X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Pochwalę się dzisiejszym usg.

    Widziałam pierwszy raz serduszko naszej kluseczki ! FHR to 128 więc lekarz powiedział, że rokuje dobrze. CRL 5,9 mm.

    Oczywiście stresu było mnóstwo przed wizytą. Bylismy pewni, że uda nam się zrobic usg w ostatni piątek ale musieliśmy poczekać do dzisiaj w związku z problemem ze sprzętem. Było warto czekać.

    Jesteśmy z Mężem bardzo podniesieni na duchu :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 13:25

    kaarolaa, Dominique88, Martynka30, alicjaaaa, monirek, pigułka, beza_cytrynowa, SyHa85, blondyna5555, opóźniona, Daria23, malika89 lubią tę wiadomość

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • palma Autorytet
    Postów: 1203 925

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie mamusie :D
    jestem tu nowa, belly wyznaczyl mi termin na 11 sierpnia
    jutro mam pierwsza wizyte u lekarza i bardzo sie boje :(

    Dominique88, monirek, Omon, malika89 lubią tę wiadomość

    aniołek 9tc (2015rok)
    aniołek 6tc (2018rok)
    f2w33e3k8s0hlqj8.png
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, wszystkie terminy uzupełnię w czwartek :)

    alicjaaaa lubi tę wiadomość

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny przeziebienia na poczatku ciazy bardzo czesto sie zdarzaja, organizm wtedy jest oslabiony i latwiej atakuja go wirusy...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czy kuracja czosnkowo-cebulowa nie jest niebezpeiczna?

  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie od wczoraj mdli. Ja dzisiaj zaliczylam lekki trening na silce: chodzenie na biezni i rowerek. I sie swietnie czuje. Oby tak dalej.

    Dominique88 lubi tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Dominique88 Ekspertka
    Postów: 122 221

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jakby szkodziło to by nie dawali czosnku do leków dla ciężarnych ;)
    http://www.prenalen.pl/nasze-produkty/prenalen-syrop

    Wojciech <3
    we86vd6.png
  • ninciaa172 Ekspertka
    Postów: 226 166

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszcze Wam tych serduszek.

    Wczoraj w sklepie naszla mnie ochota na pasztet. Sluchajcie, jak myslicie - mozna czy nie mozna :) ? :P :)

    Magnez 3x1, Euthyrox 1x25mg, Acard, Luteina 3x1
    Hiperprolaktynemia, Insulinooporność
    b6e243dda0.png
  • Friend Autorytet
    Postów: 748 776

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze o mnie.. mam na imię Olga, jestem z Warszawy. Mężatka od czerwca tego roku. Odało nam się zajść w pierwszą ciążę w lipcu, ktora straciliśmy już we wrześniu. Teraz walczymy o drugą. Na razie wszystko wydaje się być ok :-)

    Odnośnie wymiotów - przede wszystkim są powodowane przez wysokie steżenie beta hcg i progesteronu w organiźmie. Z czego progesteron wpływa na nie bardziej.

    Więc objawy takie jak mdłości, nudności wymioty są silniejsze o tych dziewczyn które przyjmują pochodną progesteronu (np. duphaston) lub luteinę (czyli czysty progesteron). Mój lekarz określa przyjmowanie tych leków jako "dorzucanie do pieca" - niemniej zalecił mi przyjmowanie duphastonu przynajmniej do 12 tyg.

    Dominique88, beza_cytrynowa lubią tę wiadomość

    8p3ogov3mui4evm6.png
  • Dominique88 Ekspertka
    Postów: 122 221

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninciaa172 wrote:
    Zazdroszcze Wam tych serduszek.

    Wczoraj w sklepie naszla mnie ochota na pasztet. Sluchajcie, jak myslicie - mozna czy nie mozna :) ? :P :)

    skoro organizm się domaga to jedz ;) co prawda piszą, żeby nie jeść wątróbki (a taka powinna się znajdować w prawdziwym pasztecie), ale w takich sklepowych pasztetach to pewniwe śladowe ilości ;)... nie popadajmy już w paranoję :)

    ninciaa172 lubi tę wiadomość

    Wojciech <3
    we86vd6.png
  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coconue wrote:
    Alicjaaaa ja tez jedtem ze slaska, a skad jestes dokladnie?
    Katowice, a Ty? Moze mieszkamy blisko?

    Coconue lubi tę wiadomość

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • alicjaaaa Autorytet
    Postów: 943 589

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie belly wyznaczył termin na 17 sierpnia - zobaczymy, czy lekarz we wtorek potwierdzi :)

    malika89 lubi tę wiadomość

    n59yhdgewtde5zot.png
    2fwacsqvfijbsbkh.png
  • ninciaa172 Ekspertka
    Postów: 226 166

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominique88 wrote:
    skoro organizm się domaga to jedz ;) co prawda piszą, żeby nie jeść wątróbki (a taka powinna się znajdować w prawdziwym pasztecie), ale w takich sklepowych pasztetach to pewniwe śladowe ilości ;)... nie popadajmy już w paranoję :)

    Też tak myslalam, ale wolałam uslyszec potwierdzenie ;)

    Wspaniały był.... mmmm, pycha :)

    Dominique88 lubi tę wiadomość

    Magnez 3x1, Euthyrox 1x25mg, Acard, Luteina 3x1
    Hiperprolaktynemia, Insulinooporność
    b6e243dda0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja biore 3x1 duphaston i 100 mg luteiny i dalej zero mdlosci...tak samo bylo z synem. bralam ogromne ilosci progesteronu bo ciza z in vitro a czulam sie bardzo dobrze, wrecz nieciazowo :) nie na kazda dzislaja te hormony...ale jeszcze nie bede sie cieszyla bo wszytsko moze sie zaczac za tydzien czy nawet za 3...

  • monika454 Autorytet
    Postów: 564 734

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam na imię Monika,jestem z Poznania lat 28:-) męża nie posiadam aby towarzysza życia póki co;-) dla nas szczęśliwy okazał się być 11 cykl :-)

    Dominique88, alicjaaaa, blondyna5555, malika89 lubią tę wiadomość

    74di6iyermvv176r.png

    If you run you might loose, but if you don`t run you are guaranteed to loose.
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak dostałam luteinę, to mnie trochę mdłości puściły, potem dopiero po 4 dniach wróciły niestety ze zdwojoną siłą. Ostatnio na mdłości najbardziej pomagają mi mandarynki :)

    Coconue, Martynka30 lubią tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alicjaaaa wrote:
    Katowice, a Ty? Moze mieszkamy blisko?

    Ja mieszkam w Siemianowicach. A jaka dzielnica?

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piguła mi też pomagają mandarynki, sok pomaranczowy :)

    pigułka, Martynka30 lubią tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • beza_cytrynowa Ekspertka
    Postów: 197 280

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Friend wrote:
    I jeszcze o mnie.. mam na imię Olga, jestem z Warszawy. Mężatka od czerwca tego roku. Odało nam się zajść w pierwszą ciążę w lipcu, ktora straciliśmy już we wrześniu. Teraz walczymy o drugą. Na razie wszystko wydaje się być ok :-)

    Friend, to dokładnie tak, jak ja :-)
    Z której strony Wwy jesteś? :-)

    Co do mdłości to mi też pomagają mandarynki i jabłka... chociaż właśnie sobie pomyślałam, że pomaga mi właściwie wszystko, byle coś zjeść, jak nadchodzą. Najgorzej jest oczywiście rano. Ale co tam. Lubię te mdłości!! :D W końcu objaw ciąży, a ciąża jest super :-D

    Martynka30, Coconue, bobo_frut lubią tę wiadomość

    Aniołek 19.09.2015 (10 tc)[*]
    TP 01.08.2016 r.
    Czekamy na Lili :-)
    f2w39n73pq3z4vnx.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 13 grudnia 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beza_cytrynowa wrote:
    Friend, to dokładnie tak, jak ja :-)
    Z której strony Wwy jesteś? :-)

    Co do mdłości to mi też pomagają mandarynki i jabłka... chociaż właśnie sobie pomyślałam, że pomaga mi właściwie wszystko, byle coś zjeść, jak nadchodzą. Najgorzej jest oczywiście rano. Ale co tam. Lubię te mdłości!! :D W końcu objaw ciąży, a ciąża jest super :-D

    Lubię, Lubię i jeszcze raz lubię... :)

    Coconue lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
‹‹ 61 62 63 64 65 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ