Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
oLena31 wrote:I który lepszy? Bo zastanawiałam się nad lovi, używane już w dobrej cenie można już dostać…
A z tym zapaleniem, to ja od przewiania cycków dostałam, potem co chwila miałam, a mama mówiła - hartuj cycki
skuteczniejszy jak dla mnie loviale kupiłam amedę bo mi się już nie chciało pompować po 30 min! jak masz zamiar od czasu do czasu to zdecydowanie lovi
lepiej ciągnie i ma 2 fazy
na nim wykręcałam wyniki po 1600 dziennie
-
nick nieaktualnyAgsha... wspolczuje. Ja jak mieszkalam z mama to tez czesto sie sprzeczalysmy glownie o porzadki- moja mama jakby mogla to by w lupa okruchy zbierala- ja taka nie jestem stad zgrzyty. Ale odkad sie wyprowadzilam, to sie skonczylo
teraz sie kloci z mlodsza sis, ktora pewnie za niedlugo tez wyfrunie
ale i tak sie z mama bardzo kochamy...
po prostu- roznica charakterow... ale u Ciebie wyglada to tak jakby mama na sile szukala powodu do klotni- atrakcji...
wspolczuje Ci.
Swoja droga... zainspirowana waszymi brzuszkami cyknelam sobie tez dzisiaj. I porownuje ze zdjeciem z 11 tcwidac roznice, prawda
?
11 tc
16 tc
Martynka30, fasolkarośnie, kaarolaa, Rudi88, alicjaaaa, Domi793, pigułka, 33Karola33, Kw14tuszek, hella, JRY1984, SyHa85, Jujka, MiMK, celia, monirek lubią tę wiadomość
-
Domi793 wrote:Ja swoj laktator raz wzielam na studia, mialam zaoczne wiec w soboty i niedziele zajecia. W czasie przerwy weszlam do toalety i troche odciagnelam, bo piersi juz byly tak pelne ze szok, az bolaly. No ale dziwnie sie z tym czulam, tak w toalecie odciagac pokarm i na dodatek to przeciez bylo slychac wiec mialam wtedy tylko raz..
hahaja też ściągałam w szkole! ale miałam lepszy patent
bo w aucie
brałam sobie książkę, laktator chowałam pod bluzą tak, że nie było nic widać
ręce miałam wolne bo mam specjalny stanik do laktatora i siedziałam sobie w autku na parkingu
ale nigdy nikt nie przeszedł nawet
Domi793, Friend lubią tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:Agsha... wspolczuje. Ja jak mieszkalam z mama to tez czesto sie sprzeczalysmy glownie o porzadki- moja mama jakby mogla to by w lupa okruchy zbierala- ja taka nie jestem stad zgrzyty. Ale odkad sie wyprowadzilam, to sie skonczylo
teraz sie kloci z mlodsza sis, ktora pewnie za niedlugo tez wyfrunie
ale i tak sie z mama bardzo kochamy...
po prostu- roznica charakterow... ale u Ciebie wyglada to tak jakby mama na sile szukala powodu do klotni- atrakcji...
wspolczuje Ci.
Swoja droga... zainspirowana waszymi brzuszkami cyknelam sobie tez dzisiaj. I porownuje ze zdjeciem z 11 tcwidac roznice, prawda
?
11 tc
16 tc
Piękny brzunio U mnie tak nie widać ładnie bo ja mam nadwagę
Własnie - dla mnie szuka na siłę. I mam dość. Jutro planowałam po USG genetycznym do niej jechać, pokazać zdjęcia i filmik (bo mamy nagrać)... i po prostu mam to w nosie. Jeśli ona się tak zachowuje to nie zamierzam. Nie mam nastroju ani chęci się denerwować. W tym wypadku to bedzie jej strata nie moja.sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Agsha wrote:Zaczęło się wczoraj. Ni w pięć ni w dziesięć zaczęła się smsowo czepiać tego że wyniosłam się 7 lat temu a w szafkach zostawilam w nieporządku swoje rzeczy u nich w domu. Dodam ze w ogole w nieużywanej części mieszkania, która należała do mnie. I co to zmieni? 7 lat milczała i nagle co, mam w ciazy przyjechać i robić porządki? Rozumiem żeby ktoś chciał skorzystać, żeby rzeczy leżały na wierzchu i wstyd było kogoś wpuścić, ale leżą jakieś stare ksiązki, zeszyty itp w szafkach.... I szuka powodu żeby się przyczepić. Nagle. Ale olałam temat, nawet mężowi nie powiedziałam. Oni się mega lubią, dobrze dogadują.... No i dziś mąż po coś do mojej mamy podjechał, wraca i mówi że mama jakaś dziwna, niemiła, obrażona.... Więc spokojnie do niej zadzwoniłam O CO W SUMIE CHODZI.... nie lubię takich niedomówień albo takiej atmosfery bo ogólnie mamy dobre kontakty. Ale oczywiście a) ja ją sprowokowałam wczoraj b) mój mąż wymyśla bo ona była miła c) uparliśmy się na nią a ona oczywiście jak zwykle jest najbardziej nieszczęśliwa na świecie. DZIZAS MAM JEJ PO DZIURKI W NOSIE.
Moja tez czasem biadoli że jakieś zeszyty i notatki w szafie leżą, a ją jej mówię że ona ma 65m2 dla jednej osoby to ma gdzie trzymać. Moja siostra się 100lat temu wyprowadziła a też jeszcze jakieś jej szpargaly u mamy są, nie wspomne o skladowaniu za małych ubranek po dziewczynkach. -
Rudi88 wrote:Moja tez czasem biadoli że jakieś zeszyty i notatki w szafie leżą, a ją jej mówię że ona ma 65m2 dla jednej osoby to ma gdzie trzymać. Moja siostra się 100lat temu wyprowadziła a też jeszcze jakieś jej szpargaly u mamy są, nie wspomne o skladowaniu za małych ubranek po dziewczynkach.
Ale wiesz jestem u niej z mężem co niedziele i cisza....
A nagle wtorek godzina 23:00 a ona ma problem. Dom ma 400m2, mieszka w nim z Tatą i czasowo z Babcią, moja część w ogóle jest nad garażem i NIKT tam nie wchodzi poza mną i mężem jak zostajemy na noc ze 3 razy w roku. Więc o co dym? I jak mówię, niech to jeszcze leży na środku i robi wstyd (np. jak ktoś przyjdzie). Ale w szafkach??? I ok, wczoraj się posprzeczałam myślałam że ma zły dzień i minie. A dzisiaj dała dalszy popis pokazując fochy przy moim mężu - który nawet nie wiedział o naszej wczorajszej dyskusji. Człowiek NIC jej nie zrobił, mają MEGA dobre relacje a ta cała urażona i nieszczęśliwa....Olinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
nick nieaktualnyDziekuje kochane
)
Agsha moze ona potrzebuje terapii szokowej? Moze jak bedzie pisac czy dzwonic to nie odzywaj sie- nie odbieraj. Niech zateskni. A jak w koncu zapyta czy sie obrazilas to powiedz, ze teraz potrzebujesz spokoju a nir mamy ktora na sile szuka zaczepki. Moze sie opamieta i przemysli troche -
Agsha wrote:Ale wiesz jestem u niej z mężem co niedziele i cisza....
A nagle wtorek godzina 23:00 a ona ma problem. Dom ma 400m2, mieszka w nim z Tatą i czasowo z Babcią, moja część w ogóle jest nad garażem i NIKT tam nie wchodzi poza mną i mężem jak zostajemy na noc ze 3 razy w roku. Więc o co dym? I jak mówię, niech to jeszcze leży na środku i robi wstyd (np. jak ktoś przyjdzie). Ale w szafkach??? I ok, wczoraj się posprzeczałam myślałam że ma zły dzień i minie. A dzisiaj dała dalszy popis pokazując fochy przy moim mężu - który nawet nie wiedział o naszej wczorajszej dyskusji. Człowiek NIC jej nie zrobił, mają MEGA dobre relacje a ta cała urażona i nieszczęśliwa....
A po raz pierwszy będzie babcia? Może ją menopauza atakuje, albo tata nie staje na wysokości zadania cholera wie. Moja sis twierdzi, że naszą mama nie jest najgorsza chociaż ma czasami swoje filmy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 14:06
-
Co do mam - czuję, że mnie czeka nie lada przeprawa i mega ciężka rozmowa, ponieważ moja mama jest święcie przekonana, że po porodzie zamieszkamy u nich w mieszkaniu (czyt. malusi pokoik dla naszej trójki). Bardzo przeżywa to, że wyprowadziłam się z domu (mimo że, to już 8 lat!!) i mieszkam w innym mieście, ale niestety - rzeczywistość dobija. Tutaj mieszkania i do kupienia i na wynajem są dużo dużo tańsze, a my kokosów nie zarabiamy.
-
alicjaaaa wrote:Co do mam - czuję, że mnie czeka nie lada przeprawa i mega ciężka rozmowa, ponieważ moja mama jest święcie przekonana, że po porodzie zamieszkamy u nich w mieszkaniu (czyt. malusi pokoik dla naszej trójki). Bardzo przeżywa to, że wyprowadziłam się z domu (mimo że, to już 8 lat!!) i mieszkam w innym mieście, ale niestety - rzeczywistość dobija. Tutaj mieszkania i do kupienia i na wynajem są dużo dużo tańsze, a my kokosów nie zarabiamy.
Kochana mojego babcia stwierdziła, że jak bobas skończy 3msc to mam go do niej przywieść i ona się będzie zajmować. Żart roku po prostu! Teściowie wczoraj stwierdzili, że kupia łóżko polowe i się zainstaluja u bobasa w pokoju żeby nam pomagać NIEDOCZEKANIE ! -
nick nieaktualnydobrze ze ja z moja mam spokoj, nigdy nic zlego mi nie powiedziala, zawsze sie dogadywalysmy, predzej juz ja jej cos powiedzialam jak mnie czasem wkurzylo, ze nie moze opanowac swoich dzieci (jedna siostra rzucila szkole, druga wychodzila z domu kiedy jej sie widzialo i skonczyla z ciaza i teraz sama dziecko chowa, w sumie moja mama chowa bo ona albo pracuje, albo dalej tylko chlopaki w glowie) mnie to czasem szlak trafial i trafia dalej jak tam jezdze i widze co sie dzieje...
ale co do corek to naprawde chyba gorsze sa w opanowaniu, mam 2 siostry i 3 braci i z bracmi moge sie lepiej dogadac i nigdy nie zrobili zadnej glupoty a te dwie co chwila w jakies klopoty sie pakowaly... -
sylwiaśta159 wrote:Dziekuje kochane
)
Agsha moze ona potrzebuje terapii szokowej? Moze jak bedzie pisac czy dzwonic to nie odzywaj sie- nie odbieraj. Niech zateskni. A jak w koncu zapyta czy sie obrazilas to powiedz, ze teraz potrzebujesz spokoju a nir mamy ktora na sile szuka zaczepki. Moze sie opamieta i przemysli trocheOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Rudi88 wrote:A po raz pierwszy będzie babcia? Może ją menopauza atakuje, albo tata nie staje na wysokości zadania cholera wie. Moja sis twierdzi, że naszą mama nie jest najgorsza chociaż ma czasami swoje filmy...
tak pierwszy raz będzie babciąOlinek jest już na świecie - skrajny wcześniaczek z wadą nerek - ale dzielnie walczy!
-
Martynka30 wrote:Tak Was czytam, że wymieniacie staniki, że Wam piersi urosły a mi nic a nic, dalej maleństwa
Chcesz moge sie zamienic:) Moje juz sa wg mnie za duze i ciezkie..wolalabym mniejszy biust
Martynka30 lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Domi793 wrote:Chcesz moge sie zamienic:) Moje juz sa wg mnie za duze i ciezkie..
wolalabym mniejszy biust
A żeby było tak możnaDomi793 lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Alishia wrote:Mój szwagier mówi do mojego męża: Jak urodzi wam się syn to będziesz go pilnował, a jak córka to będziesz pilnował całego osiedla
:D
Mój mąż jak usłyszał, że na 70% będzie córka to powiedział "Jakby był syn to tylko wpoić odpowiednie zasady, wypuścić i obserwować. A jak córka to trzeba będzie cały czas osiedle obserwować i rozglądać się któremu buźkę obijać"
Jujka lubi tę wiadomość
-
Rudi88 wrote:Kochana mojego babcia stwierdziła, że jak bobas skończy 3msc to mam go do niej przywieść i ona się będzie zajmować. Żart roku po prostu! Teściowie wczoraj stwierdzili, że kupia łóżko polowe i się zainstaluja u bobasa w pokoju żeby nam pomagać NIEDOCZEKANIE !
ooo ja bym po trzecim miesiącu przyjęła taka pomoc. Dziecko wtedy zaczyna mniej spać i bardziej marudzić. Chętnie chętnie niech usypiają wnuka