X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do włosów to ja kiedyś miałam piękne długie blond włosy, nawet je prostowanie nie zniszczyło, ale któregoś dnia zdecydowałam się ściąć na boba i zafarbować na ciemno, od tamtej pory to już nie te włosy. Teraz dopiero wracam do blondu, mam na włosach chyba wszystkie kolory

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • aniab91 Autorytet
    Postów: 763 440

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mialam hcv i hiv w pierwszym pakiecie badan i teraz i w pierwszej ciazy (tatuazy nie mam). Na szkole rodzenia polozne mowily ze hiv jest obowiazkowy przy przyjeciu do szpitala, razem z grupa krwi i gbs (ale to sie robi pod koniec), wiec mialam w teczce ze soba.

    1usaj44j19lq9mne.png
    km5s8rib7504nhdw.png
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaaa wrote:
    SyHa piękne włosy!

    Ja swoje dla odmiany namiętnie prostowałam (chociaż nigdy nie miałam takiego skrętu, jak Ty), niszcząc je przeokrutnie, aż odkryłam keratynowe prostowanie! Cóż za wybawienie dla moich włosów :) Nie mogłam uwierzyć, że można umyć włosy, rozczesać je i czekać, aż same wyschną :)
    Normalnie każdy układa się jak chce i już nawet nie o skręt chodziło, ale o puszenie się... Mam puszka okruszka na włosach normalnie. Po trwałym prostowaniu - spokój na co najmniej pół roku :) Miałam powtarzać w grudniu, ale okazało się, że upragniona fasolka w drodze i musiałam zrezygnować.

    Chyba rzeczywiście mam babę w brzuchu, bo cera jak u nastolatki... :/ Wychodzą mi takie grube, bolące gule :(


    Ja to się śmieje,ze wyglądam jak batonik musli. Plecy i ramiona to tragedia pomieszana z masakrą, ale wydaje mi się, że powoli kaszka znika z twarzy. Jak u mnie będzie chłopak, to tez się lekuchno zdziwię.


    a to link tak na poprawę humoru http://jbzd.pl/obr/442220/tylko-plasterek


    33Karola33 lubi tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde to pewnie jeszcze bede robic pozniej jak trzeba miec do szpitala.

    Karola jak dzis na froncie? :-)

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mialam wszystkie te badania zlecone w pierwszym pakiecie badan.
    Wlasnie wracam od dentysty i okazuje sie, ze ten moj bol zeba to od zatok, bo zeby zdrowiutki:/ a liczylam, ze przestanie dzis bolec...

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi - uśmiałam się! Z głupiej szynki :P Absurdy chyba zawsze najbardziej mnie śmieszyły :)

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa85 wrote:
    Kurde to pewnie jeszcze bede robic pozniej jak trzeba miec do szpitala.

    Karola jak dzis na froncie? :-)

    No właśnie Karola? Już się unormowało?

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • fasolkarośnie Ekspertka
    Postów: 128 54

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makota wrote:
    Cześć dziewczyny,

    czy któraś z Was myśli może o porodzie we własnym domu lub w domu porodowym? Chętnie powymieniam opinie, a może któraś z Was ma na koncie takie doświadczenie? Bardzo chętnie posłucham o Waszych doświadczeniach.
    SyHa masz cudowne włosy. Gdybym miała rude i kręcone pewnie nie miałabym dredów :)

    pozdrawiam

    Hmm... ja nie chcę iść do szpitala na maxa :( Podjerzewam, że będzie to dla mnie duży dyskomfort, ale w domu bym się bała rodzić... Mam znajoma jest położną i jak się z nią spotkam to na pewno wypytam co o tym myśli itp.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 19:31

    3d283efdb5040aa00d3bbd0ddc5d012d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaaa wrote:
    Rudi - uśmiałam się! Z głupiej szynki :P Absurdy chyba zawsze najbardziej mnie śmieszyły :)

    Mnie też rozbawiło, ale niestety jakże prawdziwe.

    Dziś jeszcze to mi się spodobało: http://kwejk.pl/obrazek/2575767/kobieca-przyjazn.html
    Opóźniona przekaż ode mnie ten link swoim "koleżankom"

    opóźniona, alicjaaaa lubią tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa85 wrote:
    Kurde to pewnie jeszcze bede robic pozniej jak trzeba miec do szpitala.

    Karola jak dzis na froncie? :-)
    Mialo byc cytuj...

    Napewno lepiej. Bylam dzisiaj u znajomej a naz wrocil do pustego mieszkania i troche mu sie dziwnie zrobilo...
    Obiadu nie bede robila przez kilka dni. Jutro jestem zmuszona bo moj brat z dziewczyna przyjezdzaja ale pozniej znow nie bede robila.. .niech zobaczy jak to dobrze.

    SyHa85, Dominique88 lubią tę wiadomość

  • fasolkarośnie Ekspertka
    Postów: 128 54

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 Ciebie też dawno tu nie było? Wszystko ok?

    3d283efdb5040aa00d3bbd0ddc5d012d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tatuaż i kolczyk w pępku miałam to tylko przygodny internista mnie straszył żółtaczką. Teraz dostałam hcv, hiv i hbs do zbadania w pakiecie.

    Sylwiaśta nie patrz na morfologię, bo u niektórych w ciąży może być rozjechana. U mnie też są niezłe kwiatki, ale wszystko w normach ciążowych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 19:25

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie :)
    Dzidzia rośnie, wszystko dobrze :)
    Dr nie mierzył, ale ma około 10 cm i waży około 80g :)
    Pięknie pokazało rączkę tak jakby chciało przybić piątkę :)
    Niestety, dr chciał, szukał, ale pępowina zasłoniła i nie wiem nadal kto mieszka w brzuszku :(
    Wyniki z Pappa na wszystkie 3 ryzyka są <1:10000 więc idealnie ;)

    Rudi88, fasolkarośnie, 33Karola33, SyHa85, Sarayu, alicjaaaa, hella, sylwiaśta159, Dominique88, MiMK, Kw14tuszek, Domi793, Betty Boop, amanina, pigułka, monirek, Nelk, kaarolaa, JRY1984, Ninka0111, Lulu83, Friend, Mamusiaporazpierwszy lubią tę wiadomość

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • SyHa85 Autorytet
    Postów: 1955 1424

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika89 wrote:
    My już po wizycie :)
    Dzidzia rośnie, wszystko dobrze :)
    Dr nie mierzył, ale ma około 10 cm i waży około 80g :)
    Pięknie pokazało rączkę tak jakby chciało przybić piątkę :)
    Niestety, dr chciał, szukał, ale pępowina zasłoniła i nie wiem nadal kto mieszka w brzuszku :(
    Wyniki z Pappa na wszystkie 3 ryzyka są <1:10000 więc idealnie ;)

    Cudownie! Gratuluje! :-)

    ckaidqk3gu9q879y.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opozniona, ja robie w diagnostyce i nie podawaja norm ciazowych tylko zwykle :/

  • MiMK Autorytet
    Postów: 274 164

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już po wizycie, czekaliśmy godzinę i w sunie na niewiele się to zdało.

    Dzidź jest 1 ruchliwy.
    Ma 4,7cm (17 dni temu miał 2,2)
    Ale tak się ułożył i ruszał, a jak lekarz nim majtal stukal pukal i nic nie dało się zmierzyć. Ledwo długość dal rade.
    Kość nosowa nie do zmierzenia.
    Wiem ze łożysko jest na tylnej ścianie.

    Próbował 3x przez brzuch 3x dopochwowo aż w końcu powiedział żebym przyszła w następną środę o 19;40 to zrobi lepsze badanie (bez dodatkowych opłat)
    Pobrali krew na papa i w środę juz będą wyniki akurat.
    Mówi ze nic złego niewidzi, że mały jest ale w normie i ze woli zrobić badanie dobrze niż na pol gwizdka.
    Takim sposobem zobaczę dzidzia za 9 dni znów ;)
    Mąż tylko mnie wkurzył bo ja się cieszę że chociaż było fajnie rączki widać i jaj machalo a on do mnie ze nic tam nie widział tylko kontury i ze do skandal żeby płacić tyle kasy i czekać tyle w kolejce. (M zawsze śpi po obiedzie około 20min a dziś wyjątkowo nie).
    Takiego się go nie spodziewałam wiec na chodniku powiedziałam żeby di mnie gadał i się odsunelam jak od jakiegoś menela.
    W aucie mówi ze poprostu jest zmęczony,( bez sory) a ja na to ze ja raczej też i to pewnie bardziej, a on do mnie ze nie widać ze dobrze wyglądam! Zapytałam czy mam chodzić na czworakach żeby zobaczył moje zmęczenie...
    Teraz w domu siedzi i mówi że jedyne co zapamiętal to ze fajnie było widać 2 komory mózgu i ze dobrze ze wszystko jest dobrze.
    Co do płci lekarz mówi ze za ten tydzień raczej też nic nie będzie widać.

    Nie mam nawet żadnej fotki.
    Trochę mi smutno, i mąż mnie wkurzył na prawdę jeszcze go takiego nie widziałam wiec puściłam 3 łezki z nerwów na niego i teraz standardowo cmi mnie głowa, a jak nie przejdzie zaraz to wiem ze przez noc tez nie.
    Także średnio jestem zadowolona.
    Ważne ze dzidź żyje rusza się ma rączki i nóżki i ze 17 się widzimy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 19:52

    33Karola33, alicjaaaa, Kw14tuszek, Rudi88, pigułka, malika89 lubią tę wiadomość

    MiMK

    5djy43r8q08hakby.png

    Już nie możemy się doczekać !
  • hella Autorytet
    Postów: 360 419

    Wysłany: 8 lutego 2016, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amanina wrote:
    Hella: i jak, pomogła kawa? Mi wtedy na bóle migrenowe bardzo, mimo że też mnie odrzuca.

    Tak, kilkanaście minut i po problemie. Nawet żadnych rewolucji nie miałam ;)

    Badania na hiv i zapalenie wątroby typu B i C jest chyba w standardzie badań. A to badanie z piciem glukozy każdy musi robić? Ja co tydzień sprawdzam sobie u rodziców i zawsze mam w normie. Nie mam też w rodzinie żadnych cukrzyków...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 19:50

    Maja <3
    ur. 8.08.2016 godz. 19:35 - SN
    ijpbcwa1yu1ccujy.png
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 8 lutego 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Opozniona, ja robie w diagnostyce i nie podawaja norm ciazowych tylko zwykle :/
    Ja też robię w Diagnostyce. Lekarz powie jak coś będzie nie tak. Oni znają normy :)

    sylwiaśta159 lubi tę wiadomość


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 8 lutego 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hella wrote:
    Tak, kilkanaście minut i po problemie. Nawet żadnych rewolucji nie miałam ;)

    Badania na hiv i zapalenie wątroby typu B i C jest chyba w standardzie badań. A to badanie z piciem glukozy każdy musi robić? Ja co tydzień sprawdzam sobie u rodziców i zawsze mam w normie. Nie mam też w rodzinie żadnych cukrzyków...
    Nawet jak nie masz obciążeń rodzinnych to możesz mieć cukrzycę ciążową. To jest standardowe badanie w ciąży po 20 tygodniu.


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 8 lutego 2016, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiMK wrote:
    Ja też już po wizycie, czekaliśmy godzinę i w sunie na niewiele się to zdało.

    Dzidź jest 1 ruchliwy.
    Ma 4,7cm (17 dni temu miał 2,2)
    Ale tak się ułożył i ruszał, a jak lekarz nim majtal stukal pukal i nic nie dało się zmierzyć. Ledwo długość dal rade.
    Kość nosowa nie do zmierzenia.
    Wiem ze łożysko jest na tylnej ścianie.

    Próbował 3x przez brzuch 3x dopochwowo aż w końcu powiedział żebym przyszła w następną środę o 19;40 to zrobi lepsze badanie (bez dodatkowych opłat)
    Pobrali krew na papa i w środę juz będą wyniki akurat.
    Mówi ze nic złego niewidzi, że mały jest ale w normie i ze woli zrobić badanie dobrze niż na pol gwizdka.
    Takim sposobem zobaczę dzidzia za 9 dni znów ;)
    Mąż tylko mnie wkurzył bo ja się cieszę że chociaż było fajnie rączki widać i jaj machalo a on do mnie ze nic tam nie widział tylko kontury i ze do skandal żeby płacić tyle kasy i czekać tyle w kolejce. (M zawsze śpi po obiedzie około 20min a dziś wyjątkowo nie).
    Takiego się go nie spodziewałam wiec na chodniku powiedziałam żeby di mnie gadał i się odsunelam jak od jakiegoś menela.
    W aucie mówi ze poprostu jest zmęczony,( bez sory) a ja na to ze ja raczej też i to pewnie bardziej, a on do mnie ze nie widać ze dobrze wyglądam! Zapytałam czy mam chodzić na czworakach żeby zobaczył moje zmęczenie...
    Teraz w domu siedzi i mówi że jedyne co zapamiętal to ze fajnie było widać 2 komory mózgu i ze dobrze ze wszystko jest dobrze.
    Co do płci lekarz mówi ze za ten tydzień raczej też nic nie będzie widać.

    Nie mam nawet żadnej fotki.
    Trochę mi smutno, i mąż mnie wkurzył na prawdę jeszcze go takiego nie widziałam wiec puściłam 3 łezki z nerwów na niego i teraz standardowo cmi mnie głowa, a jak nie przejdzie zaraz to wiem ze przez noc tez nie.
    Także średnio jestem zadowolona.
    Ważne ze dzidź żyje rusza się ma rączki i nóżki i ze 17 się widzimy.


    MiMk spokojnie, za 9 dni znowu zobaczysz swojego bobaska. Ja ze swoim przed wizytą przeprowadziłam poważną rozmowę i bardzo ładnie zachowywał się na badaniach hehehe

    Coś na tych chłopów chyba słabo działa zmiana ciśnienia....

    MiMK lubi tę wiadomość

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
‹‹ 533 534 535 536 537 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking aplikacji miesiączkowych dla kobiet starających się o ciążę

Jak wybrać najlepszą aplikację miesiączkową? Zapytaliśmy o to tysiące kobiet starających się o dziecko odwiedzających nasz portal. Najlepsza aplikacja miesiączkowa to taka, która spełnia szereg wymagań np. wyznacza owulację dla cykli nieregularnych, ma codziennie dopasowane porady tworzone przez ekspertów albo ciekawe funkcjonalności specjalnie dla kobiet starających się o dziecko. Wyniki rankingu nawet nas w niektórych aspektach zaskoczyły. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ