Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulka123 wrote:Najlepsze są z henny ale nie każdemu odpowiadają.
Jest też inna kwestia, amoniak i jego wpływ na organizm jest przebadany ze wszystkich stron, monoetyloamina... cóż. Została przebadana ale jeszcze nie ma danych dotyczących długotrwałego stosowania.....
Nie jestem kosmetyczką ani dermatologiem ani lekarzem ani nawet sama nie stosuję żadnych farb dlatego nie namówię Cię na żadną z nich.... przedstawiłam tylko moją wiedzę w kwestii składu.
Ja zdecydowalam sie na color&soin. Jest polecana w gazetach typu "mama i ja"... Co o niej sadzisz? Nasza specjalistkow przyszlym tygodniu ma przyjsc. To bedzie 15t.
[/url]
-
SyHa85 wrote:Ja zdecydowalam sie na color&soin. Jest polecana w gazetach typu "mama i ja"... Co o niej sadzisz? Nasza specjalistko
w przyszlym tygodniu ma przyjsc. To bedzie 15t.
SyHa85 lubi tę wiadomość
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
SyHa85 wrote:Ja zdecydowalam sie na color&soin. Jest polecana w gazetach typu "mama i ja"... Co o niej sadzisz? Nasza specjalistko
w przyszlym tygodniu ma przyjsc. To bedzie 15t.
i to jest ich dość sporo. Jedyne co mogę powiedzieć na obronę to to że te pochodne są trochę słabsze.
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sliczne brzuszki dziewczyny:)
Nelk - super ze z dzidzia wszystko ok:)
Martynka - ja na swoim poprzednim mieszkaniu tez mialam problemy z sasiadami mieszkajacymi nad nami, byly glosne imprezy, skakanie i rzucanie jakimis kulami po podlodze. Moja coreczka byla wtedy malutka i kiedy kilka razy sie obudzila z tego powodu, tak sie wkurzylam ze zadzwonilam po Policje. Przyjechali, dostali upomnienie jedno, drugie i potem juz byl spokoj. Nie daj sie kochana, bo jak bedzie maluszek to pewnie sie nic nie zmieni z ich strony a Ty bedziesz sie wsciekac. Interweniuj
Milego weekendziku dziewczyny:)
U mnie wyszlo troche sloneczka i od razu czuje sie lepiej, wysprzatalam cale mieszkanko, pranie, prasowanie i ufff teraz odpoczynek a potem wyjscie do znajomych. Pa*malika89 lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Paulka123 wrote:W sumie ma trochę lepszy skład, rzeczywiście są ekstrakty roślinne ale i tak jest na bazie monoetyloaminy (etyloamina) i są pochodne rezorcyny, fenoli, toluenu
i to jest ich dość sporo. Jedyne co mogę powiedzieć na obronę to to że te pochodne są trochę słabsze.
Hmmm no to jestem w kropce[/url]
-
ah jak ja bym chciała takie zamieszanie.... już nie mogę się doczekać układania płytek w łazience.... oprócz tego musimy położyć płytki w kuchni, i przedpokoju, panele w salonie, sypialni i pokoju dzidziola. musimy kupić termę i co najważniejsze musimy zdążyć do sierpnia. Jak mówię to mężowi tylko głupio się uśmiecha- strasznie mi przykro bo chciałabym wierzyć że na się uda... bardzo mi zależy na tym żeby dziecko powitać w naszym własnym domu a nie na kupie u teściów. Tylko zostało nam niecałe 6 mieś a mąż ciągle pracuje, a w domu nikt mu nie pomaga
Myślicie że to wykonalne?
luty, marzec- zrobienie łazienki (karton gipsy i stelaż podtynkowy już zamontowane)
kwiecień- opłytkować kuchnię
maj-opłytkować przedpokój, panele w sypialni
czerwiec- panele w salonie
lipiec-panele w pokoju dzidziola i przeprwoadzka?
W międzyczasie trzeba zamówić ekipę do ocieplenia budynku a około września musimy szykować kasę na kominek.Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
nick nieaktualnyPaulka wszytsko jest mozliwe...nas czas naglil jak mieszkanie kupilismy, maz razem z fachowcem robili 4 miesiace i to jak wracali z pracy robili...ostatnie 3 tyg mieszkalam u rodzicow bo musielismy zdac stancje, a kupione mieszkanie jeszcze nie gotowe bylo...najwazniejsza zawsze jest kuchnia i lazienka...mebli troche mielismy wiec sie wstawilo...pokoj malego jeszcze nie gotowy, dalej z nami w sypialni, ale narazie nie mamy za co go skonczyc, tyle co sciany pomalowane i panale polozone...
najwazniejsze to sie nie denerwuj, uda sie zobaczysz, latem dni sa dluzsze i mozna wykanczac do poznych godzin... -
No bardzo bym chciała.. dom nie jest duży ale widzę w jakim tempie mąż robi łazienkę... masakra. Wiem że się stara a całe dnie jest albo w pracy albo pracuje w domu ale i tak mam obawy czy uda nam się wprowadzić do sierpnia. Jak łazienka będzie skończona to koło maja/czerwca możemy się tam przenieść, ja jestem przyzwyczajona do ciągłych remontów i wiadomo zawsze więcej można zrobić na miejscu niż tak z doskoku. Ale jak dziecko się urodzi to wiadomo że będzie miało większe wymagania niż ja...Alicja- nasza księżniczka
ur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Paulka mysle, ze jest duza szansa. Najgorsza jest lazienka. Plytki w kuchni to jesli robi popoludniami to jest tydzien roboty. U nas tesc kladl chyba 2 dni, tylko, ze on po calych dniach robil. Panele tez szybko ida. Najwiecej czasu schodzi na przerobkach, konstrukcjach katonowo-gipsowych itp, a Wy to juz macie wiec powinno byc dobrze
Stokrotka_92 lubi tę wiadomość
-
Mąż albo jest w pracy 7-19 (i nie ma mowy żeby coś zrobił po pracy bo dojeżdża 2 godziny) albo 19-7. albo ma wolne. WIęc albo robi całe dnie albo w ogóle. Tylko jak na złość przeważnie soboty pracuje a niedziele ma wolne....
Karton gipsy mamy zrobione w łazience i przedpokoju. W kuchni mamy niestety do zrobienia cały sufit i ściankę z karton gipsuoj dużo będzie roboty. Jutro chyba pójdziemy zagipsować sufit w przedpokoju. Wiem że niedziela i że nie powinno się pracować ale trudno- dla dziecka będę się smażyć w piekle najwyżej.
Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Nie robimy gładzi, mamy położone tynki kwarcowe i takie zostają. Ściany są białe tylko gdzieniegdzie ktoś przykleił swoją brudną łapę ale jak ostatnio próbowałam zetrzeć to nieźle wygląda. Aaaaa i najlepszy hit: nadal nie mamy prądu!!! masakra. gdybym wiedziała ile czeka się na przyłącze... już nam niewiele brakuje bo musimy tylko podpisać umowę i poczekać aż założą nam licznik. Ale jednak za każdym razem trzeba brać agregat żeby coś zrobić.
Będzie dobrze.Alicja- nasza księżniczkaur. 5.08.2016
Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017 -
Paulka123 wrote:A tak w ogóle to cześć wszystkim w sobotni poranek. Dzisiaj ja- mądra głowa uświadomiłam sobie że wg usg zaczynam 16 tydzień!!!! O tym że termin porodu przesunął się na 30 lipca wiem od 1,5 tygodnia. Dzisiaj to do mnie dotarło. Szybko dość
Suwaczek zmieniony!
Jakaś cisza się zrobiła- no chyba nie czytacie moich wypocin o farbach??
hej, ja przeczytałąm bo farbuje, tzn postanowiłąm w ciąży przestać, kupiłąm 2 farby po 5,99 naturia joanny naturalny blond, zafarbowałam i wyszło najgorzej na świecie
Kolor mysio-sprany-rudy - ohydny... Jedynym ratunkiem było mycie włosów co 2 dzień szamponem przeciwłupieżowym przez najmniej 2 tyg i umówienie się na balejaż blond+czerń. Koleżanka fryzjerka ma dość dobre farby u siebie w salonie, i oczywiście farba ciemna była 1 x na 3 rozjaśniacze, znaczy 3 razy rozjaśniacz a raz ta ciemna, kolor wyszedł super, jest mi bardzo łądnie - jasny blond z ciemnym refleksem, nie pasy a taki jakby refleks, od razu inaczej wyglądam bo było strasznie, szara zmęczona twarz mi się zrobiłą i wiek 10+
Jak nakłądała to nie śmierdziało, jedynie przy spłukiwaniu czułąm ten amoniak lekko przez chwilę, ale do wytrzymania, następna farba za około 3-4 miesiące, wiec bez przesady.
A co do suwaczka to ja go nie przestawiam, choć mój termin z USG jest na 02.08.2016 - o 5 dni wcześniej, na suwaczku mam termin wg @, a jak bedzie to się zobaczy -
Paulka123 wrote:Nie robimy gładzi, mamy położone tynki kwarcowe i takie zostają. Ściany są białe tylko gdzieniegdzie ktoś przykleił swoją brudną łapę ale jak ostatnio próbowałam zetrzeć to nieźle wygląda. Aaaaa i najlepszy hit: nadal nie mamy prądu!!! masakra. gdybym wiedziała ile czeka się na przyłącze... już nam niewiele brakuje bo musimy tylko podpisać umowę i poczekać aż założą nam licznik. Ale jednak za każdym razem trzeba brać agregat żeby coś zrobić.
Będzie dobrze.dacie rade, jeszcze jest duzo czasu do sierpnia
-
nick nieaktualnyno czeka sie na licznik troche, my czekalismy poltora miesiaca, maz prad ciagnal z budowy kablami przez okno, wode przez miesiac grzalismy na plycie w garnkach...a w pazdzierniku bylo tak zimno w mieszkaniu, tragedia...troche sie nameczylismy juz z malym ale najwazniejsze ze mamy swoje 4 sciany
Dominique88 lubi tę wiadomość