Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kaarolaa wrote:Ja wiem ze takie ciaze dobrze sie koncza ale istnieje tez ryzyko zakazenia. I o tym właśnie mowil mi moj lekarz i tez sie boi troche tego. Ale jeśli nie będzie przeciwwskazań to zgodze sie na szew.
Nie martw sie kochana. Ja mialam zakladany w pierwszej ciazy pessar, wprawdzie pozno bo w 31 tygodniu az do 37, urodzilam w 38. Zakazenia zadnego nie mialam, moja szyjka tez sie otwierala. Jesli zaloza Ci szew albo pessar bedziesz musiala jedynie sie oszczedzac. Bedzie dobrze:)
Ciekawe jak bedzie teraz u mnie, na ostatniej wizycie szyjka dluga na 5cm i zamknieta wiec ok, ale jesli bedzie sie otwierac to bede miec klopot, bo tu gdzie mieszkam (Niemcownia) nie zakladaja pessaru (pytalam o to juz swojego gina). No nic mam nadzieje ze bedzie ok
kaarolaa lubi tę wiadomość
Julia, 10 latek
Alex, ur. 9.08.2016r., 3600 g., 54 cm -
Karolka trzymaj się, ja wierzę, że będzie dobrze
A ja jak co wieczór robię zastrzyk wyciągam igłę w strzykawce pojawiła się krew i chlustnęło
myślałam, że zawału dostanę, na początku myślałam, że zrobiłam coś dziecku, bo gwałtownie kopał a potem nic detektor w ruch, tętno było, ruchy potem powróciły... teraz cisza.
Cały czas mam schizę, że coś jest nie tak
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:Karolka trzymaj się, ja wierzę, że będzie dobrze
A ja jak co wieczór robię zastrzyk wyciągam igłę w strzykawce pojawiła się krew i chlustnęło myślałam, że zawału dostanę, na początku myślałam, że zrobiłam coś dziecku, bo gwałtownie kopał a potem nic detektor w ruch, tętno było, ruchy potem powróciły... teraz cisza.
Cały czas mam schizę, że coś jest nie tak
a nie robisz zastrzyku łapiąc za skórę i nie wbijając w mięsnie, tylko w sama skore? -
Rudi88 wrote:Dziewczyny zjadłam kluski śląskie z datą do dzisiaj i tak mnie brzuch napier***** ,że chyba oszaleje! Po no-spie trochę lepiej, ale szału bez
głupia ja
Ja kiedys wypilam przeterminowany kefir. 3 dni dochodzilam do siebie dorzuc espumisan- na trawienie jest dla mnie zbawienny 
[/url] -
nick nieaktualny
-
amanina wrote:a nie robisz zastrzyku łapiąc za skórę i nie wbijając w mięsnie, tylko w sama skore?
łapię skórę i robię fałd i wtedy wbijam niecałą igłę... nie wiem co to było
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny
-
amanina wrote:to moglas zle wbic, mi sie tak dwa razy zdarzylo i mialam po tym siniaka. ale to nic zlego ani dla Ciebie ani dla kurdupelka
Może natrafiłam na naczynko, albo zrosty podskórne zaczęły mi się już robić, siniaka nie mam, ja to ja, ważne, żeby dziecku nic nie było.
Dzięki kochana za uspokojenie
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Ja zaczynam sie troche bac jitrzejszej wizyty, mysle ze z dzieckiem dobrze chociaz za wiele sie nie dowiem bo usg raczej nie bedzie ale ostatnie kilka dni moj pierworodny ma kiepski humor i dosc mocno sie przy nim denerwuje i przemeczam a nie powinnam, pozniej mam jakies bole brzucha. Wczoraj tak mnie zlapalo ze kucnelam i balam sie wstac i czasem tak mnie rwie w prawym boku a czasem na srodku w podbrzuszu. Trzymajcie kciuki, jutro ide na 10.40 to chociaz nie bede dlugo sie denerwowac.
-
Karola dołaczam sie do dziewczyn!!! Mi ostatnio gin mowila ze jej pacjentka ma szyjke 4mm w 20ktoryms tygodniu! Lezy, jest w szpitalu ale wszystko z nia i dzidzia ok mimo poczatkowych obaw
Rozumiem ze Twoj strach jest wiekszy bo przeszlas juz cos takiego, ale tym bardziej powinnas wierzyc w happyendy
W szpitalu zrobia co trzeba a Ty grzecznie sluchac i myslec tylko pozytywnie!!!
Mocno wspieram!!!!
kaarolaa lubi tę wiadomość
[/url] -
Karola na 100% będzie dobrze, bo Kornele to silne chłopaki!!!
P.S: Kornel pozdrawia swego imiennika 3 skokami jak na bandżi
kaarolaa, SyHa85, amanina lubią tę wiadomość
Wyczekiwane, wymodlone, wyśnione maleństwo
Niepękające pęcherzyki...udany cykl z pregnylem
-
A tak zmieniajac temat z tych zlych na bardziej przyjemne sprawy mam pytanie. Co bedziecie zakladac jak zimowe kurtki zrobia sie za cieple? Macie na oku jakies wiosenne plaszczyki, kurteczki? ja nie mam na siebie pomyslu na wiosne. Kurtki mam wszystkie krotkie ze sciagaczami na dole wiec sie nie nadaja i chyba cos musze zakupic, ale co?
-
aniab91 wrote:A tak zmieniajac temat z tych zlych na bardziej przyjemne sprawy mam pytanie. Co bedziecie zakladac jak zimowe kurtki zrobia sie za cieple? Macie na oku jakies wiosenne plaszczyki, kurteczki? ja nie mam na siebie pomyslu na wiosne. Kurtki mam wszystkie krotkie ze sciagaczami na dole wiec sie nie nadaja i chyba cos musze zakupic, ale co?
Ja kupiam plaszczyk krotki- nie ma guzikow ani zamka, jest zakladany i wiazany- bedzie rosl teraz ze mna, a na jesien malal ze mna
[/url] -
Ja mam jedna pikowana troche luźniejsza, oprócz tego skórę która zazwyczaj noszę rozpięta więc będzie ok i do tego wiatrówkę cienką i troche cieplejsza wiatrówkę wodoodporną.aniab91 wrote:A tak zmieniajac temat z tych zlych na bardziej przyjemne sprawy mam pytanie. Co bedziecie zakladac jak zimowe kurtki zrobia sie za cieple? Macie na oku jakies wiosenne plaszczyki, kurteczki? ja nie mam na siebie pomyslu na wiosne. Kurtki mam wszystkie krotkie ze sciagaczami na dole wiec sie nie nadaja i chyba cos musze zakupic, ale co?
paola89 lubi tę wiadomość
2 poronienia( 2009 8tyg.[*], 2015 8tyg.[*] )
-
aniab91 wrote:A tak zmieniajac temat z tych zlych na bardziej przyjemne sprawy mam pytanie. Co bedziecie zakladac jak zimowe kurtki zrobia sie za cieple? Macie na oku jakies wiosenne plaszczyki, kurteczki? ja nie mam na siebie pomyslu na wiosne. Kurtki mam wszystkie krotkie ze sciagaczami na dole wiec sie nie nadaja i chyba cos musze zakupic, ale co?
Też się nad tym ostatnio zastanawiałam ale stwierdziłam że nie będę kupować , wyciągnie czarna kurtkę z ubiegłego roku jak się niedopne to trudno ubiore cieplejsze swetr. Ostatnio jest tak ze z dnia na dzień jest ciepło i nie ma nawet kiedy nosić tych wiosennych ubrańNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Ja mam taką kurteczkę ze Stradivariusa.
Ma gumki w pasie więc się zmieszczę spokojnie. Do tego jest na pikowanej podszewce, którą można odpiąć i mam późno wiosenny płaszczyk
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 22:23
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
