Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynka30 wrote:Jak lubi to czemu nie
Stwierdziłam, że moje dziecko wielbi wszystko co słodkie, a najbarrrrrdziej cole lub pepsi.
Mąż mówi, że za wczasu niech się odzwyczaja bo potem nie dostanie
Myślałam, że w ciąży będę kapustę i ogórki kwaszone jeść a tu proszę
Ja już od dawna nie pije gazowanych napojów. Ostatnio mi się zachcialo coli to takiej zgagi dostalam, że tragedia. Pomijam wielgasny brzuch i masakryczne gazy. Właśnie zauwazylam, że od słodkiego mam zgage. -
opóźniona wrote:Podejrzana sprawa
Nie rozumiem co w tym dziwnego, ze ujawniaja sie nowe... dla mnie to pierwsza ciaza i tylko kilka osob wie o niej, caly czas sie o nia martwie ze bedzie cos nie tak, nie jestem wykewna, a z tego forum duzo sie dowiedzialam. Sory jesli nie chcecie nowych to ok,chociaz nie rozumiem. Po prostu nie jestem 18tka ktora oglasza ba facebooku ze jest w ciazy, nie do konca wierze ze zyje we mnie maly czlowieczek i ciesze sie z kazdego dnia, ze zyje i rosnie...Asiasia, monirek lubią tę wiadomość
-
opóźniona wrote:Tak, na Wrzesinku. Była doktor Sikorska,nie wiem czy znasz. Tyle godzin przesiedziałam, bo było pięć porodów i jeden lekarz. Nawet do domu podskoczyć nie mogłam, bo mi wenflon założyli, więc musiałam tam czekać. Wiem o grypie, ale ja się jej nie boję. Pewnie niejeden raz miałam z nią styczność i nawet nie wiem o tym. Wczoraj też było wesoło na IP. Polska w całej okazałości.
Też muszę leżeć i brać nospe i czekać. A już się cieszyłam, że łożysko się trochę podniosło, a teraz przez te moje rewolucje żołądkowe jest niżej niż było
Kojarzę. Ja chyba nie pojadę juz tam jak sie cos bedzie działo. Ja jak krwawiłam to po znajomości podkreślam, po znajomosci po godzinie zostałam poinformowana, ze lekarz nie zejdzie teraz, bo maja kontrole i mam czekac do 15. A byla godzina 9 jak przyjechalam.
Jak ostatnio bylam w Piasecznie, to czekałam hmm, 30 minut ? Nie bede juz czepiac sie, ze nie dopatrzyli sie skad krwawienie. Moja gin sie skrzywiła, ze badali mnie przez brzuch, a nie 'dowcipnie'.
Masz mozlwosc lezenia ? Ma Ci kto pomoc? Nas bardzo wspieraja wszyscy. Tesciowie, rodzice czasem i dziadkowie podrzucaja jedzonko. Maz sie stara, ale nie zawsze sie wyrobi. Ja czasem wyjdę, ale to juz jak mam potrzebe sie przewietrzyc. Jednak w wiekszosci leze, do wizyty tylko tydzień, zobacze czy to przynosi jakies efekty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 11:56
-
Martynka, mnie krzyż boli juz od 10 tygodnia chyba. Ostatnio mocno czuje tez kość ogonowa.
Lekarz polecał mi ostatnio spasmine zamiast nospy - któraś z Was zna ten lek?
Acha i jeszcze koty, bo miałam odpisać, a gdzies mi umknęło.
Jak wspominałam, mam dwa futrzaki, ktore kocham ogromnie i nie wyobrazam sobie oddać je, jak dziecko sie urodzi. Ale...
Boje sie - zwyczajnie sie boje, ze nawet niechcący zrobią cos maluszkowi. Z reszta pisałam juz chyba o tym, ale bez odzewu.
Moje kotki bardzo lubią kłaść sie na brzuchu albo piersiach i tak spać. Moze niesłusznie mam obawy, ze ułożą sie na dziecku, ale jednak czasem nie daje mi to spać. Zwłaszcza, ze nie wiem, jak bedzie wygladała nasza sytuacja mieszkaniowa. Obecnie nie mozna sie nigdzie "zamknąć" poza lazienka...
-
Martynka ja tez za jakies 3tyg sie dowiem dokladnie nie chce gdybac narazie mam takie neutralne ciuszki ale nastawiam sie na chlopaka neutralne ale bardziej chlopiece hihi.
Nowe dziewczyny piszcie tu na belly ja jak bede mogla to pomoge wszystkie emocje w zwiazku z wrzesniowkami grudniowkami jeszcze nie opadly
Moj mozg jest juz wielkosci rodzynka aaaa ratujcie!!!
Pisze i sie zastanawiam czy dobrze napisalam dane slowo toz to szok☺
Trzymam kciuki za wizytujace i gratuluje pieknych maluszkow
To wczoraj zawalilam tekstem do meza co mam sie ciamkac po kompu(czyt.kompac po ciemku) bo musial na chwile wylaczyc prad a szlam sie kompac☺
Dziewczyny jak tak dalej pojdzie to coreczka mnie przescignie intelektualnie
I wiem ze jak zawsze sie rozpisuje ale wczoraj plakalam jak bobr bo sie polozylam a corcia do mnie mamusiu czy ty i dzidzia dobrze sie czujecie kurcze ona ma niecale 4 latka i taka opiekuncza jest☺
Martynka30, pigułka, czekaja, Asiasia, Ania_1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ninciaa172 wrote:Kojarzę. Ja chyba nie pojadę juz tam jak sie cos bedzie działo. Ja jak krwawiłam to po znajomości podkreślam, po znajomosci po godzinie zostałam poinformowana, ze lekarz nie zejdzie teraz, bo maja kontrole i mam czekac do 15. A byla godzina 9 jak przyjechalam
.
Jak ostatnio bylam w Piasecznie, to czekałam hmm, 30 minut ? Nie bede juz czepiac sie, ze nie dopatrzyli sie skad krwawienie. Moja gin sie skrzywiła, ze badali mnie przez brzuch, a nie 'dowcipnie'.
Masz mozlwosc lezenia ? Ma Ci kto pomoc? Nas bardzo wspieraja wszyscy. Tesciowie, rodzice czasem i dziadkowie podrzucaja jedzonko. Maz sie stara, ale nie zawsze sie wyrobi. Ja czasem wyjdę, ale to juz jak mam potrzebe sie przewietrzyc. Jednak w wiekszosci leze, do wizyty tylko tydzień, zobacze czy to przynosi jakies efekty.
Ja na Wrzesin mam bliziutko i pewnie już tam będę chodziła jakby się coś działo. W systemie już mają moją historie i nie bedę musiała się opowiadać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 12:03
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Ja zjadam litery, albo przekręcam słowa
Alicja mnie też krzyż bolał od początku ciąży, potem na trochę przestał a dziś całe plecyjak nie urok to sraczka.
ja już nie wiem co na obiad, odmroziłam grzyby, będą ze śmietanką
Mówi się, że w ciąży nie je się grzybów, ale mąż zbierał to mu ufam, zna się na grzybach
Wczoraj na obiad zrobiłam krem z zielonych warzyw, zmiksowany mój m przyszedł postawił oczy i zapytał się co tobał się tego zjeść
kaarolaa lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
opóźniona wrote:Mam trzy przymusowe wyjścia dziennie. Dwa do szkoły i jedno z psem. Tego nie ominę niestety, ale mam blisko.
Ja na Wrzesin mam bliziutko i pewnie już tam będę chodziła jakby się coś działo. W systemie już mają moją historie i nie bedę musiała się opowiadać.
To uwazaj na siebiew ktorej klasie jest Twoja corcia ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 12:08
opóźniona lubi tę wiadomość
-
alicjaaaa wrote:Martynka, mnie krzyż boli juz od 10 tygodnia chyba. Ostatnio mocno czuje tez kość ogonowa.
Lekarz polecał mi ostatnio spasmine zamiast nospy - któraś z Was zna ten lek?
Acha i jeszcze koty, bo miałam odpisać, a gdzies mi umknęło.
Jak wspominałam, mam dwa futrzaki, ktore kocham ogromnie i nie wyobrazam sobie oddać je, jak dziecko sie urodzi. Ale...
Boje sie - zwyczajnie sie boje, ze nawet niechcący zrobią cos maluszkowi. Z reszta pisałam juz chyba o tym, ale bez odzewu.
Moje kotki bardzo lubią kłaść sie na brzuchu albo piersiach i tak spać. Moze niesłusznie mam obawy, ze ułożą sie na dziecku, ale jednak czasem nie daje mi to spać. Zwłaszcza, ze nie wiem, jak bedzie wygladała nasza sytuacja mieszkaniowa. Obecnie nie mozna sie nigdzie "zamknąć" poza lazienka...
Ja nie mam kota ale uważam, że Twoje obawy są uzasadnione, ja tez bym się tego bała. Chociaż może koty przy takich malutkich dzieciach trochę inaczej się zachowują? Może jakoś czują, że nie można się położyć na maluszku itd?
My za to w domu mamy suczkę, jest dosłownie aspołeczna...to chyba wynika z tego, że jest mała i strachliwa, potrafi szczekać jak opętana na obcych ludzi lub jak jej się co przewidzi..lub na dzieci ;-/.
Boję się, że będzie wybudzała dziecko jak zaśnie bo zachce jej się szczekać. A wtedy ciężko ją uspokoić żeby przestała ;-/.
To nie jest mój pies ani męża, należy do szwagierki chociaż ona na co dzień nie mieszka w domu bo jest na studiach, a pies został z teściami (mieszkamy razem).
Nie wiem czy ja dziś jakąś migrenę mam czy co, głowa mnie boli, zwymiotowałam przed chwilą i mi zimno chociaż leżę pod pościelą...Luteina 100mg x 2
-
ninciaa172 wrote:To uwazaj na siebie
w ktorej klasie jest Twoja corcia ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 12:15
ninciaa172 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
nick nieaktualny
-
Martynka30 wrote:Ja zjadam litery, albo przekręcam słowa
Alicja mnie też krzyż bolał od początku ciąży, potem na trochę przestał a dziś całe plecyjak nie urok to sraczka.
ja już nie wiem co na obiad, odmroziłam grzyby, będą ze śmietanką
Mówi się, że w ciąży nie je się grzybów, ale mąż zbierał to mu ufam, zna się na grzybach
Wczoraj na obiad zrobiłam krem z zielonych warzyw, zmiksowany mój m przyszedł postawił oczy i zapytał się co tobał się tego zjeść
Ja mam zupke grzybowa kocham grzyby w ciazy i ponoc sa mega zdrowe mmm uwielbiam ☺kaarolaa, Martynka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:Jedyne czego od początku ciąży nie mogę to pieczarek, totalnie mnie od nich odrzuca
a tak kiedyś kochałam pieczarki
-
aaniuskaa wrote:Nie wiem czy ja dziś jakąś migrenę mam czy co, głowa mnie boli, zwymiotowałam przed chwilą i mi zimno chociaż leżę pod pościelą...
Moze jakies przeziębienie? Herbata z cytryna i miodem. Ja tak pokonałam przeziębienie na początku ciazy i od tego czasu odpukać trzyma sie ode mnie z daleka
Przy migrenie ja tez wymiotuje. W ogole jedyne co mi pomaga na taki ból, to woda - wchodzę pod prysznic i puszczam strumien wody na głowę.