Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie jednak nie będzie naleśników, bo co dziś zjadłam oddałam matce Wiśle. Jedyne co mi wchodzi to biszkopty, mój musi sobie coś wykombinować.
Sistra stwierdziła, ze tymi nerwami to szkodze i sobie i dzidzi, ale jakos nie moge się nie martwić, chyba pójde spać. -
Nie idz spac bo w nocy bedzie jeszcze gorzej. Chociaz pewnie itak nie pospisz noca a teraz troche wypoczniesz i czas zleci. Ja np. tak nie moge bo kiedy bym nie zasnela w dzien to nie dosc ze glowa boli po obudzeniu to jeszcze w nocy sie mecze i zasnac nie moge, zawsze tak mialam niestety.
A ja bym wlasnie teraz te nalesniki jednak zjadla
-
nick nieaktualnyTo ja pewnie tez bede rzygala jak kot tym bardziej ze jak od razu po wstaniu nie zjem czegos to mnie muli...
swoja droga szybko macie to badanie obciazenia glukoza. Ciekawe co w przypadku, kiedy kobieta probuje raz, drugi, trzeci i nie da rady tego nie zwymiotowac ?
-
aniab91 wrote:O jak sie robi te placki? Zrobilam omleta, oczywiscie sie rozwalil przy przewracaniu ale itak wyszedl pyszny choc wyglada to srednio apetycznie, dadalam ser zoltyplackike, cebule, pomidora, papryke i ser feta, mniaaam. Juz mi troche lepiej chociaz zostawilam ponad polowe dla meza i cos czuje ze niedlugo znow bede glodna bo teraz szybko sie najadam ale i tak samo szybko glodnieje.
A bylo sprobowac przekrecac talerzem jak kolezanka radzila[/url]
-
SyHa85 wrote:Nawet tak nie mów! Kochana ten szpital to dla dobra dzidziusia! Głowa do góry
Trzymam kciuki za Was
Ps- myślę, że jak lekarz taki ostrożny to tylko dobrze- lepiej tak jakby miał zbagatelizować. Wszystko będzie dobrze
Oby to chodziło o ostrożność.. Mój gin też jest ordynatorem szpitala i w I ciąży każdy powód, najmniejsze ALE, a już chciał mnie kłaść na oddział, gdzie normalnie gin kazałby obserwować. U nas też nie ma opcji pomocy ambulatoryjnej, nawet po byle zabiegu ze 3 dni trzeba odleżeć, coby szpital kasy więcej dostał.
Mikołajkowa, mam nadzieję, że Twój lekarz jednak raczej z tych ostrożnych, a nie chcących zarobić na przestraszonej i naiwnej ciężarnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 15:00
-
aniab91 wrote:Przeczytalam po fakcie
ale itak nie wiem jak to zrobic po jak przekrecam to on jest z wierzchu jeszcze lejacy to mi sie to wszystko do talerza przyklei albo splynie? Chyba jakos inaczej robimy omlety
Jest płynny ale ja czekam aż boki są ścięte, i to trwa taką chwilę, że się nie przyklejaNauczyła mnie moja koleżanka, naprawdę dobry patent. Polecam- spróbuj następnym razem
aniab91 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Rybaaaa wrote:Oby to chodziło o ostrożność.. Mój gin też jest ordynatorem szpitala i w I ciąży każdy powód, naniejsze ALE, a już chciał mnie kłaść na oddział, gdzie normalnie gin kazałby obserwować. U nas też nie ma opcji pomocy ambulatoryjnej, nawet po byle zabiegu ze 3 dni trzeba odleżeć, coby szpital kasy więcej dostał.
Mikołajkowa, mam nadzieję, że Twój lekarz jednak raczej z tych ostrożnych, a nie chcących zarobić na przestraszonej i naiwnej ciężarnej.
Poważnie? U nas tak nie ma.... Dostać się do szpitala to cud, a już tam poleżeć. . .to jeszcze większy! Ja miałam angiografię bo miałam podejrzenie tętniaka mózgu, to minęło 12h obowiązkowego ucisku na tętnice i już do domu wypychali, a ja ledwo chodziłam. Po hsg leżałam 1h mimo, że mnie bardzo bolało bo oba były niedrożne i były udrożnione podczas zabiegu. No ale nasz szpital ma długi i nie cieszy się super opinia- sprzęt dobry, lekarze niby też a ludzi traktują fatalnie.
[/url]
-
Karo Em wrote:Nie dałam rady zrobić tej glukozy dziś!
Tzn. poszłam, dostałam kubeczek, przemyciłam cytrynę, wzięłam jeden łyk i go zwymiotowałam... Ale myślę sobie, jestem twarda, odczekałam chwilę i wypiłam resztę. Przez pół godziny było ok, później zaczęło mnie mulić i ledwo dobiegłam do łazienki...
Będę próbować we wtorek jeszcze, a jak nie to nie wiem. We środę mam diabetologa, to się rozpłaczę najwyżej u niego że nie dam rady...
Oj bidulkaDziewczyny tu na forum pisały, że wystarczy porządna kanapka zamiast. Jak do tego rozpłaczesz się diabetologowi to na pewno znajdzie rozwiązanie zastępcze
[/url]
-
Agsha wrote:Mysle ze tak tylko warto zrobic tez chociaz insuline na czczo z jednego pobrania z cukrem - choc idealnie byłoby krzywe.
Insulina to kwestia endokrynologa.a cukier diabetologa. Tylko ze cukier czesto zle dziala przez insulinę.
No i wazne by trafic na dobrego endokrynologa... Bo sa rozni.
No na razie drugiej krzywej nie zrobię, nie chce dziecku zaszkodzić piciem tej glukozya inaczej racze u mnie badania nie zrobią.
Najwyżej w poniedziałek pójdę jeszcze te insulinę i glukozę na czczo zrobię.Luteina 100mg x 2
-
nick nieaktualny
-
Ja wlasnie objadlam się kapusniaczku .
Tak pisałyscie o jedzeniu zr wir włączył mi się w brzuchu
Teraz mi dobrze
Doprawiamy właśnie lodami2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
JRY1984 wrote:Zapraszam do mnie do Płocka
Mam nadzieję że coś zostanie
Mikołajkowa66 wrote:JRY, jesteś z Płocka?
Ja urodziłam się na starym szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 16:34
JRY1984 lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Hej dziewczyny u mnie wszystko dobrze - wyniki prawidłowe - czyli suuuper
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b3b2686f8bc4.jpg
taką kartkę z wynikami dostałam i bardzo się cieszę
malika89, hella, pigułka, kaarolaa, Lulu83, Domi793, Kw14tuszek, SyHa85, Betty Boop, 33Karola33, alicjaaaa, Rudi88, Dominique88, Ninka0111 lubią tę wiadomość
-
SyHa85 wrote:Znam to doskonale więc bardzo mocno trzymam kciuki, żeby szybko Ci minęło! Ja dziś zaliczam laryngologa bo miesiąc po chorobie ciągle mam problemy z głosem
Normalnie też już bym dawno zapomniała, że coś mi było. Rodzinny miał rację- w ciąży nie dość, że odporność marna to jeszcze przechodzi się ciężko wszystko
Poza tym jestem po lekarz dowcipnych na infekcję i też nie mogę tam dojść ciągle do ładu
Zdrówka!!!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej hej
ja wczoraj tryskalam energia a dzis po pracy padam. Dopóki musialam pracowac to dawalam rade. Wpadłam głodna do domu, mąz obiadek zrobił (ale zdziwienie), poprawilam torcikiem gruszkowo-czekoladowym z wczoraj i juz nie mam siły na nic. W sumie dobrze, ze nic nie muszekaarolaa lubi tę wiadomość
MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Nie mam na nic sily.. nic mi sie nie chce.. na gotowanie obiadow tez nie mam ani checi ani sily..i ta pogoda ehhh szaro buro i ponuro, na mnie to depresyjnie dziala:/
Chce jiz wiosne, slonce i piekna pogode!!!!
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm