Sierpniowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Friend ja bym na pewno szukała chrupek do skutku
Jak coś za mną do jedzenia chodzi, a nie mam, to widzę to wszędzie. Otwieram szafkę, patrzę w komputer, idę do wc, a tam np. wydaje mi się że leżą mentosy
Raz miałam tak, że też się popłakałam, ale wtedy nic nie dało się zrobić... Miałam ogromną ochotę na krushera z kfc o smaku cafe late, a oni go wycofali!!!!! Do dziś jestem na nich obrażona.paola89, Friend, oLena31, Ninka0111 lubią tę wiadomość
-
Co do płaszczyków wiosennych to ja w sumie mieszczę się jeszcze we wszystkie swoje rzeczy ale i tak na lumpku sobie kupiłam takie śliczne dwa w kształcie trapezu - wiecie o co chodzi
one są od góry rozszerzane więc pasują teraz i później będą dobre. a za dwa (dobrych firm) zapłaciłam jakieś 20zł
paola89, SyHa85 lubią tę wiadomość
-
Karolaaa to bardzo ważne mieć dobrego prowadzącego lekarza - masz pewność, że o Was zadba, ja nie mam wiec się stresuje 2x bardziej, bo co idę to sprzeczne informacje, ale ja też jestem panikara, wiec połowę sobie dorabiam do stresu!
Karo Em ja jestem obrażona do dziś za wycofanie sweet mcgriddles
kochałam je!! i ten syrop klonowy - mnam
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a8930725e17.jpgKaro Em lubi tę wiadomość
-
Ja nie rozumiem czemu wycofują takie dobre rzeczy...
Karolaa a jak się Wam udało zorganizować opiekę nad Marcelim? Mąż wziął wolne?
Pewnie musi być Ci też przykro że musiałaś go zostawić... Ja się właśnie tego najbardziej boję, że miałabym zostawić Tomcia i iść do szpitala
A na tym oddziale możliwe są odwiedziny takich małych dzieci?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 11:36
-
Kaarolaa trzymam kciuki i wierze,że będzie dobrze,Martynka piękny ten twój brzuszek
Kurcze dopadło i mnie, wczoraj rano nie spałam od 6 bo obudziłam się z tak zatkanym nosem,że masakra,nie mogę oddychać przez nos a od oddychania przez otwartą buzię mam wysuszone i popękane usta. I tak to jest siedzę w domu żeby nic nie złapać a mój K. chory już 5 raz w tym sezonie no i ja zawsze coś podłapie od niego
Idę si kurować.
-
nick nieaktualnyKaro Em wrote:Ja nie rozumiem czemu wycofują takie dobre rzeczy...
Karolaa a jak się Wam udało zorganizować opiekę nad Marcelim? Mąż wziął wolne?
Pewnie musi być Ci też przykro że musiałaś go zostawić... Ja się właśnie tego najbardziej boję, że miałabym zostawić Tomcia i iść do szpitala
A na tym oddziale możliwe są odwiedziny takich małych dzieci? -
kaarolaa wrote:Maz wzial zwolnienie na dziecko u rodzinnej dzisiaj. Ale wypisuja mnie. Ordynator zadecydowala ze nie ma sensu mnie trzymac bo nic nie beda teraz zakladac bo wieksze ryzyko ze po szwie mi zakazenie wejdzie. Bede teraz czesciej na wizyty jezdzila.
Jak to?a nie możesz zadzwonić do lekarza prowadzącego? przecież po coś wypisał te skierowanie do szpitala.
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:Jak to?
a nie możesz zadzwonić do lekarza prowadzącego? przecież po coś wypisał te skierowanie do szpitala.
oLena31, alicjaaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDostane skietowanie do poradni patologii ciazy w Olsztynie. Tam gdzie rodzilam Marcela. Tam podejma decyzje co ze mna zrobic dalej. Boje sie ze jak mnie tam przyjma to nie puszcza az do porodu. A co z malym, maz pracuje, rodzice daleko. Tego sie balam najbardziej. No ale nie ma co myslec za wczasu. Moze tylko poobserwuja i wroce do domu? A malego zawiezie sie do babci.
-
kaarolaa wrote:Dostane skietowanie do poradni patologii ciazy w Olsztynie. Tam gdzie rodzilam Marcela. Tam podejma decyzje co ze mna zrobic dalej. Boje sie ze jak mnie tam przyjma to nie puszcza az do porodu. A co z malym, maz pracuje, rodzice daleko. Tego sie balam najbardziej. No ale nie ma co myslec za wczasu. Moze tylko poobserwuja i wroce do domu? A malego zawiezie sie do babci.
Dzieciaku... jeśli będą chcieli Cię tam zatrzymać, to nie walcz za mocno. Musisz zrobić jak najwięcej możesz, żeby potrzymać Kornela w brzuchu jak najdłużej. Marceli sobie poradzi u dziadków. Postaraj się nie stresować za bardzo.
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFriend wrote:Dzieciaku... jeśli będą chcieli Cię tam zatrzymać, to nie walcz za mocno. Musisz zrobić jak najwięcej możesz, żeby potrzymać Kornela w brzuchu jak najdłużej. Marceli sobie poradzi u dziadków. Postaraj się nie stresować za bardzo.
Friend, makota, SyHa85, Betty Boop, JRY1984, alicjaaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny