Sierpniowe Mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie o to mi chodziło co Another napisała, ale nie potrafiłam chyba wytłumaczyć
. Wyniki Twoje przeliczyłam zanim je zdążyłaś usunąć na podstawie podanej przez Ciebie mediany dla 12tc i wyniosły: HCG 0,75 MoM, a PAPPA 0,86 MoM. Mam nadzieję, że nasze wyliczanie ma jakiś sens i lekarz to potwiedzi. Trzeba być dobrej myśli. U mnie i u koleżanki się potwierdziło. Takie obliczanie nie wykaże prawdopodobieństwa tych trisomii, ale może wskazać czy ryzyko wyliczone po USG i wywiadzie będzie po wynikach krwi skorygowane jako podwyższone czy też obniżone.
Papierówka Dużo zdrówka i sił! Najważniejsze, że dzidzia jest dzielna, poradzi sobie. Wszystko będzie dobrze.
Karola Piękny maluszekWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 20:25
ss25, Karola555 lubią tę wiadomość
2 Aniołki -
Nie znam się kompletnie na przeliczaniu PAPPA, bo nawet nie robiłam tego testu, ale chcę koniecznie znać już opinię Twojego lekarza.
Ja to bym go zbombardowała smsżeby już mi to przeliczył na odwal się
Będzie dobrze, będzie dobrze. Czekam na wspaniałe wieści!
Reszcie gratuluję udanych wizyt i wszystkim Nam gratuluję zajebistych bejbików!
A co do smaków: u mnie wyszedł chłopak na 70%, a jem słodycze i owoce.To nie ma żadnego uzasadnienia, a może jedynie być formą zabawy
Takie odgadywanie płci.
ss25 lubi tę wiadomość
-
kurka super, że po wizycie wszystko dobrze
MówmiAgatka a jak u Ciebie?
Sylwia ja się nie znam na tych wyliczeniach, ale wierzę, że będzie dobrze, pomodlę się za Twoją córeczkę
Mnie brat ciasto przyniósł z kremem i zjadłam kawałod razu mi lepiej hihi
Ja mam rotację w dzieciach, mój synek poszedł do dziadka spać, ale za to u mnie córa brata została na noc, i dokazują z moją córcią już w łóżkuss25 lubi tę wiadomość
-
Karola piękna dzidzia
Sylwia chyba wszystkim trochę ulżyło po tych domowych przeliczeniach. Ja cały czas wierzę, że cała historia zakończy się happy endem
Mój termin porodu pokrywa się z datami OM i USG, chyba tylko na tym pierwszym pokazywało dzień później ale ja zostaję przy 28 lipca, już się przywiązałam do tej datyKarola555, ss25 lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Mądre koleżanki pomocy!
Tak pięknie przeliczacie to MoMy, że może i mi coś poradzicie?
Odebrałam wyniki badań moczu i mam 15 świeżych erytrocytów. Diabetolog się zaniepokoiła i kazała jak najszybciej skontaktować się z moim ginem. Niestety okazało się, że gin na urlopie do końca tygodnia. Wizytę mam za 6 dni. I co teraz robić?
Wprawdzie lekarka mówiła, że to może być zwykła infekcja dróg moczowych, dała żurawit i kazała powtórzyć badania moczu. Tylko, że ja nie czuję żadnego dyskomfortu...
Czy te erytrocyty to tak poważna sprawa by lecieć do jakiegokolwiek lekarza od razu czy tez poczekać do wizyty? Lekarka wiedziała, że mam wizytę w przyszłym tygodniu i mimo to powiedziała, że skontaktować się.
Z drugiej strony jeśli to infekcja dróg moczowych to muszę pobrać trochę ten żurawit by pomógł - tak myślę. Znając mojego gina i tak każe powtórzyć wyniki badań. Chciałam do poniedziałku brać leki, wtedy badanie i we wtorek z nowymi wynikami do gina. Zły plan? Co byście zrobiły na moim miejscu? -
Dobry wieczór
Przede wszystkim: Sylwia i Papierówka trzymam mocno kciuki za Wasze maleństwa. Są silne i na pewno dadzą radę! Wy jesteście natomiast bardzo dzielne.
Ja też jestem z Krakowa, o Twoim lekarzu Sylwia słyszałam same dobre opinie i w sumie to chyba lepiej nie mogłaś trafić. Na pewno wszystko będzie dobrze!
Gratuluję wszystkim udanych wizyt i badań prenatalnych. Faktycznie, u niektórych już co raz bliżej do połówkowegoale ten czas ucieka.
Ja też jestem po badaniu, nie robiłam pappa tylko samo USG genetetyczne. Według niego ryzyka to:
Trisomia 21: 1:18343
Trisomia 18: 1:20000
Trisomia 13: 1:20000
Poród przedwczesny: 1:4619
Teraz oby spokojnie i bez przygód do połówkowego.
Co do płci, rzekomo u mnie na 95% córka. No ale to jeszcze wszystko do potwierdzenia.
Uciekam spać, niestety z racji prowadzenia własnej działalności o L4 mogę pomarzyć i często chodzę po prostu padnięta. No ale nie ma co narzekać.
Trzymam mocno kciuki za kolejne wizyty!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 23:04
Kira_, sisi, ss25 lubią tę wiadomość
-
Tova33 wrote:Skierowanie mam i zamierzam w poniedziałek zrobić. Może się podleczę tym żurawitem.
Skoro to taka norma u ciężarnych to mnie nieźle nastraszyła ta diabetolog.
http://polki.pl/rodzina/ciaza,erytrocyty-w-moczu,10061964,artykul.htmlTova33 lubi tę wiadomość
20.08.2017 -
Tova, ja byłam u lekarki i też miałam krwinkomocz. Gin wysłała mnie na USG brzucha i mam 14.02 w celu sprawdzenia, czy macica nie uciska narządów ukł. moczowego, bo to może wywoływać infekcje u ciężarnych.
Ja miałam jeszcze wcześniej bakterie w moczu, więc to może być też efekt starej infekcji.
W każdym razie, nie martw się jakoś bardzo. Pij żurawit, przed wizytą powtórz mocz prywatnie i z wynikami idź do gin. Prawdopodobnie też zleci USG jamy brzusznej
W każdym razie mnie uspokajałaTova33 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam gwóźdź w głowie teraz. Dostałam skierowanie na kolposkopię. Juz Wam pisałam, że to badanie, to była dla mnie trauma
Lekrka mówi, że kolpo jest w ciąży zupełnie bezpieczna, ale sama już nie rozumiem dlaczego mówią, że należy delikatnie uprawiać seks, unikać dotykania szyjki, a tu nagle kolposkopia jest bezpieczna. A tam jeszcze dodatkowo szyjkę różnymi odczynnikami oblewają... Dziwne.
Jeżli cyto była rok temu nienajlepsza, to wydaje mi się, że jak zrobię po porodzie, to będzie ok. BARDZO wolałabym tego dziadostwa uniknąć w czasie ciąży. -
Mój gin zawsze bardzo dokładny i jestem pewna, że zareaguje tak jak trzeba. Były sytuacje kiedy to uśmiechał się z moich problemów, które mnie wydawały się mega, ale też były takie sytuacje kiedy mnie wydawało się, że nie ma problemu a ten zrobił alarm.
Zawsze oczywiście miał rację. I nigdy nie zabiera się za coś od czego specjalistą nie jest. Więc jeśli uzna że jest problem to wyśle gdzie trzeba.
No nic. Powtórzę badania i grzecznie poczekam do wtorku.
Kurka plecy mnie nie bolą jakoś bardziej niż zwykle. Do wtorku dożyję
Dziękuję za pomoc. Trochę się uspokoiłam.
Tylko jak męża uspokoić? -
Karola, kurka i Sand - gratuluję cudownych wieści z wizyt
Gaduaaa, dobrze, że byłaś w PLmasakra... a opieka prywatna tam u Ciebie?
PAPIERÓWKA KOCHANA TRZYMAJ SIĘ TAM DZIELNIE! mam koleżankę, która miała podobne przypadłości tylko jej niestety każde nawadnianie z kroplowki szło dosłownie w każdą część ciała tylko nie w brzuch. Ale!!! Urodziła cudownego pięknego zdrowego chłopca. Naprawdę dobrze, że to teraz wykryli i możecie to obserwować, bo kurcze czasem to później wychodzi i jest kiepsko. A u Ciebie wcześnie więc tylko kontrola i wszystko będzie cacy! :*
Sylwia, zakaz internetu powinnaś dostaćGaduaaa, ss25, Karola555 lubią tę wiadomość
mama:
7 IX 16 - Aniołek 13 tc (*)
-
Kira_ wrote:Ja też mam gwóźdź w głowie teraz. Dostałam skierowanie na kolposkopię. Juz Wam pisałam, że to badanie, to była dla mnie trauma
Lekrka mówi, że kolpo jest w ciąży zupełnie bezpieczna, ale sama już nie rozumiem dlaczego mówią, że należy delikatnie uprawiać seks, unikać dotykania szyjki, a tu nagle kolposkopia jest bezpieczna. A tam jeszcze dodatkowo szyjkę różnymi odczynnikami oblewają... Dziwne.
Jeżli cyto była rok temu nienajlepsza, to wydaje mi się, że jak zrobię po porodzie, to będzie ok. BARDZO wolałabym tego dziadostwa uniknąć w czasie ciąży.
Witaj w klubie Kira, mi lekarka nie zrobiła cytologii ostatnio, bo za bardzo krwawiłam i wynik nie byłby miarodajny, dała mi jakies leki na osuszenie i mamy spróbować na następnej wizycie, strasznie sie tego boje, ze cos bedzie nie tak, tez wspominała o kolposkopii jeśli cytologia nie wyjdzie. Wolałabym tego uniknąć, co do wspołżycia to na razie kazała sie wstrzymać chociaz ja nigdy przy seksie nie miałam krwawienia ani miedzy miesiączkami tez nie. Ostatnia cytologię miałam 1,5 roku temu i żałuje, ze nie zrobiłam jej przed ciąża.