Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudi88 wrote:Jak moje się za 2 tygodnie wypnie ( a znając jego charakterek na 100% to zrobi ) to na na połówkowych dopiero się dowiem.
A może będzie łaskawe?Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Moje do tej pory pokazało tylko pupę, jak tak dalej pójdzie to będzie dziecko miało same ciuszki zielone, beżowe i niebieskie
a jak na połówkowym matkę wkurzy i nadal się nie ujawni, to jak zostanie chłopcem to i róż założy
pigułka, kaarolaa, oLena31, Ninka0111, alicjaaaa, JRY1984 lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Moje do tej pory pokazało tylko pupę, jak tak dalej pójdzie to będzie dziecko miało same ciuszki zielone, beżowe i niebieskie
a jak na połówkowym matkę wkurzy i nadal się nie ujawni, to jak zostanie chłopcem to i róż założy
Hehe ja tez nie znam plci ale szaleje na zakupach, ostatnio sporo niebieskich kupilam, ale widzialam tez sliczne sukienesie za grosze no ale nie bralam... Kurcze chcialabym juz wiedziec, wszyscy przepowiadaja chlopaka, ja tez jakos bardziej mysle ze chlopiec ale zobaczymy... Z corci tez bede sie cieszyc tylko niech sie pokaze uparciuch! -
nick nieaktualny
-
Agsha wrote:Kochane Moje,
wybaczcie milczenie. Pisałam na fb, bo z komórki mi łatwiej, a przez to co się złego dzieje - nie miałam jakoś czasu ani siły tutaj się zjawić.
Pozwólcie, że pójdę trochę na lenia i wkleję moj dzisiejszy wpis do pamiętnika ok?
"Do 12 tygodnia wszystko szło nieźle... Pojawiły się leciutkie plamienia, ale okazywało się, że wszystko ok.
8.02.2016 miałam w Szpitalu Medicover badanie USG w 12tc.
Przezierność 1,5mm
CRL: 59mm
Kość nosowa: obecna
FHR: 156
Opis, że wszystko dobrze...i gratulacje pana doktora.
No i znów wyszła moja dociekliwość. Wróciłam do domu, zaczęłam grzebać w internecie na temat badań USG w 12tc i... nie podobało mi się to, że wszyscy piszą o różnych parametrach, główce, organach, przepływach a u mnie nic takiego nie było... Myślałam, że przeoczyłam ale miałam USG nagrana na DVD więc wszystko przeanalizowałam... Zdenerwowana dość napisałam do Medicover z prośbą o wyjaśnienie dlaczego u mnie badanie przebiegło tak pobieżnie... Zaproponowano powtórzenie u innego lekarza - zgodziłam się.
15.02. ponowne badanie...
CRL już 65mm, NT 1,9 (większe ale wciąż w normie)...i nagle w trakcie badania Maluszek się odwrócił. I koniec kropka. Nie pokaże się. Więc doktor kazał szybko ściągać galoty i zaatakował go od strony pochwy. Aż się zdziwiłam jak wszystko było widać na ekranie. Każdą kosteczkę...
No i główka ok, kość nosowa obecna, przepływy dobre, serduszko piękne...i nagle zawieszenie się...na nerkach. Doktor ewidentnie się zdenerwował. Okazało się że miedniczki nerkowe obu nerek są poszerzone i to znacznie (prawej nawet 4,4mm) a do tego jeszcze jakiś UKM (niewiele mi to mówi). No i powiedział szczerze, że trzeba konsultować i obserwować. Że jeśli będzie się pogłębiać ze wzrostem malucha to... nerki nie wytrzymają i dzidzia umrze... Przyznał, że pierwszy raz widzi coś takiego w 12 tygodniu. Że widział w 20tym, ale nie 12tym.... Dał skierowanie na badania referencyjne w szpitalu specjalistycznym....
No i dzisiaj miałam aż dwie konsultacje.
Pierwszą u ordynatora szpitala na Bielanach. O godzinie 15:00.
Badanie bardzo długie i dokładne. Od razu dopochwowo. Aleksander ma już 7cm, ale przezierność wzrosła do 2.1mm - dużoLekarz nawet się zdenerwował trochę... ale powiedziałam, że robiłam NIFTY i wyszło ok. Więc się ucieszył. Przyznał, że jest problem z nerkami, wezwał nawet kolegę specjalistę... Oboje operowali ciężkimi nazwami, niewiele mi mówiły (no ale to byla ich rozmowa miedzy sobą a nie ze mną). Po wszystkim dr powiedzial że za 2 tygodnie mam ponowne USG u nich w szpitalu i konsultację. O rokowaniach mówić nie chciał. Na dwoje babka wróżyła. Jeśli dzidzia jest silna i nerki dotrzymają okolic 30tc to będę miała operację wszczepienia jakiejś zastawki...
No ale to odciąży nerki i uratuje dzidziusia, a po porodzie zostanie juz normalnie zoperowany. Jeśli zaś nereczki nie wytrzymają do 30tc... to... no niestety - wiadomo. Bez nerek nie da się żyć. Straszne
I druga konsultacja była u innego dr, z innego szpitala. Po 2h. Powiedział w sumie to samo. Czekać. I znów nie mówił o rokowaniach.... Przyznał że strasznie wcześnie to jest widoczne.... Więc dla mnie to masakra.
Natomiast... zdziwiło mnie że u tego drugiego NT wyszło 2,7mm! Przecież to PRZEDUŻO!!!!!!!! Czy to możliwe???? Przecież nt nie powiększyło się tak w 3godziny. No i który dr dobrze zbadał....?????
Czy NIFTY mogło się mylić?
Czy branie progresteronu (luteina i duphaston) mogło mieć wplyw na dobry wynik? Czy ktoś coś wie???
Powiem Wam, że mi okropnie ciężko. Tak jakoś na sercu. Po dobrym czwartkowym USG i NIFTY miałam dziś jechać na shopping. Teraz wszystko zatrzymałam.
Ba...w poniedziałek miałam jechać na tydzień do mojego Kochanego Berlina.... z okazji urodzin Męża. Wszystko odwołanenie żałuję tego Berlina. Byle dziecko było zdrowe. Moja noga może nigdy nie postąpić w tym najpiękniejszym dla mnie mieście jeśli tylko dałoby to nadzieję dla mojego Szkrabka
Jest mi najgorzej na świecie. Co zrobiłam nie tak?
"
Dziękuję wszystkim bardzo bardzo za troskę :-*
Czy Ty mialas To pierwsze usg u Doktora D. Pietrasika w szpitalu. Ja dostalam dokladnie taki sam opis...zrobione copy i paste .
Do kogo napisalas reklamacje- tez sie zglosze na powtorne? a te powtorne dokladne kto Ci robil?
-
Martynka30 wrote:Moje do tej pory pokazało tylko pupę, jak tak dalej pójdzie to będzie dziecko miało same ciuszki zielone, beżowe i niebieskie
a jak na połówkowym matkę wkurzy i nadal się nie ujawni, to jak zostanie chłopcem to i róż założy
-
Ja ostatnio widziałam boskie dreski w lumpku dla dziewczynki
oczywiście nie brałam, dziś też widziałam prześliczna sukienkę w groszki obeszłam się smakiem
Dziewczyny ja już nie mam najmniejszych wątpliwości, że czuję ruchy
Dziś seria znów poszłate same uczucie tylko teraz wyraźniejsze
kaarolaa, Friend, pigułka, Ninka0111, oLena31, Rudi88, alicjaaaa, JRY1984, monirek lubią tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Kaarolaa ja Cie czytam to mam czesto wrazenia jakbym sama to pisala, pierwsze ciaze mialysmy podobne z tym ze ja szczesliwie donosilam do 41 tygodnia. Ale ruchy tak samo, plec tez, sytuacja w domu podobnie, no masakra. I nawet mam wrazenie ze nasi synkowie maja podobne sposoby bycia bo widze ze tez sporo masz czasu na forum wiec podejrzewam ze Marceli duzo bawi sie sam, u mnie jest tak ze sie bawi jak siedze ale jak juz wstane i chce cos porobic to lazi za mna i marudzi, u Ciebie tez tak to wyglada?
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Martynka30 wrote:Eh mnie dziś bolą całe plecy i brzuch na dole, mdłości różnie, właśnie przyszłam ze sklepu i znów mi dowaliły
To może odpocznij sobie i mam nadzieję że za wiele z tego sklepu nie przytargałaś?
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
Asiasia wrote:Od razu dwa pytanka:
1) Okolo ktorego tyg dowiedzialyscie sie wstepnie o plci? Ja mam usg w 14+6, myslicie ze czegos sie wstepnie dowiem?
2) Czy Wy cwiczycie troche w domu od 2giego trymestru?
Serdecznie pozdrawiam!
O płci dowiedzieliśmy się na USG genetycznym w 13 tygodniu. Co do ćwiczeń, to lekarz ma się określić za tydzień na wizycie, czy w końcu mogę coś poćwiczyć.Asiasia lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:ja tez plci nie znam, w srode ide do gina, ale nie nastawiam sie na poznanie maluszka...syn pokazal sie w 18 tyg pieknymi jajkami na dzien dobry
no zobaczymy jak bedzie teraz
Karola to ja w czwartek wizytujękaarolaa lubi tę wiadomość
Insulinoodporność, PCOS, dna moczanowa- walczymy o rodzeństwo
-
JRY1984 wrote:To może odpocznij sobie i mam nadzieję że za wiele z tego sklepu nie przytargałaś?
Nie byłam tylko na używanym bo dziś dostawaa mam obok zaraz
Kupiłam śpiszki i sobie koszulkękaarolaa lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Martynka30 wrote:Ja ostatnio widziałam boskie dreski w lumpku dla dziewczynki
oczywiście nie brałam, dziś też widziałam prześliczna sukienkę w groszki obeszłam się smakiem
Dziewczyny ja już nie mam najmniejszych wątpliwości, że czuję ruchy
Dziś seria znów poszłate same uczucie tylko teraz wyraźniejsze
Kurcze moze jestem wyrodna matka ale tak sie przyzwyczailam do zakupow na lumpku i do tego ze tam praktycznie nowe ciuchy za grosze mozna kupic ze szkoda mi w normalnych sklepach placic kupe kasy za 1 rzecz...
Ciagle nie wiem jak z rozmiarami, kupuje najmniejsze 56-62 lub 0-3msc i nie wiem czy cos wiekszego tez juz przygotowac? -
Kw14tuszek wrote:Kurcze moze jestem wyrodna matka ale tak sie przyzwyczailam do zakupow na lumpku i do tego ze tam praktycznie nowe ciuchy za grosze mozna kupic ze szkoda mi w normalnych sklepach placic kupe kasy za 1 rzecz...
Ciagle nie wiem jak z rozmiarami, kupuje najmniejsze 56-62 lub 0-3msc i nie wiem czy cos wiekszego tez juz przygotowac?