Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Agsha wrote:A czy któraś z Was w 11 tc odczuła całkowity odpływ ciążowych objawów?
Ja teraz już nie czuję żadnych negatywnych objawów i to właśnie jakoś od 11/12 tygodniaTeraz tylko rośnie brzuszek i rosną cyce
Może troszkę bardziej senna jestem, ale do wytrzymaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 10:42
Agsha lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Mikołajkowa66 wrote:Wczoraj tak mnie bolał brzuch że po schodach nie mogłam wejść, dzisiaj od rana tak samo. Po południu witamy się na oddziale.
Kochana Ty to się nacierpisz w tej ciąży. Pamiętaj jesteśmy z Tobą. Tylko się nie denerwuj dobrze?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Hej dziewczyny.. Jestem po badaniu uffff..tyle stresów, nieprzespanych nocy i w końcu mogę odetchnąć
jak to powiedział Pan Prof. wzorowe dziecko
CRL 66mm
BPD 19mm
HC 73mm
AC 60mm
FL 8mm
FHR(+)miarowe 153 u/min NT 1,5 mm
Kości nosowe obustronnie (+) dł 1,9mm
aaa i nie chciał jeszcze potwierdzać na 100% ale coś mu się wydaje że tam będzie mój wymarzony chłoptaś
JRY1984, Dominique88, pigułka, Ninka0111, malika89, hella, kaarolaa, SyHa85, Kw14tuszek, alicjaaaa lubią tę wiadomość
Czekamy na drugie szczęście ♥ ♥
-
A dziś u mnie na obiad drogie panie dorsz w panierce ziemniaczki z koperkiem i surówka z kiszonej kapusty jabłkiem i marchewką mniam mniam. Już nie mogę się 14.30 doczekać aż mąż z pracy wróci
A Wy kochane co dziś serwujecie na obiad?
sylwiaśta159, kaarolaa lubią tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
aniab91 wrote:Dziewczyny, przepraszam ze tak intymnie ale moze, ktoras z Was wie co to takiego. Zrobila mi sie na wardze zewnetrznej taka twarda kulka wielkosci ziarna grochu pod skora. Pierwsze co pomyslalam to, ze moze to wrosniety wlosek ale nic tam nie widze zeby przebijalo tylko jest koloru skory, moze ktoras ma pojecie co to moze byc?
Taki guzek może się pojawić od podrażanienia mechanicznego- bielizną (dlatego najlepiej używać bawełnianej), czy papierem toaletowym. Kiedyś to miałam i tak mi powiedziała ginekolog (bolał ten guzek). I rzeczywiście samo zniknęło. -
Mikołajkowa66 wrote:Ciśnienie u położnej miałam 130/80.
Nigdy w życiu nie miałam tak wysokiego ciśnienia, zawsze się śmiałą że ledwo żyje bo 80/50 jak już to 90/60. Zobaczymy co mi powiedzą na tym oddziale.
Mysle ze bedzie ok mysle ze nie jest tragiczne co nie znaczy ze jezeli zawsze masz niskie to przy tym mozesz sie zle czuc ja na ostatniej wizycie mialam 140/90 tylko ze u mnie to norma ale cisnienie jest bardzo wazne i trzeba kontrolowac powodzenia dla ciebie i maluszka trzymam kciuki zeby bylo dobrze☺ -
nick nieaktualnyJRY1984 wrote:A dziś u mnie na obiad drogie panie dorsz w panierce ziemniaczki z koperkiem i surówka z kiszonej kapusty jabłkiem i marchewką mniam mniam. Już nie mogę się 14.30 doczekać aż mąż z pracy wróci
A Wy kochane co dziś serwujecie na obiad?ja dla Piotrka kluski slaskie surowka i miesko w sosie a ja sobie kluski posypane cukrem i smietana- takie właśnie na słodko uwielbiam MNIAM! ale póki co wsunęłam dwie frankfuterki na drugie śniadanie
u mnie objawy w 10 tc odeszły w niepamięć wiec nie martw siętylko cyce i brzuch rosną jak u maliki
ahaaa no i jak zawsze miałam gładką cerę, tak teraz cała buzia w kaszce i syfkach ;P CÓRUSIA W KONCU
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 11:47
JRY1984, malika89 lubią tę wiadomość
-
Mam takiego lenia ze szok, polozylam synka na drzemke, mialam ogarnac, pimyc okna i podlogi bo jutro robimy roczek ale no nie moge sie cholera ruszyc a czas ucieka. Obiadu to na pewno nie bedzie dzisiaj chociaz glodna jestem jak nie wiem a juz nie moge patrzec na kanapki. Ale bedzie wstyd jutro przed goscmi jak nic nie zrobie, no ale nie moge, boli ten zab, mdlosci mecza i ogolnie oslabienie
-
Ja nasilonych objawów nie miałam w ogóle. Ani razu wymiotów, choć mnie mdliło. Nic mnie nie boli- brzuch nigdy, piersi przez kilka dni były nabrzmiałe i ciężkie. Jedynie co mnie denerwowało to brak energii i zmęczenie, które też powoli ustępują. Zazwyczaj w nocy nie muszę sikać, czasami się obudzę. Jeszcze na początku ciąży wysypało mnie pryszczami na dekolcie i ramionach. Teraz to tylko brak apetytu jest i tyle. Ogólnie nie mogę narzekać i oby tak dalej.
SyHa85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
JRY1984 wrote:A dziś u mnie na obiad drogie panie dorsz w panierce ziemniaczki z koperkiem i surówka z kiszonej kapusty jabłkiem i marchewką mniam mniam. Już nie mogę się 14.30 doczekać aż mąż z pracy wróci
A Wy kochane co dziś serwujecie na obiad?
U mnie dzisiaj naleśniki, ale z czym to jeszcze nie wiem. Własnie ide do sklepu, bo czekałam na listonosza ( przyniósł bluzkę w której ozajmie ciąże mamie ) to c mnie najdzie w sklepie to kupieJRY1984 lubi tę wiadomość