Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale Zaax rozrzedza krew. Ja mam go brać w 3 trymestrze zamiast Acardu. Cyclo3fort uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. One mają zupełnie inne działanie.krokusik27 wrote:Ja mam zylaki na jednej nodze, w poprzedniej ciąży bralam cyclo 3 forte w ostatnim miesiacu ciąży. Teraz lekarz zalecił mi preparat o nazwie Zaax, dzialanie ma chyba podobne do cyclo 3 forte, ale nie boje sie go stosowac bo w ulotce pisze ze moga zażywać kobiety w ciąży. Ale zawsze warto spytac lekarza.
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
to w takim razie nie powinnam brac zaax tylko cyclo3 forte? A na co bierzesz ten acard? Sorki za zamieszanie za bardzo sie nie znam lekarz mi polecil więc biore.opóźniona wrote:Ale Zaax rozrzedza krew. Ja mam go brać w 3 trymestrze zamiast Acardu. Cyclo3fort uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne. One mają zupełnie inne działanie.
-
Na lepsze ukrwienie i przepływ krwi w organizmie. Jestem po jednym poronieniu i ten Acard tak na wszelki wypadek. Mi gin powiedziała, że jak żylaki mi się odezwą, albo zaczną mi puchnąć nogi to przepisze mi wtedy zastrzyki Fraxiparine. One też rozrzedzają krew.krokusik27 wrote:to w takim razie nie powinnam brac zaax tylko cyclo3 forte? A na co bierzesz ten acard? Sorki za zamieszanie za bardzo sie nie znam lekarz mi polecil więc biore.
Jak lekarz Ci polecił to go słuchaj. Lepszy przepływ w żyłach tez oszczędza żylaki.
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
malika89 wrote:My będziemy chcieli zrobić podwójne chrzciny w naszej dawnej parafii.
Ja mam być chrzestną u szwagierki, a ona u nas. Jedna rodzina ta sama, więc zawsze to oszczędniej. Dojdą tylko koszty za moją rodzinę i za szwagra rodzinę.
My robiliśmy wspólną imprezę z moją siostrą, tzn. my roczek, a ona chrzciny. Nasi wspólni goście to prawie 20 osób. Od jej męża doszły 2, a od mojego 3. Oszczędność to jedna sprawa. Druga - nie trzeba kupować 2 kiecek na 2 imprezy
malika89 lubi tę wiadomość
2 córeczki
-
Widziałam, że ostatnio mowilyscie o wzruszeniach.
Ja dosyć często się wzruszam ale nie tak jak w ciąży.
W sobotę się popłakałam na reklamie WWF o walkach. Kocham wszystkie zwierzątka i mówie do męża patrz jakie słodziaki i jaka to natura ze one tak w stadzie w tym lesie... A za minutę z pięknych obrazków pokazują się kłusiwnicy i te piękne wilki leżące z wyciągniętym językiem.
Zakrywam oczy zaczęłam płakać i gadać jaka to straszna reklama, że dzieci to oglądają... Masakra.
A tym filmikiem zawsze rozczulam się na wesoło, https://youtu.be/8QM8DkSO4ko.
Myślimy pozytywnie.
S jeszcze raz bardzo mi przykro,
jak tam Agsha?
Dobrej nocki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 22:13
MiMK
Już nie możemy się doczekać ! -
Przepraszam ale na IP padla mi komorka a dopiero wrocilam.malika89 wrote:No właśnie, Agsha, odezwij się!
Nie wiadomo o co chodzi.
Dzidzia zyje, ma 166 tętno. Oczywiście nawet mi nie pokazali ale ok.
Brudzenie jest, ale powodow dr nie znalazla. A na moje pytania typu "moze od luteiny?" "moze infekcja?" odpowiadala nie wiem. Mowilam ze wczoraj mnie pieklo ale nic nie przepisala. Powiedziala że mam mierzyc cisnienie 3xdziennie i w ciągu tygodnia odbyc kontrolę. Czyli wiem ze nic nie wiem...Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
malika89 wrote:Agsha, leż i dużo odpoczywaj!
Tak zamierzam.
Jak ja nie lubie takich lekarzy...
"Ciaza żywa nie ma wiec powodu do leczenia czy hospotalizacji". Ja wiem ze to rutyna no ale...Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
pigułka wrote:Agsha moze po prostu jakies naczynko krwionosne peklo i to wszystko. Ja tak mialam, na usg czysciutko, lekarz mowil, ze jak sie lozysko tworzy to tak moze byc. Tak czy siak wypoczywaj :*
Duza szansa tylko wystarczyloby mi zdanie "to nic groznego moze byc naczynko albo podraznienie, prosze sie oszczedzac" a nie ja wymieniam powody a ona "nie wiem". No krew sie z kosmosu nie wzięła
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Sarayu wrote:Agsha a nie masz może nadżerki? Bo to co opisujesz wygląda mi właśnie na plamiącą nadżerkę co sie w ciąży często zdarza - np u mnie.
Nikt mi o niei nie powiedzial. Mialam dzis badanie, w piatek tez...2 tyg. temu cytologia... Zaden lekarz nic nie wspomnial....Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
JRY1984 wrote:Agsha spróbuj się nie martwić i myśleć pozytywnie bo dzidzia czuje że się czymś martwisz.
Szczerze to sie juz znacznie mniej martwie bo sie ciesze ze zyje. Tylko bardziej zla jestem
JRY1984 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
nick nieaktualnyDobry wieczor !!
Pozdrawiam Was z gor, strasznie dlugo jechalismy ale dojechalismy
Teraz uwaga, sposob na puchnace nogi, zylaki i zakrzepice - wycieczka do sklepu rehabilitacyjnego i dobranie z personelem ponczoch uciskowych, ktore sie nosi caly dzien (zgodnie z instrukcja na opakowaniu).
Te ze sklonnoscia do zakrzepow powinny sobie notowac raz w tyg obwod lydek i ud. Jesli zaczna sie rozjezdzac (np lewa lydka zaczyna byc grubsza niz prawa) to do lekarza.
Tak mi Mama kazala to przekazuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:07
Ania_1986, Rybaaaa, malika89, celia, rosax3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
