Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulka123 wrote:Nincia, współczuję... wiem co czujesz bo ja też się czułam tak kiedy pojechałam na ip z silnymi plamieniami... Dużo leż i odpoczywaj. Ważne że serduszko bije
Co Ci wtedy było? Przeszlo juz ? Ja juz tak mialam raz, bo mialam krwiaka. Różnica taka, ze wtedy nie bylo tyle zywej krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 13:55
-
Hej dziewczyny
dzis w nocy sie obudzilam do toalety i poźniej zasnac nie moglam ;( bylam dzis na zakupach i u dentysty, a do tego zdażylam pokłocic sie z mężem ;/ Powiedzcie same czy nie mialam racji? Wczoraj zadzwonila do mnie nasza znajoma zebysmy sie dzis spotkali i ja sie zgodziłam, maz wrocil z pracy i mu opowiadam to on do mnie ze jutro tzn dzis nie bedziemy mieli czasu bo klient auto przyjeżdża obejrzeć i zebym sie z nia umowila sama na sobotę. Ok nie lubie czegos takiego, ale zadzwonilam dziś i odmowilam nasze spotkanie, spotkamy sie innym razem. Jak powiedzialam mężowi ze odmowilam tak jak chciał to on do mnie ze jednak pojdziemy i zebym zadzwoniła z informacja ze do nich jednak dzis przyjdziemy... Nie lubię tak robić, bo dopiero co odmowilam i mam dzwonic ze przyjde... Wychodze wtedy na jakas nienormalna....
Sory dziewczynki ale musialam to z siebie wyrzucić...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 13:58
-
Daria23 wrote:Hej dziewczyny
dzis w nocy sie obudzilam do toalety i poźniej zasnac nie moglam ;( bylam dzis na zakupach i u dentysty, a do tego zdażylam pokłocic sie z mężem ;/ Powiedzcie same czy nie mialam racji? Wczoraj zadzwonila do mnie nasza znajoma zebysmy sie dzis spotkali i ja sie zgodziłam, maz wrocil z pracy i mu opowiadam to on do mnie ze jutro tzn dzis nie bedziemy mieli czasu bo klient auto przyjeżdża obejrzeć i zebym sie z nia umowila sama na sobotę. Ok nie lubie czegos takiego, ale zadzwonilam dziś i odmowilam nasze spotkanie, spotkamy sie innym razem. Jak powiedzialam mężowi ze odmowilam tak jak chciał to on do mnie ze jednak pojdziemy i zebym zadzwoniła z informacja ze do nich jednak dzis przyjdziemy... Nie lubię tak robić, bo dopiero co odmowilam i mam dzwonic ze przyjde... Wychodze wtedy na jakas nienormalna....
Sory dziewczynki ale musialam to z siebie wyrzucić...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytyDaria23 lubi tę wiadomość
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
Dziewczyny, pamiętajcie też o ubezpieczeniach - w większości (np. w grupowym ubezpieczeniu PZU, takim co firma opłaca), można otrzymać pieniądze za urodzenie dziecka. Każdy ubezpieczony rodzic dostaje, czyli i mama i tata, jeżeli oboje opłacają składki, albo ich składki są płacone przez firmę. Trzeba tylko sprawdzić, czy Wasze ubezpieczenie obejmuje takie świadczenie. Po urodzeniu córci dostaliśmy po 2 tyś., a składkę płaciłam 45zł, więc opłaca się to sprawdzić. Jedyne co, dla nieubezpieczonych obowiązuje karencja 9 miesięcy
Martynka30, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
ninciaa172 wrote:Co Ci wtedy było? Przeszlo juz ? Ja juz tak mialam raz, bo mialam krwiaka. Różnica taka, ze wtedy nie bylo tyle zywej krwi.
Ciężko powiedzieć, czasami tak się zdarza. Plamiłam ok 5,6 tygodnia. W 6 tyg pojechałam na IP i lekarz kazał mi leżeć, więc poszłam na tydzień na l4, miałam brać duphaston i leżeć. Niby było ok ale jak tylko wstałam zrobić sobie coś do jedzenia to znowu plamiłam. Później trochę przeszło. Ok 9 tygodnia odstawiłam duphaston i znowu trochę plamiłam. Teraz tak sporadycznie, dzisiaj np, plamiłam delikatnie... Ale jestem spokojna bo wiem że zaraz przejdzie a za jakiś czas znowu pewnie się pojawi. Grunt żeby to było sporadycznie i żeby nie czuć skurczy ani bóli brzucha. U Ciebie jest trochę inaczej bo mówiłaś że zaczęłaś krwawić więc bardzo dobrze że pojechałaś na ip. Zawsze lepiej pojechać niż ma się okazać że już za późno.
Koleżanka z pracy mi opowiadała ostatnio że jak była w ciąży i z jakiegoś powodu trafiła do szpitala to leżała na sali z dziewczyną która od momentu jak się dowiedziała o ciąży ok 4, 5 tyg to musiała leżeć w szpitalu bo co miesiąc krwawiła tak jak na miesiączkę, lekarze bali się jej wypuścić ze szpitala bo nie wiedzieli dlaczego te krwawienia są aż tak obfite.... Szczerze mówiąc jak to usłyszałam to miałam wrażenie jakbym oglądała jakiś program o tych kobietach co nie wiedziały że są w ciąży i rodziły gdzie popadnieAlicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
oLena31 wrote:Dziewczyny, pamiętajcie też o ubezpieczeniach - w większości (np. w grupowym ubezpieczeniu PZU, takim co firma opłaca), można otrzymać pieniądze za urodzenie dziecka. Każdy ubezpieczony rodzic dostaje, czyli i mama i tata, jeżeli oboje opłacają składki, albo ich składki są płacone przez firmę. Trzeba tylko sprawdzić, czy Wasze ubezpieczenie obejmuje takie świadczenie. Po urodzeniu córci dostaliśmy po 2 tyś., a składkę płaciłam 45zł, więc opłaca się to sprawdzić. Jedyne co, dla nieubezpieczonych obowiązuje karencja 9 miesięcyAlicja- nasza księżniczka
ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
O to muszę sprawdzić też z ubezpieczeniem bo co miesiąc płacę spore skladki....
Już jestem po wizycie kontrolnej. Wszystko super, a ja spokojna i szczęśliwa
Dzidzia ma już 36mm (rośnie jak na drożdżach). Wg skali Amerykańskiej to 10t1d a wg Japońskiej 10t5dDzidziunio machało do nas rączkami i nóżkami i było bardzo żywe
Widać było paluszki i kciuki... Ojej co za widok. Mąż dalej chodzi jak w szoku oszołomiony.
A 11.02. badania genetyczne!!!!!!!! AAAAAAAAA!!!!!!!!!Paulka123, kaarolaa, SyHa85, monirek, Daria23, mmalibu, hella, malika89, Rudi88, Domi793, pigułka, alicjaaaa, ninciaa172 lubią tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
oLena31 wrote:Dziewczyny, pamiętajcie też o ubezpieczeniach - w większości (np. w grupowym ubezpieczeniu PZU, takim co firma opłaca), można otrzymać pieniądze za urodzenie dziecka. Każdy ubezpieczony rodzic dostaje, czyli i mama i tata, jeżeli oboje opłacają składki, albo ich składki są płacone przez firmę. Trzeba tylko sprawdzić, czy Wasze ubezpieczenie obejmuje takie świadczenie. Po urodzeniu córci dostaliśmy po 2 tyś., a składkę płaciłam 45zł, więc opłaca się to sprawdzić. Jedyne co, dla nieubezpieczonych obowiązuje karencja 9 miesięcy
A jak to się później załatwia? w PZU? -
nick nieaktualny
-
Stokrotka_92 wrote:A jak to się później załatwia? w PZU?
bo bysmy mysieli trzy lata oplacac zeby nam sie to nie oplacalo, w mlim przypadku jeszcze dluzej bo place tylko34 zl
04.12.2014 - 7 tc
22.07.2015 - 6 tc
07.01.2016 - Maleństwo ma juz 1,5 cm
09.08.2016 23:55 - na świat przyszła moja kochana Córeczka<3 -
Ja placilam skladkie z mezem po 65zl bo jestem ubezpieczona u niego jako zona i dostalismy po urodzeniu po 1050zl. A co do wyplaty to w pzu zglosilismy, ze urodzilo sie dziecko i musielismy dostarczyc akt urodzenia, po nie calym tygodniu juz byla kasa na koncie wiec duzo prosciej i szybciej niz to nieszczesne becikowe
-
oLena31 wrote:Dziewczyny, pamiętajcie też o ubezpieczeniach - w większości (np. w grupowym ubezpieczeniu PZU, takim co firma opłaca), można otrzymać pieniądze za urodzenie dziecka. Każdy ubezpieczony rodzic dostaje, czyli i mama i tata, jeżeli oboje opłacają składki, albo ich składki są płacone przez firmę. Trzeba tylko sprawdzić, czy Wasze ubezpieczenie obejmuje takie świadczenie. Po urodzeniu córci dostaliśmy po 2 tyś., a składkę płaciłam 45zł, więc opłaca się to sprawdzić. Jedyne co, dla nieubezpieczonych obowiązuje karencja 9 miesięcy
Właśnie o tym myślałam, bo mąż w pracy u siebie opłaca składkę za siebie i oddzielnie za mnie, i się zastanawialiśmy czy dostaniemy oboje czy tylko jedna osoba ? Czyli dostaje mąż i ja? My jesteśmy ubezpieczeni w PzuMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Dziewczyny... muszę się pochwalić... od 2 dni tak zastanawiałam się czy to może być już tak szybko ale jednak tak... czuje już ruchy mojej dzidzi:)
Pewnie dlatego że to druga ciąża ale jakoś myślałam że jeszcze z miesiąc będę musiała poczekać a to już
A jeśli chodzi o badania prenatalne to tak się zastanawiam... czytam Wasze wypowiedzi i u większości z Was NT wynosi ok 1.2 a u mojej dzidzi bylo 1.7 na prenatalne chyba a na zwykłym USG 1.9 zaczynam się bać że coś może być nie tak. Lekarze niby mówili że wszystko jest ok ale mimo wszystko jest trochę większe niż u Was...Martynka30, aniab91, Dominique88, malika89, beza_cytrynowa, SyHa85, kaarolaa, pigułka, alicjaaaa, Friend lubią tę wiadomość
-
Elza :) wrote:Dziewczyny... muszę się pochwalić... od 2 dni tak zastanawiałam się czy to może być już tak szybko ale jednak tak... czuje już ruchy mojej dzidzi:)
Pewnie dlatego że to druga ciąża ale jakoś myślałam że jeszcze z miesiąc będę musiała poczekać a to już
A jeśli chodzi o badania prenatalne to tak się zastanawiam... czytam Wasze wypowiedzi i u większości z Was NT wynosi ok 1.2 a u mojej dzidzi bylo 1.7 na prenatalne chyba a na zwykłym USG 1.9 zaczynam się bać że coś może być nie tak. Lekarze niby mówili że wszystko jest ok ale mimo wszystko jest trochę większe niż u Was...)
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Niby tak ale lekarze też mówią że usg to tylko 70 procent pewności. Mimo wszytko trochę mnie to zaniepokoilo. No nic musze być dobrej myśli że będzie wszystko dobrze:)
Aaa i najważniejsze wczoraj na usg Pani dr powiedziała że jej wygląda to na chłopaka. .. hm chociaż w 14 tygodniu to i dziewczynka wygląda na chlopaka:)
My byśmy chcieli córeczkę bo synka juz mamy chociaż drugi syn też by nie było źle i ekonomiczniej:) najgorsze że nasz synek nie chce słyszeć o bratu... mówi że chce tylko siostrę a brata to on nie chce w ogóle.
Nie wiem jak mam już z nim o tym rozmawiać, już tłumaczyłam że przecież nie wybiera się płci itd a on dalej swoje... -
Elza :) wrote:Niby tak ale lekarze też mówią że usg to tylko 70 procent pewności. Mimo wszytko trochę mnie to zaniepokoilo. No nic musze być dobrej myśli że będzie wszystko dobrze:)
Aaa i najważniejsze wczoraj na usg Pani dr powiedziała że jej wygląda to na chłopaka. .. hm chociaż w 14 tygodniu to i dziewczynka wygląda na chlopaka:)
My byśmy chcieli córeczkę bo synka juz mamy chociaż drugi syn też by nie było źle i ekonomiczniej:) najgorsze że nasz synek nie chce słyszeć o bratu... mówi że chce tylko siostrę a brata to on nie chce w ogóle.
Nie wiem jak mam już z nim o tym rozmawiać, już tłumaczyłam że przecież nie wybiera się płci itd a on dalej swoje...przecież z bratem będzie bawił się samochodami, będzie grał w piłkę, chodził po drzewach
dzieci zawsze mnie zaskakują
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017