Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie mi się zaczyna coś co się nazywa grzybicą pochwy. Eh, doczytałam, że to częste w ciąży, ale groźne dla maleństwa i trzeba leczyć. I co ja mam teraz robić, wizyta dopiero za dwa tygodnie. Macie jakieś doświadczenie z tym?37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
Dziewczyny czy robilyscie sobie wyniki tsh ? kurcze tydz. temu miałam 2.9 po tyg jak zwiekszylam leki mam 2.7 za 2 tyg zrobie ponownie ale musze w tyg jechać do endo bo jest za wysokie a ja jestem po jodzie rdioaktynym i nie mam w ogole tarczycy i się martwię czy nie za wysokie te tsh
19.12. jest , 09.01 3.84 cm , 21.01 5,65 cm , 6.02 8,06 cm Boy 2.03 238g 15,05 1500 g 27.07 3540
-
Asiulka83 wrote:Dziewczyny czy robilyscie sobie wyniki tsh ? kurcze tydz. temu miałam 2.9 po tyg jak zwiekszylam leki mam 2.7 za 2 tyg zrobie ponownie ale musze w tyg jechać do endo bo jest za wysokie a ja jestem po jodzie rdioaktynym i nie mam w ogole tarczycy i się martwię czy nie za wysokie te tsh
ja właśnie jutro idę na tarczycówkę.. bo mam hashimotoAsiulka83 lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
U mnie w miarę spokojnie. Objawy jakieś są: trochę mdłości, uderzenia gorąca, zaparcia, no i te kłujące jajniki. Dobrze jest jak jest bo inaczej bym się martwiła, że nic się nie dzieje.
Jutro zapowiada się aktywny dzień, bo mam parę spraw do załatwienia rano póki mąż nie pójdzie do pracy. Posiedzi więc z Michałkiem.
No i siłownia. Zamierzam nie rezygnować z niej w ciąży. Ale nie to, że jestem jakąś sportsmenką, nic bardziej mylnego. Zapisałam się na siłownię jak mały skończył pół roku (teraz ma 9 m-cy), aby zgubić kg po ciąży. Za dużo nie zdążyłam zgubić, bo nie chodziłam zbyt regularnie, nie zawsze znalazłam czas. Ale samopoczucie? Nie do porównania. Człowiek inną energię ma i to życie jakieś piękniejsze...
A poza tym? Siłownia w ciąży - samo zdrowie, jeśli ciąża nie zagrożona i ćwiczenia z umiarem.
A Wy jak? Zamierzacie uprawiać jakąś formę ruchu? -
Tova33 wrote:U mnie w miarę spokojnie. Objawy jakieś są: trochę mdłości, uderzenia gorąca, zaparcia, no i te kłujące jajniki. Dobrze jest jak jest bo inaczej bym się martwiła, że nic się nie dzieje.
Jutro zapowiada się aktywny dzień, bo mam parę spraw do załatwienia rano póki mąż nie pójdzie do pracy. Posiedzi więc z Michałkiem.
No i siłownia. Zamierzam nie rezygnować z niej w ciąży. Ale nie to, że jestem jakąś sportsmenką, nic bardziej mylnego. Zapisałam się na siłownię jak mały skończył pół roku (teraz ma 9 m-cy), aby zgubić kg po ciąży. Za dużo nie zdążyłam zgubić, bo nie chodziłam zbyt regularnie, nie zawsze znalazłam czas. Ale samopoczucie? Nie do porównania. Człowiek inną energię ma i to życie jakieś piękniejsze...
A poza tym? Siłownia w ciąży - samo zdrowie, jeśli ciąża nie zagrożona i ćwiczenia z umiarem.
A Wy jak? Zamierzacie uprawiać jakąś formę ruchu?
ja mam zamiar kontynuowac jazde na rowerku stacjonarnym - 6-7 km dziennie w najwyzszym obciazeniu
Boze Dziewczyny zaczyna mnie mulic. Po calym dniu latania za Corka usiadlam wieczorem i od razu. Jestem przerazona. W ciazy z Corka wymiotowalam 4 miesiace, schudlam, wygladalam jak chora - koszmaro to byl. Albo spalam albo wymioty. Teraz z Mala nie moge sobie pozwolic na polegiwanie calymi dniami... Boze modle sie zeby to samo nie przyszlo...Tova33 lubi tę wiadomość
-
Ja na razie nie mogę za bardzo się poruszać , bo zalecili leżenie.
Co do TSH, ja mam niedoczynność i Hashimoto, przed ciążą wynik ok.1, a teraz 0,022. We środę idę do endokrynologa, ale już sama zmniejszyłam sobie dawkę leku. Brałam 7x75, a teraz biorę 4x75, 3x50. Mam nadzieję, że wyniki się poprawią. We wtorek powtarzam wyniki. W poprzednich ciążach też mi TSH od razu w dół leciało, ale nigdy aż tak.
Ja dziś pierwsze mdłości przechodzę, kręci mi się też w głowie jak siedzę lub stoję. Boli mnie głowa, krzyż i mam zatwardzenia. Mam nadzieję, że to dobre objawy;).
Gaduaaa mieszkasz nad morzem ? Uwielbiam morze.Tova33 lubi tę wiadomość
2 Aniołki -
zFolwarku wrote:ja mam zamiar kontynuowac jazde na rowerku stacjonarnym - 6-7 km dziennie w najwyzszym obciazeniu
Boze Dziewczyny zaczyna mnie mulic. Po calym dniu latania za Corka usiadlam wieczorem i od razu. Jestem przerazona. W ciazy z Corka wymiotowalam 4 miesiace, schudlam, wygladalam jak chora - koszmaro to byl. Albo spalam albo wymioty. Teraz z Mala nie moge sobie pozwolic na polegiwanie calymi dniami... Boze modle sie zeby to samo nie przyszlo...
No ja tez już się martwię tym co będzie. Synek póki co trochę raczkuje, ale jak zacznie chodzić... A noszenie na rękach... Mnie też czeka trudny czas. -
Tova jak synus zacznie chodzic bedzie pewnie latwiej. Moja cora skonczyla rok i na rece chce tylko jak sie gdzies uderzy, tak to wszystko sama, a z ta samodzielnoscia to czasem oszalec mozna.
U mnie tez mega mokro i tez jak jestem gdzies w sklepie i na spacerze to mnie czasem ogarnia panika ze krwawie. Seks bez zmian tylko z taka wilgotnoscia to az czasem problem
Asiulka ja robilam tsh. Mialam 2,2 wynik, mam niedoczynnosc i hashimoto. W pierwszej ciazy zrobilam na poczatku i mialam tsh prawie 5. Nerwow kupe, zwiekszyl mi dr dawke leku i ladnie spadlo.
Dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze tego leniuchowania! Korzystajcie ile sie da, potem nawet pobyt w wc w samotnosci bedzie marzeniemAnother lubi tę wiadomość
-
Sabinaaa, usmialam sie, jakbym siebie widziala w tej toalecie, samo zycie. Corka mnie ostatnio zdzierala z kibelka z krzykiem jakby ja ze skory obdzierali "Mama! Nie siku! Mama! Wstaje!". Fakt ze pobyt w toalecie w samotnosci to jest luksus
zFolwarku ja sie naiwnie pocieszam i probuje sobie wizualizowac ze skoro mam zajecie przy dziecku non stop to moze tym razem nie skupiajac sie tak na dolegliwosciach moze beda slabsze... Fakt ze jak szlam do pracy to jakos mniej mi dokuczaly mdlosci niz jak siedzialam w domu.
Co do sportow to ja tylko chodzenie na 3 pietro po schodach Moze jakis basen czasem zahacze, ale raczej sie nie oszukuje ze to bedzie regularne. Do tej pory nie mialam czasu to w ciazy tym bardziej nie znajde.
Mi sie cos dzisiaj nie chce spac, az dziwne -
Witam was sierpnioweczki i serdecznie wszystkim gratuluje. Zycze wam spokojnych 9miesiecy. Az ciezko uwierzyc, ze czas tak szybko leci dopiero sama cieszylam sie z pozytywnego testu a tu juz... rach, ciach i coreczka jest juz z nami.
Another, sisi, Tova33 lubią tę wiadomość
-
kasiuleks wrote:Dzien dobry Kochane Chcialabym na wstepie wszytkim pogratulowac
Wpadlam sie przywitac , narazie niesmialo Testy wyszly pozytywne ale jestem juz po kilku stratach.
Czekam na wizyte i pewnie wtedy bede spokojniejsza. Mysle , ze pojde nie wczesniej niz za dwa tygodnie.
Milego dnia Kochane
Witaj i trzymam kciuki:)kasiuleks lubi tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
zFolwarku wrote:Witajcie,
mnie tez czeka sierpien Dokladnie 13 sierpnia Jest to moja druga ciaza i czekamy na rodzenstwo dla naszego slodziaczka w domu, Corka ma obecnie prawie 19 miesiecy. Poprzednio rodzilam w maju wiec nie wiem jak to jest byc z brzuchem w okres cieplym - teraz sie dowiem...
Czesc :*
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Papierówka wrote:Właśnie mi się zaczyna coś co się nazywa grzybicą pochwy. Eh, doczytałam, że to częste w ciąży, ale groźne dla maleństwa i trzeba leczyć. I co ja mam teraz robić, wizyta dopiero za dwa tygodnie. Macie jakieś doświadczenie z tym?
Clotrimazolum!
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Otka wrote:Ja na razie nie mogę za bardzo się poruszać , bo zalecili leżenie.
Co do TSH, ja mam niedoczynność i Hashimoto, przed ciążą wynik ok.1, a teraz 0,022. We środę idę do endokrynologa, ale już sama zmniejszyłam sobie dawkę leku. Brałam 7x75, a teraz biorę 4x75, 3x50. Mam nadzieję, że wyniki się poprawią. We wtorek powtarzam wyniki. W poprzednich ciążach też mi TSH od razu w dół leciało, ale nigdy aż tak.
Ja dziś pierwsze mdłości przechodzę, kręci mi się też w głowie jak siedzę lub stoję. Boli mnie głowa, krzyż i mam zatwardzenia. Mam nadzieję, że to dobre objawy;).
Gaduaaa mieszkasz nad morzem ? Uwielbiam morze.
Witaj w klubie hahimotowców... mi w ostatniej ciąży którą poroniłam spadło tsh z 0.77 do 0.16 i lekarz mi wcale nie zmniejszył dawki letroxu, wręcz ami podwyższył bo samo tsh nie gra tak bardzo roli w ciąży jak ft4.. za chwilę tsh może stać się nieobliczalne bo spadnie poniżej 0.. nie zmniejszałabym dawki na Twoim miejscu na własną rękę.. też dziś idę na badania "tarczycówki" tylko u mnie na wynik się czeka tydzień.. jednak nie zamierzam eksperymentować z dawką samaFabian Cyprian Tymuś