczuję że cos leci bo boję się że to krew. Dziś w nocy tak mnie bolał brzuch strasznie że nie wiedziałam co się dzieje a raz miałam taki "potok" że wyrwałam jak strzała do kibla ...
-
Aniu ja też tak miałam w zeszłym tygodniu. Podobno ilość śluzu się zwiększa. Normalnie jakby się człowiek posikał w majtkiAnia_1986 wrote:Wiecie co dziewczyny? Chyba zaczynam fiksować. Wizyta dopiero za tydzień a ja się tak strasznie boję ze coś jest nie tak. Staram się odpędzać złe myśli ale słabo mi wychodzi.
W ogóle nie wiem czy nie złapałam jakiejś infekcji bo mam co raz silniejsze upławy i latam do kibla jak tylko poczuję że cos leci bo boję się że to krew. Dziś w nocy tak mnie bolał brzuch strasznie że nie wiedziałam co się dzieje a raz miałam taki "potok" że wyrwałam jak strzała do kibla ...
-
malika89 wrote:Może jest za wcześnie, żeby detektor wyłapał tętno dzidzi?
Możliwe. Niby ktoś mówił że ten model powinien od 9tc ale na opakowaniu jest napisane że od 12tc. Więc podchodzę na luzie. Myślałam tylko że może coś usłyszę, ale też chcę być bardzo delikatna. Wolę poczekać niż zaszkodzić.
Za to posłuchałam swojego serca - o
malika89 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Hej, ja po wczorajszej wizycie też mam dobre wieści, z Bąbelkiem wszystko ok, ma już 4,06cm co odpowiada wiekowo 11 tygodni więc nadrobił tydzień bo ostatnio wg om był dwa tygodnie do tyłu. Mogłam posłuchać bicia serduszka ale tętna maluszka nie znam. Mam też wyznaczony termin na prenatalne 12 lutego i też nie mogę się już doczekać.
pigułka, kaarolaa, hella, monirek, malika89, Domi793, amanina, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja teraz lutki nie biore i zauwazylam, ze u mnie tez wiecej, ale nie wycieka na bielizne tylko przy podcieraniu na papierze, jest taki rozciagliwy i przezroczysty. chociaz to mnie uspokaja bo jak przez 4 tyg plamilam tak w koncu od tygodnia spokoj...pigułka wrote:Aniu ja też tak miałam w zeszłym tygodniu. Podobno ilość śluzu się zwiększa. Normalnie jakby się człowiek posikał w majtki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 12:57
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:a od poniedzialku bylo tak pieknie, same dobre wiesci...
teraz znow bede schizowala a do 4 jeszcze tydzien
ja też tydzień żeby dzwonić się i umawiać. Z tych nerwów zjadłam prawie całe piętro ptasiego mleczka!!!!!!
kaarolaa lubi tę wiadomość
Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem
-
Agsha ja byłam zaskoczona, że w sumie na prenatalnych lekarz dosyć mocno przyciskał tą głowicę. Nie tak, żeby bolało, ale nie spodziewałam się, że tak mocno się to robi (jakoś w głowie miałam wyobrażenie, że tak się tylko "mizia" ta głowicą) a ja jestem szczuplutka. Jak pójdziesz na pierwsze badanie przez brzuch to zobaczysz z jaką siłą trzeba ten detektor przykładać.Agsha wrote:Możliwe. Niby ktoś mówił że ten model powinien od 9tc ale na opakowaniu jest napisane że od 12tc. Więc podchodzę na luzie. Myślałam tylko że może coś usłyszę, ale też chcę być bardzo delikatna. Wolę poczekać niż zaszkodzić.
Za to posłuchałam swojego serca - o -
ja z moim detektorem walcze juz 2 tygodnie, i tez znaleść nie moge , ale juz zamówiłam lepszy na allegro wiec czekamAgsha wrote:Ale moze byc tak ze zapasowe kg moje nie sluza nie?
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
pigułka wrote:Agsha ja byłam zaskoczona, że w sumie na prenatalnych lekarz dosyć mocno przyciskał tą głowicę. Nie tak, żeby bolało, ale nie spodziewałam się, że tak mocno się to robi (jakoś w głowie miałam wyobrażenie, że tak się tylko "mizia" ta głowicą) a ja jestem szczuplutka. Jak pójdziesz na pierwsze badanie przez brzuch to zobaczysz z jaką siłą trzeba ten detektor przykładać.
Właśnie też tak pomyślałam......Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
s1985 wrote:ja z moim detektorem walcze juz 2 tygodnie, i tez znaleść nie moge , ale juz zamówiłam lepszy na allegro wiec czekam
A jaki zamówiłaś? Mamy podobny tc.
Wiesz ja tym moim to 2 minuty własnego tętna znaleźć nie mogłam a co dopiero 3cm kruszynkę.Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
nick nieaktualnyracja, dosc mocno przyciskaja, az sie dolek w brzuchu robipigułka wrote:Agsha ja byłam zaskoczona, że w sumie na prenatalnych lekarz dosyć mocno przyciskał tą głowicę. Nie tak, żeby bolało, ale nie spodziewałam się, że tak mocno się to robi (jakoś w głowie miałam wyobrażenie, że tak się tylko "mizia" ta głowicą) a ja jestem szczuplutka. Jak pójdziesz na pierwsze badanie przez brzuch to zobaczysz z jaką siłą trzeba ten detektor przykładać. wiec Agsha nie ma co sie bac, raczej mysle ze krzywdy nie zrobisz...
-
krokusik27 wrote:Ja tez różnie śpię ale zwykle na boku czasem prawym czasem lewym. A mam takie pytanie do dziewczyn ktore maja hashimoto czy niedoczynność tarczycy.W związku że czytalam Wasze posty odnośnie zazywanych lekow to niektore pisaly ze biorą euthyrox i jodid a niektore sam euthyrox(ale to chyba zalezy od lekarza).a jedna z was napisala cytuje :"Ja biorę femibion, ale mało już zostało więc potem przeżucam się na Pregna Plus.Oprócz tego euthroxyl i jod na tarczyce i magnez bo mam skurcze"-Ania 1986. Dlatego zastanawiam sie czy lekarz tak zalecil brac jod i dodatkowo witaminy w ktorych tez jest jod czy po prostu z rozpędu tak napisalas ze bierzesz to i to?Pytam bo mi lekarka zawsze zwraca na to uwagę ze jak zacznę brac witaminy w ktorych jest jod to musze odstawic jodid...Życzę udanych wizyt. Ja dopiero mam 8 lutego..tyle czekania..
Mi jod i euthyrox polecił endokrynolog. Natomiast reszta jest z przepisu ginekolog. Co do pregna plus to nie to ze mi przepisała tylko powiedziała że femibion się nie nadaje bo nie ma w nim wit D. Ja spytałam czy ta pregna może być i lekarz mi powiedziała ze tak. Co do jodu to właśnie się sama nad tym ostatnio zastanawiam i muszę zapytać ginekolog na najbliższej wizycie. Nie mniej jednak wspominałam endokrynolog że biorę (wtedy) femibion a tam jest to a mimo to został mi przepisany. Wiec trudno powiedzieć.
-
wolałabym mieć pewność...hihi... no nic,wieczorkiem jeszcze spróbuję. A jak nie, to nie. Poczekam.kaarolaa wrote:racja, dosc mocno przyciskaja, az sie dolek w brzuchu robi wiec Agsha nie ma co sie bac, raczej mysle ze krzywdy nie zrobisz...
Staram się nie przejmować. Ostatecznie usg na IP miałam we wtorek i wszystko było wzorowo. A jak miałam poprzednio usg (i to dopochwowo) to dr nie mógł sam jakoś znaleźć tego tętna. Dziwne. A było dobre w efekcie. Więc mam chyba małego cichusia.Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
Synek - 3740g i 61cm szczęścia 
