Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Friend idź do internisty. Mówisz,że jesteś w ciąż i źle się czujesz,raczej nie powinno być problemu z L4. Jestem na L4 od wtorku do konca tyg. Tylko zaznaczyłam,że nie chcę zwolnienia "ciążowego" bo za wcześnie i nie chcę,żeby o ciąży dowiedzieli się z L4.
Friend lubi tę wiadomość
Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
TP 01.08.2016 r.
Czekamy na Lili
-
Paulka123 wrote:A i muszę się Wam wyżalić: od piątku wieczorem mam nakaz leżenia w łóżku. Mam już serdecznie dosyć.... dupa mnie boli od leżenia. Taką mam ochotę zrobić obiad, albo posprzątać albo pójść na działkę i trochę popracować. Budujemy aktualnie dom i mnie szlag trafia, że nie mogę tam wtrącić swoich 3 groszy. Mój mąż albo jest w pracy albo idzie do naszego domu robić sufity podwieszane. A mnie tam nie ma! No wyobrażacie sobie? nikt mu niczego palcem nie wytyka ..... rozbestwi się ten mój mąż....
W pierwszej ciazy lezalam 20 tygodni, wynudzilam sie za 3 swiaty, w drugiej ciazy sie nawet u mnie by nie dalo bo ta pierwsza "ciaza" co chwila sprawdza czy aby na pewno sie ne nudze -
Truskaweczka83 wrote:Hej dziewczyny, czy Wy też nie macie ciążowych objawów?
Ja w tej ciąży i w poprzedniej - poronionej niestety nie miałam objawów typu mdłości, bóle piersi i żadnych poprostu.
Teraz natrętna koleżanka, która od 10 miesiecy (od ostatniego poronienia) pyta mnie co tydzień czy jestem w ciąży, zapisuje moje daty @, oblicza kiedy mam ovu, to niby z życzliwości, ale wg mnie to ze wścipstwa poprostu!
Widzimy się prawie codziennie w pracy a jak nie to pisze lub dzwoni wieczorem.
I jeszcze ja się jej przyznałam zaraz po teście ciążowym i dokładnie oblicza, w którym tygodniu i którym dniu jestm, kiedy mam iść do lekarza, do jakiego lekarza, nie umiem jej powiedzieć, żeby dała spokój, mam dość tłumaczenia się ciągle.
Nikt oprócz męża nie wie a jej powiedziałam - eh, nie umiem kłamać i się przyznałąm.
Teraz wysyłą mi smsy ze szczegółowymi pytaniami o samopoczucie, częstomocz, ból piersi, poranne mdłości, o wszystko, i tak jest co dzień.
I dowiedziałam się, że przytyje 35kg??!!(waże 65)
Że bede miała mdłości ze zdwojoną siłą od 6 tyg
A niby skąd to wie?
Tego nikt nie wie!
No i, że nie dobrze, że nie mam mdłości!
Zaburzyłą tym mój spokój dosyć mocno, dlatego pytam bo jesteście na tym samym etapie ciąży co ja czy macie jakieś oznaki?
Boze ja bym chyba juz dawno cos powiedziala jej. Niech sie zajmie swoim zyciem:)
Nie przemuj sie brakiem objawow, ja w pierwszej ciazy nie mialam zadnego objawu oprocz pozytywnego testu i urodzilam zdrowa core, teraz tez nie mam objawow i staram sie myslec pozytywnie. A ile przytyjesz to glownie zalezy od Ciebie i Twojego organizmu a nie od wyssanych z palca teorii kolezanki:) Glowa do gory i juz wiecej jej sie nie uzewnetrzniaj -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Trzymam kciuki za wizyty!
Truskaweczko, masz urodzinki? najlepszego dla Ciebie i fasolki!
Ja poranek rozpoczęłam wymiotami... tylko chyba niestety nie ciążowymi, bo cały czas mną telepie, temp. 38, i generalnie leżę. Nie wiem czy dam radę jechać na kolejną betę, no a popołudniu wybierałam się do gina.. Ehh..
-
nick nieaktualny
-
opóźniona wrote:A ja już nie wiem co mam jeść. Przed chwilą zjadłam małą paczkę Laysów i popiłam kawą. Wcale mnie nie zemdliło.
Kochana korzystaj półki możesz, bo nie znasz dnia i godziny, kiedy Cię zemdliFriend, opóźniona lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Opóźniona, idealne połączenie! Chyba zgapię laysy
Ja drugie dzień z rzędu jem pomarańcze.
Nie mogę patrzeć na słodycze, a szczególnie na czekoladę.
Na mdłości pomagała mi cola, ale już przestała. Teraz jak ją widzę to raczej mam odwrotny skutek.
Dzisiaj mam ogromną ochotę na pierogi ruskie, ale nie udało mi się chłopaków z pracy namówić na wspólny zakup więc chyba skończy się na sałatce greckiej.
Wczoraj myślałam, że umrę jak nie zjem big maca. Był przepyszny.. mimo, że ogólnie od mięsa i tłustych rzeczy mnie odpycha.opóźniona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie odzywalam sie, bo raz, ze sie martwilam, co to u mnie sie w koncu okaze, dwa to okrutnie mnie mdli, muli...
Jeszcze pare dni temu wyladowalam w szpitalu bo bylam pewna ze poronilam, mialam krwawienie tak obfite jak miesiaczka.
Dzis na wizycie okazalo sie, ze mamy zarodeczek 5 mm, bije mu serdunio dzis 6t3d ciaza odpowiada 6t4d, wiec narazie jest dobrze. Okazalo sie, ze te krwawienia to wynik odklejajacej sie lekko kosmowki. Wiec lezec, lezec i jeszcze raz lezec to powinna sie przykleic, dodatkowo dostalam jakis lek ktory powinien troche zahamowac krwawienia. To tyle u mnie
Trzymam kciuki za wszystkie wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 13:01
Dominique88, malika89, Kasi lubią tę wiadomość
-
A ja na nic nie mam ochoty. Nie mam w ogóle apetytu, zmuszam się do jedzenia, zjadłam banana żeby nie mieć pustego żołądka ale ciężko mi było go zjeść. Niedługo obiad nie wiem czy dam radę zjeść, ale po obiedzie się kładę. Kolejny ciężki dzień z mega mdłościami
Co do dołączenia do grupy na fb to dla mnie to jeszcze za wcześnie, poczekam chociaż do końca 3 miesiąca, na razie nie czuję się na siłach, zresztą tu jest mi dobrze -
Dere - nie znasz dnia ani godziny.
Ja się zapisałam do grupy fb, miałam czekać do końca 1 trymestru. Ale myślę pozytywnie. POZYTYWNIE...POZYTYWNIE...POZYTYWNIE!!!
P.S. dzisiaj mam fazę mięsa. Z kwestii zdrowego jedzenia - na razie idzie mi dobrzeMadź lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].