Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Agsha wrote:Kochane,
dostalam takiech brunatnych plamien/uplawow. Biore luteine 50x2 - 2 razy dziennie - od początku ciazy. Wczoraj nie mieli w aptece takiej dawki i sprzedali mi 100 zeby brac po 1 tabletce. Zażyłam wieczorem i dostalam pieczenia (czego nie mialam przy 2x50). A dzis patrze i cala wkladka ciemna. Czy to moze byc reakcja na luteine czy sie cos dzieje i mam lecieć do lekarza? Znow... w piatek na usg wszystko było wzorowo...
Skoro lekarz zalecil 2x50 to tak byc powinno, jak weźmiesz rano, to wieczorem poziom progesteronu spada, kiedy dostalas mocniejszych plamien, po jakim czasie ?
Dobra, doczytalam juz...
Moze jednak jakas kontrola ... ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 17:23
-
ninciaa172 wrote:Skoro lekarz zalecil 2x50 to tak byc powinno, jak weźmiesz rano, to wieczorem poziom progesteronu spada, kiedy dostalas mocniejszych plamien, po jakim czasie ?
Dobra, doczytalam juz...
Moze jednak jakas kontrola ... ?
Może zle sie wyrazilam
Dawkr biore taka sama
Bralam 50x2 w razy Dziennie czyli w sumie 200. Na raz aplikowalam 2 pięćdziesiątki rano i tak samo wieczorem. Zmienilo sie tylko to ze jedna tabletka a chyba silniejsza na raz zamiast dwóch.
Jestem juz na ip. Tylko muszę powiedzieć że we wtorek mialam usg na ip i kontrole zlecona w piątek bo boję sie ze robienie 3 usg w tydzień to przeginkaOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
No wiec wlasnie
Martwie sie na maksa.
Pocieszam sie ze w piatek bylo super - dluga szyjka, dzidzia spora, idealna jak na ten dzien... Tetno 165, ruchliwe...
Wmawiam sobie, moze naiwnie, ze w 48h by sie nic nie stalo. Ale wiem ze moze.
Boje sie...Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Mnie też Mama podkarmiła w weekend
Na moje zamówienie zrobiła pyzy z mięsem. Wstyd się przyznać, ale zjadłam chyba z 16 szt. przez dwa dni
Za to Tata na prośbę o kupienie paczki ciastek przywiózł z 8 różnych z tekstem "nie wiedziałem na jakie będziesz miała ochotę"
SyHa85, pigułka, kaarolaa, Ania_1986, opóźniona, Dominique88 lubią tę wiadomość
-
Oj mnie tez mama podkarmia co niedziele, odkad wie o ciazy to mi naklada prawie podwojna porcje obiadu
milo ale bie jestem w stanie tego zjesc i jeszcze pozniej jakies ciasto proponuje bo w tamtej ciazy jadlam tonami slodkie ale teraz nie moge na nie patrzec
-
Dziewczyny czy jest tu jeszcze ktoś oprócz mnie, kto nie powiedział jeszcze o dzidziulku rodzicom i teściom? Bo usłyszałam od koleżanka która wie, że jestem okropną wyrodną córką. Nie ukrywał że zrobiło mi się przykro...
-
Rudi88 wrote:Dziewczyny czy jest tu jeszcze ktoś oprócz mnie, kto nie powiedział jeszcze o dzidziulku rodzicom i teściom? Bo usłyszałam od koleżanka która wie, że jestem okropną wyrodną córką. Nie ukrywał że zrobiło mi się przykro...
Ja akurat jestem bardzo blisko z moimi rodzicami więc im powiedziałam szybko, ale rozumiem osoby, które czekają do prenatalnych żeby upewnić się czy wszystko będzie ok.Dominique88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudi u mnie tez jeszcze nie wiedza, o synku powiedzielismy po prenatalnych dopiero
ja po poprzednich stratach nie chcialam sie spieszyc...teraz to maz mi powiedzial, ze po 24 tc powiemy, ale ja nie ukryje tego brzucha he he
do rodzicow jedziemy gdzies w polowie lutego to wtedy sie dowiedza
jak ja wam zazdroszcze, ze mozecie skorzystac chociaz z niedzielnych obiadkow, ja jezdze do moich raz na miesiac, czasem jeszcze rzadziej. tutaj siedze calymi dniami sama, bo nie mam wielu znajomych, a tych co mam to pracuje... -
Ja powiedziałam swoim tydzień temu bo jestem u nich co tydzień na cały weekend i zaczeli się o mnie martwić. Teściom powiedzieliśmy dopiero wczoraj po prenatalnych, żeby mieć pewność że jest ok i mieć zdjęcia z usg.
Każdy mówi kiedy chce - nie przejmuj się komentarzami innych. Ja też od dwóch koleżanek usłyszałam, że za długo trzymam to przed rodzicami w tajemnicy, ale im później tym jest się pewniejszym. -
Rudi.. U mnie wie tylko moja mama. Mój ojciec nie wie i nie za szybko się dowie. Mamie powiedziałam tylko dlatego, że bardzo się martwila tym jak wyglądam bo wyglądam wręcz *ujowo. Moja Babcia, która kocham ponad życie też o Ciąży nie wie. Twoja Ciąża, Twoje dziecko, Twoje decyzje. Nie jesteś wyrodna córka. Może malpa która tak powiedziała jest po prostu Zazdrosna.
Dagmara lubi tę wiadomość
If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose. -
Lulu83 wrote:Ma któraś z was może żylaki?
Ja mam i zaczynają mnie boleć lekarz kazał brać cyklo3for ale jak czytałam ulotkę masakra boje się ze głupoty maluchowi nadrobie tymi lekami .
Mnie lekarz zalecił po wykryciu mikrokriwaka przy kosmówce. Mówił, że bezpieczny w ciąży i bez obaw można stosować, a świetnie wzmacnia naczynia krwionośne.