X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewuszki!

    Ja zadzwoniłam z ciekawości, czy może mają już moje wyniki Pappa i są! Doskonałe :) Ryzyko mniejsze niż 20000 przy wszystkich trzech wadach :)

    Magdzia88 - bardzo Ci współczuję i nie wyobrażam sobie, przez co przechodzisz.
    Jeśli chodzi o starania, mój S. miał słabe wyniki nasienia i karmiłam go witaminami GoldVit Complex (teraz widziałam, że są też specjalnie dla mężczyzn). Nie są kosmicznie drogie (jak Fertilman itp.) a mają na prawdę dobry skład. Wierz mi, bo staraliśmy się 11 miesięcy, więc przestudiowałam wiele ulotek, składów i forów. Do tego łykał jeszcze l-karnitynę.
    Nie wiemy tylko, czy problemy z zajściem i słabymi wynikami nasienia były przez ciężką chorobę S., którą zaczął leczyć we wrześniu (i odpukać już jest lepiej), ale witaminy na pewno nie zaszkodziły :)
    Trzymam kciuki, żebyś szybko do nas wróciła :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 12:38

    Magdzia88, malika89 lubią tę wiadomość

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak podchodzilismy do in vitro to kupilam mezowi takie witaminy Salfazin...zeby plemniki byly mocniejsze...po in vitro zaczelismy kupowac chleb z dynia, maz mial kiepskie wyniki i dlatego tak bardzo zdziwilo nas ze teraz zaszlam naturalnie, mysle ze duzo pomogly w tym pestki dyni...

    Friend lubi tę wiadomość

  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SyHa85 wrote:
    A ja juz wyszykowana w nowych wlosach :-) jeju jak mi humor poprawilo! Niestety kolor ciemniejszy niz na opakowaniu ale i tak jest o niebo lepiej:-) nie moge sie doczekac miny meza hehe

    Ja od razu się lepiej poczułam wczoraj :) Włosy wyglądały już tragicznie! Dobrze, że często czapki nie musiałam ściągać, to tak nie było widać :P

    SyHa85 lubi tę wiadomość

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    Dziewczyny, patrzcie jakie cudenka kupilam za 25 zl :D
    b82727c3fe471f7emed.jpg
    2307909c16d74e39med.jpg
    b0e055ca700ebe87med.jpg

    Hej kochana gdzie takie cudeńka kupiłaś?

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • Alishia Przyjaciółka
    Postów: 116 156

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja już tak bardzo kocham mojego maluszka... chciałabym już mieć dzieciątko w ramionach.

    alicjaaaa, Friend, SyHa85, Paulka123 lubią tę wiadomość

    km5s3e3kznhovlx5.png

    570770d4ee425.png

    Czekamy na naszą córeczkę <3
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie chyba ta cholerna rwa kulszowa dopadła!!!
    Wstawalam z wyrka i jak mnie coś zakuło w biodro-posladku jakby mi ktoś jakis kołek wbił i teraz dobrze nie moge na tą noge stanąć...Cholera!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 12:44

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaaa wrote:
    Cześć dziewuszki!

    Ja zadzwoniłam z ciekawości, czy może mają już moje wyniki Pappa i są! Doskonałe :) Ryzyko mniejsze niż 20000 przy wszystkich trzech wadach :)

    Magdzia88 - bardzo Ci współczuję i nie wyobrażam sobie, przez co przechodzisz.
    Jeśli chodzi o starania, mój S. miał słabe wyniki nasienia i karmiłam go witaminami GoldVit Complex (teraz widziałam, że są też specjalnie dla mężczyzn). Nie są kosmicznie drogie (jak Fertilman itp.) a mają na prawdę dobry skład. Wierz mi, bo staraliśmy się 11 miesięcy, więc przestudiowałam wiele ulotek, składów i forów. Do tego łykał jeszcze l-karnitynę.
    Nie wiemy tylko, czy problemy z zajściem i słabymi wynikami nasienia były przez ciężką chorobę S., którą zaczął leczyć we wrześniu (i odpukać już jest lepiej), ale witaminy na pewno nie zaszkodziły :)
    Trzymam kciuki, żebyś szybko do nas wróciła :*

    dziekuje za porady !!! :) obiecuje ze wroce !

    alicjaaaa lubi tę wiadomość

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na olx kupilam kochana :)

    Rudi mnie tez czesto cos tak zaczyna kluc...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 12:45

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alishia wrote:
    Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja już tak bardzo kocham mojego maluszka... chciałabym już mieć dzieciątko w ramionach.
    ja to bym juz chciala czuc te prawdziwe mocne kopniaki...chce sie cieszyc ta ciaza, bo poprzednia nie zdarzylam...nie wiem co sa kopniaki w zebra czy wypychanie pupci, nozki, raczki, nie wiem co to normalny porod z ukochanym, taki spokojny bez paniki i strachu o zycie dziecka...chce sie delektowac ciaza i chce w niej byc jak najdluzej...a pozniej w wielkiej radosci przywitac maluszka na swiecie...tyle mi teraz do szczescia potrzeba

    sylwiaśta159, pigułka, SyHa85 lubią tę wiadomość

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia mój mąż łykał taki zestaw witamin androvit, salfazin, kwas foliowy, mace, witamina D, a ja piłam inofem.
    Trzymam kciuki, wierzę, że zostaniecie upragnionymi rodzicami <3


    Mnie to boli, kłuje codziennie :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 12:54

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    ja to bym juz chciala czuc te prawdziwe mocne kopniaki...chce sie cieszyc ta ciaza, bo poprzednia nie zdarzylam...nie wiem co sa kopniaki w zebra czy wypychanie pupci, nozki, raczki, nie wiem co to normalny porod z ukochanym, taki spokojny bez paniki i strachu o zycie dziecka...chce sie delektowac ciaza i chce w niej byc jak najdluzej...a pozniej w wielkiej radosci przywitac maluszka na swiecie...tyle mi teraz do szczescia potrzeba
    Limit nieszczesc juz wykorzystalas :) juz Ci to mowilam, zobaczysz, ze jeszcze teraz beda musieli Ci wywolywac porod :D

    kaarolaa lubi tę wiadomość

  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    narazie pędzę go moim kwasem foliowym :) ale kupie kupie !!!

    Kup kochana kup ja mojego jak zaczęłam faszerować wit C i cynkiem a siebie wit D to zaszliśmy ;)

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • Rudi88 Autorytet
    Postów: 1598 1876

    Wysłany: 12 lutego 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    narazie pędzę go moim kwasem foliowym :) ale kupie kupie !!!

    Magdzia trzymamy kciuki i kibicujemy, oczywiście czekamy na super wiesci:)
    Mój brał kwas foliowy i Wit D, ale tez zmieniłam mu dietę i zabroniłam brac te syfiaste tabletki co łykał na siłowni!

    Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
    o1483e5ek8fkb5ak.png
    Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem :D
  • JRY1984 Autorytet
    Postów: 1185 1084

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    jak podchodzilismy do in vitro to kupilam mezowi takie witaminy Salfazin...zeby plemniki byly mocniejsze...po in vitro zaczelismy kupowac chleb z dynia, maz mial kiepskie wyniki i dlatego tak bardzo zdziwilo nas ze teraz zaszlam naturalnie, mysle ze duzo pomogly w tym pestki dyni...

    Kochana to Marceli jest z in vitro?

    bl9czbmhs4h9y8xp.png
    Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo ;)
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1986 wrote:
    Ja na Opolszczyźnie mieszkam i tu też ładna pogoda.

    Zaraz muszę jechac papiery zawieść do księgowej a tak mi się nie chce. Mój mąż mnie potrafi docenić.

    Co do zwierząt to ja w domu trzymam królika :)
    Białego angore imieniem Bugs.

    My mieszkamy w domku na wsi i mamy jeszcze 4 psy kundelki i 2 koty. Kiedyś byłam straszną kociarą ale od kiedy ten mniejszy kot jest w domu to nabrałam do nich dystansu.

    O, Ania, a które rejony? Ja z północy :)
    U nas też piękna pogoda, ale nie mam siły wyjść z małą na spacer.. Choróbsko się rozkręca, w kościach łamie, gardło boli strasznie... :-(

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybaaaa wrote:
    O, Ania, a które rejony? Ja z północy :)
    U nas też piękna pogoda, ale nie mam siły wyjść z małą na spacer.. Choróbsko się rozkręca, w kościach łamie, gardło boli strasznie... :-(
    Współczuję :( Ja się już tydzień z zatokami bujam. Jak do poniedziałku nie przejdzie to niestety antybiotyk :(

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    ja to bym juz chciala czuc te prawdziwe mocne kopniaki...chce sie cieszyc ta ciaza, bo poprzednia nie zdarzylam...nie wiem co sa kopniaki w zebra czy wypychanie pupci, nozki, raczki, nie wiem co to normalny porod z ukochanym, taki spokojny bez paniki i strachu o zycie dziecka...chce sie delektowac ciaza i chce w niej byc jak najdluzej...a pozniej w wielkiej radosci przywitac maluszka na swiecie...tyle mi teraz do szczescia potrzeba

    Karola a chciałam Cię zapytać czy w twojej poprzedniej ciąży cos wskazywało na ro ze poród zacznie się wcześniej? Czy lekarze twierdzili ze wszystko jest ok?

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybaaaa wrote:
    O, Ania, a które rejony? Ja z północy :)
    U nas też piękna pogoda, ale nie mam siły wyjść z małą na spacer.. Choróbsko się rozkręca, w kościach łamie, gardło boli strasznie... :-(

    Ja okolice Brzegu.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Ania_1986 Autorytet
    Postów: 2422 1144

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi88 wrote:
    A mnie chyba ta cholerna rwa kulszowa dopadła!!!
    Wstawalam z wyrka i jak mnie coś zakuło w biodro-posladku jakby mi ktoś jakis kołek wbił i teraz dobrze nie moge na tą noge stanąć...Cholera!!!!

    Mnie też często rwa dopada ze ledwo się ruszam i wogole bóle kręgosłupa jak cholera w odcinku lędźwiowym.

    Co do witamin i męża to ja mojemu dawałam kompleks witamin multiwitamina.

    km5sdf9hwdeswesi.png
    0d1y3e3ku8kf4yv2.png
  • Dominique88 Ekspertka
    Postów: 122 221

    Wysłany: 12 lutego 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_1986 wrote:
    Ja okolice Brzegu.
    ja Oława- blisko mamy :)

    Wojciech <3
    we86vd6.png
‹‹ 582 583 584 585 586 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ