Samsa hyhyhyhy. Niezłe sny.
Mi się dzisiaj popaprane rzeczy śniły. Że byłam gdzieś po zmroku i wylaziły zombiaki. I spotkałam taką małą dziewczynkę zombie, ale chciała mi pomóc i próbowała mnie schować. I się okazało, że zombiaki wychodzą z portalu, który otwiera jakiś taki zombie master. I znalazł mnie u tej dziewczynki, która próbowała mnie schować i zaczęłam udawać zombiego i on sie na to nabrał. Potem o świcie powiedziałam, że muszę wracać, przyszłam do domu a tam dwie laski ryczą, że zombiaki były w domu i wszystko porozwalane. Na to zjawiła się moja psiapsióła i mówi, że to że wszystko porozwalane to nic, ściągnęła jedną z tych płaczących lasek z łóżka, podnosi materac, a tam ukrywający się zombiak. I potem się okazało, że zrobili (nie wiem kto) z domu centrum ostrzegania przed zombiakami. Pomontowali rolety na oknach i alarmy jakieś. Tylko że przyszły zombiaki a jedna z tych lasek co były nie domknęła drzwi i wlazły do domu. A potem siedziałam z nimi na kanapie i gadałam
. Pogrzany sen na maksa.