X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Truskaweczka83 Autorytet
    Postów: 1420 1414

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza :) wrote:
    Niby tak ale lekarze też mówią że usg to tylko 70 procent pewności. Mimo wszytko trochę mnie to zaniepokoilo. No nic musze być dobrej myśli że będzie wszystko dobrze:)

    Aaa i najważniejsze wczoraj na usg Pani dr powiedziała że jej wygląda to na chłopaka. .. hm chociaż w 14 tygodniu to i dziewczynka wygląda na chlopaka:)
    My byśmy chcieli córeczkę bo synka juz mamy chociaż drugi syn też by nie było źle i ekonomiczniej:) najgorsze że nasz synek nie chce słyszeć o bratu... mówi że chce tylko siostrę a brata to on nie chce w ogóle.
    Nie wiem jak mam już z nim o tym rozmawiać, już tłumaczyłam że przecież nie wybiera się płci itd a on dalej swoje...

    Nie martw się to jeszcze norma, nawet nie granica, tylko norma :)
    My mamy córkę 13 lat i teraz też bedzie córeczka, mąż bardzo liczył na synka, tak to jakoś już jest, że często jest inaczej niżbyśmy chcieli, nic się nie poradzi, u nas to już zostanie dziewczynka, za dużo jest za oznak i objawów w kierunku dziewczynki, a za chłopcem było w zeszłej ciąży, której już nie ma.
    Ucieszyłąm się bardzo, że zdrowa i to już mi wystarczy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 17:07

    :) Wiktoria ur SN waga 4250, dl 55cm 21.02.2003 :)
    :) Nikola ur SN waga 4130gr,dł 57cm 07.08.2016 :)
    iv09roeqjdjavel4.png
    Aniołek [*] 13 tc 22.01.2015
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Wiec nie masz sie czym martwic :) niektore strony w necie nawet do 3 podaja ze jest OK.

    Lekarz badał w najgrubszym miejscu i jak mi powiedział, że jest ponad 2, a u was było ponad 1 myślałam, że na zawał zejdę, ale gin mnie uspokoił, powiedział, że w normie jest do 2,5. Ufam mu.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moja koleżanka, która miała 1,85 u swojego dzidziusia stwierdziła : będzie miało dużą głowe po tatusiu :) wiem,że to nie ma ze sobą nic wspólnego, ale skoro lekarz mówi,ze dobrze to trzeba zaufać :)

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • Elza :) Autorytet
    Postów: 311 263

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kochane za pocieszejie:) trochę mi ułożyło. Malika ja w pierwszej ciąży czułam koło 17 tc wiec spokojnie... jeszcze się doczekasz.
    Może to faktycznie zależy od umiejscowienia łożyska. Moje jest na tylnej ścianie.
    Mój mały kropek według wszystkich USG i mojej owulacji powinien mieć TP na 30.07.2016. Ale żeby zostać sierpniowka niech zostanie tak jak jest na 1.08.2016 :)

    Martynka30, Dominique88, kaarolaa, malika89 lubią tę wiadomość

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam łożysko na przedniej ścianie, i słyszałam, że ruchy będą tłumione, bo łożysko na przedniej ścianie działa jak amortyzacja.

    Elza moje maleństwo też starsze,niż na suwaczku. We wtorek odpowiadał 13 tydz 4 dz, a mi dziś wyskoczyło na suwaczku 13tydz 1 dz :) także może i ja się załapię na lipiec ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 17:35

    Elza :) lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • beza_cytrynowa Ekspertka
    Postów: 197 280

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj Dzidziul wg. ostatniego usg ma termin na 31.07 :-)

    Martynka30, Elza :) lubią tę wiadomość

    Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
    TP 01.08.2016 r.
    Czekamy na Lili :-)
    f2w39n73pq3z4vnx.png
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    fajnie, ze tak wczesnie, ja z synem tez w miare wczesnie poczulam ruchy bo juz w 16 tc, zastanawiam sie jak bedzie teraz...duzo tez zalezy od umiejscowienia lozyska, bo jak na przedniej scianie macicy to ruchy poczujecie pozniej...

    co do NT to dla pocieszenia, synek mial okolo 1,8 i 1,9...dwa pomiary i ja jakos sie tym nie zmartwilam, PAPPA nie robilam chociaz lekarz cos wspominal, ale usg wyszlo poprawnie i mały jest zdrowy, wiec nie ma co sie sugerowac, ze tutaj wszytskie maluchy maja 1,2 czy 1,5 wazne, ze dalej jest w normie :)

    Też ma znaczenie na jakim etapie robiony jest pomiar, bo NT rośnie, więc jakbyś miała usg w 11 tc to NT będzie mniejsze niż w 13 tc. Ważne, że w normie :)

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybaaaa wrote:
    Też ma znaczenie na jakim etapie robiony jest pomiar, bo NT rośnie, więc jakbyś miała usg w 11 tc to NT będzie mniejsze niż w 13 tc. Ważne, że w normie :)

    U mnie był późno pomiar robiony, gin też mi mówił,że jak później to rośnie, ważne, żeby do 14tygodnia zrobić bo potem się wchłania :)

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • smerfetka84 Ekspertka
    Postów: 182 137

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    U mnie był późno pomiar robiony, gin też mi mówił,że jak później to rośnie, ważne, żeby do 14tygodnia zrobić bo potem się wchłania :)
    a u mnie bedzie 13 tydzien i 6 dni to ostatni dzien do którego mozna zbadac

    8p3odqk33osvn44r.png
    f2w3rjjge5i6k7nj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hihi ja wg @ tez mam termin na 01.08 a wg usg na 25.07 :)) ja mam lozysko na tylniej scianie- zobaczymy kiedy poczuje ruchy, ohhhh jak sie nie moge doczekac!!! :)

  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez nie mogę doczekać się ruchów ,choć czasem jak leżę na plecach to tak coś dziwnie w jednym miejscu takie jak by gilanie od środka rano i wieczorem najbardziej czuć. Ale wydaje mi się ze za wcześnie pewnie to jelita. Ja według pomiarów z prenatalnych to mam ciążę starszą o tydzień i termin na 26 lipiec. A któraś z was dziewczyny miała prenatalne w 11+↑ i była mała wartość NT. Mi nie daje spokoju w11+1 nt 0,7. Ostatnio się wkurzyłam bo mówiłam zaraz po badaniach lekarzowi ze doktor który robił pomiary mówi ze nie może dobrze zmierzyć i wyszło mu 0,7 ze lekarz może jeszcze raz wystawić skierowanie i mogę przyjść za tydz. Moj lekarz na to nie zareagował i mówił ze jest ok a dwa dni temu byłam ustalić twrmin i była położna i mowilam jej ze chve zmienić lekarza a ona ze trzeba było powiedzieć to lekarz wystawił by skierowanie ponownie aby można było się upewnić. Myślałam że mnie krew zaleje powiedziałam ze teraz to fajnie się mówi jak jest już po ptakach bo 14 tydz.

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, którym termin wychodzi na końcówke lipca : chyba nas nie opuścicie??

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też wychodzi na 31.07, ale u mnie w rodzinie raczej zawsze dzieci są przechodzone, więc pewnie w sierpniu urodzę :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi88 wrote:
    Dziewczyny, którym termin wychodzi na końcówke lipca : chyba nas nie opuścicie??

    Ja się z stąd nie ruszam :) a dzidzia przyjdzie w wygodnym jej terminie <3 :)

    pigułka, SyHa85, monirek, alicjaaaa, Dominique88, kaarolaa, hella, s1985 lubią tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Ninka0111 Autorytet
    Postów: 786 651

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amanina wrote:
    A ja sie musze Was poradzic w kwestii mezow/partnerow, bo juz nie wiem co robic, ciagle sie klocimy.

    Najpierw byly awantury o cwiczenia (mimo, ze w poprzedniej ciazy chodzilam na fitness normalnie codziennie, a akurat pani prowadzaca byla w 5 mcu ciazy i mowila mi co wolno a czego nie). Wie bardzo dobrze ze mam insulinoopornosc i mutacje mthfr i ze MUSZE sie ruszac, bo pierwsze grozi nadwaga/otyloscia i cukrzyca, a drugie zakrzepica, zatorem plucnym i innymi pochodnymi.
    Ponadto, mam hashimoto, a nic tak nie zbija tsh i anty tpo jak ruszenie dupy.
    Nie plamie, nic sie nie dzieje.
    Co wiecej, oprocz tego ze robie to dla siebie, to robie to dla dziecka (patrz powody wyzej - jest lepiej odzywione i dotlenione).

    Potem byly awantury o to ze jak ja ide na spacer to to nie jest zaden spacer, tylko ze zapieprzam jak mala motorowka (po pierwsze nie znosze wleczenia nogi za noga, a po drugie patrz powody wyzej). Pilnuje tetna i tego zeby nie miec zadyszki, zeby bylo oddychanie tlenowe, a nie beztlenowe.

    Kolejne awantury o ten wyjazd na narty - ze ja mam siedziec w hotelu i chodzic na spacerki (byl zaplanowany juz dawno). Zamierzam chodzic na biegowkach i pojezdzic troche na zjazdowkach - nie jestem wytwornym narciarzem, wiec wezme instruktora i sie kilka razy na oslej laczce zamierzam pouczyc. Wiec to nie sa trasy FISowskie pokonywane 50km/h.

    Dzis znowu przyszedl mejl z pracy o wyjezdzie integracyjnym do Zakopca za poltora mca wiec ja oczywiscie potwierdzilam ze jade a On do mnie ze chyba oszalalam..

    Ja juz nie wiem jak mam z Nim rozmawiac, macie jakies metody na spacyfikowanie meza?
    Wasi tez sie tak zachowuja? Tak mnie wkurzyl ze az wyszlam z domu na ten swoj spacer :p


    Ja uwazam ze powinniscie pojsc na kompromis ty zrezygnuj z nart bo to kiepski pomysl w ciazy a najlepiej zapytaj lekarza o zdanie spacery spoko a fitnes jezeli lekarz ci pozwolil to nie widze problemu sa tez zajecia dla kobiet w ciazy i tez warto o tym pomyslec nie obraz sie ale duzo z nas jest tu po poronieniach ja np dlugo sie staralam raz stracilam raz malo nie umarlysmy ja i moja corcia i moge miec odmienne zdanie bo jestem bardzo ostrozna...

    hchyw1d370r6axb9.png
  • Emma1985 Ekspertka
    Postów: 159 172

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam pytanie z innej beczki:) czy ktorej z Was Zus nie wyplacil zasilku chorobowego? ja powinnam do dzisiaj dostac kase ze grudzien i gucio:) Pani z Kadr teierdzi ze dokumenty wyslala, a Pani z Zus ze nie otrzymali:)

  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma1985 wrote:
    a ja mam pytanie z innej beczki:) czy ktorej z Was Zus nie wyplacil zasilku chorobowego? ja powinnam do dzisiaj dostac kase ze grudzien i gucio:) Pani z Kadr teierdzi ze dokumenty wyslala, a Pani z Zus ze nie otrzymali:)

    No ja dopieto teraz mam dostac z zusu. Do 15tego podobno. Bo do konca grudnia placil mi pracodawca.

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ninka0111 wrote:
    Ja uwazam ze powinniscie pojsc na kompromis ty zrezygnuj z nart bo to kiepski pomysl w ciazy a najlepiej zapytaj lekarza o zdanie spacery spoko a fitnes jezeli lekarz ci pozwolil to nie widze problemu sa tez zajecia dla kobiet w ciazy i tez warto o tym pomyslec nie obraz sie ale duzo z nas jest tu po poronieniach ja np dlugo sie staralam raz stracilam raz malo nie umarlysmy ja i moja corcia i moge miec odmienne zdanie bo jestem bardzo ostrozna...

    Ninka, ja stracilam trzy ciaze, w tym po jednej mialam nowotwor. Wiem co to jest poronienie.
    . Zadnej z nich nie stracilam z powodu aktywmosci fizycznej.

    Wrecz przeciwnie, aktywnosc fizyczna jest zalecana; w przypadkach takich jak moj (sklonnosc do zakrzepow) tym bardziej. Dziecko moze umrzec bo nie jest odpowiednio dotlenione i dozywione (po roboczemu za gesta krew), a ruch pomaga utrzymac je w dobrej kondycji.
    Moj profesor powiedzial, ze mam zyc tak jak przed ciaza - jesli poronie to nie z powodu tego ze porobie 50 przysiadow.

    Nie rozumiem dlaczego ostroznosc jest tozsama z brakiem cwiczen.
    Rozumiem jak sie krwawi/plami, cos sie dzieje, szyjka nie taka.
    Ale jak nic, absolutnie nic, sie nie dzieje to tego nie pojme.
    Pierwsze dwie ciaze poronilam najprawdopodobniej dlatego ze wlasnie nic wiedziano o mthfr i poszlo. W kolejnej bralam acard i robilam zastrzyki z clexane a lekarz KAZAL mi sie ruszac. Ciaza obumarla z zupelnie innej przyczyny.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 18:57

  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma1985 wrote:
    a ja mam pytanie z innej beczki:) czy ktorej z Was Zus nie wyplacil zasilku chorobowego? ja powinnam do dzisiaj dostac kase ze grudzien i gucio:) Pani z Kadr teierdzi ze dokumenty wyslala, a Pani z Zus ze nie otrzymali:)


    Ja do 10go powinnam dostac, ale koleżanka która 5tyg wcześniej poszła na zwolnienie dostała na czas pieniądze :)

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 29 stycznia 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amanina wrote:
    A ja sie musze Was poradzic w kwestii mezow/partnerow, bo juz nie wiem co robic, ciagle sie klocimy.

    Najpierw byly awantury o cwiczenia (mimo, ze w poprzedniej ciazy chodzilam na fitness normalnie codziennie, a akurat pani prowadzaca byla w 5 mcu ciazy i mowila mi co wolno a czego nie). Wie bardzo dobrze ze mam insulinoopornosc i mutacje mthfr i ze MUSZE sie ruszac, bo pierwsze grozi nadwaga/otyloscia i cukrzyca, a drugie zakrzepica, zatorem plucnym i innymi pochodnymi.
    Ponadto, mam hashimoto, a nic tak nie zbija tsh i anty tpo jak ruszenie dupy.
    Nie plamie, nic sie nie dzieje.
    Co wiecej, oprocz tego ze robie to dla siebie, to robie to dla dziecka (patrz powody wyzej - jest lepiej odzywione i dotlenione).

    Potem byly awantury o to ze jak ja ide na spacer to to nie jest zaden spacer, tylko ze zapieprzam jak mala motorowka (po pierwsze nie znosze wleczenia nogi za noga, a po drugie patrz powody wyzej). Pilnuje tetna i tego zeby nie miec zadyszki, zeby bylo oddychanie tlenowe, a nie beztlenowe.

    Kolejne awantury o ten wyjazd na narty - ze ja mam siedziec w hotelu i chodzic na spacerki (byl zaplanowany juz dawno). Zamierzam chodzic na biegowkach i pojezdzic troche na zjazdowkach - nie jestem wytwornym narciarzem, wiec wezme instruktora i sie kilka razy na oslej laczce zamierzam pouczyc. Wiec to nie sa trasy FISowskie pokonywane 50km/h.

    Dzis znowu przyszedl mejl z pracy o wyjezdzie integracyjnym do Zakopca za poltora mca wiec ja oczywiscie potwierdzilam ze jade a On do mnie ze chyba oszalalam..

    Ja juz nie wiem jak mam z Nim rozmawiac, macie jakies metody na spacyfikowanie meza?
    Wasi tez sie tak zachowuja? Tak mnie wkurzyl ze az wyszlam z domu na ten swoj spacer :p
    Amanina nie dziwię się Twojemu mężowi, po prostu się o Ciebie martwi. Ja póki co dalej mam zakaz na basen (a chodziłam 2 razy w tygodniu) i na zajęcia dla ciężarnych, chociaż bardzo go prosiłam, żeby mi już pozwolił. Nieugięcie mówi, że po następnej wizycie, czyli ok 17-18 tygodnia. Wściekam się strasznie, ale ufam swojemu lekarzowi (jest też fizjoterapeutą z wykształcenia) więc grzecznie stosuję się do zaleceń. Rozumiem Twoje oburzenie, ale czasem trzeba trochę zwolnić. Dziecko jest teraz najważniejsze.

    amanina lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
‹‹ 431 432 433 434 435 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ