Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa niby mialam prenatalne w 11 +5 i mam opis lozyska i pepowiny ale przeciez jakby cos bylo nie tak to lekarz ma obowiazek ci o tym powiedziec, wiec spokojnie kochana :**
A mnie umknelo, ze mamy blizniaki na watku! Super!
Brzusio karola juz zaczyna byc widac
))
Ja mam znowu wizyte w ten czwartek, ale nie moge sie doczekac
I kupilam pierwsze ciuszki dla Marcelinki- uzywki, ale jak nowe za cale 50 zl, pochwale sie, jak przyjdzie paczka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 10:52
kaarolaa, opóźniona, alicjaaaa, malika89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykaarolaa wrote:jak najbardziej...moge zrobic zdjecie z rana i zdjecie z wieczora i zobaczysz jaka u mnie jest ogromna roznica...wczoraj maz sie mnie pyta...co mnie tak wywaliło? jak sie duzo zje to od razu mocniej widac brzuch...a wczoraj wieczorem to poszalalam bo zjadlam rybke w puszce, lody i poszlam do sasiadki na zupke z kwasnej kapusty
A z czego to wynika? Wiem ze to jelita wylaza, ale czemu? Bez ciazy mi nic nie wylazi :o -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karola, za dwa dni chociażby dołączy do gorących 16 obecna tu pigułka chwilę później reszta z Was
Piękne te Wasze brzuszki
Ja po tej mojej "niby" jelitówce spadłam w ciągu 3 dni ponad 1 kg
Teraz odrabiam
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Witam się w 15 tygodniu. W czwartek byłam na tej wizycie razem z moim K. bardzo mu się podobało ,zadawał więcej pytań niż ja. A pani doktor bardzo sympatyczna mimo,że było spore opóźnienie ona po kolei wszystko pokazywała przyszłemu tatusiowi i opisywała włącznie ze szczegółami anatomicznymi nerki,żołądek itp. itd. Maluszek najpierw do nas machał a później położył rączki między skrzyżowane nóżki i tak już został więc płeć nie znana,pani doktor tak miła,że powiedziała żebyśmy przyszli za dwa tygodnie podglądnąć samą płeć i nie będziemy płacić za tą wizytę.Pisałyście coś o pępowinie o ile dobrze pamiętam mi pani doktor powiedziała że jest trzynaczyniowa więc idealnie. Ja po powrocie od lekarza zaczęłam się okropnie czuć i całą noc i cały wczorajszy dzień wymiotowałam ,dziś jest odrobinę lepiej. Miłej soboty kochane. Aaaa zapomniałabym maluszek ma już ponad 8cm
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/007879d3cd47.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 10:58
kaarolaa, sylwiaśta159, malika89, pigułka, alicjaaaa, Karo Em, MiMK, Dominique88, Domi793, Rudi88, 33Karola33, Betty Boop, monirek lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 8tc. 30.08.2015r
SYNEK
-
nick nieaktualnyduzo robi macica, wczesniej najedzone jelita jakos sie miescily i tak nie wystawaly, a teraz juz macica je wypycha do gory bo w koncy rosnie i po najedzeniu sie nie mieszcza sie juz na swoim miejscu...amanina wrote:A z czego to wynika? Wiem ze to jelita wylaza, ale czemu? Bez ciazy mi nic nie wylazi :o
amanina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI ja!malika89 wrote:Karola, za dwa dni chociażby dołączy do gorących 16 obecna tu pigułka chwilę później reszta z Was
Piękne te Wasze brzuszki
Ja po tej mojej "niby" jelitówce spadłam w ciągu 3 dni ponad 1 kg Teraz odrabiam z pigulka idziemy rowno )
pigułka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie moge sie doczekac polowkowych! Gin pewnie znowu wypisze mi skierowanie na prenatalne za darmoszke i poogladam swoja niunie w 3 i 4 D te usg, gdzie widac juz bedzie twarzyczke, to bedzie CZAD, nie dziewczyny? ))))
malika89, alicjaaaa, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Też się nie mogę doczekać. Akurat znowu będzie fajny prezent będzie na święta, bo już poznamy płeć na 100%sylwiaśta159 wrote:Ja nie moge sie doczekac polowkowych! Gin pewnie znowu wypisze mi skierowanie na prenatalne za darmoszke i poogladam swoja niunie w 3 i 4 D te usg, gdzie widac juz bedzie twarzyczke, to bedzie CZAD, nie dziewczyny? ))))
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
No to zaczyna mnie coś łapać wiem, że już był wątek na ten temat, ale nie bijcie ;( tyle stron tu produkujemy, że nie jestem w stanie tego odszukać
to mleko z masłem, czosnkiem i miodem to na kaszel też? to tylko wieczorem czy teraz też mogę sobie zrobić? To mam wypić szklankę? ten czosnek potrzeć czy w całości? Z góry dziękuję za wyrozumiałość ;p -
Stokrotka_92 Możesz i teraz. Ja pamietam, że moja mama rozgniatała ten czosnek. Później żeby nic mi nie pływało to przelewała przez drobne sitko.
Dla mnie to jest najobrzydliwszy napój zdrowotny... Bleee
Na odporność polecam wam codzienne picie herbaty z cytryną i dużą ilością miodu (prawdziwego miodu). Odpukać nawet standardowego jesiennego przeziębienia nie miałam
alicjaaaa lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
nick nieaktualnyStokrotka_92 wrote:No to zaczyna mnie coś łapać wiem, że już był wątek na ten temat, ale nie bijcie ;( tyle stron tu produkujemy, że nie jestem w stanie tego odszukać
to mleko z masłem, czosnkiem i miodem to na kaszel też? to tylko wieczorem czy teraz też mogę sobie zrobić? To mam wypić szklankę? ten czosnek potrzeć czy w całości? Z góry dziękuję za wyrozumiałość ;p
Mleko podgrzej (ale nie zagotuj), wrzuc zgnieciony czosnek i miod (miodu nie wolno do wrzatku bo traci wlasciwosci).
Wypij cieple
W miedzyczasie nastaw syrop z cebuli: pokroj cebule w cienkie plasterki, wrzuc do sloiczka i zasyp cukrem. Poczekaj az pusci soki (duzo tych cebul), i pij po lyzce. -
nick nieaktualnyMnie sie chyba woda w organizmie zatrzymala bo mama mowila, ze spuchlam na twarzy. Juz o tej kaszce nie wspomne. Mama mowi ze od razu widac, zem w ciazy
Ja mam dzis ochote na pulpety takie ze sloika w sosie pomidorowym ziemniaki i buraczki
Pigulka a czemu masz zle ustawiony?
Fajnie, ze latem urodzimy... juz czuje te spacerki sierpniowym wieczorkiem...) akurat przyda sie po ciazy troche ruchu ja z kolezanka przed ciaza czesto chodzilysmy na spacerki po kilka - kilkanascie km to teraz z wozkiem bedziemy smigac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2016, 11:32
-
alicjaaaa wrote:Martynka - nad nami do niedawna mieszkała kobieta z dwójką (już starszych dzieci). Blok, w którym mieszkamy jest niestety starego typu, a oni na górze mieli położony rozklekotany już po latach parkiet. Codziennie przez kilka godzin mieliśmy DOSŁOWNIE stado słoni nad głowami. Nie pomogły prośby, groźby. Potem już złośliwie ta kobieta (!) skakała tłukąc się do późnych godzin nocnych... Dramat... A że pracę obydwoje mamy taką, że zdarza nam się wracać nad ranem i odsypiać w dzień, to było nie do zniesienia.
Teraz dla odmiany mieszka tam starsza pani z pieskiem, a od jakiegoś czasu także mały wnuczek. Stado słoni wróciło, choć w mniejszym stopniu...
Nie zrozumcie mnie źle. Ja wiem, że to blok. Ja wiem, że dzieci energia roznosi i że muszą się wyszaleć, ale na litość ile można? Poza tym te ściany i stropy są wyjątkowo cienkie. Słychać nawet, jak sąsiad za przeproszeniem pierdzi, więc wyobraźcie sobie.
No i chyba nigdy nie zrozumiem ludzkiej złośliwości. Idziesz z pokojowym nastawieniem, z sąsiedzką prośbą, a ktoś Ci jeszcze bardziej uprzykrza życie...
alicjaaaa ja Cie doskonale rozumiem, też mam stado słoni nad głową. Nie mam nic do dzieci bo wiem, że się muszą wyszaleć ale oni nie potrafią normalnie chodzić.. tak walą po tej podłodze, że głowa mała
PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinoopornosc, mutacja Leidena
