Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
niki640 wrote:U mnie synek będzie miał na imię prawdopodobnie Patryk choć jest jeszcze opcja że Mikołaj, no zobaczymy, pierwszy synek to Karolek
Co do metod wychowawczych to również nie czytałam żadnych książek ani nie chodziłam do szkoły rodzenia bo po połowie ciąży przeprowdziłam się z rodzinnego miasta do Płocka i nie w głowie były mi szkoły, zdałam się na instynkt, doświadczenia dziewczyn z belly i jakoś poszło, choć nie miałam wcześniej pojęcia jak się dziecko kąpie, przewija, karmi. Oglądałam filmiki na youtubeSporo czytałam o karmieniu i jakie mają dziewczyny z tym problemy właśnie na watkach na belly, wolałam się przygotować na różne problemy i jak sobie z nimi radzić. A że nie lubię "dobrych rad", to co radziła mi kuzynka z dwójką dzieci (odnośnie diety matki karmiącej i metod wychowawczych) miałam gdzieś i dobrze na tym wyszłam bo każde dziecko jest inne i to co sprawdziło się u niej to u mniej już niekoniecznie.
Wiele rzeczy przychodzi naturalnie i dobrze jak tego naszego instynktu nie zagłuszymy metodami wyczytanymi lub zasłyszanymi od wszechwiedzącychSynek - 3740g i 61cm szczęścia
urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:Bo nie można
Mój małżonek jest kierownikiem Biedronki i jako pracownik może kupić wcześniej
ja mam 4 Biedronki w zasięgu ręki, to myślę,że w ktorejś uda mi się kupićmalika89 lubi tę wiadomość
-
Hehe to prawda tatusiowie sa niesamowici, ja też z moim mam przeboje, ale przynajmniej jest się z czego pośmiać, lepsze to niż non stop się kłócić. Co do strojenia się to póki co mój jak tylko zobaczy coś seksi to od razu się odpala, chociaz ostatnio nawet na nowa piżamkę też mocno reaguje więc mam wesoło .
oczywiscie wiele czytał na temat odpowiednich pozycji w ciąży, co też mnie rozbawiło, ale przynajmniej coś zaczął czytać.
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
Rudi jak termin do dzisiaj to nie powinny zaszkodzic jeszcze spokojnie przez kilka dni, wrazliwe bardzo jestescie, jak nie kefir ostatnio komus zaszkodzil to teraz kluski. Ja czesto mam tak ze cos lezy w lodowce do terminu albo troche dluzej zanim sie za to zabiore i nigdy nic mi nie bylo. Ostatnio smietana byla tez kilka dni po ale sprobowalam i dobra wiec jadlam, to samo z twarogiem w klinku, terminu sa tak obliczone ze nie moze cos sie zepsuc akurat w dzien utraty waznosci ale moze to ja mam jakis zoladek ze stali?
Ogolnie zawsze sprawdzam opakowanie czy nie jest napuchniete i nigdy nie jem miesa po terminieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 21:12
-
aniab91 wrote:Rudi jak termin do dzisiaj to nie powinny zaszkodzic jeszcze spokojnie przez kilka dni, wrazliwe bardzo jestescie, jak nie kefir ostatnio komus zaszkodzil to teraz kluski. Ja czesto mam tak ze cos lezy w lodowce do terminu albo troche dluzej zanim sie za to zabiore i nigdy nic mi nie bylo. Ostatnio smietana byla tez kilka dni po ale sprobowalam i dobra wiec jadlam, to samo z twarogiem w klinku, terminu sa tak obliczone ze nie moze cos sie zepsuc akurat w dzien utraty waznosci ale moze to ja mam jakis zoladek ze stali?
Ogolnie zawsze sprawdzam opakowanie czy nie jest napuchniete i nigdy nie jem miesa po terminie
Ale mój chłop też cierpi, także coś musiało jednak byc z tymi kluskami nie halo -
nick nieaktualnyPo wizycie. Wiesci srednie, kanal szyjki sie otwiera. Mam skierowanie do szpitala i jutro ide na obserwacje i jak cos to beda szew zakladac. Szyjka nadal dluga 4,5 cm ale czemu sie otwiera nie wiadomo. Z tego wszystkiego nawet nie znam wymiarow. Tylko tyle ze duzy i ruchliwy i chlopak dalej zostaje. Nie mam zdjecia malego za to mam zdjecie mojej otwierajacej sie szyjki. Niestety przez tel nie potrafie wstawiac zdjec wiec sie nie pochwale. Teraz cala noc bede myslala. A to dopiero 18 tydzien. Teraz sie boje ze nawet do 24 nie wytrzymamy.
-
kaarolaa wrote:Po wizycie. Wiesci srednie, kanal szyjki sie otwiera. Mam skierowanie do szpitala i jutro ide na obserwacje i jak cos to beda szew zakladac. Szyjka nadal dluga 4,5 cm ale czemu sie otwiera nie wiadomo. Z tego wszystkiego nawet nie znam wymiarow. Tylko tyle ze duzy i ruchliwy i chlopak dalej zostaje. Nie mam zdjecia malego za to mam zdjecie mojej otwierajacej sie szyjki. Niestety przez tel nie potrafie wstawiac zdjec wiec sie nie pochwale. Teraz cala noc bede myslala. A to dopiero 18 tydzien. Teraz sie boje ze nawet do 24 nie wytrzymamy.
Kochana spokojnie, wejdz sobie na fb i znajdz stronę Ciaża pytania i odpowiedzi, tam dziewczyny mają zakładane szwy albo pessar od 16 tygodnia i po termonie rodzą -
kaarolaa wrote:Po wizycie. Wiesci srednie, kanal szyjki sie otwiera. Mam skierowanie do szpitala i jutro ide na obserwacje i jak cos to beda szew zakladac. Szyjka nadal dluga 4,5 cm ale czemu sie otwiera nie wiadomo. Z tego wszystkiego nawet nie znam wymiarow. Tylko tyle ze duzy i ruchliwy i chlopak dalej zostaje. Nie mam zdjecia malego za to mam zdjecie mojej otwierajacej sie szyjki. Niestety przez tel nie potrafie wstawiac zdjec wiec sie nie pochwale. Teraz cala noc bede myslala. A to dopiero 18 tydzien. Teraz sie boje ze nawet do 24 nie wytrzymamy.
trzymam kciuki i czekam na same dobre wieści.
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA mialam juz zle przeczucia. Wiedzialam ze cos jest nie tak. Pisalam wam o tych wodach uciekających i byc moze uciekaja. Jutro tez o tym powiem podczas badania w szputalu niech sprawdza. I te moje dziwne uczucie w brzuchu. Niby napinanie sie ale brzuch mam miekki. Jednak moja intuicja dobrze mi podpowiadala i ze akurat tak szybko wizyta. A jeszcze 3 tyg temu byla zamknieta bo lekarz zdjecia porownywal.
-
kaarolaa wrote:Po wizycie. Wiesci srednie, kanal szyjki sie otwiera. Mam skierowanie do szpitala i jutro ide na obserwacje i jak cos to beda szew zakladac. Szyjka nadal dluga 4,5 cm ale czemu sie otwiera nie wiadomo. Z tego wszystkiego nawet nie znam wymiarow. Tylko tyle ze duzy i ruchliwy i chlopak dalej zostaje. Nie mam zdjecia malego za to mam zdjecie mojej otwierajacej sie szyjki. Niestety przez tel nie potrafie wstawiac zdjec wiec sie nie pochwale. Teraz cala noc bede myslala. A to dopiero 18 tydzien. Teraz sie boje ze nawet do 24 nie wytrzymamy.
Karola najważniejsze, że wcześnie to wykryli i tak jak piszą dziewczyny - założą pessar albo szew i będziesz rodzić razem z nami w sierpniu